Śliczna Rosjanka wygląda jak plastikowa lalka, choć nic sobie nie poprawiała. Dacie wiarę?

Śliczna Rosjanka wygląda jak plastikowa lalka, choć nic sobie nie poprawiała. Dacie wiarę?

Angelika Kenova słynie z tego, że wygląda jak lalka, choć jej urodzie daleko do porażającej sztuczności najsłynniejszej żywej Barbie Valerii Lukyanovej. 27-letnia Rosjanka może poszczycić się idealnym ciałem i śliczną twarzą, ktore, jak zapewnia, są całkowcie naturalne. Kenova wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że niczego sobie nie poprawiała chirurgicznie, a wygląd lalki zawdzięcza dobrym genom i ciężkiej pracy nad sobą. Oczywiście nie stroni od specjalnego makijażu, doklejanych rzęs, soczewek oraz odpowiedniej stylizacji, które mają podkreślić oryginalną urodę.

Reklama

Co ciekawe, Angelika Kenova stała się żywą laką przez fantazję swoich rodziców. Od dzieciństwa dziewczyna była ubierana przez matkę w stroje szyte na wzór ubranek kolekcjonerskich Barbie. Jako nastolatka została poddana specjalnej diecie i ćwiczeniom, mającym odpowiednio ukształtować jej sylwetkę.

W "Daily Mail" żywa lalka wyznała, że mimo dorosłego wieku, wciąż żyje w złotej klatce. O wszystkim w jej życiu decydują zamożni rodzice. Nie pozwalają wyprowadzić się z domu, wybierają dla niej ubrania, a nawet decydują o tym, z kim może iść na randkę! Barbie przyznaje, że na spotkaniach z chłopakami niemal zawsze obecna jest jej mama...

Wierzycie, że niczego sobie nie poprawiała? Zerknijcie na jej zdjęcia z dzieciństwa.

Źródło: www.instagram.com / @angelica_
Reklama
Reklama