Ewelina Martyniuk urodziła! Daniel pokazuje córkę i... dogryza żonie na porodówce

Ewelina Martyniuk urodziła! Daniel pokazuje córkę i... dogryza żonie na porodówce

Zenek Martyniuk został dziadkiem! Żona Daniela, Ewelina, urodziła śliczną córkę Noemi. Daniel pokazał zdjęcia dziecka oraz nagranie ze szpitala. Zdążył też posprzeczać się z żoną o imię dla córki...

Reklama

Zatrzymany przed sylwestrem syn Zenka Martyniuka, Daniel, właśnie został ojcem. Na świat przyszła córka, dla której już kilka miesięcy temu wybrano imię Noemi. Daniel pojechał do szpitala odwiedzić Ewelinę na porodówce. W relacji na InstaStory celebryta informuje, że pogodził się już z żoną i znowu są razem. Nie byłby jednak sobą, gdyby nie pokazał "fanom" trochę prywaty. Postanowił sfilmować będącą jeszcze w pieleszach Ewelinę razem z dzieckiem. Choć intymna chwile bynajmniej nie nastrajały do kłótni, między małżonkami doszło do drobnej sprzeczki. Poszło o imię dziewczynki.

Chciałem powiedzieć, że Noemi nie urodziła się 13 lecz 12 lutego i nie żadna Laura tylko Noemi. 

Laura! - próbuje sprostować Ewelina.

Jednak Daniel pozostaje przy swoim i do końca relacji nazywa córkę Noemi.

Syn Zenka Martyniuka tłumaczy, że nadal pewne kwestie między nim a Eweliną pozostają niewyjaśnione, lecz dla dobra dziecka postanowili przełamać lody. Daniel jednak nie odpuścił sobie "przyjemności" podroczenia się ze zmęczoną po porodzie żoną.

Także jesteśmy już razem. Ja częściowo przepraszam Ewelinę, ale wy nie macie pojęcia jaka jest prawda. Ewelina mi pewnych rzeczy nie wytłumaczyła... 

Dobra, skończ już - prosi wyczerpana Ewelina.

Was to nie powinno interesować i tyle - zwraca się do internautów Daniel. - Pewnie około 20 milionów ludzi w Polsce jara zielsko i będzie sobie jarać...

Dobra, już nie nagrywaj - przerywa mu żona.

Syn Zenka Martyniuka na razie nie zamierza iść na odwyk. Zapowiada, że nadal będzie palił marihuanę, za której posiadanie usłyszał ostatnio zarzut. W takiej sytuacji wypada tylko życzyć Danielowi, by przez nałóg doszczętnie nie zniszczył swojego małżeństwa. Być może pojawienie się na świecie córki sprawi, że 30-latek gruntownie zmieni swoje zachowanie.

Danielowi i Ewelinie gratulujemy!

Reklama
Reklama