David Beckham i Christian Santos są jak dwie krople wody. Jednak z Santosem, Wenezuelczykiem z hiszpańskiego klubu Deportivo La Coruña, jest jeden problem: nie strzela goli.
W sumie w 21 spotkaniach ligowych ledwie trzy razy trafił w bramkę. Przyznajmy, że jak na piłkarza z takimi ambicjami (i wyglądem!) to niewiele. Za to Christian znalazł sobie odskocznię w Instagramie.
Tam 272 tys. jego fanów zachwyca się jego urodą i mobilizuje do boju. Choć Wenezuelczyk rad nie rad musi czytać też przykre głosy:
Bierz się do roboty i skończ już tymi zdjęciami, bo odkąd tu jesteś, nie robiłeś nic innego! - czytamy wpis po hiszpańsku. - Jest z ciebie próżniak i narcyz.
Przyznajmy, że bardzo przystojny próżniak i narcyz. Zdaje się, że Christian Santos wie, jakie robi wrażenie i jest świadom swego podobieństwa do znanego piłkarza z Wysp:
Zaginiony syn Davida Beckhama - tytułują go media.
Naprawdę taki podobny?
Zobaczcie te zdjęcia!