Siostry Godlewskie pokłóciły się ze sobą! Małgorzata przyznaje: Esmeralda ma problemy alkoholowe. Drama na maksa!

Przejdź do galerii

Wtorek, 19 lutego 2019

Co za drama! Takiego scenariusza sami byśmy nie wymyślili - siostry Godlewskie, po tym, jak w niedzielę wyproszono je z samolotu, pokłóciły się ze sobą nie na żarty i obie zadeklarowały, że już nie będą se sobą występować! Esmeralda zarzuciła Małgorzacie, że ta oszukała ją na pieniądze. Teraz Małgorzata jej odpowiedziała.

Wszystko zaczęło się od afery w samolocie, którym siostry Godlewskie miały lecieć na koncert do Amsterdamu. Po tym, jak siostry wyproszono z samolotu, Esmeralda zamieściła na Instagram Stories nagrania, w których zarzuca siostrze mnóstwo niegodziwości - nazwała ją fałszywą i przede wszystkim stwierdziła, że siostra nie oddała jej pieniędzy, które razem zarobiły na Youtube.

Teraz Małgorzata Godlewska odpowiedziała Esmeraldzie na wszystkie zarzuty i oczywiście zrobiła to publicznie. Na Instagramie zamieściła filmik, do którego ubrana w pielęgniarski kitel (Małgorzata Godlewska z zawodu jest pielęgniarką) mówi:

Kochani, jest chwilę po 6, zaraz trafiam na dyżur. Kariera faktycznie uderzyła mi do głowy, dlatego przez następne kilkanaście godzin będę pomagać ludziom by jak najszybciej mogli dojść do siebie po ciężkich wypadkach. Oczywiście kocham to i to szanuję.
Po drugie nie szanuję ludzi, dlatego przez cały dzień będę robić wszystko, by doszli do siebie w jak najlepszych, komfortowych warunkach.
Po trzecie, myślę tylko o pieniądzach, dlatego przez ostatni rok wspomagałam wielokrotnie siostrę wyższymi kwotami niż te, o których wspomina.
I po czwarte, jestem oczywiście nieodpowiedzialna, dlatego osobie z problemami nie pozwalałam upijać się przed pracą, a po awanturze i wyproszeniu z samolotu kupiłam bilet za dodatkowe pieniądze, by dotrzymać zobowiązań. Jestem nieodpowiedzialna. Buziaki, miłego dnia wam życzę - powiedziała.

Po czyjej stronie jesteście?