Mama postanowiła wyjawić innym całą prawdę, na temat tego, co robi pielęgniarka przy jej dziecku. Cała wypowiedź obiegła sieć i wywołała mnóstwo emocji.
Mama pewnego dnia była zaniepokojona zachowaniem swojej córki. Dziecku było ciężko złapać oddech. Na sygnale zabrała ją karetka, a wtedy zaczął się osobisty dramat rodziców.
Mama popadła w histerię
Jonathan i Shelby mają chore dziecko na chłoniaka T-komórkowego. Rzeczywistość ich córki oraz życia rodzinnego przeniosła się całkowicie na salę szpitalną. Przez to, że maleństwo walczy z nowotworem, musi przez cały czas być w szpitalu i praktycznie tam mieszkać.
Rak u córki załamał rodziców, ale nie spowodował, że się poddali. Mieli coraz więcej siły, a to, jak zachowywał się personel szpitalny, wprowadza w osłupienie.
Pielęgniarka robiła to codziennie
Choć wydawać by się mogło, że nie każdy podchodzi poważnie do swojej pracy, to w tym przypadku było nieco inaczej. Bohaterka naszej opowieści - a nie jest to matka - wzruszyła swoją heroiczną, empatyczną i wręcz anielską postawą cały świat.
Rodzice chorego dziecka postanowili nagłośnić, jaki stosunek do ich chorującej pociechy ma pielęgniarka, która jest przy nich co chwilę. Okazuje się, że dodaje im siły, wiary w ludzi i jest wcieleniem dobra.
Matka postanowiła opisać wszystkie swoje obserwacje i to, jak cudownym człowiekiem jest kobieta zajmująca się ich maleństwem.
Ja Cię widzę. Cały dzień przesiaduję na kanapie patrząc na Ciebie, choć wiem, że robisz wszystko, żeby pozostać niezauważoną. Spuszczasz głowę, gdy moje dziecko płacze - zaczęła pisać mama dziecka.
Dalszą część tej wzruszającej historii znajdziecie w galerii poniżej.