Masaż Shantala, dotarł do współczesności za pomocą francuskiego lekarza Leboyer'a. Polega na delikatnym masowaniu niemowlęcia, dzięki czemu reguluje się jego sen, uspokaja dziecko i nawiązuje z nim lepszy, bliższy kontakt. Masaż pozytywnie wpływa też na trawienie malucha, oraz stymuluje jego układ odpornościowy.
Praktycy masażu Shantala zauważyli też dobry wpływ masażu na matkę – dzięki zacieśnianiu więzi z dzieckiem, matka lepiej i szybciej rozpoznaje sygnały, jakie wysyła niemowlę.
Sama technika jest dość prosta i można się jej łatwo nauczyć. Dziecko jest do masażu rozbierane – zatem pomieszczenie w którym masujemy musi być ciepłe. Dziecko kładzie się na kocyku wprost na ziemi i zaczynając od brzuszka, masować kolistymi ruchami całe ciałko dziecka. Przez cały czas masowania, matka nie traci kontaktu z dzieckiem. Masaż trwa niezbyt długo – początkowo około 5 minut, a następnie wydłuża się go w miarę jak dziecko przyzwyczaja się do tego rytuału.
W Polsce techniki masażu Shantala można nauczyć się na kursach prowadzonych przez wykwalifikowanych instruktorów. Całość szkolenia rwa 4,5- 6 godzin. Jego koszt to około 250 zł.
