Modelka utonęła w morzu próbując ratować swoje psy. Zrozpaczony mąż wskoczył za nią do wody. Dopiero co wzięli ślub...

Modelka utonęła w morzu próbując ratować swoje psy. Zrozpaczony mąż wskoczył za nią do wody. Dopiero co wzięli ślub...

Caroline Bittencourt miała 37 lat i była w Brazylii jedną z jaśniejszych gwiazd branży modelingu. Śliczna blondynka miała setki tysięcy fanów, którzy kochali ją za urodę i miłość do zwierząt. Ale to właśnie miłość do zwierząt ją zabiła.

Reklama

Wśród pasji Caroline było też żeglowanie. Kilka dni temu modelka wypłynęła w rejs katamaranem wraz z mężem Jorgem Sestinim i dwoma psami. Żeglowali u wybrzeży Sao Paolo, gdy dopadła ich burza. Wzburzone fale kołysały stateczkiem i w pewnej chwili przechyliły go tak mocno, że dwa psy Caroline wypadły za burtę. Kobieta bez namysłu skoczyła za nimi do wody.

Nie podano, jaki był los psów, wiadomo natomiast, że Caroline przegrała walkę z falami: na ratunek żonie skoczył mąż. Para była świeżo po ślubie: modelka opublikowała zdjęcia z ceremonii w styczniu i lutym tego roku. Na niektórych z nich małżonkowie pozują na tle morza. Te fotografie budzą teraz zupełnie inne skojarzenia niż w zamierzeniu państwa młodych...

Kto by pomyślał, że śmierć rozłączy ich tak szybko?

Zobaczcie te poruszające ujęcia.

 

Dopiero co szła do ołtarza...
Reklama
Reklama