Tym razem odpuszczamy sobie princeski, syreny, kroje w kształcie litery A. Jest fason, który prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie z mody - proste, lejące suknie ślubne, które pięknie dopasowują się do sylwetki.
Niestety aby pozwolić sobie na tak dopasowaną kreację wypada mieć nienaganna sylwetkę. O ile princessa ukryje przemycone fałdki, tak w tym wypadku nie ma kompromisów. Jednak przy prostym kroju sukni można pozwolić sobie na małe szaleństwo z dodatkami, głębokimi wycięciami dekoltu lub pleców, bogatą biżuterią, a nawet rozcięciem powyżej kolana (w miarę rozsądku oczywiście). Ale jak zobaczycie w naszej galerii nawet najskromniejsze stylizacje robią genialne wrażenie. Suknia ślubna tego fasonu wysmukla sylwetkę, jest niezwykle elegancka i ponadczasowa, dlatego nawet oglądając zdjęcia po latach nie powinnaś mieć myśli typu: "czy nie miałam wtedy żadnych przyjaciółek?". Na pewno będziesz wyglądała zjawiskowo!