Maja Sablewska już dawno nie umieściła na swoim profilu tak odważnych zdjęć. Tym razem jednak postanowiła dać fanom wybór i pokazała fotkę w trzech, różnych opcjach. Jak myślicie, którą z nich wybrali obserwatorzy?
Każde ze zdjęć odkrywa mniej i choć większość fanów zachwyca się wszystkimi fotkami, to jednak pojawiły się również głosy, że "mniej, znaczy więcej". Ale są też osoby, które doceniają odwagę Sablewskiej:
Wspieram, za odwagę pokazywania się bez stanika. Nie wiem dlaczego to wzbudza taką kontrowersję. I odstające sutki.. grzech sam w sobie, nawet jeżeli ktoś ma cienki stanik i je widać.
A jak Wy uważacie? Czy te zdjęcia są naprawdę kontrowersyjne?