• Gość odsłony: 6038

    Jak zgubić zbędne kilogramy?

    Drogie mamusie!!! Wiele z nas ma problem ze zbędnymi kilogramami i tłuszczykiem, który odłożył się tu i ówdzie.... Proponuję więc wzajemne wspieranie sie tutaj na forum i uparte dążenie do celu- rozmiar 36Co prawda od mojej ciąży mineło już trochę czasu, ale nadal mam straszny problem z tłuszczem na brzuchu, cellulitem itd. Nigdy do tej pory nie miałam problemu z tłuszczem na brzuchu. Wiem, że jedyna droga aby je zlikwidować to ćwiczyć i odpowiednio sie odżywiać. Postanowiłam wziąść się za siebie ostro od 1 września- kto będzie ze mną. ZAPRASZAM

    Odpowiedzi (77)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-29, 06:01:55
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-07-29 o godz. 06:01
0

Na brzuchu i biodrach, fuj....

Odpowiedz
aga-wa 2009-07-29 o godz. 05:28
0

Powiedz mi, gdzie ci sie te kilogramy ukryły, bo na fotkach ich nie potrafiłam znaleźć

Odpowiedz
Gość 2009-07-29 o godz. 04:11
0

No ja chyba zaloze watek Wymeczone Kilogramy Fletzerke! Powaznie! Walcze wciaz i chyba (kurcze, zeby tylko nie zapeszyc!) zlazi drugi kilogram. Ale sie tak wlecze, nie mam slow. Az jestem zadziwiona tym zolwim tempem :o

Odpowiedz
Gość 2009-07-28 o godz. 17:33
0

Ja juz od tygodnia ostro wzielam sie za siebie.
Codziennie brzuszki,przysiady i takie tam....
Powiem wam ze juz widze efekty :D
Brzuszek zrobil mi sie troszeczke bardziej naprezony a nie tak jak wczesniej strasznie obwisly.
Oby mi tak dalej dobrze szlo

Odpowiedz
Gość 2009-07-28 o godz. 07:23
0

a u mnie waga super tylko obwisłe pośladki mi zostały i fałdka na brzuchu...
chyba muszę się zapisać na aerobik bo sama się nie zmobilizuję... a jest źle bo nawet mój szanowny małżonek zauważył łaskawie że powinnam zacząż ćwiczyć na tyłek

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-28 o godz. 07:15
0

u mnie waga stoi od ponad miesiaca w dalszym ciagu 6+ a chciała bym jeszcze -10 ale tem tłuszcz chyba sie topi albo nie wiem co sie z nim dzieje bo jak waga staneła to teraz dopiero ludzie mi mówia ze duzo chyba zrzuciłam i dopiero teraz moge się juz wpychac w niektóre rzeczy
więc nie bardzo rozumiem jak chydłam to wygladałam tak samo a jak przestałam to dopiero widac że chudne albo waga się zepsuła

Odpowiedz
Gość 2009-07-27 o godz. 03:15
0

O rety, super MILO :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-27 o godz. 00:06
0

A ja wlasnie dzis uzyskalam wage sprzed ciazy. I co z tego? W nic sie nie mieszcze! Tluszcz nie wazy. Ale ogolnie milo bylo to zobaczyc na wadze.

Odpowiedz
Gość 2009-07-26 o godz. 18:56
0

atad no to chociaz kilo na miesiac! Pieknie! Zazdroszcze! Bo 1 kg w 3 miesiace to chyba nie jest normalne.

Odpowiedz
Gość 2009-07-26 o godz. 16:54
0

nic sie nie martw, ja mam podobnie ciagle 11 kg do przodu mimo karmienia pirsia, czli u mnie qwychodzi 2 kg na 2 miechy. a ja chcialabym jeszcze wiecej schudnac niz 11 , musze zastosowa chyba jakas dietke, tym bardziej ze zaczynam dopajac maje sztuczny mlekiem to moze moge juz?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-26 o godz. 11:34
0

No coz, ale strata 1 kg na 3 miesiace to chyba zaden sukces...

Odpowiedz
Gość 2009-07-22 o godz. 12:38
0

Brawo fletzerke! Ja juz mam prawo jazdy, wiec od dzis biore Marka na regularne spacery wokol jeziora. Niestety, trzeba tam dojechac autem. Jesli chodzi o diete, zadnej nie stosuje, niby waga spada okolo o.5kg na dwa-trzy tygodnie, ale w ogole tego nie widze. Uwazam, ze cwiczenia (spacery szczegolnie) to podstawa.
Napisze wkrotce.

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 14:12
0

Popieram, popieram! Ja tez sie nigdy nie odchudzalam. Raz, ze nie bylo takiej potrzeby, dwa, ze zawsze lubilam jesc i lubie do dzis. Jem male posilki, nawet 7 razy dziennie. Z Kinga dzien w dzien 2 godziny marszu, w kazda pogode, no chyba, ze leje jak z cebra. I wyglada, ze zrzucilam drugi kilogramek :D Idzie pomalu, ale konsekwentnie i chyba takie cos ma sens, bo nie powinnam po powrocie do swojej wagi nagle przytyc. A spacerki i basen juz weszly mi w krew

Odpowiedz
Eire 2009-07-18 o godz. 08:28
0

Hej dziewczyny, ja co prawda nie jestem jeszcze ani mamusią ani w ciąży ale od zawsze mam problem z tłuszczykiem na brzuszku więc również szukam czegoś co pozwoli mi z nim walczyć. I w sierpniowym albo lipocwym Nowym Stylu, przeczytałam o doktorze, który opracowała nową tabelę żywienia. I tak na samym dole tej tabeli znajduje się ruch czyli podstawą zdrowego odzywiania jest ruch. Nastepnie ciemne pieczywo, czyli chleb, makraon razowy, ryż itp. Następnie są jaja, warzywa, owoce,drób. A na samej górze jest czerwone mięso czyli coś na co możemy sobie pozwolić 2 lub 3 razy w tygdoniu. Mnie ta tablea przekonała i staramy się układać posiłki z mężem według niej. Bo ja uważam, że jeśli człowiek się racjonalnie odżywia i dużo rusza to dieta nei jest mu potrzebna. A jesli już decyduję się na nią to tylko po uzgodnieniu jej z lekarzem dietetykiem.
Druga sprawa jest taka abyście wciągnęły swoich mężów w swoje odchudzanie, żeby byli dla Was wsparciem i odchudzali się z Wami bo w dwoje zawsze raźniej a jedzenie zdrowe nie zawsze oznacza nie smaczne. Wszystko można pogodzić.
Natomiast jesli chodzi o ruch to tak jak któraś z Was wspomniała polecam bardzo gorąco basen. No i najwązniejsze nie czujcie się do tego zmuszone tylko róbice to z radością bo nawet 100 brzuszków zrobionych z przymusu nic nie da. Więc róbcie to z pasją i przyjemnością.
Powodzenia.

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 04:34
0

no wlasnie , co z efektem jojo??? bo on jest najorszy...

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 02:36
0

Z tym, ze takie szybko zrzucone kilogramy lubia potem szybko wrocic... Niestety!

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 20:03
0

Diety Cambridge na pewno nie mozna stosowac, gdy sie karmi piersia, bo dostarcza okolo 600kcal dziennie, lub tez mniej, w zwiazku z tym czlowiek (przynajmniej na poczatku) czuje sie nieco slaby. Poza tym jest to dieta wyjatkowo wymagajaca, bo oprocz trzech zupek w proszku nie mozna jesc absolutnie nic przez jakis czas.
Jednak agniecha28 ma racje, ze dziala niesamowicie. Kilogramy leca z dnia na dzien. Kilka lat temu schudlam na niej 5 kg w 5 dni. Teraz juz bym na nia poszla, bo jest zbyt radykalna.

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 13:32
0

Dziewczyny,dietka troche kosztuje....to fakt,ale chyba warto.Powiem wam ze dzis waze juz 8 kilo mniej.....a do poczatku diety minely 16 dni...na razie juz nie spozywam tych produktow.....ale jem bardzo malo i tylko warzywa ,czasem jajko na twardo czy piers gotowana...i dalej chudne lol ...a jesc mi sie poprostu nie chce.Jeszcze z tydzien tak bede dietowala sobie....a potem pomalu bede wracala do normalnego jedzenia.

Znalazla w internecie konsultanta z mojego miasta,zadzwonila,.przyjechal do mnie,wytlumaczyl wszystko i kupilam to sobie...mozna tez kupic na allegro...ale czyba drozej wychadzi...

W wyszukiwarke google wpiszczie dieta cambridge i sporo linkow sie pojawi.....jest wszystko przejzyscie opisane....

Pozdrawiam..

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 12:52
0

Gratulacje! Niesamowite! Ale szybko! Ja nawet ich z szafy nie wyciagam, zeby sie nie dolowac...

Odpowiedz
Hala 2009-07-15 o godz. 12:24
0

Hurra, dziś wbilam sie w jeansy. Niestety coś nad nimi zwisa (':(')

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 11:19
0

dziewczyny dajcie namiary na ta diete, bardzo was prosze, moze w niej moja nadzieja

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 11:11
0

atad mozemy sobie podac rece. Ja mam wciaz + 10, tak jak mialam wracajac ze szpitala do domu. Jesc mi sie wcale nie chce, jem tak malo jak nigdy w zyciu. I co z tego? Gdybym ja tyle jadla przed ciaza to bym chyba 40kg wazyla! Zawsze musialam jesc sporo, bo inaczej waga mi leciala na leb na szyje. A teraz co?!

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 10:19
0

agniecha28 - 6 kilo w dwa tygodnie to bardzo ładnie - mnie tez by się przydało, właśnie tyle bym potrzebowała, mam pytanko czy jest ona bardzo kosztowna, bo z tego co słyszałam to chyba tak, ale co się nie robi :) . Ty zamawiasz przez internet??

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 08:50
0

ADA ja zaczelam cwiczyc jak minelo tak okolo 5-6 tygodni!Od 3 tygodnia po cc mozna nosic majtki sciagajace!!! GORACO POLECAM!!!! Moj brzuch wyglada tylko trochwe jak "dupka" mialam ciecie wdłóż! Caluje!

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 08:41
0

a ja nic nie chudne, nadal +11 kg, i na dodtek ciagle mi sie chce slodkeigo. dolina na calego :(

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 04:05
0

Ja tez maszeruje z Kinga, od poczatku z nia maszerowalam i wciaz nic...

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 17:31
0

Ada ćwiczeń żadnych nie stosuję, jedynie spacery z Małym, ale i one ostro dają mi w kość. Po spacerku strasznie boli mnie krzyż / :o / i miejsce wokół cięcia. Wolę uważać żeby nie "przedobrzyć"

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 16:56
0

fletzerke napisał(a):A jaka dietke stosujesz?
Dieta cambridge....niedobra w smaku ale skuteczna lol

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 13:08
0

fuks i szczesliwka , ale wam zazdroszczę
ja z moich ciążowych 13,5 kg po porodzie straciłam tylko 4,5 a teraz mam jeszcze 8 kg w ciałku, buuuu
juz bym chciała ćwiczyć ale się boję, Fuks ćwiczysz bo ty tez miałaś cc? na razie postanowiłam chodzic na wciągniętym brzuchu, ale troche się zpominam

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 13:01
0

To raczej normalne. Ja po powrocie do domu po 5 dniach od porodu zgubiłam 12 kg. Traz zostało mi jeszcze 6 Ale jestem dobrej myśli, bo widze, że sukcesywnie waga spada.

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 11:11
0

Ojej, ale zazdroszcze lol

Ja wciaz walcze, chodze na cwiczenia poporodowe, fajnie jest. Kazdego dnia Kinia i ja mamy dwie godzinki marszu. Przychodze do domu padnieta. Ale biegamy tak kazdego ranka. Juz mnie wszyscy w okolicy rozpoznaja... Nawet pan od koparki zawsze zatrzymuje maszyne, zebym mogla przecisnac sie z wozkiem. No i rezultat jest taki, ze chyba schudlam 1 kg. Ale sukces

Odpowiedz
aga-wa 2009-07-14 o godz. 10:47
0

Witaj szczęśliwka, nic tylko się cieszyć! Jeśli się dobrze czujesz to napewno nie ma w tym nic dziwnego :D
Całuski dla maleństwa.

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 10:43
0

ja chyba jestem nienormalna - przed porodem miałam 79 kg, a parę dni po - 65... to chyba nienormalne stracić aż 14 kg??

Odpowiedz
aga-wa 2009-07-14 o godz. 09:55
0

Dawno mnie tu nie było, bo wstd się przyznać- wogóle nie ćwiczyłam. Co prawda zrzuciłam 1 kilo ale to tylko dzięki temu, że Olo daje mi popalić, ze nawet nie mam jak zrobić sobie obiad.
Ja widzę, ze znika mi brzuszek, ale te uda i bułeczki

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 09:27
0

oj Dziewczyny, jak ja was rozumiem! ja nosze majtki obciagajace, kupilam na osiedlowym ryneczku, nie wygladaja sexy, ale brzuch mi sie prawie wciagnal, ale reszta a uda ..........., jak patrze na swoje zdjecia, to mam ochote je podrzec! choc z 22 kg zostalo mi 7, to i tak sie mam srednio! w niedziele Chrzciny, a ja w nic nie wchodze, kupilam soibie w H&M bluzke, wszystkie z amale w biusce, gdzie te moje 38 :o udalo mi se wcisnac w bluzke 42! za miesiac ide do pracy, a nie wymienie sobie calej garderoby.......... siadl mi internet i dlatego nie moge przylaczyc soie od 1.10, ale po Chrzinach 10 minut postaram sie cwiczyc !!!! czytalam ze wystarczy dziennie 5-7 minut!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 08:41
0

Jako młoda mama pełna obaw,że co nie zjem to małej może dać w kość - prowadziłam bardzo regorystyczną diete "karmiacej mamy" - Była tego warta - szkoda że teraz nie potrafię tak się zawziąść, bo się przydało.

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 08:31
0

Ja nie jadłam czekolady – słodyczy bo się bałam że mała może być na nią uczulona. A teraz od czasu do czasu podjadam i efekty są w bioderkach.

Karmię moją małą (już nie taką małą) dalej piersią i niestety to podjadanie wieczorami kiedy jest więcej czasu i nie ma już obaw że dostanie uczulenie daje znać o sobie – tak łatwo jest przytyć a gorzej zrzucić.

Odpowiedz
Aga27 2009-07-14 o godz. 07:52
0

A ja coraz bardziej utwierdzam sie przy karmieniu piersią, po pierwszym porodzie nie miałam problemów z wagą, ale teraz już wiem ze pewnie przytyję wiecej niż poprzednio, a wiec zamierzam karmić jak szalona :D
a swoją drogą synka karmiłam niecałe dwa miesiace a tofflerki czekoladowe zajadałam odkad tylko wróciliśmy ze szpitala, o co chodzi z tą czekoladą dlaczego jej nie mozna?

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 05:38
0

... no właśnie w ciązy przytyłam 13.5 kg, po porodzie po 4 miesiacach ubyło mi 20 bo oczywiście dietka dla mam karmiących zero sodyczy, smażonego wszyscy się dziwili ale potem kiedy już na większość można sobie pozwolić to przybyło mi 6 kilo i nie mogę nic z tym zrobić

Odpowiedz
Hala 2009-07-14 o godz. 04:54
0

Wiecie czego ja się boję/ Ze dopiero jak przestanę karmic to utyję. Teaz prawie nic mi nie wolno, zero nabiału, czekolady itp więc jak się dorwię do czekolady to chyba nie przestanę.

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 03:59
0

A jaka dietke stosujesz?

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 17:58
0

fletzerke....nie trac nadzieji.....
Powiem tak....po porodzie moja waga wrocila do tej z przed w ciagu kilku dni...potem jeszcze schudlam troszke karmiac mala....ale jak odstawilam od piersi dolozylam sobie 10 kilo w miesiac...a potem jeszcze pare...
I tez juz stracilam nadzieje ze schudne...ale zawzielam sie,postanowilam sobie ze musze schudnac...i chudne...naprawde chudne...6 kilo w 2 tygodnie,to chyba nie malo,a jeszcze z 5 mam zamiar zwalic z siebie...nie jest to latwe,ale mozliwe.Dodam ze jestem lasuchem,lubie sobie dobrze zjesc....ale teraz niestety nie moge....

Wystarczy troche zaparcia,wiary w siebie i naprawde jest to mozliwe....jakas dietka napewno pomoze...

Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 17:42
0

Juz dzis stracilam nadzieje. Bylam na spotkaniu matek alternatywnych, one juz sa CHUDE! A ja dzwigam moje 10 kilo i ani pol grama w dol od powrotu ze szpitala, to chyba nie jest normalne?!

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 16:04
0

fletzerke, glowa do gory! Ja niby wage mam te sama, ale uda jakies gruuube, moze znacie jakies dobre cwiczenia?

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 12:12
0

Ja juz zapomnialam o powrocie do wagi przed ciaza, to chyba nigdy nie nastapi.

Odpowiedz
Aga27 2009-07-13 o godz. 12:04
0

na bułeczki świetny sposób to takie cwiczenie kiedy w siadzie klęcznym siadasz raz z prawej , raz z lewej strony nóg , swietnie działa na pupę i bioderka

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 11:43
0

Tak, hula hop (czy jak to sie pisze).
Bede robic brzuszki, jesli dzialaja. Dzieki.

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 11:37
0

Ja wróciłam miesiąc temu do wagi sprzed porodu, ćwiczę codziennie brzuszki i muszę wam powiedzieć drogie mamusie, że efekty widać, bo brzuszek w miarę płaski. Moja koleżanka z pracy opatentowała super ćwiczenia na brzuch - po prostu chodzi cały czas na wciagniętym brzuszku i na dodatek zakłada obcisłe bluzeczki, żeby cały czas się pilnować. Powiem wam, że ta metoda działa, ale na początku jest dosyć ciężko....Ja mam teraz inny problem. Brzuch wrócił do normy, ale co zrobić z tym zapasem tłuszczyku na bioderkach z tyłu, czyli tzw. bułkami?
Strasznie mnie one irytują, a głodówki nie wchodzą w grę, bo karmię piersią lol Drogie mamusie, może znacie jakąś metodę na pozbycie się tego zbędnego zapasu tłuszczu?

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 11:36
0

Podziwiam Hala, ja nic nie robie, zero motywacji, a w sumie siedze w domu, wiec bym mogla.
Robisz brzuszki?

Odpowiedz
Hala 2009-07-13 o godz. 11:28
0

Staram się, ale średnia to 15 minut co dwa dni.

Odpowiedz
Gość 2009-07-13 o godz. 11:24
0

I jak dziewczyny, cwiczycie?

Odpowiedz
Hala 2009-06-08 o godz. 13:23
0

mnie zostało jeszcze 5 kilo z ciążowych 18-19. Najgorsze że mamteraz ogromne zapotzrebowanie na słodycze.

Odpowiedz
Gość 2009-06-08 o godz. 06:32
0

A ja znowu weszlam na wage i od porodu nic nie drgnelo!!! Wciaz mam swoje 10 kilo i ani drgna! Kurcze

Odpowiedz
Catalabama 2009-06-07 o godz. 17:52
0

taaaaa szczerze przyznam się że zapomniałam o tym ale niedługo spadam i przed snem jeszcze seria mała ćwiczeń !! z ręką na sercu! a jutro każda z nas sprawozdanie ile czego!!!!!

Odpowiedz
aga-wa 2009-06-07 o godz. 17:29
0

Dziewczynki! Dzis 1 września. Żadna sie nie odezwała, więc domyslam się, ze właśnie ćwiczycie brzuszki? Ja właśnie idę się pocić.
Pozdrawiam zawzięte mamusie

Odpowiedz
aga-wa 2009-06-05 o godz. 11:16
0

Mówią, że do formy wraca się po 6 miesiacach jeśli karmi się piersia. Jeśli nie- trwa to dłużej. Chyba jednak to bujda- do 6 miesiecy zostało mi 4 tygodnie, ale się nie uda, już to wiem.
Dlatego zabieramy się dziewczyny za gimnastykę

Odpowiedz
Gość 2009-06-05 o godz. 08:24
0

O kurcze, ale Wy zmotywowane jestescie! Ja biegam z Kinga na spacerki 2-3 razy dziennie, chyba musi wystarczyc... Ale kiedy, powiedzcie KIEDY wejde w swoje spodnie?!

Odpowiedz
Gość 2009-06-05 o godz. 04:44
0

Jejku 1 wrzesnia już za 2 dni. 1 września odprowadzam swojego synka po raz pierwszy do żłobka :( , a potem aby rozładować stres ćwiczę! Na początek raz dziennie 50 brzuszków i ćwiczenia ze wspomnianej wcześniej kasety. Ćwiczenia to nic takiego, najgorzej bedzie mi odstawić słodycze Dzisiaj i jutro musze wyjeść wszystkie słodyczowe zapasy :D , dobrze że nie maich za wiele i że Arek mi pomoże.
Dziewczyny zaczynamy już za 2 dni!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 18:31
0

Aha zaczynam 1 września:)

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 18:30
0

hej ja na kilogramy nie przeliczam a raczej na centymetry. Chciałabym zrzucić min 8 cm z brzucha, 8 cm z pupy i po 5 cm z ud:):)

Kto ze mną:)

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 17:32
0

No wlasnie fletzerke ta waga od razu ci nie zejdzie, musisz jeszcze troszeczke poczekac. Ale jak Kingusia zacznie chodzic to napewno spadna ci te zbedne kilosy
Ja juz przystopowalam ze slodyczami i staram sie juz ich nie jesc. chociaz przyznam ze jest mi z tym ciezko
I mam zamiar jeszcze dzisiaj poczwiczyc brzuszki.
Tak wiec dziewczyny do roboty lol lol

Odpowiedz
Catalabama 2009-06-03 o godz. 17:12
0

FLETZERKE na to trzeba czasu miesiąc po porodzie i ja sie nie mieściłam, nie od razu Kraków zbudowano

Odpowiedz
aga-wa 2009-06-03 o godz. 17:06
0

Kto wchodzi ten wchodzi, ja jeszcze nie! A to już 5 miesiący po porodzie, spodnie sprzed ciązy blokują się na udach. Boję się, ze już tak zostanie, ale spróbuję poćwiczyć.
fletzerke- dopisujesz się na wirtualny aerobic?

Odpowiedz
Gość 2009-06-03 o godz. 16:49
0

Ja po porodzie z 17 kilo stracilam 7 i na tym koniec. Wrocilam do domu z 10 kilogramami i wciaz je mam, ani pol kilo mniej! Jak Wy to robicie, ze juz prawie w swoje ciuchy wchodzicie?!

Odpowiedz
aga-wa 2009-06-03 o godz. 15:53
0

Hej! Heeeej! Czy ta cisza w tym wątku oznacza kapitulacje? Czy może w domowych zaciszach wcinacie ostatnie pączusie? Ja właśnie tak robię

Odpowiedz
Aga27 2009-05-29 o godz. 08:08
0

Beata to poforum dla grubasów to jest pomysł, sama chętnie dołaczę w nowym roku.

Odpowiedz
Gość 2009-05-29 o godz. 04:57
0

ja też mam tylko ok.2 kg do zrzucenia. Gorzej z mięśniami brzucha i piersiami- totalny zanik. W piątek kupiłam sobie magazyn Vita z ćwiczeniami na kasecie dla kobiet po porodzie. Póki co przeczytałam, że są tam 2 zestawy ćwiczeń 10 i 17 minutowy. Ćwiczenia są skierowane do kobiet po porodzie i długim "lenistwie". Mąż się ze mnie nabija, że ja przecież urodziłam ponad rok temu i nie za bardzo się kwalifikujęna kobietę po porodzie. Ale ja nie zwracam uwagi na jego śmieszne uwagi. Odliczam dni do 1 wrzesnia. Juz wkrótce 1-sze wylewanie potów. Oby tylko wystarczyło mi samozaparcia. Aha- w weekendy oprócz standardowych wizyt na basenie z Bartusiem, przez godzinę przed lub po bedę pływać sama. Osobiście goraco polecam wam basen- nie ma chyba lepszej gimnastyki dla tak wielu mięśni, na dodatek to takie przyjemne. Nie każdy tylko ma możliwośc skorzystania z basenu u siebie. Te mamy które mają- zachęcam. lol

Odpowiedz
Catalabama 2009-05-27 o godz. 20:29
0

ja się nie będę nadawać... jesli tylko 2 kilo góra 3 chcę zrzucić... bo wtedy już będę za chuda i z piersi mi nic nie zostanie...

Odpowiedz
Beata* 2009-05-27 o godz. 19:53
0

Moze założymy "klub baybusowych grubasów" i tak:
piszemy ile chcemy schudnąć (nie wnikamy w wage...-bo kobiety o tym nie rozmawiają:-) potem co 10 dni piszemy ile nam udało sie zrzucić.
Co Wy na to?
Zrobimy na to podforum.

Odpowiedz
Catalabama 2009-05-27 o godz. 19:31
0

No właśnie ostatni tydzień od 1 września bierzem sie za robotę !!!!
Ja oststnio przez dłuższy czas piłam samą wode i już się do niej przyzwyczaiłam i schudłam następny kilogram. Do tego jak poprawię brzuszek i piersi troszke mięśnia nabiorą to jakbym dziecka ni miałam :)

Odpowiedz
aga-wa 2009-05-27 o godz. 18:10
0

No to tak ma wyglądać to wzajemne wspieranie
Asiula- masz ostatni tydzień na pączki

Dziś wieczorem wyciągnęłam wszystkie moje spodnie, i owszem...wbiłam się we wszystkie, ale.....zapięłam tylko w jedne
Chyba jednak zabiorę się za siebie :o

Odpowiedz
Gość 2009-05-27 o godz. 18:00
0

Hej mamuski jak tam wasz zapal do cwiczen??
Bo jak pomysle o tym 1 wrzesnia to mi sie nie chce.
I jak na zlosc mam ciagle wielka ochote na slodycze i nie potrafie sobie odmowic

Odpowiedz
Catalabama 2009-05-23 o godz. 07:52
0

I JA SIĘ PRZYŁĄCZĘ BĘDĘ ĆWICZYC BRZUSZKI Z WAMI... NA SKÓRĘ NA BRZUCHU JAK POPRZEDNICZKA...

Odpowiedz
aga-wa 2009-05-22 o godz. 14:27
0

Witam:)
Chętnie sie przyłączę, ale u mnie kiepsko z samozaparciem:(
Liczę, że jak Olo zacznie biegać, to taka gimnastyka mi wystarczy

Odpowiedz
Gość 2009-05-22 o godz. 11:42
0

Ja juz doszlam do wczesniejszej wagi jedynie co to martwi mnie ta zbedna skora na brzuchu.
Wczesniej mialam jako taki zapal do cwiczen.
Ale jak zobaczylam ze na to moje brzuszysko lol nic nie pomaga to juz mi sie odechcialo cwiczyc.
No ale moze znowu sie wezme za siebie od tego 1 wrzesnia :D
I mam nadzieje ze te wszystkie wylane poty poskutkuja

Odpowiedz
Gość 2009-05-22 o godz. 07:56
0

ja chciałabym zrzucić jeszcze ze 3 kg wtedy weszłabym bez problemu we wszystkie swoje ciuchy, ale bardziej martwi mnie fałdka skóry na brzuszku i tłuszczyk na biodrach, chce zacząć ćwiczyć, ale nie mogę się zmobilizować...
na razie poprzestaje na długich spacerach z synkiem...

Odpowiedz
Gość 2009-05-22 o godz. 05:47
0

chetnie bym dolaczyla ale jak narazie to nie moge bo karmie piersia.. i chyba az tak mi sie nie spieszy bo nosze rozmiar 38. pozdrawiam

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie