• Gość odsłony: 5590

    Czy mięśniaki przeszkadzają w zajściu w ciążę?

    CZesć mam pytanko....Mam 28 lat jestem mężątką, 5 lat temu miałam ciąże obumarła. Jak do tej pory bałam się decydować na zachodzenie w ciąże ale mysle ze czas najwyzszy by o tym pomysleć. Zrobiłam usg i co....okazało się że mam mięśniaka 20;17 mm. I co teraz?

    Odpowiedzi (6)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-31, 23:40:02
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-10-31 o godz. 23:40
0

Basiek...GRATULUJE!!! To super , mam nadzieje że wszystko będzie ok aż do samego końca. Jak widze chyba już niewiele zostało :) dziękuje bardzo za zainteresowanie tematem i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Ja teraz tzn od czerwca odstawiam tabletki i po 3 miesiącach bo podobno taka przerwa być powinna, będe starać się o dzidziusia. Zobaczymy jak wszystko się potoczy...Pozdrawiam Was wszyskie...

Odpowiedz
Basiek 2009-10-31 o godz. 02:34
0

Ja też mam mięśniaka na tylnej ścianie macicy. Lekarz powiedział, że w niczym on mi narazie nie przeszkadza i nie ma wplywu na starania sie. Udalo się, jestem w ciązy i jak narazie jest ok, teraz gdzieś zniknął, nie widać go na usg a łozysko mam na ... scianie tylnej i jak widać mięśniak w niczym nie przeszkodzil.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-10-30 o godz. 18:14
0

ja mam mięśniaka o średnicy 3 cm, w dodatku ponoć deformuje on kształt macicy :( byłam na konsultacji u 2 lekarzy i obaj są zgodni - póki nie rośnie to nic z nim nie robić, może co prawda stanowić zagrożenie dla ciąży w początkowym okresie jak też przszkadzać w zagnieżdżeniu się zapłodnionego jajeczka, ale usunięcie jego jest ponoć bardziej ryzykowne :(. Na razie plan jest taki, że trzeba go obserwować i mam starać się zajść w ciążę, ale najpierw czekają mnie niezwiązane z tym badania hormonalne w celu wyjaśnienia moich bardzo nieregularnych miesiączek. Jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że już wkrótce będę cieszyć się ciążą a potem szczęśliwym rozwiązaniem, czego i Wam wszystkim życzę

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 01:57
0

Hmm dziękuje bardzo za zainteresowanie moim problemem. Byłam już u 2 lekarzy. Pierwszy powiedział że powinnam odstawić tabletki bo biore logest, zrobić 3 m-ce przerwy i próbować zajść w ciąże, gdyż to najlepsze rozwiązanie. Stwierdził że mięsniak jest umiejscowiony przy jamie macicy co może prowadzić do problemów w ciąży tzn od początku leki hormonalne. Jeśli będe czekać z ciąża to ten mięśniak podobno będzie rosnąć, tylko jak narazie nikt niewie w jakim tempie( w następnym tyg ide na kolejne usg by zobaczyć co się z nim dzieje).Inna pani profesor powiedziała że mięśniak to nie tragedia i nie powinnam dramatyzować i przepisała mi recepty na kolejny logest I kto ma racje???? Sama niewiem co mam myśleć. Może któraś z Was ma podobny problem? Bardzo prosze o Wasze wypowiedzi na ten temat....

Odpowiedz
Anetka74 2009-10-13 o godz. 00:33
0

To ja sie zglaszam bo posiadam takowego.
W styczniu na USG mial 17mm a miesiac temu 11mm ale to byl inny lekarz,inne USG i inny kraj.Wiec nie wiem ktory pomiar jest wlasciwy bo nie sadze zeby sie zmniejszyl.
Pani doktor u ktorej sie teraz lecze mowi,ze znajduje sie na tylnej sciance macicy wiec nie widzi zadnego zagrozenia dla ewentualnej ciazy.

Moze miesniaki sa zagrozeniem wtedy gdy jest ich kilka,sa duze albo umiejscowione tam,gdzie moglyby zagrazac zarodkowi.
A czy posiadanie ich utrudnia zajscie w ciaze to trudno powiedziec.

Patkaka a co powiedzial lekarz?? Bo chyba cos musial powiedziec.
Jezeli nic nie powiedzial to moze nie powinnas sie przejmowac albo byc bardziej stanowcza i poprostu sie pytac,pytac i pytac.

Odpowiedz
Reklama
julitka78 2009-10-13 o godz. 00:25
0

patkaka lekarz najpierw musi zobaczyć czy uda się go usunąc farmakologicznie,a jak nie to musisz przejść zabieg usunięcia tego mięśniaka :( on jest przyczyną poronień i uniemożliwia zagnieżdżenie się fasolki w ściance macicy, po wyleczeniu będzie już wwszystko dobrze :)
a słyszałam o przypadkach że dziewczyny z mięśniakami zachodziły w ciążę i rodziły zdrowe dzieci, także głowa do góry :)
powodzenia

Odpowiedz
Gość 2009-10-12 o godz. 23:56
0

CZesć mam pytanko....Mam 28 lat jestem mężątką, 5 lat temu miałam ciąże obumarła. Jak do tej pory bałam się decydować na zachodzenie w ciąże ale mysle ze czas najwyzszy by o tym pomysleć. Zrobiłam usg i co....okazało się że mam mięśniaka 20;17 mm. I co teraz?

Odpowiedz
Gość 2009-10-31 o godz. 23:40
0

Basiek...GRATULUJE!!! To super , mam nadzieje że wszystko będzie ok aż do samego końca. Jak widze chyba już niewiele zostało :) dziękuje bardzo za zainteresowanie tematem i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Ja teraz tzn od czerwca odstawiam tabletki i po 3 miesiącach bo podobno taka przerwa być powinna, będe starać się o dzidziusia. Zobaczymy jak wszystko się potoczy...Pozdrawiam Was wszyskie...

Odpowiedz
Basiek 2009-10-31 o godz. 02:34
0

Ja też mam mięśniaka na tylnej ścianie macicy. Lekarz powiedział, że w niczym on mi narazie nie przeszkadza i nie ma wplywu na starania sie. Udalo się, jestem w ciązy i jak narazie jest ok, teraz gdzieś zniknął, nie widać go na usg a łozysko mam na ... scianie tylnej i jak widać mięśniak w niczym nie przeszkodzil.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-10-30 o godz. 18:14
0

ja mam mięśniaka o średnicy 3 cm, w dodatku ponoć deformuje on kształt macicy :( byłam na konsultacji u 2 lekarzy i obaj są zgodni - póki nie rośnie to nic z nim nie robić, może co prawda stanowić zagrożenie dla ciąży w początkowym okresie jak też przszkadzać w zagnieżdżeniu się zapłodnionego jajeczka, ale usunięcie jego jest ponoć bardziej ryzykowne :(. Na razie plan jest taki, że trzeba go obserwować i mam starać się zajść w ciążę, ale najpierw czekają mnie niezwiązane z tym badania hormonalne w celu wyjaśnienia moich bardzo nieregularnych miesiączek. Jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że już wkrótce będę cieszyć się ciążą a potem szczęśliwym rozwiązaniem, czego i Wam wszystkim życzę

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-13 o godz. 01:57
0

Hmm dziękuje bardzo za zainteresowanie moim problemem. Byłam już u 2 lekarzy. Pierwszy powiedział że powinnam odstawić tabletki bo biore logest, zrobić 3 m-ce przerwy i próbować zajść w ciąże, gdyż to najlepsze rozwiązanie. Stwierdził że mięsniak jest umiejscowiony przy jamie macicy co może prowadzić do problemów w ciąży tzn od początku leki hormonalne. Jeśli będe czekać z ciąża to ten mięśniak podobno będzie rosnąć, tylko jak narazie nikt niewie w jakim tempie( w następnym tyg ide na kolejne usg by zobaczyć co się z nim dzieje).Inna pani profesor powiedziała że mięśniak to nie tragedia i nie powinnam dramatyzować i przepisała mi recepty na kolejny logest I kto ma racje???? Sama niewiem co mam myśleć. Może któraś z Was ma podobny problem? Bardzo prosze o Wasze wypowiedzi na ten temat....

Odpowiedz
Anetka74 2009-10-13 o godz. 00:33
0

To ja sie zglaszam bo posiadam takowego.
W styczniu na USG mial 17mm a miesiac temu 11mm ale to byl inny lekarz,inne USG i inny kraj.Wiec nie wiem ktory pomiar jest wlasciwy bo nie sadze zeby sie zmniejszyl.
Pani doktor u ktorej sie teraz lecze mowi,ze znajduje sie na tylnej sciance macicy wiec nie widzi zadnego zagrozenia dla ewentualnej ciazy.

Moze miesniaki sa zagrozeniem wtedy gdy jest ich kilka,sa duze albo umiejscowione tam,gdzie moglyby zagrazac zarodkowi.
A czy posiadanie ich utrudnia zajscie w ciaze to trudno powiedziec.

Patkaka a co powiedzial lekarz?? Bo chyba cos musial powiedziec.
Jezeli nic nie powiedzial to moze nie powinnas sie przejmowac albo byc bardziej stanowcza i poprostu sie pytac,pytac i pytac.

Odpowiedz
julitka78 2009-10-13 o godz. 00:25
0

patkaka lekarz najpierw musi zobaczyć czy uda się go usunąc farmakologicznie,a jak nie to musisz przejść zabieg usunięcia tego mięśniaka :( on jest przyczyną poronień i uniemożliwia zagnieżdżenie się fasolki w ściance macicy, po wyleczeniu będzie już wwszystko dobrze :)
a słyszałam o przypadkach że dziewczyny z mięśniakami zachodziły w ciążę i rodziły zdrowe dzieci, także głowa do góry :)
powodzenia

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie