Testujemy: Hipoalergiczne balsamy PAT&RUB

Testujemy: Hipoalergiczne balsamy PAT&RUB

Wpadła nam w ręce hipoalergiczna linia PAT&RUB.  Postanowiłyśmy sprawdzić czy to faktycznie ratunek dla naszej wrażliwej skóry, ale...

Reklama

 

HOLA HOLA dziewczęta! - wtrącił się Marian

Co jest Marian? Przecież kosmetyki to taka babska rzecz, my je przetestujemy - odpowiadamy

Może i babska, ale moja ocena jako surowsza będzie bardziej obiektywna, ja wiem że w dziewczynach łatwo wywołać zachwyt! - nie ustępuje Marian

 

I tak oto Marian został wraz z nami testerem kosmetyków z linii hipoalergicznej PAT&RUB, do testów zostanie poddany Hipoalergiczny Balsam do Ciała PAT&RUB oraz Hipoalergiczny Balsam do Rąk PAT&RUB

 

DSC00045

 

Na pierwszy ogień testów poszedł Balsam do Ciała.

 

DSC00062

 

Po otworzeniu i naciśnięciu pompki naszą uwagę zwrócił lekko kawowy kolor i bardzo przyjemny zapach. Konsystencja Balsamu jest dość tłusta i jakby "napełniona bąbelkami powietrza" - w dotyku trochę jak czekolada bąbelkowa! 

 

DSC00070

 

Wzięliśmy odrobinę (tyle co opuszek palca) i zaczęliśmy rozprowadzać na swoich grubszych i chudszych nogach :D W tym momencie przeżyliśmy szok! Ta ilość wystarczyła by na dwie nogi! Balsam jest niezwykle wydajny,  a skóra po nim nawilżona przez długi czas. Od testerek i Mariana Hipoalergiczny Balsam do Ciała PAT&RUB dostaje zdecydowany plus! :)

 

DSC00043

 

Teraz przyszedł czas na Hipoalergiczny Balsam do Rąk. Różni się od Balsamu do Ciała - ma mniej kawowy kolor i lekką konsystencję bez wspomnianych wcześniej "bąbelków".

 

DSC00074

 

Rozpoczęliśmy wcieranie w nasze zmarznięte i wysuszone ręce i trzeba przyznać - długotrwałe nawilżenie - piszemy ten artykuł 3 godziny po zastosowaniu a ręce nadal mamy aksamitne.

 

DSC00076

 

Dzisiejsze testy wypadły pomyślnie, nawet Marian jako surowy i sceptycznie nastawiony facet był pozytywnie zaskoczony! I nawet stwierdził że czasem będzie używać tego typu specyfików! 

 

DSC00052

Reklama
Reklama