Ta dziewczynka miała nigdy się nie urodzić: jej mamie doradzano aborcję przy każdej wizycie. W sumie 10 razy!

Ta dziewczynka miała nigdy się nie urodzić: jej mamie doradzano aborcję przy każdej wizycie. W sumie 10 razy!

Natalie Halson z Manchesteru zastanawia się, czy jeszcze kiedykolwiek zdecyduje się na dziecko. Po przeżyciach z ostatniej ciąży czuje się naprawdę wyczerpana. Za każdym razem, przy każdej wizycie lekarze namawiali ją do aborcji, nawet parę tygodni przed terminem porodu. Powód? U płodu w 22. tygodniu stwierdzono rozszczep kręgosłupa. W dodatku rozszczep nieoperowalny w łonie matki, ze względu na swoje umiejscowienie.

Reklama

[Lekarze] przekonywali mnie, że nie ma wyboru, tłumaczyli, że jeśli urodzę dziecko, skażę je na wózek inwalidzki i na życie w cierpieniu - opowiada mama.

Reklama
Reklama