Maja Sablewska uważana jest za specjalistkę od wizerunku. W swoim programie „Sablewskiej sposób na modę” pomaga bohaterkom poczuć się kobieco i wspiera je w szukaniu nowej drogi życia. Sama natomiast podróżuje po świecie, szukając inspiracji.
Gwiazda TVN Style właśnie wróciła z Kalifornii, gdzie poddała się "metamorfozie" wykonanej pod okiem tamtejszej gwiazdy fryzjerstwa, Johnny'ego Ramireza.
Za (jak się domyślamy, gdyż nie widzimy żadnej różnicy) podcięcie końcówek, zapłaciła 400 dolarów, co w przeliczeniu na polski nominał daje ponad 1300 zł. Zapewnia, że inwestycja w nową fryzurę pozwoli jej zapomnieć o wizycie w salonie na najbliższe trzy miesiące.
Jak sama zapewnia, "zmiana" bardzo ją satysfakcjonuje i co najważniejsze, będzie mogła zapomnieć o wizycie u fryzjera przez najbliższe 3 miesiące.
Zobaczcie amerykańską "metamorfozę" Majki. Widzicie JAKĄKOLWIEK różnicę?