Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-13 o godz. 17:14
0

Wielkie gratulacje dla całej rodzinki
Łukasz myślę, że kolejne gratulacje otrzymacie w kąciku nr 3 lub na forum z gratulacjami.
Pozdrowionka, dbaj o żonkę i córcię

Odpowiedz
Gość 2009-05-13 o godz. 16:14
0

zapomnialem dodac ze bylismy od 24 w eko a Oli urodzila sie o 8,37 pozdrawiam goraco jeszcze raz

Lukasz

Odpowiedz
Gość 2009-05-13 o godz. 16:13
0

Moje SLoneczko coprawda jeszcze w szpitaliku ----> aczkolwiek jako maz postanowilem poinformowac iz jestesmy szczesliwymi rodzicami !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oliwka przyszla na swiat 1.09. (czyli idealnie w terminie) hmmm a ha juz wiem moje Kochanie spisalo sie na medal !!! to musze przyznac jestem pelen podziwu Kobietkom -- no i mezom asystujacym (polecam goraco !!! rodzenie razem) --- Oliwka wsyskoczyla naturalnie bez zadnych cesarskich i innych ciec of korz --- waga 3550 a wzroscik 59 pozdrawiam wszystkie Forumowiczki i zycze wszystkiego najlepszego

Lukasz --- happy happy tata :):):):):):):):):):):):):)

Odpowiedz
Gość 2009-04-29 o godz. 11:02
0

:D :D
dostalam smsa :D ATAD URODZILA PRZEZ CESARKE MACKA BEZ SISIAKA HEHE CZYLI MAJKE :D WAZY 3KG, 54CM. MAMA JESZCZE OBOLALA ALE NAJSZCZESLIWSZA NA SWIECIE.

SERDECZNIE GRATULUJEMY :D STO LAT, STO LAT!! CALUSY DLA CALEJ 3!

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 12:56
0

link do:
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=1869

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-04-28 o godz. 11:33
0

Lena dziekuje za informacje bo juz myslalam ze lekarz sie pomylil zwlaszcza ze powiedzial ze termin na 16 ale patrzac na lozysko bedzie wczesniej.... a jak widac ani 16 ani 17 ani 18 dzidzi nie rusza....

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 06:56
0

DZIEWCZYNY ZAŁOŻYŁAM KĄCIK NR 3 WIEC PISZCIE JUŻ TAM TEN PRZY 100 ZAMYKAMY

atad ja też trzymam kciuki

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 06:28
0

atad bądż dzielna, trzumamy kciuki

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 05:32
0

atad nareszcie jakis ruch w interesie;)

Gdzies mnie ktos pytal o czkawke i nie umiem znalezc tego watku, odpowiem wiec tutaj. Nie wiem co sie robi na czkawke, ja podaje Kindze troche wody do popicia i zazwyczaj przechodzi. Ale ponoc dzieciaczki male czkawka wcale sie nie mecza tak jak my.

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 05:20
0

Atad czekamy wiec na dobre wiesci........ Trzymaj sie mocno, jestesmy z Toba i dzidzia myslami...

Odpowiedz
Reklama
hello 2009-04-28 o godz. 05:16
0

Kociak, ale łożysko wcale nie musi się zestarzeć... Wiele kobiet rodzi z I lub II stopniem dojrzałości łożyska. Tym lepiej dla Twojej dzidzi.

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 04:34
0

atad trzymam kciuki.... bedzie wszystko dobrze... moze jak ty urodzisz moja dzidzia sie obudzi i stwierdzi ze jej pora juz tez nadeszla

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 04:07
0

atad trzymamy kciuczki żeby poszło jak najszybciej i najlepiej naturalnie, żeby dzidzia trafiła w 10 i mamusia się nie męczyła...

pozdrawiamy

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 03:31
0

jestem z rana , wiec jak widzicie w nocy nic sie nie dziala. Zmykam juz do szpitala, jezeli mni eodesla ,to sie zaraz do was odezwe. no a jak zostane, to sie domyslicie, o narodzinach wiadomosci jakby co przekaze. Troche mam pietra, ale trudna, bedzie co ma byc. papa kochane, ucalujcie brzuszki i dzieciaczki ode mnie.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 18:09
0

Atad to wracaj do nas jak najszybciej, tylko juz z malenstwem. Powodzenia i badz dzielna. Trzyam kciukasy.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 17:36
0

Atad moze dzisiaj uda nam sie urodzic ja jak nie urodze jutro to w czwartek do szpitalka ale nim tam pojde to chyba jeszcze zalicze wizyte u lekarza cZy oby napewno musze isc czy mozna jeszcze w domku przeczekac.

Aga wspolczuje pociesze cie tylko ze moja siostrze tez sie porozrywaly szwy musieli ja zszywac jeszcze raz ale ladnie jej sie to zagoilo i do dzisiaj nie ma zadnych problemow

Dziewczyny wiecie co mnei zaskakuje... piszecie o tym jak lozysko ma tam 1 ,2 , 3 stopien... ja bylam na usg niedawno dosc ze sie nic nie dowiedzialam tylko tyle ze mam baaaaardzo duze dziecko itd... ale wymiarow a ni przyblizonej wagi nie znam bo podobno nie dalo sie sprawdzic to na tej kartce mam napisane 1 stopien.Czy to mozliwe zeby w 39 tygodniu pod sam koniec dokladnie (wtedy mialalm robione usg) byl taki stopien ... przeciez skoro nie 3 a juz jestem po terminie to ja chyba nigdy nie urodze...

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 17:12
0

Atad powodzenia Mam nadzieję, że Maciek będzie już wkrótce z Wami. Trzymaj się Będziemy tu o Tobie bardzo mocno myśleć i trzymać kciuki

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 16:54
0

atad jeszcze cała noć przed tobą , może właśnie teraz się zacznie. trzymam kciuki lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 16:51
0

no dobra kochane mamuski, ide z rana do szpitala. ciekawe czy mnietam juz zatrzymaja czy moze jednak kaza isc do domu? w kazdym razie torba przygotowana, hehe nawet pierwsi odwiedzajacy sie zapowiedzieli( kolezanki z pracy) do szpitala . Moze nie bedzie tak zle. A u mnie juz 2 burza popoludniu. szkoda, ze moje dziecko nie reaguje na zmiany pogody. gdyby reagowalo, pewnie by juz ruszylo sie na ten bozy swiatek. papapa i do zobaczenia nie wiem kiedy.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 14:35
0

Aneczka - śliczna córeczka
Aga - współczuje, dopilnuj, żeby naprawili
Atad - może wreszcie urodzisz? czekamy, czekamy a Ty się tak grzebiesz :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 14:18
0

No to jak nie umieja szyc, to niech tego nie robia! To tak jakby krawiec nie umial szyc!

Odpowiedz
hello 2009-04-27 o godz. 14:15
0

Fletzerke, jak widzisz nie każdy ma dryg do szycia.... może lepiej w szpitalu by krawca zatrudnili....

Aga i Aneczka, wracajcie szybko do zdrówka i opisujcie jak było, Wasze córcie są naprawde słodkie.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 13:28
0

Cholera! No jak mozna nie umiec zszyc?! Skandal!!!

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 11:25
0

Wlasnie wracam od lekarza. Nadal mam wysokie cisnienie, ale procz tego wszystko jest oki. Mala lezy gotowa do porodu - glowka jest juz bardzo nisko, raczki przy usteczkach a na koniec badania jeszcze kciuk podniosla do gory, tak jakby chciala mi powiedziec ze wszystko jest oki
Lozysko ma juz trzeci stopien - no ogolnie to tylko pozostalo mi czekac az zdecyduje sie wyjsc. Mala wazy w tej chwili 3,450 kg.
Jestem juz taka podekscytowana
Jak nie urodze do 01 wrzesnia to nastepnego dnia juz mnie poloza do szpitala. Mam nadzieje, ze tego unikne
Pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie i te ktore juz nimi sa. Aga trzymaj sie

Juz nie moge doczekac sie opisow porodow Agi i Aneczki.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 11:21
0

no Kasieńka i Majeczka sa rzeczywiscie cudowne, bedzie miał mój synek kogo podrywać lol

Aga współczuje bardzo, ci nasi lekarze to jednak partacze... Tess tez sie przeciez rozeszła...

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 11:04
0

będzie dobrze, tylko leż i sie nie nadwyrężaj. jesteśmy z tobą

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 10:55
0

Biedna Aga :( Szybciutko wracaj do zdrówka Czekamy

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 10:41
0

jejku , aga idzdo lekarza, musza ci enaprawic. i nie chodz, tylko lez caly czas. trzymam kciuki, zebys szybko doszla do siebie.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 10:31
0

Aguniu szybkiego powrotu do zdrowia zycze, ach nie moge sie na Majeczke napatrzec............

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 10:26
0

MAMUSIE!

Stało się nieszczęście....rozwaliły mi sie szwy!!!Mam dziurę na dwa palce!Nie chce mi sie to goić.Musze cały czas leżeć-koszmar!!Piszę do Was stojąc i ide już się połozyć bo mi słabo.Nie wiem kiedy dojdę do siebie....jak tylko to nastąpi napiszę.Trzymajcie się cieplutko-kangurki...powodzenia!!

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 09:36
0

klimczakowa nic się nie martw wszystko będzie dobrze.moja kolerzanka właśnie urodziła i też całą ciąże ja straszył jakiś profesor że dziecko ma coś nie tak z nerkami a jak urodziła to się okazało że wszystko jest o.k a ten profesorek chyba chciał wyciągnać troche więcej kasy od niej

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 08:37
0

Dzieki kobietki za slowa pocieszenia.Mi tez sie wydaje ze dzieci rodza sie ponad 4 kg i to norma,ale oporcz tego zapomnialam dopisac ze na usg stwierdzili ze dziecko ma za duzy brzuch troche,wychodzi ponad norme.Zreszta w tej anglii juz mnie drugi raz strasza ze cos jest ponad norme.Pierwszy raz jak chodzialm prywatnie za grube pieniadze,nastraszyli mnie ze dziecko ma cos tam z mozgiem nie tak bo jakies jamy sa na granicy normy i przezywalam straszne miesiace,chyba najgorsze w zyciu,bo ciagle chcialo mi sie plakac.Jak juz potwierdzili ze jest lepiej a potem ze jest juz ok to kamien spadl mi z serca,a teraz w panstwowym szpitalu znowu mnie strasza.Oby ten brzuch byl poprostu duzy.Podobno jak jest za duzy tzn ze mam problemy z tym cukrem i dziecko moze za duzo go ciagnac ,czy cos takiego.Ciezko w tej anglii zrozumniec o co im tak naprawde chodzi bo kazdy mowi cos innego i juz glupieje.Jutro mam wyniki i chcialabym zeby mi wywolali porod.pozdrawiam.Acha..a cos wiecie o tych bolach o ktorych pisalam w poprzednim poscie?milego dnia:)
Co do czestotlisowsci ruchow dziecka to moje kreci sie codziennie,choc duzo mniej niz kiedys.to dlatego ze juz ma malo miesjca.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:45
0

atad wiec skoro dzis ostatni dzien jestes w domku, to jeszcze mocniej trzymam kciuki, zeby sie dzis udalo naturalnie i samoistnie....
Masuj malego, gadaj do niego, powiedz mu, ze w szpitalu nie jest fajnie, mozew zrozumie...

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:41
0

aneczko , piekna ta Twoja córcia :P
Dzrewko, ide do szpitala jutro rano, chociaz ciagle sie ludze, ze moze do jutra mlody zechce wyjsc samodzielnie, zobaczymy. A jak nie to o 8 bede na izbie przyjec.Ciekawe czy kaza mi zostac czy moze pogonia jeszcze do do domu. chociaz mam takei przeczucie ,ze zostawia , chociazby ze wzgledu na toxe. zobaczymy

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:35
0

aneczka az by sie chcialo te Twoja Kasienke przytulic, slicznostka z niej, pisz szybciutko jak to bylo u Ciebie...

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:34
0

aneczka Kasia jest przesłodka
juz jestem podniesiona na duchu po tym optymistycnym zdaniu o porodzie. ciesze sie że nie musiałaś bardzo cierpieć.
a masz kółeczko do siedzeniea? nic nie daje?

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:30
0

cześć dziewczynki
ja znów na chwilke bo jeszcze na jednym półdupku siedzę, koszmar, ale nic to
opiszę Wam już niebawem swój poród aby wszystkie podnieść na duchu
atad ja trzymam kciuki, aby było jak u mnie, że dzień wcześniej nic nie zapowiadało porodu a energii miałam za dwóch, bądź dobrej myśli, a ze sztucznym wywoływaniem(kroplówki) nie musisz się spieszyć co natura to natura
lista już uzupełniona nie martwcie się będę to robić, ale tak jak pisałam raz w tygodniu
Lena dzieki za komplement dla kasi
pozdrawiam Was wszystkie
miłego dnia
buziaki

Odpowiedz
hello 2009-04-27 o godz. 07:29
0

Drzewko, nie martw sie tymi ruchami dzidzi. Ja pierwsze ruchy poczulam w 20tc i tez zdarzaly mie sie 2-3 dniowe przerwy na poczatku. Moj lekarz twierdzi ze te ruchy sa na tyle delikatne na poczatku ze czujemy tylko te naprawde silne, jak maluszek szaleje... I nie ma sie czym martwic. Zobaczysz ze beda coraz mocniejsze i czestsze...

Apropo listy ciezarowek to moge ja uzupelniac....

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:21
0

Atad i jaka jest Twoja decyzja, co robisz, kiedy pojdziesz do szpitala?

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:12
0

jasne, idz, bedziesz spokojniejsza, a to wazne , bo dzidzia przeciez reaguje na twoje stany emcjonalne , nie? :P

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:12
0

O kurcze ja biorę materne Ale mój mały w 33 tc ważył 2200. To chyba normalnie? Jak uważacie?

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:11
0

Tak tez mysle dziewczyny, ze to tylko taki chwilowy zastoj, ale mam lekarza pod nosem i pojde tak dla swietego spokoju....Przynajmniej zerwe sie chwile wczesniej z pracy....... :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:07
0

Drzewko,
Mój Kamilek też potrafił schować się na kilka dni i nie dawać oznak życia, ale znalazłam na niego sposób. Prosiłam mężusia o przyłożenie ucha do brzusia, a on z miłą chęcią komentował bulgotania, twierdząc, że na pewno fika koziołki. Wtedy wiedziałam, że wszystko w porządku.

klimczakowa - zauważyłam, że teraz duże, mam na myśli ponad 4 kg, dzieci to standard. Przeczytałam gdzieś, że jedną z przyczyn jest zażywanie tabletek dla kobiet w ciąży, zwłaszcza Materne.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:02
0

No Klimczakowa, rzeczywiscie masz duzego bobasa w brzuchu, ale pamietaj, ze pomiary usg sa czasami inne niz w rzeczywistosci. Pislam juz wam, jak najnowsze i najlepsze w poznaiu USG wykazalo godzine przed porodem lasce, ze ma dziecko 4 kg i zrobili jej cesarke, bo niby byla za drobna na porod, a dzieciak wazyl 3 kg. Nic sie nie martw, na pewno bedzie ok. ja mam odwrotny problem, bo moj Maciej jest troche mały i niby nie wazy 3 kg
, ale zobaczymy jak to sie okaze po porodzie.

Odpowiedz
Aga27 2009-04-27 o godz. 07:01
0

kLIMCZAKOWA ty ostatnio jakoś mało się odzywasz.ja sie nawet zastanawiałam czy może jesteś już po porodzie. a tu proszę jeszcze trzy tyg przed toba.
to badanie na glukozę pewnie lepiej zrobić, ale to ze dzidzia waży 3700,to nie powód do paniki, ta waga nie jest dokładna a mi kiedyś p. doktor powiedziała że z reguły jest zawyżona, no a nawet jeśli nie jest , to przecież, nie tak rzadko rodzą sie dzieci powyżej 4kg.
Drzewko ja już ci raz pisałam że moja dzidzia też robi sobie takie przerwy, i mój lekarz uspokoił mnie , a czasem myślę że im my bardziej czekamy na ruchy tym bardziej nic nie czujemy.Ale jeśli masz sie denerwować to lepiej idz do lekarza niech chociaż posłucha tętna, jak usłyszysz serduszko to pewnie sie uspokoisz.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 06:31
0

A ja wprawdzie jutro ide po wyniki badan na glukoze ale mam inny problem bo od kilku dni juz mi tak ciezko wstawac i z kazda noca(bo w dzien nie boli) boli mnie w kroku jakbym byla po operacji i jakbym miala tam szwy ktore bola i mam w nocy problem jak chce wstac..i jak sie przewracam w nocy to tez boli.raczej nie ma to nic wspolnego z dzieckiem oprocz tego moze ze jest za duze i wazy juz 3,7.wlasnie dlatego robili mi to badanie na glukoze bo uwazaja ze mam za duze dziecko jak na 37 tydzien.co sadzicie?

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 06:24
0

Drzewko idź sprawdź koniecznie, na pewno wszystko jest ok, ale po co masz się denerwować.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 06:18
0

Atad jak bym miala juz internet w domu to pewnie bysmy sie dzis spotkaly na forum, bo tez od po 4 sie przewalalam, czekalam czy dzidzia choc raz sie poruszy bo juz dwa cale dni cisza i dzis tez sie nie zanosi, nawet mnie delikatnie nie smyrnie, a przeciez juz codziennie ja czulam...
Chyba pojde dzis do lekarza, tak na wszelki wypadek, mam nadzieje, ze nic sie nie dzieje, ale dziwi mnie to, ze w piatek i sobote tak wyraznie ja czulam, a teraz kompletnie nic od ponad 48 godzin.....

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 05:40
0

a co sie stało, ze tu dzisaj tak cicho???ahca, laski moze któras przejmie po Aneczce uzupełnianie listy przyszłych mam? ja sie nie podejmuje, bo zaraz tez znikne i pewnei juz nie bede potem zagladac az tak czasto, co widac bonaszych młodych mamuskach :P

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 05:40
0

atad - podobnie jak fuks7171 czytałam o syndromie budowania gniazda, który się załącza przed porodem i kobiety sprzątają, gotują i wogóle są full of power. Tak więc miłego pożytkowania energii.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 04:07
0

Cześć Mamusie!!!
Atad czytałam gdzieś, że przed porodem kobieta dostaje porządny zastrzyk energii, więc może stąd to twoje sprzątanie Oby.... W każdym bądź razie tego Ci życzę

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 03:33
0

atad juz tak nie sprzataj Mowie Ci, odpoczywaj ile wlezie, bo potem to juz zapomnij o takim luksusie lol Ja wciaz na posterunku...

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 02:54
0

atad, a moze te porzadki to jakis znak Zycze Ci tego z calego serca

Wczoraj gdy czekalam na badanie w szpitalu widzialam jak "wydawali" nowonarodzone maluszki. Bylo ich az 3 sztuki Obserwowalam rodzicow tych malenstw - byli tacy szczesliwi i dumni - zwlaszcza tatusiowie, ktorzy niesli malenstwa na rekach.

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 01:43
0

dzien doberek wszystkim :P
jakos disiaj nie moge spac,nie wiem dlaczego...
najchetniej [posprzatalabym troche, no ale mezus jeszcze spi, a wczoraj sie bedny poochorowal, za trul sie czyms i pol nocy spedzil w ubukacji, wiec niech sobie jeszzce pospi godzinke, a potem jak pojdzie dopracy , ja zaczne halasowac hihi. Tak wiec moje drogie , z molestowania męza nic mi nie wyszlo, pomolestuje go dzisiaj, mam nadzieje, ze juz dojdzie do siebie. wczoraj o 22 zachcialo mi sie robic porzadki w lazience. Dziwne , prawda? ide na rzzie polezec z mezusiem jeszcze, potem sie odezwe

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 18:43
0

ech, moj Maciuś to leniuszek, pewnie sobie jeszcze poczekamy :P Tak sobie mysle, ze on niby caly czas byl taki alutki, moze chce jeszcze troche urosnac w brzuchu, co?

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 18:39
0

atad no czekamy na wiesci!

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 18:18
0

dobranoć adat życzę ci żebyś się rozdwoiła po interwencji małżeńskiej i nie musiała czekac na poród wywoływany w szpitalu. trzymam za ciebie kcuki i za Maciusia również.
Dobranoc też innym kangurkom :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 17:37
0

Chciałam Wam tylko powiedzieć dobranoc, milych snów i rzadkiego wstawania na siusiu :P . ide zmolestować męża po raz kolejny, może tym razem cos pomoże to nasze działanie hihihi

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 17:07
0

06.11 a 26 owulacje. Date 17 marca wyliczył mi lekarz i na karcie wpisał tygodnie bez dodawania tych 2. Będę się trzymała tej wersji że jestem w 8 a nie w 10 tc. Ale Ci zazdroszcze że widziałaś już maleństwo!

Odpowiedz
hello 2009-04-26 o godz. 17:05
0

Aneczka, sliczna ta Twoja Kasia....

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 16:55
0

Lubka bo policzyłas tygodnie od dnia owulacji, a nie od dnia ostatniej miesiaczki. a to jest akurat różnica tych 2 tygodni. A kiedy mialas ostatnią @? Ja 26.06, jak dodałam 7 dni i 9 miesięcy to akurat mi wyszedł termin 03.04.2005.
Pa. :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 16:51
0

Jaow, bardzo się cieszę że wszystko jest dobrze. Ja umówiłam się na usg za 2 tyg. Jestem w ciąży 7 tyg i dwa dni licząc od dnia owulacji a datę porodu mam 2 tyg wcześniej niż Ty. Jak wpisywałam marzec na suwaczku to dodawało mi 2 tyg.

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 15:38
0

jaow bardzo sie cieszę ze już wszystko dobrze. wiem jakie to wspaniałe uczucie jak widzisz pierwzy raz to bijące serduszko.
madzik777 myślę że jutro idziesz na powtórke badań ze względu na ciśnienie. trzeba je jeszcze raz skontrolować. nigdy sie nie rozpoznaje nadciśnienia po jednym pomiarze, bo może sie zdenerwowałaś, albo miałaś mierzone zaraz po przyjściu do gina i byłaś zmęczona. jutro gin jeszcze raz zmierzy i powie czy wszzysko w pożądku

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 15:09
0

Hejka, ale naprodukowalyscie postow przez te kilka godzin

Jestem juz po ktg. Usg disiaj jednak nie mialam robionego. Lekarka stwierdzila, ze zapis jest prawidlowy ale o dziwo prosila zebym przyszla jeszcze jutro, wiec troche sie zdziwilam.
Zmierzono mi tez cisnienie i jak na mnie to mialam dosc wysokie - 140/85. Do tej pory, przez cala ciaze mialam tylko 110/60 i takie tez mialam przed ciaza.
Tak wiec w sumie niczego konkretnego sie nie dowiedzialam a jutro jeszcze raz musze powtorzyc badania.
Jutro tez ide z mezem do szkoly rodzenia. Bedzie sie uczyl jak ma mi pomagac przy porodzie.

Odpowiedz
hello 2009-04-26 o godz. 14:54
0

jaow, fajnie ze wszystko jest juz dobrze....

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 14:44
0

Barbarossa no to rzeczywiscie nielze u Was w tej Ameryce. Tutaj od razu daja leki rozkurczowe. Czasami jest to sam magnez ale czesto sa to lekarstwa konkretne. Ja mialam silne skurcze i dotawalam leki mimoze nie bylo zadnych efektow na szyjce.
Jaow ciesze sie ze u ciebie wszystko ok. Gratuluje widoczkow.

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 14:12
0

Hey dziewczyny!
Właśnie wróciłam od lekarza. Nareszcie widziałam moją kruszynkę na usg. Ma 9,6 mm i bije serduszko. Plamienia zupełnie ustaly. Został mi za to po nich krwiak w macicy, który powinien się sam wchłonąć. Dostałam zwolnienie lekarskie i za 3 tygodnie do kontroli.
Ciągle mam brac luteinę, ale nie muszę juz lezeć.
Jestem bardzo podekscytowana i w kółko oglądam nagranie usg mojej fasolki i to bijące serduszko.
Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki.

Odpowiedz
miu miu 2009-04-26 o godz. 14:01
0

Hej dziewczyny postanowiłam przyłaczyc sie do waszej dyskusji.Ostatnio mało mam czasu na internet ale chciałam sie wypowiedziec w kwestii twardego brzucha.U mnie w ameryce podchodza do tego bardzo na luzie.Miałam twardy brzuch przez cały tydzien do tego tak obolały ze pomagało mi tylko lezenie.Byłam nawet na porodówce na badaniach bo lekarz miał urlop.Jak przyjechał zapytał co ile minut tak mam a ja mu ze bez przerwy nawet jak sie w nocy obudze.Powiedział ze jedyne co moze zrobic to zbadac czy te skurcze nie rozwierają szyjki.Zbadał.Szyjka w porządku.Nie ma sie czym przejmowac-powiedział-macica sobie trenuje przed wielkim wydarzeniem.Cały tydzien tak sobie trenuje?-moje pytanie.Tak to mozliwe i normalne ale tylko rozwierająca sie szyjka zmieniałaby cokolwiek w tej ciąży-odpowiedz pana doktora.Wiem ze w Polsce dają na to leki rozkurczowe a mój lekarz powiedział ze jak kobieta jest w ciązy to oni unikaja dawania jakichkolwiek tabletek bo tak naprawde nie ma leków bezpiecznych w ciąży.NO I LUZ.Na szczescie brzuch dał mi spokój zmiękł tylko czasem mnie dopadnie na pare minut.Nie uwazacie ze co kraj to inne metody.Jak czytam posty dziewczyn z zagranicy to wszedzie jest inaczej.Tutaj luzna guma!Co tam twardy brzuch!

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 13:42
0

Ada 27 sadze ze mozesz kupywac rowniez te ubranka z domieszka o ile pod nie bedziesz nakladala np. bawelniane body.. pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 13:39
0

Atad mysle ze spokojnei mozesz isc w srode do szpitala. Lezalam z dziewczyna na sali, ktora 2 tygodnie byla po terminie i co 2 dni ja meczyli podlaczajac test i tak nic sie nie dzialo. Jak wychodzilam mieli dac jej ostatnia szanse w 14 dniu po terminie, a jesli nie to cesarka ja czekala. Wiec licz ruchy i siedz w domku, bo chyba przyjemniej byc we wlasnych kontach niz w szpitalu.
Drzewko ja to zawsze sie zale na forum. wtedy jest mi znacznie lepiej. nie ma to jak silna grupa wsparcia.

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 13:00
0

powiedzcie mi jeszcze zwłaszcza świeżutkie mamusie. czy kupowałyście ubranka dla waszych maleństw tylko 100% bawełny, bo niektóre (te ładniutkie) mają domieszkę 20% poliestru. czy nie powinnam ich kupować? czy są mniej przewiewne i dzidzia się w nich poci, bo ja nie wiem? ja rodzę w pażdzierniku także wolałabym cieplutkie, welurowe np pajacyki. co mi radzicie? czy jest jakaś różnica z tym poliestrem?

Odpowiedz
Aga27 2009-04-26 o godz. 12:52
0

może to zrozumienie to zasługa naszych brzuszków?

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 10:51
0

troche mnie nie było i juz musiałam 3 strony czytać.
Ale dziewczyny jesteście naprawdę kochane, az się wzruszyłam jak was czytałam, tak wpaniale pocieszacie inne biedne kangurki, że to jest bardzo bardzo piękne :) Prawdziwa gruppa wsparcia :D
fuks naprawdę nie ma sensu sie teraz martwić. Sroda już tuż, tuż a wtedy lekarz ci wszystko wyjaśni. Nawet jak będziesz musiała miec cc to jeszcze masz czas zeby sie do tego psychicznie nastawić. Zobacz ile dziewczyn z forum rodziło przez cc.
Drzewko głowa do góry. za niedługo napewno ci przejdzie zły nastrój, przeciez to te nasze hormony. Tak to juz jest z nami kangurkami. :D
Adat ja mysle że jak Maciek już wie że do jutra musi sie pojawic na tym świecie to będzie grzeczny i napewno zacznie sie wyhylać lol
A ja dzisiaj kupiłam malutkie ,żółciutkie wełniane buciki :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 10:05
0

adrianna cos w tym musi byc.... A ja juz czekam na zalozenie internetu w domu, wiec pewnie czesciej bede na czacie wieczorami. Ale chyba najlepiej jakos wczesniej sie umawiac na jakas godzine...

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 09:34
0

heh z tym spotykaniem na czacie to faktycznie problem.. ja to spotkalam na czacie tylko nie znane mi osoby.. ale dzieki temu z jedna sie polubilam i na dokladke mieszkamy w tym samym miescie.. ale z tym czatem trzeba cos wykombinowac.... pozdrawiam i slucham propozycji :D

Odpowiedz
Aga27 2009-04-26 o godz. 09:22
0

Drzewko właśnie zauważyłam że nawet liczbę postów mamy prawie równą.

Odpowiedz
Aga27 2009-04-26 o godz. 09:19
0

dziewczyny czy udaje wam sie czasem spotkać na czacie?bo ja już dawno nikogo tam nie spotkałam.

Odpowiedz
Aga27 2009-04-26 o godz. 09:14
0

drzewko pewnie ze damy rade!swoją drogą ja sobie już nie wyobrażam życia bez tego forum.
jak ja przez to wszystko przeszłam bez was w pierwszej ciazy?? :o
Atad ja nie wiem , pewnie możesz iśc w środę,ale pewnie im wcześniej pójdziesz tym szybciej bedziesz po...

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 09:12
0

atad jak nic sie nie dzieje, to pewnie beda chcieli jeszcze troche poczekac, ale za to moze porabia Ci wszystkie badania i bedziesz wiedziec jaka jest decyzja i ile musisz jeszcze poczekac..........
A ja myslalam, ze juz Cie zostawia i jutro ktos nam przekaze, ze synus juz z Toba. Trzymaj sie mocno

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 09:09
0

wróciłam wlasnie od gina. okazalo sie, ze nic sie nie rusza ten moj syn i chociaz brzuchol wyglada nan opadnięty, to mlody jest jeszcze stosunkowo wysoko. Dostałam skierowanie do szpitala, doktor powiedzial, zeby isc jutro, ale ja sobie mysle,ze pojde w srode, chyb asie nic nie stanie co? bede liczyc sama ruchy dzieciaczka, przeciez po to nimusze byc w szpoitalu, a z tego co wiem, to tak szybko i tak nie przespieszaja porodu, jak myslicie?

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 09:05
0

adrianna jak dobrze uslyszec, ze jest ktos, kto tez bedzie w tych ostatnich miesiacach musial znosic trudy pracy.........
Dzieki za slowa pocieszenia, jak bedziemy sie tak wspierac nawzajem to damy rade, prawda????????

Odpowiedz
Aga27 2009-04-26 o godz. 09:02
0

Drzewko tak to już chyba jest że doły poprostu sie pojawiają ,ja dwa tygodnie temu mialam to samo, teraz nie zawsze jest mi lekko , ale staram sie jakoś trzymać.
Kiedy jest mi już bbb zle żale sie na forum , pomaga, jak sie tak wyzale i wygadam ze wszystkich moich lęków to robi mi sie lepiej.
pamietasz jak ja potrafie narzekać?
ale jak wyobraze sobie ze niedługo będę mieć fasolke obok siebie , i ze ona moze bedzie podobna do mojego synka -który uśmiecha sie naprawde czarująco- to łatwiej znosić mi to że muszę chodzić do pracy.
niby lubie tu przychodzić , ale czasem jestem naprawde zmęczona.
u mnie najgorętszy okres w pracy to czas przedswiateczny-wszyscy kupują masę prezentow, a ja wtedy będę już w 9 m-cu, ale pocieszam sie że dla moich maluchów dam radę.
wiesz ty chyba masz racje że my jesteśmy trochę do siebie podobne,gdyby kazano mi siedzieć w domu byłoby żle, a jak mogę chodzić do pracy to też nie jest dobrze......

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 08:36
0

Dzieki fuksik. Fajnie, ze jestescie, bo siedzac tu w pracy nie moge pomarudzic, a tak mam przynajmniej komu sie wyzalic i uslyszec mile slowo.....
Mam nadzieje, ze mi ten podly nastroj minie, staram sie myslec, ze jak nie ta praca to inna, ze zawsze jakos mi sie w zyciu udawalo, wiec i teraz jakos to bedzie, ale dzisiaj jest mi wyjatkowo ciezko i nawet takie myslenie mnie nie pociesza.........

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 08:30
0

Drzewko no to teraz ja spróbuje Cię pocieszyć. Z pracą to faktycznie masz nieciekawie. Nie powinno tak być, że kobieta w ciąży pracuje, bo boi się, że ją wyleją. No ale tu to Ci niestety nie mogę pomóc. Na szefa nie zwracaj uwagi, bo po co? Skoncentruj się na tym co masz do zrobienia, ale się nie przemęczaj. Dzidzia najważniejsza. A tak poza tym to doły dopadają nas wszystkie. Ja postanowiłam przestawić się na "pozytywne myślenie" a i Tobie radzę zrobić to samo. Tyle mam sobie poradziło więc dlaczego nam miałoby się nie udać??? Wszystko będzie dobrze. Nasze dzieciaczki są najważniejsze i to dla nich musimy wziąć się w garść i z optymizmem patrzeć w przyszłość. Nawet poród nie jest taki straszny jak się pomyśli o tym momencie, w którym zobaczymy po raz pierwszy nasze bobaski. No! Głowa do góry i żadnych stresów proszę!

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 08:18
0

Dziewczyny dzis ja pomarudze, moge?
Nie wiem co mi sie dzieje, w tym tygodniu, jak juz skonczyl sie remont w pracy, wrocilam do biura. Wiec dzis pierwszy dzien pracy... Mam jakiegos dziwnego dola, wszystko co sie dzieje dookola powoduje, ze chce mi sie ryczec...
W pracy humory szefa mnie przerazaja, boje sie tego co mnie czeka w ciagu tych nadchodzacych miesiecy, od wrzesnia do konca listopada, jest to najgorszy okres w pracy, a ja bede w zaawansowanej ciazy. Na zwolnienie nie moge pojsc, bo nie bede miala gdzie wrocic.
Chcemy szukac mieszkania wiekszego, ale boje sie zobowiazan, kredytow...
Wciaz mnie dopadaja jakies leki np. ze dziecko nie kopie dwa dni...
Mam wrazenie, ze mnie to wszystko przerasta......

Odpowiedz
Aga27 2009-04-26 o godz. 08:10
0

Fuks my wszystkie tu trzymamy kciuki , wiec musi być dobrze.

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 07:49
0

Jola ja się leczyłam przez ponad 3 lata do momentu aż moja neurolog uznała, że można odstawić leki. Nie gwarantowała, że to się nie powtórzy, ale na szczęście do tej pory nic się już nie działo. Więc mam nadzieję, że teraz też będzie dobrze i nie będzie przciwskazań do porodu naturalnego. Zobaczę w środę. Ale musi być dobrze i już. Kurde mollllllllllll

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 07:34
0

atad i kociak wiem ze te ostatnie dni dłużą się niemiłosiernie, bo też się przeterminowałam o tydzień, dlatego życzę wam od poniedziałku żebyście "pękły" jak najszybciej :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 07:31
0

fuks ja też po tym jak potrącił mnie samochód miałam robione eeg i wyszło, że mam skłonność do napadów padaczkowych, też zapis był kiepski i neurolog kazała mi brać jakieś leki - powiem szczerze, że nigdy ich nie wzięłam i nigdy żadnego ataku nie miałam jak na razie... a zapis nadal mam kiepski
może w twoim przypadku to też taki jednorazowy atak?

Odpowiedz
Aga27 2009-04-26 o godz. 06:58
0

Witam w poniedziałkowy poranek. właśnie przeczytałam całe 4 strony.
AGA Majeczka jest prześliczna, i wygląda jakoś tak grzeczniutko.
Aneczkacieszę sie że chociaż na chwilkę do nas zajrzałas.Czyżby pomogło moje czwartkowe krakanie?
mimo wszystko czekam na relacje z porodów.Aga straszysz ale ja myślę jak Zaza, bardziej przeraza mnie to co nieznane.
Aniasob czy to zdjecie twojego synka?
Fuks przykro mi ze sie stresujesz, współczuje, ja zawsze sobie myśle ze te 9 miesiecy powinny być pozbawione tego typu stresów,mam nadzieję ze w srodę wszystko sie wyjaśni i nie bedziesz musiała sie denerwować.

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 06:34
0

Czesc aneczka, no nareszcie sie odezwalas.... Czekamy na wiecej....

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 06:30
0

jestem nakunde bo ledwie siedze
atad pociesze Cie ze nie jest najgorzej w trakcie potem boli jak przy @ i krwawisz też
trzymam kciuki za Ciebie i Kociaka
buziaki forumowiczki mysle o Was ale niech juz mnie przestanie bolec to Wam opisze porod
pa

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 06:21
0

Trzymaj sie mocno...
Skoro masz tak nisko brzuszek, to moze sie okarze, ze omina Cie te wszelkie nieprzyjemnosci typu masaz.
Trzymam kciuki....

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 05:47
0

postaram sie wam cos napisac, a jak nie to dam znacz szczęsliwce i Tess na kom. Pewnie Wam przekażą. Wiecie co, ale dziwnie sie boje, po tej opowiesci o masażu szyjki. kurcze... a brzuchol to mam juz tak nisko, ze mni ebabki zaczepieja na ulicy i mowia, ze zaraz urodze :P

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 05:45
0

fuks daj koniecznie znac w srode co Ci powiedzial neurolog i nie martw sie, wazne ze lekarze o tym wiedza i ze jestes pod opieka.
Aga Majeczka jest przesliczna.
Atad bedziesz mogla nas jakos poinformowac jak pojdziesz do szpitala?

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 05:38
0

dzięki dziewczyny!!!! idę w środę do neurologa więc się wszystko wyjaśni. :(

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 05:32
0

fuks7171,
Trzymaj się. Moja koleżanka miała regularne ataki. Ma dwójkę dzieci i organizm nigdy jej nie zawiódł. Najbardziej się martwiła, że dostanie ataku jak będzie sama z maleństwem, ale nigdy tak się nie stało, więc Ty nie powinnaś się martwić, bo najgorszy wpływ na organizm ma steres. U niej niej nie obyło się bez cc., ale mówi, że nie było tak źle.

atad,
Życzę szybkiego porodu. Może to już dzisiaj

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 05:26
0

Atad czekam na wiesci z wizyty.
Fuks nie nerwuj sie. Wszystko bedzie dobrze.

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 05:20
0

Lena i Atad - wielkie dzięki. Może nie będzie tak źle.

Atad trzymam kciuki. Masaż szyjki nie jest regułą przy wywoływaniu, więc nie myśl o tym Będzie dobrze. Ucałuj Maćka odemnie Może to już dziś :P

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 05:09
0

Fuks, nie łam sie, wiem, ze cc to zadna przyjemnosc i tez sie jej wystrzegam, ale w najgorszym razie ci ja zrobia, a potem moze sie okazac, ze wcale nie potrezbujesz leków. W koncu jak do tej pory nie mialas powtórki atakow, moze nie beszie tak zle. najwazniejsza dzidzia.

Ide na 11 do gina, pewnie mnie wysle do szpitala... tak ostatnio mowil. Wczoraj spotkalam kolezank, ktora mnie nastarszyla, ze jej podali oksytocyne i miala tylko skurcze bez rozwarcia i robili jej maszaz szyjeki imowi, ze to bylo najbardziej okropne przezycie jakei do tej pory ja spotkało. Mowi, ze darla sie na caly szpital. Mam teraz takeigo pietra,ze wam mowie... az sobie poryczlam, dobrze , ze Pawel w pracy...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie