Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
agapoc 2010-06-27 o godz. 10:58
0

Ja nie wierzę w przesądy, dla mnie to dość osobliwe jak wierzący wierzą w gusła a zapominaja o mocy Bożej Przecież podczas chrztu ksiądz mówi: niech cię chroni i strzerze moc Najwyższego... Dla mnie to najlepsza ochrona :P Moja mamcia niestety wierzy i coś tam bąkała o czerwonym ale dobrze mnie zna więc nawet mocno nie nalegała a teściówka chyba nie słyszała, bo też lubi na wszelki wypadek...

Odpowiedz
Ania 2010-06-23 o godz. 11:23
0

marta_lodz napisał(a):nuka_ug napisał(a):ja nie mam, ale jakby co to mam czerwone elementy przy wózku :D
ja tez
mam granatowo- czerwony wozek
a ja mam calyc zerwony wozek, takze Olivka jest bezpieczna

Odpowiedz
marta_lodz 2010-06-23 o godz. 10:57
0

nuka_ug napisał(a):ja nie mam, ale jakby co to mam czerwone elementy przy wózku :D
ja tez
mam granatowo- czerwony wozek

Odpowiedz
Fascynacja 2010-06-23 o godz. 10:43
0

U nas kokardki przy wózku nie było, nie widziałam takiej potrzeby :)

Odpowiedz
NUKA 2010-06-23 o godz. 02:30
0

ja nie mam, ale jakby co to mam czerwone elementy przy wózku :D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-06-20 o godz. 05:38
0

no wiesz kiki na cos tzeba zwalić winę jak dziecku stanie się jakaś krzywda

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 04:39
0

A mi mama opowiadala ze jak mnie tata pokazywal w pracy tuz po tym jak sie urodzilam to mi wlasnie babcia na reke zalozyla czerwona kokardke co by zadna pani w biurze na mnie uroku nie rzucila lol skad sie takie przesady biora????

Odpowiedz
AneczkaF 2010-06-20 o godz. 04:18
0

pierwszy raz slysze o tej kokardce (o innych wymieniony zabobonach rowniez) ale moze dlatego ze daleko mieszkamy od tesciowej
niestety nie mam w domu czerwonej kokardki, mam rozowa.... hmmm wozek mam czerwony.

Odpowiedz
justalka 2010-06-20 o godz. 01:31
0

Jak sie Zosia urodziła to babcie latały by jej przyczepić do rączki cos czerwonego....ale było moje zdziwienie, a jak Adaś sie urodził to wszyscy jakoś zapomnieli o tym...ale została do tej pory przyczepiona czerwona wstążeczka do szczebelka łóżeczka..

Odpowiedz
xena_music 2010-06-19 o godz. 14:23
0

moja babcia kategorycznie rozkazala przyczepic kokardke. mama powiedziala ze w takie rzeczy nie wierzy ale "strzezonego..." ......
u mnie jest kokardka bo właśnie strzeżonego.......:)
to ma podobno chronić przed urokiem..
taki urok rzucają wredne ślipia:P:P
no cóż....

u nas jest kokardka, ale nie sama, do niej doczepiony szkaplerzyk, dla mnie to ważniejsze, i nie to by chronić"od uroków" ale ogólnie, niech wiec Najświętrza Panienka strzeże...

Odpowiedz
Reklama
caradura 2010-06-19 o godz. 12:32
0

najbardziej rozbawiła mnie kokarda u nogi brata kejtus lol

mój chrześniak też ma kokardkę w wózku.

Odpowiedz
meren_re 2009-10-23 o godz. 06:21
0

emdzi napisał(a):niezłe z tym deszczem i piegami. lol lol lol lol
ale pewni jakby mi ktoś tak nad głowa wiecznie zrzędził to pewnie bym się tak nie smiała
lol

Odpowiedz
... 2009-10-23 o godz. 06:15
0

niezłe z tym deszczem i piegami. lol lol lol lol
ale pewni jakby mi ktoś tak nad głowa wiecznie zrzędził to pewnie bym się tak nie smiała

Odpowiedz
Hala 2009-10-23 o godz. 03:51
0

kat_ja napisał(a):Hehehe, chyba założę nowy temat: zabobony i przesądy :D Można się naprawdę ciekawych rzeczy dowiedzieć, hihihi...
mielismy chyab juz taki temat, ale chyba odnośnie zabobonów w ciąży.

Odpowiedz
czarnaaj 2009-10-23 o godz. 03:24
0

kokardka to jeszcze nieszkodliwa rzecz -ale z tym cmentarzem i wlosami che che tesciowe to maja pomysly niech to

Odpowiedz
Gość 2009-10-22 o godz. 21:49
0

Hehehe, chyba założę nowy temat: zabobony i przesądy :D Można się naprawdę ciekawych rzeczy dowiedzieć, hihihi...

Odpowiedz
meren_re 2009-10-22 o godz. 21:40
0

kat_ja, a ja się załamałam, jak usłyszałam od teściówki, że np. nie można małemu dziecku obcinać włosów, bo się obcina mu rozum. albo że nie mam pozwalać, żeby deszcz na majkę padał, a szczególnie na twarz, bo będzie miała piegi :o. i jeszcze dziesiątki innych zabobonów.
ale to z zakazem wejścia na cmentarz jest bomba! :D 8)

Odpowiedz
Gość 2009-10-22 o godz. 21:13
0

Meren_re, ja się najbardziej uśmiałam jak usłyszałam, że jak dziecko nie jest ochrzczone, to nie można z nim iść na cmentarz :o
No cóż... Pozostawię bez komentarza, bo teściowa oczywiście nie wiedziała dlaczego :D

Odpowiedz
meren_re 2009-10-22 o godz. 20:57
0

emdzi napisał(a):Aż dziw, że teściowa, która wierzy chyba we wszystkie zabobony, jakie można, nie kazała przyszyć .
lol lol lol lol lol lol
ty się emdzi nie śmiej . jakbyś przy każdej wizycie słyszała co można, a czego nie można robić przy dziecku do ukończenia 1. roku życia, to byś się chyba załamała lol .

Odpowiedz
... 2009-10-22 o godz. 12:50
0

Aż dziw, że teściowa, która wierzy chyba we wszystkie zabobony, jakie można, nie kazała przyszyć .
lol lol lol lol lol lol

Odpowiedz
meren_re 2009-10-22 o godz. 02:59
0

Majka też nie miała, nie ma i nie będzie miała takiej kokardki. W ogóle o czymś takim po raz pierwszy dowiedziałam się tu, na forum :o. Aż dziw, że teściowa, która wierzy chyba we wszystkie zabobony, jakie można, nie kazała przyszyć .

Odpowiedz
boksi 2009-10-22 o godz. 01:31
0

ja tez nie mam , ale dostalam po kuzynki synku rozek i tam jest ta kokardka ale nie wiem czy to tak fabrycznie nie bylo, a rozek rozlozony sluzy za przykrycie

Odpowiedz
Gość 2009-10-18 o godz. 10:04
0

:)

Odpowiedz
Gość 2009-10-18 o godz. 09:59
0

ja też nie mam ...co wywołuje lekkie zdziwienie u ludzi zglądających do wózka ....Maja ma bojową mamusie i ona nie pozwoli nikomu rzucić uroku ... he he

Odpowiedz
Nelly 2009-10-18 o godz. 06:13
0

My tez nie mamy zednej kokardki. Osobiscie nie wieze w zadne przesady.
Wozek za to jest caly czerwony, ale dla tego ze podobal mi sie ten kolor

Odpowiedz
agnesblue 2009-10-18 o godz. 06:03
0

A my nie mamy :)
Teściowa oczywiście wyraziła swoje zdanie ("koniecznie musi być") ale nic sama nie przyszywała bo wiedziała czym by sie to skończyło.

Odpowiedz
czarnaaj 2009-10-17 o godz. 07:53
0

my mamy kokardke babcia przyczepila witkowi

Odpowiedz
AsiaF 2009-10-17 o godz. 04:27
0

U mnie Kasia nie ma kokardki przyczepionej do wózka, ale ma za to kokardke przyczepioną do materaca łóżeczka.

Odpowiedz
Martyna188 2009-10-15 o godz. 02:22
0

ja tez mam

Odpowiedz
marta27 2009-10-14 o godz. 15:56
0

moja babcia kategorycznie rozkazala przyczepic kokardke. mama powiedziala ze w takie rzeczy nie wierzy ale "strzezonego..." kokarda wiec jest. wywiazana na osce przy kolkach ale jest :D

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 11:39
0

co kraj to obyczaj

ja jak chodze na spacery z Patunią to wszyscy się dziwią ze nie mam kokardki :D "przecież trzeba" mi mówią a jak pytam po co? to nikt nie wie

u nas w mieście prawie wszystkie wózki z kokardami :D

Odpowiedz
... 2009-10-14 o godz. 10:52
0

A ja mam

Powiadają ze do chrztu powinna być a u nas juz tak jest od urodzenia Oli wiięc 3 lata ale tylko w głebokim wózku.

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 10:40
0

też słyszałam ale nie mam.

Odpowiedz
Aga27 2009-10-14 o godz. 05:46
0

Słyszałam ale sama nie miałam tzn moi chłopcy nie mieli ....

Odpowiedz
iskierka55 2009-10-14 o godz. 05:21
0

Ja nie mam, ale z tego co slyszalam to pieskom kotkom i kwiatkom się czerwone kokardki przyczepia o dzieciach u nas nie slyszalam lol

Odpowiedz
aruga 2009-10-14 o godz. 02:02
0

Ja z tych nieprzesądnych i niereformowalnych Nie mam i jak mi ktoś sugeruje, że mieć powinnam, to hmmm.... obracam w żart
W ciąży też miałam ubaw z wszelkich przesądów i zabobonów

Odpowiedz
Mynia 2009-10-13 o godz. 22:42
0

ja też mam. babcia przyszyła tak skutecznie, że nie daję rady odpruć bez nożyczek, a o nich wiecznie zapominam. nie wierzę w żaden podobne gusła, ale nie walczę z tą wstążeczką, bo to nie ma sensu. babcia i tak wie lepiej. lol

Odpowiedz
Hala 2009-10-13 o godz. 22:35
0

to powinno odciągać uwagę od dziecka. Chodzi o tzw. rzucanie uroku :D

Odpowiedz
malgo 2009-10-13 o godz. 22:30
0

a po co się ją przyczepia??
pierwszy raz o czymś takim słyszę?

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 21:57
0

ja też nie mam

ale widzę gro mamusiek z czymś czerwonym w wózku
i widzę ze to cos powszechnego

kiedys moja babcie zawiązała mojemu bratu kokarde na nodze jak sie urodził

Odpowiedz
Hala 2009-10-13 o godz. 21:52
0

A ja nie mam

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 20:55
0

Ja też mam, Babcia kazali
Na poczatku mi to trochę przeszkadzało (niby taki wiejski przesąd), ale zauważyłam że w naszym parku bardzo dużo dzieciaczków ma :D
No i stwierdziłam, ze co tam...

Odpowiedz
marta27 2009-10-13 o godz. 15:58
0

ja mam :P

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie