Tomasz "Gimper" Działowy znów został wyciągnięty przez fanów z opresji: w ostatnim piątkowym odcinku "Tańca z Gwiazdami" słabsza od niego była tylko Justyna Żyła. Ostatecznie jednak para numer 10, czyli Gimper i Natalia Głębocka, nie znalazła się nawet pośród dwóch par, których losy ważyły się w końcówce programu.
Zdaje się, że Gimper ma naprawdę silne zaplecze. Pisaliśmy o tym, jak fani głośno dawali wyraz swemu poparciu dla asa z YouTube'a. Pojedynek Tomka "Gimpera" Działowego z innymi gwiazdami urasta do rangi wojny telewizji z internetem. Gimperowi zarzucano, że jest "kwadratowym ludzikiem", specjalistą od klepania w klawiaturę, a nie od póz tanecznych. Niewątpliwie YouTuber bardzo się stara, a internet stoi za nim murem. Niektórzy jednak są już znudzeni raczej kiepską formą swojego idola.
Dlatego na Instagramie Gimpera po jego tańcu zawrzało. I nie wszystkie komentarze były mu przychylne.
Jesteś młody, a w tańcu wychodzi z Ciebie stary dziadek... - złościł się jeden z fanów.
Wygladasz jak drewno na parkiecie :) - dogryzał drugi.
Troche jakbyś miał kij w dupie - wracało w komentarzach.
Więcej luzu w dupie, przecież potrafisz być wyluzowany, bo widać, że umiesz na pamięć kroki...
Jeden z internautów doszukał się źródła tej sztywności u Gimpera w tym, YouTuber za bardzo się stara.
Wydaje mi się, że trochę więcej luzu. Za dużo skupienia przywiązujesz na spełnienia uwag jurorów - radził.
Rzeczywiście, Gimper stara się, i to bardzo. W ostatnim odcinku kusił jurorów pizzą, w dodatku w kwadratowym kształcie.
Sądzicie, że daleko zajdzie? Zobaczcie, jak tańczył ostatniego wieczora!