Jarosław Kret zrobi WSZYSTKO, by Tadla mu WYBACZYŁA! Wrócą do siebie?

Jarosław Kret zrobi WSZYSTKO, by Tadla mu WYBACZYŁA! Wrócą do siebie?

Rozstanie Beaty Tadli i Jarosława Kreta dla wszystkich było ogromnym zaskoczeniem. Tuż przed rozpoczęciem tanecznego show, pogodynek w jednym z wywiadów dał mocno do zrozumienia, że jego związek z dziennikarką to już przeszłość. Jak powiedział gazecie "Fakt":

Reklama

Ja mam swój własny dom na warszawskiej Starówce, Beata ma swój gdzie indziej. Nie chcę wnikać w szczegóły i o tym opowiadać, ale tak wygląda nasze życie. Każdy z nas ma swoje.

Po tej zaskakującej wypowiedzi pojawiły się plotki, że Beata Tadla o rozstaniu z ukochanym dowiedziała się z mediów. Jakiś czas później Kret chyba uzmysłowił sobie swój błąd, ponieważ zapisał się na terapię i próbował przekonać Beatę by dała mu jeszcze jedną szansę. Nie dziwi się, że dziennikarka nie chciała o tym słyszeć.

Teraz okazuje się, że Jarosław mimo, że minęło pół roku od ich rozstania wciąż chce walczyć o byłą partnerkę.

Jak podaje "Super Express" Jarosław Kret wpadł na pomysł publicznego proszenia Beaty Tadli o wybaczenie! Do sytuacji doszło w redakcji NOVA TV. Światkami całej sytuacji byli koledzy z pracy.

Jarosław Kret padł na kolana przed Beatą Tadlą i błagał, żeby ta dała mu szansę. 

Wszyscy byliśmy w szoku. Jarek nagle wszedł do newsroomu, klęknął przed Beatą, chwycił ją za ramię i błagalnym głosem poprosił, aby przeczytała list od niego.Beata się wściekła, powiedziała, żeby przestał robić szopki, bo to zaczyna być niesmaczne!- w rozmowie z dziennikiem zdradza świadek całego zdarzenia.

Jak oceniacie zachowanie Jarosława Kreta? Beata powinna dać mu szansę?

Reklama
Reklama