• Gość odsłony: 17650

    Jak sobie radzicie z płaczem dziecka przy ubieraniu w zimowe ciuchy?

    Witam jestem mamą 6 miesięcznego szkraba(Misiu urodził się latem), ktory nie cierpi się ubierać. Ogólnie jest wesoły i mało płacze, ale gdy trzeba mu włożyć ciepłą kurtkę, czapkę i całą resztę to ryczy jakbym go obdzierała ze skóry i sypała solą, (płacz to za mało powiedziane). Staram się go zabawić, ubieramy się przy lustrze, spiewam mu różne piosenki ale to niewiele pomaga. Jak sobie z tym radzicie, bo dla mnie codzienne wyjście na spacer okupione jest 15 minutową walką

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-11, 23:05:26
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-10-11 o godz. 23:05
0

Jedynym sposobem zeby córcia sie uspokoiła to puszczanie jej melodyjki z komórki :D . Moze nie najlepszy to sposób ale skuteczny

Odpowiedz
Gość 2009-10-11 o godz. 01:14
0

U nas też jest rozpacz przy ubieraniu w kombinezon i powoli zaczyna Nasta marudzić, jak ubieramy np. body Przy kombinezonie jest wrzask niemiłosierny i nic już nie pomaga, więc ubieram tak szybko jak się da, a jak kończę to jest spokój

A jak Nasta ma marudę, to wystarczy jej skarpy zdjąć i już się śmieje , a jak jeszcze spodni i pampera się pozbędzie, to już jest happy na całego

Odpowiedz
miu miu 2009-10-02 o godz. 19:13
0

U nas tak jak u Hali.Karolek cały dzień paraduje po domu w moich majtkach na szyi i czapkach :D Zakłada na siebie reczniki i scierki z kuchni.Opanowała do perfekcj rozbieranie.Bluzki i body sciąga sobie przez głowe w pare sekund.
Jesli chodzi o ubieranie w kurtke i czapke to jest taka mina i tak załosny płacz ze az mi jej szkoda.Ona sie po prostu w tym wszystkim nie moze ruszac.Jak ją w to ubieram patrzy na mnie z wielkim wyrzutem.Nie robi histerii ale sie nie odzywa i jest bardzo zła.

Odpowiedz
luma20034 2009-10-02 o godz. 19:13
0

mikolaj tez placze przy ubieraniu, wtedy staram sie odwrocic jego uwage np bardzo glosno wlaczonym telewizorem....
a jesli chodzi o ubieranie kombinezonu czapki itp robimy to przy oknie przy drzwiach wyjsciowych, wtedy wie ze zaraz wyjdzie na podworko i cierpliwie tyko czeka nie odwracajac wzroku od okna..... lol

Odpowiedz
malgo 2009-10-02 o godz. 18:44
0

moj Wotuś wprost uwielbia się ubierać w kombinezon - chyba kojarzy mu się ze spacerem a ubieranie czapki to rewelacja - uśmiecha sie zadowolony. Z ubieraniem nigdy u nas nie ma problemu!
chyba rośnie nam model!! :P w dodatku strasznie podoba mu się robienie zdjęć.
pozdrowienia!!

Odpowiedz
Reklama
Hala 2009-10-02 o godz. 12:39
0

Wojtek zazwyczaj nie robi cyrków podczas ubierania. Czesto nawet sam się bawi w ubieranie, czasem mu nawet coś wyjdzie. Zaklada nawet nasze czapki, namiętnie usiłuje zalożyc sobie buty.
Najlepiej wyglada w moich majtkach na głowie lol

ale bywają takie dni, że mu odwala i gonię go po całym domu, by mu założyć kolejne części garderoby

Odpowiedz
dora24 2009-10-02 o godz. 12:32
0

Moja Maja znosi ubieranie w kombinezon w miare dobrze, ale musi mieć smoka, włączoną pozytywke nad przewijakiem i ciągle do niej gadam. Nie cierpi czapki dla tego ubieram ją na sam koniec. Myśle że tak jak napisała aga75 dzieci urodzone w chłodniejszej porze roku po prostu są przyzwyczajone do ciepłych i krępujących ruchy strojów.

Odpowiedz
Gość 2009-09-30 o godz. 23:53
0

U nas najlepiej idzie na śpiocha, ale jak Zosia nie śpi wtedy smok do buzi. Jak na razie nie mamy większych problemów z ubieraniem. MOże dlatego, że jako jesienny maluch od początku jest przywyczajona do kilku warstw na sobie.

Odpowiedz
Gość 2009-09-30 o godz. 23:28
0

no to widze że dzieciak uwielbiający się ubierać,przebierać cudować i przy tym cieszyć to rzadkość :)
Patrycja chyba mi na modelkę wyrośnie :D

Odpowiedz
Gość 2009-09-30 o godz. 22:15
0

Mój Bartul ma 5,5 mies. i też jest straaaaasznie nieszczęśliwy przy ubieraniu.
Podobnie jak Romanka uspokajam go smokiem i próbuję zająć rozmową - plotę wtedy o byle czym lol , a jeśli to nie pomaga to ubieram go jak najszybciej wkładam do wózka i jak tylko wyjadę za drzwi to już jest spokój :D

Za to z rozbieraniem nie mamy żadnych problemów :D , mały nawet już zaczyna mi pomagać sam wyciągając nóżki i rączki z kombinezonu :D , a najszczęśliwszy jest wieczorem przed kąpielą jak może sobie pobrykać cały golusieńki :D

Odpowiedz
Reklama
dunia 2009-09-30 o godz. 17:40
0

Ania&* napisał(a):U nas tez smok dziala, bo Olivka tez najbardziej zadowlona jest jak jest naga
popieram w 100% lol

u nas tez jest placzalejak sie wezmie go na rece to sie uspokaja.
mysle ze i staremu byloby niewygodnie byc w takiem unieruchomieniu.

Odpowiedz
Kasiunia22 2009-09-30 o godz. 16:05
0

moja córka ma roczek i tez pałcze przy ubieraniu .. smoczka nigdy nei chciałą, wiec nie ma czym jej buzi zapchac ..

pąłcze przy wkąłdaniu gónych ciuszkó typu body, koszulki, bluzki, sweterki, ale np. czapke toleruje!!!
nawet w piżamke jej ubrac nie moge!!! cały czas chciałaby biegac rozebrana .... takie życie po prostu ... ;)

Odpowiedz
Ania 2009-09-30 o godz. 15:37
0

U nas tez smok dziala, bo Olivka tez najbardziej zadowlona jest jak jest naga

Odpowiedz
evic 2009-09-30 o godz. 15:27
0

romanka17 napisał(a):Moj tez rozpacza przy ubieraniu ale daję smoczka do buzi albo zabawiam,śpiewam cokolowiek aby odwrocic uwagę, jak to nie pomaga to ubieram najszybciej jak mogę przy wielkim płaczu....dzieci nie lubią ubierania, nic na to nie poradzimy!
To samo tylko bez smoka bo nie chce..

A tak w ogóle to zapraszamy na letnie mamusie :D

Odpowiedz
boksi 2009-09-30 o godz. 15:04
0

Ja tak jak Romanka , staram się szybko ubrać , a ostatnio tak staram się z Oliverem wychodzić jak zaczyna być śpiący wtedy smoka mu daję on trochę popłacze i usypia , a ja spokojnie mogę go ubrać , nawet w kurteczkę , a jak bardzo ryczy to ubieram w kombinezon , bo szybciej

Odpowiedz
romanka 2009-09-30 o godz. 14:18
0

Moj tez rozpacza przy ubieraniu ale daję smoczka do buzi albo zabawiam,śpiewam cokolowiek aby odwrocic uwagę, jak to nie pomaga to ubieram najszybciej jak mogę przy wielkim płaczu....dzieci nie lubią ubierania, nic na to nie poradzimy!

Odpowiedz
Iweta 2009-09-30 o godz. 14:01
0

ja mojej małej najoierw daje cyca zeby sie uspokoiła a przy cycu juz podsypia,potem spokojnie wkładam czapke i cała reszte

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie