Nastolatka ufarbowała włosy znaną sobie farbą. Zobaczcie, co się stało z jej TWARZĄ!

Nastolatka ufarbowała włosy znaną sobie farbą. Zobaczcie, co się stało z jej TWARZĄ!

Riley O'Brien już nigdy więcej nie ufarbuje włosów, nie wykonując wcześniej próby uczuleniowej! Młoda Angielka kupiła znany sobie Garnier Nutrisse krem w lubianym odcieniu brązu. Zrezygnowała ze środków ostrożności, bo rok temu używała produktu tej samej marki. 18-letnia Riley farbuje włosy od czterech lat na wszystkie możliwe kolory i reakcje alergiczne raczej jej się nie zdarzały.

Reklama

Nie mogła przewidzieć tego, co będzie dalej.

Następnego ranka, gdy Riley obudziła się w domu koleżanki, odkryła, że jej górna część głowy spuchła i podwoiła rozmiary.

Spanikowałam. Zrozumiałam, że to reakcja alergiczna na farbę - opowiada. - Umyłam głowę kilkakrotnie, lecz to nie załatwiło sprawy. Wyglądałam jak kosmita. Wróciłam do domu i mama przeraziła się na mój widok, uznałyśmy jednak, że wstrzymamy się z wizytą u lekarza, bo może mój stan się polepszy.

Następnego dnia jednak lepiej nie było. Opuchlizna objęła pozostałe partie głowy nastolatki, jej policzki i okolice oczu sprawiając, że Riley nie była w stanie otworzyć oczu przez dwa dni! Wzdłuż linii włosów pojawiły jej się bolesne, ropiejące wypryski.

To było okropne! - wspomina. - Głowa tak bardzo mnie swędziała, była jak w ogniu!

Bez szpitala jednak się nie obyło. Riley apeluje do wszystkich: testujcie najpierw farbę do włosów na naskórku! Wystarczy nałożyć odrobinę farby na skórze za uchem i odczekać 24 godziny. Farby uczulają i konsekwencje ich użycia mogą być naprawdę bardzo nieprzyjemne.

Tylko zobaczcie, co się stało z twarzą Riley!

Zobaczcie, jakie mogą być konsekwencje uczulenia na farbę!
Reklama
Reklama