• Gość odsłony: 6613

    Jak zajść w ciążę?

    Witajcie kochane!! Załozyłam nowy watek bo jakos nie odnajduje sie w starajacych sie..Dzisiaj mija siudmy cykl moich starań o maleństwo, a właściwie dzisiaj powinnam dostać@..Mam jednak wielka nadzieję ,ze nie przyjdzie..chociaz czuje sie tak jakby miał przyjsc...niestety..Odkąt czytam to forum..Jest mi na duszy jakos lżej..Jednak nadal Ciezko mi jest tak po prostu nie mysleć..i dac sobie na luz..To prawda staram sie ale gdy przychodzi kolejny cykl bez efektów smutek wraca...Czy wy tez tak macie???Zastanawiam sie nad tym czy moze cos jest z moja płodnościa nie tak???..Do dziewczyn które juz zaszły w ciaze : moze macie jakaś recepte na zafasolkowanie???

    Odpowiedzi (18)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-20, 17:39:30
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-07-20 o godz. 17:39
0

też się staramy , to nasz drugi cykl starań , a pierwszy z testami owulacyjnymi , na początku października zobaczymy co wyniknie z naszych starań :)

Odpowiedz
connie 2009-07-20 o godz. 12:24
0

ja też tak bardzo pragnełam
i za 3 podejściem się udało
wierzę, że i Wam dziewczynki się uda :)
tylko się nie poddawać

Odpowiedz
Gość 2009-07-20 o godz. 10:28
0

Xmadziara
Doskonale Cie rozumiem i musze Cie pocieszyc bo ja mam w domu kobiete w 9m-cu ciazu i strasznie jestem wkurzona gdy bedac z nia w sklepie ja kupuje tampony a ona pampersy i uwierz mi ze mam juz tego dosyc.i juz tak strasznie chce wreszcie byc w ciazy a tu nici.Tak wiec rozumiem Cie dosknale!!!POzdrawiam i zycze powodzenia a jak juz wpadniesz na jakis fajny pomysl i skuteczny to daj znac! :) PA

Odpowiedz
Gość 2009-07-20 o godz. 05:05
0

Wiecie co, jest mi tak strasznie źle, że nie jestem w ciąży :( ... a tak bardzo bardzo bym chciała ! I mój mąż też ! I najgorsze to dla mnie to, to oczekiwanie od owu do owu ... poprostu wieczność !!
ALE WKOŃCU NAM SIĘ UDA, wierzę w to a podobno wiara czyni cuda !

Odpowiedz
Gość 2009-07-17 o godz. 01:59
0

To jest nasz trzeci miesiąc starań... Czuję, że i tym razem będzie porażka :( . Ostanio bardzo się stresuję i podejrzewam, że to również może być przyczyna nieudanych prób. Nie mogę przestać o tym myśleć. Drażni mnie widok kobiet w ciąży i matek z małymi dziećmi... Tak bardzo chciałabym być na ich miejscu... Dlaczego gdzy człowiek tego tak bardzo pragnie nie wychodzi?

Odpowiedz
Reklama
Iweta 2009-07-16 o godz. 22:29
0

Ja tak bardzo chciałabym być w ciaży, ale jak narazie trzeba chyba ciagle czekac na ten dzień. Do tego kuzynka urodziła w niedzielę córeczke. Jejku, jak ja jej zazdroszczę!!! Ciesze sie razem z nią, ale jak zobaczę dziecko to chyba zaczne ryczeć z żalu.Wiem, ze one też czekali na swój skarb 2 lata ale ja nie chcę tak długo czekać. Pragne tak bardzo dziecka :o

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 21:38
0

ja też ją chcę pewnie za bardzo , ale co poradzić

Odpowiedz
Gość 2009-07-16 o godz. 04:54
0

i ja też chcę bardzo dzidziusia i nic .... :( ( czasami myślę,że za bardzo chcemy ) !

Odpowiedz
Eire 2009-07-13 o godz. 15:53
0

czarnaaj zapraszam na post pt. Starające się , wrzęsniowe testowanie no i wrzęsniowe szczęśliwe temperaturki, tam najwiećej dziewczyn pisze no i możesz wszystkiego siętma o nas dowiedzieć a także o naszych staraniach. Miło będzie jak do nas dołączysz :D

Odpowiedz
czarnaaj 2009-07-13 o godz. 01:45
0

u mnie te same problemy co i u was staramy sie i nic z tego narazie .co prawda okres mi sie spoznia juz okolo 10 dni ale mysle ze to przez stres egzaminacyjny wiec boje sie znowu rozczarowania jak co miesiac .napiszcie czy tez macie takie obawy .trzymam za was mocno kciuki

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-08 o godz. 21:14
0

Czesc wam dziewczyny
ja mieszkam z jedna dziewczyna ktora juz moze za tydzien bedzie miala maluszka bo jej brzuszek powoli tego nie znosi wiec jesli ktos chce to zdjecie ruszajacego sie brzuszka moge przeslac. Rozmawiajac z nia powiedziala mi zeby dojsc do takiego stadium staali sie z chlopakiem (jeszcze wtedy chlopakiem ) rok.Co dziennie, potem przypadkowo i az wreszcie sobie odpuscili a przypadek sprawil ze pewnego poranka Aneta zaczela zygac .Jej chlopak to zbagatelizowal mowiac ze je smieci z McDonald i teraz ma.Ale nastepnego dnia w centrum Handlowym po powachaniu jakiegos intensywnego zapachu rowniez zaczela zygac.Poszli po test ktory wyszedl pozytywnie.Po wizycie u gina wyniki wskazywaly 6tydzien ciazy.Teraz jest koncowka 9miesiaca i wszyscy sie cieszymy ze bedziemy mieli takiego malca w domciu.Mam nadzieje ze sie wreszcie od niej zaraze bo teraz jest a wlasciwie konczy sie drugi miesiac naszych staran niestety na marne pozdrawiam i do odpisania

Odpowiedz
Gość 2009-07-08 o godz. 01:50
0

a ja tez chce dzidziusia !!!! oh babe

Odpowiedz
vergangenheit 2009-06-27 o godz. 16:41
0

Kiki, bardzo chętnie, to kiedy mogę przyjechać Albo podeślij jakąś fotkę, niech chociaż przez inet sobie pooglądam lol lol lol

Choć najchętniej to pooglądałabym pewną cieżarną codziennie rano w własnym lustrze, ale jakoś jej to zachodzenie nie wychodzi lol lol lol

Odpowiedz
Gość 2009-06-27 o godz. 16:33
0

cathleen to zapraszam do mnie, u mnie na osiedlu to bociany chyba maja jakas niezla mete :D bo ciezarnych zliczyc sie nie da, w kazdej klatce i na kazdym pietrze...jakis obled, a dodatkowo na naszym pieterku dookola same male dzieciatka kilkumiesieczne wiec czuje sie jak w sklepie z wozkami jak ide korytarzem... :D

Odpowiedz
vergangenheit 2009-06-27 o godz. 16:26
0

Do niedawna też wszędzie widziałam ciężarne lol , teraz chyba się los nade mną ulitował, bo niewidzę żadnej (no z wyjątkiem szwagierki - ale tą to tylko raz na kilka miesięcy). Ostatnio mi nawet smutno, że nikt w ciąży nie chodzi lol

Odpowiedz
Basiek 2009-06-27 o godz. 16:16
0

Droga Anez - niestety taki jest juz nasz los. Trzeba po prostu walczyć o swoje szczęście. Bardzo często jest tak, że gdy już zrezygnujemy i co za tym idzie uspokoimy się, ciąża nagle pojawia sie w sposób zupełnie naturalny i spontaniczny. To naprawdę się zdarza i to całkiem często.
Ja jestem w takiej samej sytuacji jak ty. Każdy nowy cykl to nowe nadzieje, każdy małpiszon - to kolejna porażka i smutek. Na dodatek wszędzie widzę ciężarne, na ulicy w sklepie, na stacji benzynowej... WSZEDZIE!
Jak więc o tym nie mysleć??? To bardoz trudne ale mozliwe. Zapraszam Cię na forum. Można się tu wygadać wyżalić, poradzić... wszystkie tu jeżdzimy na tym samym wóżku i wspieramy się w walce o te wymarzone dwie II.
Nie wiem jaka jest twoja sytuacja ale może warto zacząć diagnostykę, jeśli starasz się już dość długo...
Pozdrawiam i życzę jak najszybciej dwóch pięknych krech na teście
Basia

Odpowiedz
vergangenheit 2009-06-27 o godz. 16:03
0

Chyba każda "z tych dłużej czekających" przechodzi cyklicznie dołki i górki - jedyne co nam pozostaje to starać się sobie z tym w jakiś sposób poradzić :) - choćby rozmowami na forum :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-27 o godz. 04:34
0

kochana anez ja tez na razie staram sie zajsc w ciaze i tez bardzo tego pragne i ilekroc sie nie udaje wpadam w rozpacz i watpie w sprawiedliwosc na tym swiecie... Jednak jakos tyen cykl troche odpuscilam emocjonalnie, bo poprzedni wariowalam totalnie i wiem ze kolejna dawka takich emocji po prostu by mnie niszczyla...
Musimy trzymac sie razem, wspierac! Dlatego zycze ci i wszystkim nam wspanialych wiesci w najblizszym czasie... Musi sie przeciez w koncu udac...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie