-
Lona odsłony: 21904
Starające się z USA cz. II
Zapraszam na nowy wątek, jesteście tak daleko, a jednak blisko :D
Lekarka mi poweidziała, że 1-sze słyszy, żeby czyjeś FMLA odrzucili, a ja jej, że na necie jak wół. że in vitro czy iui nie podlega fmla. nie mam pojęcie, czy ona nie wie, czy mnie kłamie. mogę się z kimś zamienić na godziny w pracy ale nie mam jak zdobyć dni wolnych. szeczólnie, że za bardzo do przodu tych dni nie da się przewidzieć.
Odpowiedz
Hej dziewczyny!!!
ja tylko na chwilę, bo padam, to wstawanie do pracy pzed 5 mnie wykańcza :x
Magdu też się zastanawiałam co u Ciebie. @ przylazła 28 dnia. dowiedzaiłam sie też, że na żadno wolne w pracy nie mogę liczyć. powód, niepłodność to nie choroba, itd... moje wolne całe już wykorzystałam, teraz mi przyjdzie czekać do stycznia, żeby rozpoczać IVF. Może jakiś cud po drodze. Już teraz lepiej, ale tydzień temu jak mi powiedzieli to byłam w szoku, w końcu po 6 latach decyduję się na iVF a tu taka bania. Głupia, niepotrzebnie poleciałam do HR i dyrektorki i co z tego mam?? to że oni wiedzą a ja nadal muszę czakać do stycznia
rozumiem, to wcale nie takie proste zrezygnować z czegoś co się jadło całe życie. Moja grupa jest całkiem znośna, jest w niej wszystko co uwielbiam, ser biały, żółty, ziemniaki, ryż...ogólnie nabiał. Chciałabym, żeby moja mama jeszcze długo pierożki robiła i dlatego trochę zamieszania w rodzinie zrobiłam
coraz bliżej beta i @ i coraz bardziej paznokcie obgryzam. dla mnie kolejny krok to ivf
aga.net no wlasnie te ubezpieczenia dla mnie to czeski film
ja mam tri care, wojskowe ubezpieczenie i wiem ze iui pokrywaja w 100% no i niby tez mam jakis zajebisty limit, ale co z tego...
po laparo okazalo sie ze potrzebuje jeszcze jedna operacje, bo nie wszystko byli w stanie mi usunac no i niby koszt operacji nie przekroczy limitu jaki nam zostal jednak ni pokryja mi tego, ifv pokryja w jakiejs tam czesci ale dla nas to i tak by bylo wlasnie kolo 5tys do wywalenia
szukalam ubezpieczenia ktore wszystko pokryje, juz myslelismy zeby mi wykupic dodatkowe, ale mimo duzych limitow niestety nie pokrywaja pewnych operacji i pobytow w szpitalu :(
Zuzka, trudno mi powiedzieć, moje poprzednie ubezpieczenie nie pokrywało wogóle ivf, ale płaciło 100 za całą resztę. Teraz mamy blucross i niby pokrywali 100, ale na IUI czy IVF dają 50 procent.- niby jak już zapłacę 1000, to pokryją 100 procent natem ivf-jeżeli w tym roku. dla mnie to trochę czeski film, bo nigdy wcześniej za nic nie misiałam płacić, nawet za szpital. aa mamy limit 15 tysięcy, czyli jak zapłacę 1000 dolców, to ivf powinny pokryć jak dobrze zrozumiałam
Odpowiedz
aga.net
my dlugo przed slubem zrezygnowalismy z antykoncepcji ale D byl w Iraku wiec nawet nie byla potrzebna
u niego wszystko ok, zolnierzyki super, u mnie hormony tez super, po hsg jestem drozna ale niestety endometrioza
Aga a wasze ubezpieczenie pokryje IVF? Bo mi tu wylecieli z okolo$5tys i ubezpieczalnia mi nie pokryje calosci...
Fajnie dziewczyny, że jesteście
wczoraj obiad owszem, ale taki b szybki, bo mój wrócił godzinę wcześniej. strona mi pokazywała, że jestem zalogowana, ale nie mogłam nic wysłać. Nie chciałam nacikać kolejny raz bo balam się, że wszystkie się pokażą.
no a to co chciałam wczoraj spostować-
Radwańska chyba sie poddala :( ale nie pokazuje tego szarapowej
nie wiem, czy mialas podobnie, ale my dlugo po slubie sie zapezpieczalismy, stany i okolice sobie zwiedzalismy. No i jakoś przyjemniej było z gumką. Jak mi stuknelo 27 zauwazylam maly brzuszek i glupia myslalam, ze w ciazy jetem mimo, ze @ zawsze byla na czas. porobilam badania-moja 1 wizyta u ginekologa lol gin do mnie, że brzuszek, bo powinnam cwiczyc a jak nie zachode w ciaze to do specjalisty.
po badaniach chormonów, droznosci, przyszedł czas na meza i wyszlo szydlo z worka. Mial jakies 3 mil!!! Zaproponowano nam ivf, ale sie wystraszylam, to gin dal nam namiar do specjalistów na mojego. No i troche go wymeczyli przez prawie 2 lata a u nas nadal nic. Gdy postaniwilam wrócic do lekarza tuz po 3 tyg wakacjach, okazalo sie, ze jestem b chora-2 dni prze wyjazdem do lake tahoe!!! :) po chorobie kazali czekac 2-3 lata, no i jestem znowu na tym samym etapie co 5 lat temu
sorki, ze tak dlugo
magduf102 my nie zostaniemy w missouri, jeszcze nie jestemy pewni jak dlugo D zostanie w AF wiec marzenia o wlasnym domu musza poczekac.
My tez siedzielismy, ale tylko chwile bo ja chcialam popatrzec na sliczne niebo
Mam ksiazki Chelsea Handler i nie moge sie oderwac, nic dzis w domu nie zrobilam lol
Zuzka masz super, że tak podróżujesz. Co ja bym nie dała, żeby do Europy wrócić. Ja tutaj jestem od 96 i też nigdy nie chicałam przyjeżdżać, ale jak cała rodzina to cała, nie było wyjścia. potem, język, studia, mąż. I wiesz, to chyba to czekanie na dziecko nas tak w miejscu zatrzymało. :( czasami nawet myślę, że ta tęsknota powoduje, że podświadomie jestem nieszczęśliwa i baby nie chce na taki świat przyjść.
Odpowiedz
nasza zaczęła dobrze :)
98 w aucie, 92 w cieniu, a odczuwalna na pewno ponad 100. jak tak dalej będzie to w weekend będziemy relakspwać się na michigan. jeziorko jest super po stronie tego stanu, bo w chicago trochę mętna woda.
mam 7 dni do bety i nie wiem czy takie słońce to najlepszy pomysł, ale od miesięcy się już oszczędzam
aga.net dzieki, juz sobie przelaczylam
burze sa niezle, czasami wali caly dzien i pol nocy, a tornada? ostatnio mielismy 3 chmury niedaleko domu ale zadna nie siadla gdzies na ziemi
jak u was z pogoda? tu pieklo!! ponad 100F od tygodnia do tego zabojcza wilgotnosc powietrza, sauna normalnie :o
aaaaaaaaaaaaa cześć Zuzka, cześć Magdu
ale fajnie, taka gapa tu była od odstatniego postu i nie spodziewałam się Was dziewczynki
Magdu, ja też, tylko, że okolice chicago...daleko, bo elgin
nie wiem od czego zacząć, smutno się Was czytało, bo to przez co przeszłyście i nadal przechodzicie musi my bardzo trudne
ja nigdy nie byłam w ciąży a marzę o tym dużo dłużej od Was!!! Dobrze, że się odedzwałyście, będzie nam dużo raźniej razem.
wróciłam z pracy i oglądam Radwańską, niestety Szarapowa ją rozwala
KOCHANA wiem dlatego uszy do góry koniec narzekania - bo kto by chciał zrzędzącą matkę?
Życie toczy się dalej,a my do roboty :) (znaczy ja za chwilkę)
Ludzie mają większe tragedie - (wczoraj pochodziłam po you tube)muszę myśleć pozytywnie bo dobre myśli - dobre wydarzenia i CIebie tym zarażam!!!!
magduf102 nic nie mow o aborcjach albo o laskach ktore pala, pija w ciazy, albo po wpadkach, takie ciagle narzekajace ze wolnosc sie skonczyla, natrzaskalabym az milo
magduf102
jest niesprawiedliwe, ale nawet tu na forum sa dziewczyny ktore poronily wiecej niz 1 raz i albo sa w ciazy albo juz maja dzieciaczki :)
Ja jestem po ślubie 13 lat jako 20 latka wyszłam za mąż i po cholerę czekałam z tym aż do teraz nie wiem...
U mnie lekarka powiedziała ,że na razie nie muszę robić żadnych badań,za 2-3 cykle ponowić próbę tylko ja się juz boje co będzie? Jak historia się znów powtórzy? ACH życie jest niesprawiedliwe...
Zaraz kolo mnie jest klinika w której wykonują aborcje - zamieniłbym się z którąś na miejsca.
magduf102 ja czasami tez mysle co by bylo gdyby...
nie warto!!! ja wyszlam za maz dopiero lekko ponad 2 lata temu i tyle sie staramy, wcale nie jestesmy za stare i sporo mlodych dziewczyn tez ma problemy
ja tez szukalam pocieszenia wsrod obcych, moj maz do tej pory wspomina, zastanawia sie jakie to dziecko by bylo, do kogo podobne a mi to nie pomaga :(
Walę się w piersi ,że może jakbym się wcześniej starała to by było lepiej...
Nie wiem jak w Twoim przypadku ,ale u mnie do dziś (a jutro minie tydzień) nikt nie umie ze mna rozmawiać ,moja mama wręcz och było - poszło.
Mąż przeszedł do prządku dziennego tylko ja szukam zrozumnienia po forach u zupełnie obcych ludzi a bliscy nie potrafią rozmawiać!!!
magduf102 no to w sumie niedaleko ode mnie, ja jestem w missouri
objawy? bardzo bolesne okresy, bol nie do zniesienia przez pare dni, ale ja nigdy nie myslalam ze to moze byc jakas choroba, w kwietniu mialam hsg a w maju laparoskopie i wlasnie w maju znalezli mase ognisk endo, no i z tego co wyczytalam i co mi lekarz powiedzial laparoskopia jest jedynym sposobem na wykrycie endo.
Jest mi strasznie,strasznie przykro
U mnie pani doktor powiedziała ,że wszystko wygląda ok,a startę ciąży przypisała "FAZIE KSIĘŻYCA" nie wiem czy to prawda ,nie znam sie ,ale chyba to wole niż ...... sama wiesz.U mnie tylko czasu mało bo zegarek tyka ja mam 33 lata.
Przez przypadek natknelam sie na to forum i na pewno bede sie starac czesto wpadac! Razem z mezem podjelismy decyzje, ze zaczniemy oszczedzac pieniadze i starac sie o dzidziusia przed nastepnym latem - jak dobrze pojdzie. Sytuacja mojego M jest troche skomplikowana ale ja jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze wszystko pojdzie jak sobie planujemy!! I oczywiscie trzymam kciuki za wszystkie starajace sie i gratuluje zafasolkowanym!!
Odpowiedznie dziekuje bo nie chcce zapeszac jeszce tydzien i bede miec robiona bete,no i zobaczymy czy jest fasoleczka.Kurcze dziewczyny te dwa tygodnie to sie ciagna niemilosiernie,ale chyba wiecie co to jest.No nic pozdrawiam i uciekam i trzymam kucikaski za wszystkie przyszle mamusie
OdpowiedzNo wkoncu ktos tu odpisal bo juz myslalam ze stronki pomylilam,ja tez czekam do 13 wrzesnia moze zobacze to moje upragnione dwie kreseczki,narazie dziewczyny mialam 2 dni temu druga inseminacje i czekam :)
Odpowiedz
alcia super ze nas znalazlas :D
zycze w takim razie powodzenia i mam nadzieje ze juz nosisz w sobie malutka fasoleczke :D
jesli ja nie zobacze we wrzesniu 2 kreseczek to si tutaj tez przeniose...no zobaczymy....tak czy siak zapraszam rowniez na wychowanie do amerykanskich mamus, aha koniecznie pochwal nam sie Jennifer-sliczne imie....bardzo mi sie podoba...ale maz nie chcial :(
czesc Bara ja oczywiscie dopiero teraz przeczytalam wszystki watki i teraz juz wiem ze chodzisz do dr.Szczupaka ja tez do niego poszlam i on mnie po usg wyslal do specjalisty Reproductive endocrinologi Dr. Marek Piekosz.U mnie na tym usg wyszlo ze mam podwujna macice i to bylo szczescie ze mam Jennifer .Doktor szczupak jak bylam u niego to mi opowiadal o jakies pacietce co ma podobna wade macicy co ja i ze jest teraz w ciazy i jest wszystko dobrze to moze o tobie mi opowiadal.Ale zbieg okolicznosci no nie
OdpowiedzNo czesc dziewczyny fajnie ze jest taka stronka ,chcialyscie zebym napisala troche osobie.Jestem mama 8 letniej dziewczynki i od dluszego czasu staramy sie z moim mezusiem o drugie malenstwo.Mam nadzieje ze moze sie nam juz udalo jestem po laparoskopi ,zarzywalam teraz clo i robilam sobie zastrzyczek,lekarz kazal nam sprobowac zaciazyc naturalnie a jak sie nie powiedzie to na drugi miesiac insyminacja.No coz czekam nie cierpliwie na wyniki ide w poniedzialek na badanko krwi a na nastepny na testowanie.Ja musialam duzo przejsc zeby sie wkoncu dowiedziec ze mam wrodzona wade macicy i ta moja wada byla przyczyna 3 poronien w polsce ,po przyleocie do usa praktycznie po pol roku zaszlam w ciaze ale byla ta ciaza caly czas zagrozona musialam lerzec praktycznie od poczatku ale oplacalo sie bo mam super Jennifer . Lekarz do ktorego teraz chodze powiedzial ze zle ze czakalam tak dlugo z decyzja o drugim dziecku ze przt tej mojej wadzie powiennam odrazu po roku decydowac sie na drugie ale wiecie dziewczyny jak to jest z ta decyzja.Lekarz mi zrobil laparoskopie i troche ile sie dalo usunol mi ta przegrode w tej mojej macicy i powinno byc dobrze i do tego jeszcze doszedl zatkany jajowud i torbiel na jajniku teraz juz po wszystkim i jestem gotowa zeby zaciazyc takze dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki.Obiecuje ze bede tu codziennie .Pozdrawiaczki lol
Odpowiedzbara jestem tu nowa i nie wiem gdzie mieszkasz,ale jak mieszkasz w okolicach chicago to dam ci namiar na dobrego lekarza jesli oczywiscie chcesz
Odpowiedzpewnie dzisiaj zadna tu nie zajrzy bo wyjechaly na urlopy wkoncu mamy dlugi lykend :P
Odpowiedzbabinka napisał(a):Dziewuszki, co wam tak kiepsko idzie pisanie. Musicie się trochę postarać, bo nie będzie trzeciej części starających się z USA. No chyba, że wszystkie już zaciążyly i są na ciężarówkach, to rozumiem [/quote
Odpowiedzmam tyle badan poniewaz chyba moj lekarz chce byc pewny jak ze mna postepowac i dlatego mnie wysyla na specjalistyczne badania jedno mam USG u specjalisty a drugie nie wiem na czym polego zapytam sie w czwartek na wizycie kontrlnej A czemu mam tyle badan bo mam wade anatomiczna macicy w Polsce mowili tylko ze bede miec cesarke jak zajde w ciaze a tu chca mnie badac tak mysle ze moge byc krolikiem doswiadczalnym :(
OdpowiedzWitam naprawde bardzo dlugo mnie nie bylo sama o tym wiem :( ale poprostu ostatnio nie mam czasu rano lece do szkoly a po niej do pracy ajak z niej przychodze to juz padam i ide spac. U mnie narazie wszystko w pazadeczku brzusio rosnie do lekarza ide 9 marca wiec jeszcze 2 dni w sobote 18 ide na badania prenetarne i znowu beda mnie kuli jestem ciekawa ile razy bo ostatnio az 5 a to z powodu ze mi zyl nie widac. Mam jeszcze wizyte 23 ale to calkiem u kogos innego mam mmiec specjalistyczne badania bo dr Szczupak chce sie skonsultowac a ja podejzewam ze nie mial takiego przypadku jak ja :o Troche sie boje co powiedza ale jestem dobrej mysli papa :)
Odpowiedz
Megda naprawde chcialabym Ci cos poradzic ale nic nie przychodzi mi na mysl, jedyne co moge powiedziec to Twoja szwagierka powinna sie zglosic do kliniki bezplodnosci, bo moze badania ktore zrobila z mezem nie sa wystarczajaco dobre. Nie wiem.
Moja znajoma poronila 3 razy w rzedu ale 4 juz utrzymala, lezala oczywiscie wiec mysle ze jesli udaje jej sie zajsc w ciaze tylko jej po prostu nie dotrzymuje czy traci na bardzo wczesnym etapie moze nie jest z nia zle tylko musi byc na jakis tabletkach lub cos w tym stylu.
dziewczyny. mam to szczescie miec 19miesiecznego synka, ale pisze w imieniu swojej szwagierki. po raz pierwszy zaszla w ciaze dwa lata temu i w 10tym tygodniu poronila. od tego czasu poronila juz 5 kolejnych razy za kazdym razem 5-6 dni po spozniajacym sie okresie (tylko test wyszedl pozytywny), wiec te ciaze trwaly strasznie krotko. robila wszysktie badania i jej maz rowniez i wszystko jest ok.
szwagierka jest b chudziutka, ale je zdrowo i normalne ilosci, z natury juz ma taka budowe.
mieszkamy w ny.
czy ktoras z was moglaby cos poradzic?
ona jest juz na krancu wytrzymalosci.
pozdrawiam.
no to masz juz na + tyle samo co ja he he, nic sie nie martw widocznie dzidzia tak potrzebuje, ja ide do dr. 13 wiec 2 dni po Tobie. Ja czuje sie tez dobrze Mikolaj rosnie chyba bo brzuch mi rosnie, rozpycha sie szczegolnie wieczorami straszliwie, straszny z niego wariat.
Pisz co jeszcze u Ciebie!
U mnie wszystko OK dobrze sie czuje jedynie ten tydz byl jest dla mnie meczacy nie wiem czemy do lekarza ide 11 wiec jeszcze tydz i dobrze bo moja wskazowka na wadze wciaz rosnie a nie jem tak duzo rano platki pozniej moze jablko o 1 kanapke na lunchu w szkole no i o 16 obiadek no i moze pod wieczor cos sobie zgryze :) a moja waga skacze mam juz 3.6 kg wiecej zobaczymy jak bedzie dalej haha
A co tam u ciebie jak samopoczucie ?
Podobne tematy