-
Gość odsłony: 3926
Jak spędzacie dzień z dzieckiem?
Pytanie to kieruję raczej do mam siedzących z dzieckiem-dziećmi w domu. Wasze dzieci bawią się same a Wy w tym czasie wykonujecie swoje zajęcia czy bawicie się razem? Pewie i jedno i drugie ale najbardziej interesuje mnie jak dużo czasu poświęcacie tylko dziecku. Trochę pogmatwałam ale mam nadzieję, że rozumiecie o co pytam
_____________________
Barbra napisał(a):Dzięki dziewczyny za odpowiedzi ale większość z Was napisała w jaki sposób bawi się z dziećmi a mnie bardziej chodziło o to jak dużą część dnia zajmuje Wam zabawa z dzieckiem, czy bawicie się z nim cały dzień, czy np. większość dnia dziecko bawi się samo a Wasze wspólne zabawy to np. godzinka dziennie.
no właśnie tego się nie da sprecyzować, są dni że ja sie z niż bawię 2 godz, jak tata ma wolne to jej też ileś tam poświęci(dużą czesć dnia mała jest w przedszkolu). Ale są dni że ona sie bawi obok(tak jest zazwyczaj) i tylko gadamy troszkę od czasu do czasu i odpowiadam na jej 100 pytań do
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi ale większość z Was napisała w jaki sposób bawi się z dziećmi a mnie bardziej chodziło o to jak dużą część dnia zajmuje Wam zabawa z dzieckiem, czy bawicie się z nim cały dzień, czy np. większość dnia dziecko bawi się samo a Wasze wspólne zabawy to np. godzinka dziennie.
___________________________
Mój synuś ma 2 miesiące i jest bardzo grzeczny.Mało płacze jeśli mu się
zdaży to naprawdę ma jakiś powód.Staram się go niezaniedbywać
przez to.Naprzykład gdy robię coś w kuchni zabieram go do fotelika
kładę na stole i mówię do niego i opisuje jakie czynności właśnie wykonuję
zmieniam przytym modulację głosu i zawsze z uwagą mnie słucha a gdy
nawiązuję przytym kontakt wzrokowy to ślicznie się uśmiecha.
Wystarczy 30 minut takich emocji robi się śpiący wtedy się kręci i zaczyna
być troszkę marudny .To jest znak że trzeba zanieść go do łóżeczka
i wtedy zasypia bez problemu.Następnym razem gdy mam wszystko porobione zabieram go do sypialni kładziemy się na łóżku i sobie leżymy.
Takim oto spozobem mój synuś w czasie czuwania nigdy niejest sam.
Oczywiście mogłabym wymieniać mnustwo takich czynności jak spacery
czy kompiel.Czasami nawet podczas snu mu towarzyszę i sama ucinam
sobie drzemkę.
madzer napisał(a):nasz oli jest strasznie absorbujacy. ma mnostwo zabawek ale sam nie za bardzo lubi sie nimi bawic,w ogole nie jest w stanie skupic uwagi na czyms przez dluzszy czas wiec musze go zabawiac prawie caly dzien. oczywiscie nie narzekam bo bardzo to lubie, ale nie za bardzo mam czas zrobic cokolwiek. przy kazdym myciu naczyn w naszej kuchni rozgrywa sie 'walka' miedzy mna a olim. tzn bardziej walczy on za wszelka cene probujac odepchnac mnie od zlewu lol moja walka zazwyczaj ogranicza sie do zapierania sie. oczywiscie zazwyczaj przegrywam lol
u nas identycznie, Wojtek wpycha sie między mnie a szafki kuchenne i odpycha z całej siły :D
nasz oli jest strasznie absorbujacy. ma mnostwo zabawek ale sam nie za bardzo lubi sie nimi bawic,w ogole nie jest w stanie skupic uwagi na czyms przez dluzszy czas wiec musze go zabawiac prawie caly dzien. oczywiscie nie narzekam bo bardzo to lubie, ale nie za bardzo mam czas zrobic cokolwiek. przy kazdym myciu naczyn w naszej kuchni rozgrywa sie 'walka' miedzy mna a olim. tzn bardziej walczy on za wszelka cene probujac odepchnac mnie od zlewu lol moja walka zazwyczaj ogranicza sie do zapierania sie. oczywiscie zazwyczaj przegrywam lol
Odpowiedz
Ja praktycznie caly czas bawie sie z Laurka...czytam jej, opowiadam, laskocze,ucze ja bawic sie klockami, wiezyczkami itp, tanczymy , spiewamy, hustamy sie i duuzo czasu spedzamy na spacerze. W zwiazku z tym obowiazki domowe wykonuje jak wroci maz albo Laurka usnie.
Ale mam nadzieje, ze jak moj szkrab podrosnie wiecej zacznie sie bawic samodzielnie...
my z Oskarkiem najcześciej tańczymy, śpiewamy bo on kocha muzyke, duzo czasu poswiecamy książeczkom, klocki, pilka, bawimy sie w ganianego, jednak nie ukrywam ze najczesciej bawi sie z tata, ktory ma dla niego duzo czasu bo taka ma prace, ja natomiast wiecej wykonuje prac domowych i powiem ci, ze maly to zauwaza i jak jestem czyms zajeta to to bawi sie sam świetnie, jednak przy tacie ani chwili
Odpowiedz
MY OGLADAMY BAJKI, CZYTAMY...NO I ODPOWIADAMY NA 100 PYTAŃ DO:p
po za tym Maja bardzo lubi się bawić sama a ja ją teraz troszkę właśnie przyzwyczajam by umiała sie sama bawić, bo jak będzie dzidzia druga to nie będe miała mozliwosci cały dzień siedzieć z nią na podłodze:)
Moja córa bardzo lubi muzykę wiec włączam jej muzykę i tańczymy razem albo robimy sobie gonitwy po mieszkaniu.to jej sprawia mnóstwo radosci.wczoraj jej śpiewałam miała z tego wielką radochę a tatuś łapał sie za głowe i stwierdził ze ja to naprawde stuknieta jestem :D
OdpowiedzPodobne tematy