Poronienie!!!

lekarz bada dopochwowo jeśli nie jest pewien to robi USG. Ja w 8 tyg bylam w szpitalu z podejrzeniem poronienia i badanie nie stwierdzilo jednoznacznie więc robiono USG. Tabletki na wywolanie podawano Paniom które poronily. Taka jest moja wiedza naoczna. Najlepiej jeśli zapytarz o to poprostu ginekologa.
Pozdrawiam

lekarze przepisuja na wywolanie okresu luteine, ktora przepisuje sie tez na podtrzymanie ciazy. wiec na pewno nie zaszkodzi.

tak,ja jestem w ciazy i planowalismy dzidziusia!!! a interesuje sie tym po prostu z ciekawwosci!! kolezanka robila test-wyszedl pozytywnie-z tego co wiem.. lekarz nie stwierdzil coazy bo bylo za wczesnie! wiec przepisal jej tabletki.. myslalam,ze sie tu czegos dowiem wiecej. ... no nic dziki za komenty pozdrowiam przyszle mame i nie tylko:D

Anabela strasznie zamieszany ten twoj opis. Z tego to canapisałaś wnioskuje, ze:
- ty jesteś w 4-tym miesiącu ciązy,
- a Twoja koleżanka nie wie czy była w ciżay, tylko mieisączka jej sie spozniała, wiec poszła do GIn, który przepisał jej tabletki na wywołanie miesiączki,

A co dokładnie Ciebie interesuje?

Jeśli koleżanka chciałabyc w ciązy, to mogła zrobić test ciązowy przed pujsicem do GIN i by sie wyjasniło czy jest czy nie.

Środki hormonalne, kóre przepisuje GIN, maja rózne działenie. Ten sam środek w jednym przypadku jest lekiem i pomaga utrzymac ciąze w innym przypadku pomaga wyregulować cykl co wiąze sie z wywołaniem miesiączki.

Wiec najlepiej pytac lekarza co ci przepisuje i jaki ma miec to skutek.

pozdrawiam
Mobik

dlaczego tak bardzo sie interesujesz tymi tabletkami.............mysle ze takim osobom jak twoja kolezanka mozna radzic zeby oddaly dziecko do adopcji..............jest tyle ludzi czekajacych na malenstwo a znajdzie sie taka..........i zabija

Dziecko to najpiekniejszy dar jaki mozemy dostac,wiec nie rozumiem twojej kolezanki.......

mmi nie wypisywal zadnych tabletek!! mojej kolezance w 3 tygodniu ciazy.nie byla pewna i poszla do lekarza,przykro mi to stwierdzac,ale nie chciala dziecka:(( no i przepisal jej cos..tzn 1 tabketke jakas wziela miala plamienie a pozniej krwawienie i teraz juz nie ma plodu,zadnych oznak.. mnie to po prostu zaciekawilo i myslalam,ze moze ktoras z was ma o tym przynajmniej minimalne pojecie!!! ja jestem w 4tym m-cu ciazy i nikigdy by mi to do glowy nie przyszlo!!! bede miala dzidzie i to jest najwazniejsze a o tabletkach to tylko ciekawosc..bo nie rozumiem tego...

po pierwsze po co lekarz wypisuje w 4 miesiacu ciazy tabletki na wywolanie okresu?
po drugie jeśli to luteina to ona jednocześnie podtrzymuje ciąże , możesz śmiało łykać.

We wczesniej ciąży gin nie jest wstanie stwierdzić ciąży. Więc jak wtedy występuje poronienie to wysyła na badanie krwi BHCG. Które pokazuje czy była ciąża. Może jedynie ocenić po tym jak wygląda krwawienie.

domyslam sie tego,ale lekarze je przeciez przepisuja bez problemu:(( przynajmniej tak slyszalam.a jak nie wywolaja okresu? bo i o takich przypadkach czytalam. jesli ktos wie,niech zaspokoi moja ciekawosc!!! z gory ejszcze raz dziekuje za cokolwiek...jestem w 4tym m-cu ciazy:)))) mam 20 latek i naprawde ciesze sie z tego jak nie wiem co:) moja kolezanka wziela takie tabletki jak w/w i miala krwotok.. lekarz jej powiedzial ze to skomplikowane zeby sprawdzic bo cos trzeba pobrac,ale zgodzila se na to.mowil rowniez,ze po tabletkach"na wywolanie okresu" ponad 50% kobiet poroni..batdzo jej wspolczuje i przy okazji zaciekawil mnie ten temat,poniewaz ja nawet nie slyszalam o takich tabletkach,zreszta nigdy bym nie wizela...jesli ktoras z was wie cokolwiek to prosze o porade... pozdrawiam

Ameliaaaa tabletki na "wywołanie okresu", to wg mnie ni mniej ni wieceej tylko pigułki poronne.