Mama sześcioletniej dziewczynki, która została utopiona przez jej męża zanim, się zabił, ujawniła, że wysłała kwiaty na jego pogrzeb. Dodała liścik, w którym napisała ,,nie nienawidzę go".
Mama, administrator usług finansowych, była w drodze do klienta, kiedy zatrzymała samochód i przeczytała wiadomość tekstową. Okazało się, że jej dziecko, psy i mąż nie żyją. Natychmiast zadzwoniła na policję i pojechała do domu we Wschodniej Cowes, na wyspie Wight.
Mama nie zrzuca winy na męża, a na opiekę społeczną
51-letnia Nikki Flux-Edmonds gniew skierowała na system opieki psychologicznej NHS, który, jak jej zdaniem, zawiódł jej rodzinę, a przede wszystkim chorego psychicznie męża. W rozmowie z ,,Daily Mirror" powiedziała, że nadal wysyła prezenty świąteczne jego rodzinie w imieniu zmarłej córki.
Nie nienawidzę go, ponieważ nie rozumiem, dlaczego to zrobił. Nienawidzę tego, co zrobił, nienawidzę tego, że zabrał najcenniejszą osobę, córkę. Nie mam do niego żadnych uczuć. Ale będę go bronić i opowiadać się za tym, jak mógł być traktowany lepiej. Był moim mężem, a moja córka mogłaby żyć, gdyby tak się stało - dodała poszkodowana matka.
Psychologowie i psychiatrzy zlekceważyli błaganie o pomoc
Morderca stosował leki przeciwdepresyjne i przechodził terapię poznawczo-behawioralną. Nikt nie podjął żadnych działań, gdy powiedział lekarzom, że marzył o zabiciu swojej rodziny. Opowiadał również, że jego żona ma romans, co było urojeniem. Gdy spędzała za dużo czasu w łazience, mówił że pisze SMS-y do kochanków.
[Źródło: DailyMail]
Zajrzyj do naszej galerii poniżej, poznaj całą historię i obejrzyj wstrząsające zdjęcia całej rodziny.
Zobacz także:
Dziecko zmarło 90 lat temu. Otwiera oczy, a naukowcy wyjaśnili dlaczego, szokujące