Te zdjęcia są zdecydowanie tylko dla osób o mocnych nerwach. Brazylijczyk, Rodrigo Alves, postanowił zostać żywym Kenem, a żeby osiągnąć ten efekt, poddał się prawie 200 różnym zabiegom. Niektóre z nich powinniśmy nawet nazwać operacjami, bo były bardzo skomplikowane.
Ten mężczyzna bardzo odważnie zmienia swój wygląd i z każdym kolejnym zabiegiem, coraz bardziej upodabnia się do żywego Kena. Trudno zliczyć ile razu już poddawał się na przykład korektom nosa. Jego metamorfoza trwa od 2004 roku, a końca nie widać. Naszym zdaniem JUŻ WYSTARCZY. A Waszym?