Nie chciała być 'blada jak ściana' w dniu ślubu, a teraz walczy z rakiem i STRASZNIE CIERPI. Co jej tak bardzo zaszkodziło?

Nie chciała być 'blada jak ściana' w dniu ślubu, a teraz walczy z rakiem i STRASZNIE CIERPI. Co jej tak bardzo zaszkodziło?

Sarah Brookes bardzo chciałaby cofnąć czas. Mama dwójki dzieci z angielskiego Bradford choruje na raka skóry, który rozprzestrzenił się na mózg. A wszystko z powodu kilku sesji w solarium, gdzie sześć lat młodsza Sarah opalała się przed ślubem. Wspomina, jak to nie chciała pójść do ołtarza "blada jak ściana". 

Reklama

Na ironię zakrawa fakt, że zawsze unikałam słońca i rodzina nawet nazywała mnie "wampirzycą", bo byłam taka blada - opowiada Sarah, mama 15-letniego Morgana i 12-letniego Masona. - Zawsze też aplikowałam dzieciom kremy z filtrem.

Ale dzień ślubu to taka wyjątkowa okazja... Sarah skusiła się na solarium. Nie chciała stosować kremów opalających z powodu wrażliwej na alergię skóry. Pobytu w solarium nie wspomina dobrze. W łóżku opalającym czuła się źle i później nigdy z niego nie korzystała.

Tymczasem dwa lata temu kobieta zauważyła, że ma na uchu krwawiący pryszcz. Przez jakiś czas bagatelizowała zagrożenie. Rana nie goiła się, więc lekarz zlecił biopsję. Diagnoza okazała się dla całej rodziny druzgocząca: czerniak.

Od tamtej pory Sarah poddawana jest inwazyjnemu leczeniu. Ogromnym ciosem była wiadomość o tym, że rak rozprzestrzenił się na mózg! Obecnie kobieta jest leczona z zastosowaniem innowacyjnych metod, które mają zminimalizować szkody w organizmie. Mimo to Sarah uskarża się na silne nudności i zmęczenie. Nie jest w stanie pracować. Wyrzuca sobie, że przed laty poszła do solarium. I przestrzega inne kobiety: nawet okazjonalne skorzystanie z łóżka opalającego może skończyć się tragicznie.

Dla dobra innych Sarah opowiedziała swoją historię mediom i podzieliła się zdjęciami. Zamierza dalej walczyć o życie i zdrowie. Gorąco jej kibicujemy!

 

Sarah Brookes nie sądziła, że to ją spotka...
Źródło: www.facebook.com
Reklama
Reklama