Czy któraś z Was miała problem z nadmiernym krwawieniem po Carazette?

ja bralam cerazzete po porodzie. Mialam bardzo dlugo krwawienia. Okazalo sie ze powodem moglo byc to ze karmilam mala nie tylko piersia ale tez dokarmialam ja z butelki. To podobno ma wplyw.

No i zapomniałam napisać, że krwawnien nie miałam i nadal nie mam.

Ja brałam cerazette, ale źle się po nich czułam. Miałam straszną zgagę i już myślałam, że jestem w ciąży
Odstawiłam.

Dziekuje, narazie chyba odstawie....bede musiala sie jakos inaczej zabezpieczac :(

Ja mialam przez pierwsze 10 dni brania krwawienia, pozniej przeszly i miesiaczki nie mialam wcale ( ale tez duuuzo i czesto karmilam piersia..tylko)...Moja gin powiedziala, ze jedne kobiety podczas brania Cerazzette moga krwawic bardzo dlugo i obficie ( i niestety powinny odstawic) a drugie biora np po to by wlasnie nie miec krwawien.

Ja co prawda nie używałąm cerazette, ale problem też był.
3 miesiace po porodzie dostalam pierwszą @, a że zdecydowałam się na hormony, gin zapisał mi minulet (brałam go przed ciążą). Wiadomo, że w trakcie brania hormonów @ jest mniej obfita, ale u mnie było zupełnie inaczej. Przez kilka miesięcy @ coprawda byla regularna, ale krwawienia byly tak obfite, ze w żaden sposób nie mogłam sobie poradzić. A jak po pół roku poprostu @ mi się nie skończyłą i trwala prawie cały miesiac, poszlam do gina. Okazało się, że prawdopodobnie mam za mało jakiegoś hormonu, więc zmienił mi lek na cilest. Było dobrze, ale miesiąc temu znowu pojawiło się plamienie od połowy cyklu do początku następnej @. Póki co jest o.k., ale połowa cyklu przede mną, więc nie wiem jak to będzie.

Radzę Ci więc iść do lekarza, może cerazette nie przypadły Twojemu organizmowi do gustu, a może to coś poważniejszego. Będziesz pewniejsza, jak Cię przebada doklądnie.

Powodzenia.