Małgosia z "Rolnika" wyjaśnia: ROZSTALIŚMY SIĘ z Janem. To dlaczego kłamała, że z nim mieszka?!

Małgosia z "Rolnika" wyjaśnia: ROZSTALIŚMY SIĘ z Janem. To dlaczego kłamała, że z nim mieszka?!

Niedzielny finałowy odcinek "Rolnik szuka żony" wzbudził ogrom emocji wśród widzów. Fani zwrócili uwagę m.in. na dziwne zachowanie Jana względem Małgosi.

Reklama

Jeszcze w przedostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" wyglądało na to, że Jan i Małgosia są razem i wszystko między nimi układa się dobrze. Dodatkowo Małgosia w finałowym odcinku zapewniła swoje kontrkandydatki, że już mieszka u Jana w Brzezinach na gospodarstwie. Tymczasem Jan w rozmowie z  Manowską wyznał, że coś się między nim a Małgosia wypaliło i wyglądało to tak, jakby zerwał z nią na wizji! A przynajmniej tak odebrało jego zachowanie sporo internautów.

Teraz Małgosia skomentowała całą sprawę na swoim profilu na Instagramie.

Chciałabym wyprostować fanom "Rolnik szuka żony" niedopowiedzenia z finału: Jan po rewizycie zaproponował, żebym wróciła już z nim do Brzezin. Po paru dniach pojechaliśmy też po moją córkę. Stwierdziliśmy, że spędzimy wszyscy razem wakacje na wsi, żeby się lepiej poznać, bo od września musiałam wracać do Katowic. Poznaliśmy się dobrze przez ten czas i, niestety, okazało się, że nie ma dla nas wspólnej przyszłości - drugiego września oficjalnie się rozstaliśmy w przyjacielskiej atmosferze, widząc się dopiero w finale - wyjaśniła.

Pozostała jednak kwestia, dlaczego wobec tego Małgosia kłamała swoim rywalkom, że już mieszka u Jana. Małgosia miała na to swoje dość pokrętne tłumaczenie...

Dziewczynom powiedziałam, że mieszkamy razem, bo chciałam sprawdzić ich reakcję... chwilę później nadmieniłam, że to żart - stwierdziła.

Jednocześnie Małgosia przyznała, że była zażenowana zachowaniem rolnika.

Na finale byłam zażenowana i zniesmaczona tym, co Jan opowiadał przed kamerami... nie docierało to do mnie... do tej pory jestem w szoku... Nie utrzymuję z nim już kontaktu - dodała.

Wierzycie, w jej tłumaczenie że żartowała?! Żal jej wam?

Zobaczcie minę Małgosi...
Reklama
Reklama