-
justalka odsłony: 4846
STYCZNIOWE MAMY zapraszam na pogaduchy
STYCZNIOWE DZIECI :
1. Paluszek -02.01 godz. 5:15 - Oliwka 3400g, 53cm. Poród Siłami Natury 5h 15min.
2. Monikaes - 02.01 godz. 6:45 – synek. PSN 9h
3. Justyś** - 02.01 godz. 9:55 - Adaś 3550g, 54 cm. PSN 4h
4. Sempredipiu- 03.01 godz. 22:05 - Cyprianek 3650g, 53cm. PSN
5. Kasjena - 07.01.- Martusia 4770g.
6. Żaba - 09.01. godz. 16:55 - Kamilka 3450g i 56cm. PSN Pośladkowy.
7. Ania Kloc - 10.01.godz. 12:37 - Maja 4340g, 54cm. CC
8. Kometa - 12.01. godz. 9:20 - Ola 3000g, 54cm. CC
9. Hanutek - 20.01. godz. 20.00 - Łukaszek 3160g. CC
10. Marta80 - 21.01. godz. 11:30 - Borysek 2100g, 48cm. CC
11. Gocha23 - 23.01. godz. 14:45 - Grześ 3490g, 54cm. CC
12. Pusiatkowa - 26.01. godz. 18:39 - Lilien Izabella 3620g, 51cm. PSN
13. Nuka - 27.01. godz. 21:45 - Adaś 3580g, 56cm. PSN
W styczniu przyszło na świat 13 dzieciaczków Baybusowych mam: 6 dziewczynek i 7 chłopców.
Jest nas trochę, więc zapraszam....
Agnieszka bardzo dobry pomysl z tym "meczeniem" :D tak sprobuje zrobic,bo oszalec idzie :o
Nuka ja mam to samo z moim malym.Czasem to zasypia w ten sposob na kilka razy...a najgorzej jest poznym wieczorem jak chce zeby juz spac poszedl! :o
No i oczywiscie nowy watek to swietny pomysl :D
http://lilypie.com
wITAM STYCZNIOWE MAMUSIE lol Jakoś mam sentyment do tego wątku, bo w końcu "wysiedziałam się " dość długo na styczniówkach
Pusia czy Ty się gdzieś chwaliłaś swoją córcią Bo nie widziałam Jej jeszcze :P A wiesz jakie te ciotki baybuski są ciekawskie :P lol :P
MAdzia, Justyś moja Karolinka to też ma takie karmienia, że nie ciągnie tylko się tuli i za chwilę się budzi Ostatnio z powodzeniem mam na to sposób, po prostu jak widzę, że mało zjadła to nie daję jej spać, bo to i tak tylko chwilka tylko ją "męczę" tzn. "pasie konie" :P albo zabawiam ją grzechotką, mówię do niej, potańczymy i wtedy znów daję jej jeść :P no i wtedy to już je ładnie :P i potem śpi co najmniej dwie godziny :P
A tak na marginesie to czy ten pomysł na stworzenie wątku zimowych mamusiek jest aktualny bo i tak piszemy i na grudniowych i stczniowych :P Pusia to chyba Twój pomysł :P
Strasznie mnie denerwuje odbijanie. Mały zasypia zazwyczaj przy cycku i jak chcę żeby mu się odbiło i go podnoszę to on się budzi i znowu jest płacz o cyca bo mógłby chyba 24h na dobę przy nim siedzieć.
Pusia mój mały też miał w szpitalu żóltaczkę, na szczęscie byliśmy dłużej tam tylko 1 dzień, bo po naświetlaniu bilirubina bardzo ładnie spadła
pusiatkowaja też tak myślałam..żartowałam sobie jak jeszcze był bardzo żółty że on to chyba nie nasz..hihi.
A wogóle to ostatnio zauważam że Adaś płacze jak głodny, a jak go brzuszek boli lub ma zaparcia to tak dziwnie wstęka i wsteka.
sempredipiubardzo dobry pomysł z tym odciąganiem mleka..u mnie po kąpieli jak karmię go już na noc też tak zasypia...tyle że przed kapielą jeszcze dużo je...a po kąpieli najczęściej jeszcze 3 razy go biore do karmienia aż uśnie na 4godzinki...Od 6godz je co godzinę.Może i ja spróbuje z tym odciąganiem, choć tak robiłam 2 tygodnie temu..męczace to jest jednak...
justys a moze on ta zolta karnacje odziedziczyl po azjatyckim sasiedzie??
taki zarcik...mam nadzieje ze sie nie obazilas
no u nas nareszcie bilirubina zaczela spadac...Lilly ma biale bialka...czyli jakis postep...ale tak poza tym to zolciutka jak kaczuszka...hehe
sempredipiu ja z tym zasypianiem mam podobny problem...
gilgocze ja po policzku, stopce to na chwile sie budzi po ssie przez moment i spowrotem zasypia :( a pozniej co chwila jeczy i cyca chce...
dzis dla sprawdzenia ile ona je, odciagnelam pokarm, i podalam jej przez butelke...wydundala 80 i juz 5 godzine spi...
kurka chyba ona faktycznie sie nie najada...
pozdrowionka
Dziś też tej kolki rano nie było...uff trochę sie wyspałam. Sama nie wiem czy to właściwie ta kolka była..moze tak jak mówisz sempredipiu jakieś wzdęcia? Zauważam, ze Adas głównie zaraz po jedzeniu krzywi się, popłakuje...ale nie płacze cały czas tylko z przerwami,...jak mu sie uleje to zasypia..
Odpowiedz
Justys mojego malego cos "przeskoczylo" i zasypia mi przy piersi W konsekwencji co 5 minut jest krzyk,bo sie nie najada!Koszmar,wymiekam!Ostatnio przez 3 noce prawie w ogole nie spal tylko przy cycu wisial...wzielam sie jednak na sposob i odciagam pokarm,a wieczorem-na ostatnim karmirniu daje mu te butle i maly spi jak bąk bite 4 h :) Trrzeba sobie radzic... :D
A co do kolek,to w sumie jako tako ich nie ma,ale za to wzdecia daja nam w tylek....a to podobne Daje mu kropelki regularnie-esputicon,a ja sama pije plantex-pomaga,bo te wzdecia ma srednio co 3,4 dni.Justys moze sprobuj pic np przez tydzien plantex i zobaczysz.
Pusiatkowa moj maly tez byl przyzolcony i jeszcze dzis jak sie mu przygladalam,to ma slady zoltaczki! :o Ale juz mu ladnie wszystko zeszlo w sumie.
http://lilypie.com
To tak jak mój Adas który urodził sie 2 tygodnie przed terminem...i żółtaczka też mu sie utrzymywała dość długo, choć wyszliśmy ze szpitala w 3 dobie. Kolka zaczęła mu się po 3tygodniach. A Dziś rano też jej nie miał i..już drugi raz...wreszcie jakieś nie meczące noce i poranki..Teraz smacznie śpi..patrze na niego i myślę sobie: śpi sobie jak aniołek...a Zosia jak zwykle rozrabia, a dopiero co posprzątałam!
Odpowiedz
hej mamuski
jako niedoszla lutoweczka dalaczam sie do was...
nasze malenstwo pospieszylo sie i uczynilo mnie styczniowa mama...
co slychac...
Lilly na cale szczescie nie ma kolek, za to okropna zoltaczke...na cale szczescie dzis po tygodniu zaczela sie tendencja spadkowa... :D
no spoko...a ja z Tobą również lubię rozmawiać...spotykam Cię też na innych wątkach,...to też tam jestem...
a co tam u Twojego maleństwa..bo mój dziś rano poraz pierwszy nie miał kolki...za to teraz co zje to mu sie tak ulewa ze nienadążam zmieniać ubranek...
Nuka już dawno tylko milczy i nie odpisuje na esemesy. Oby to tylko zapracowanie było.
Odpowiedz
Hej
Gocha23 zamieściła fotki Grzesia, jest cudowny! Zobaczcie w podforum gdzie są zdjęcia naszych Maluszków
nuka_ug - urodziła? HUUUUUUUUUUUUUURRRRRRRRA :)
DZIEWCZYNY GOCHA 23 I NUKA SIĘ NIE ODZYWAJĄ , WIECIE MOZE CO U NICH?
OdpowiedzWitam serdecznie Styczniowe Mamusie 2006 na WYCHOWANIU :)
Odpowiedz
Aha a tak w ogole to bylam dzis pierwszy raz na spacerku :D Synek byl bardzo grzeczny,spal cala droge :D
Aha Justys moj maly tez ma rano kolki!Moja macocha(dyplomowana pielegniarka)mowi ze to jest roznie i rano tez kolki dzieci moga miec.Moj brat przyrodni tak podobno mial,codziennei o jednej porze,rano...
http://lilypie.com
Justys gratulujemy pierwszego miesiaca Adasiowi :D !!
Moj brzdac skonczy jutro :D aha,haha ja tez mam jedna piers wieksza :D
AgusIskierka ja sie nie moge doczekac kiedy moj Cyprian bedzie wiekszy...i kiedy sie wszystko unormuje bo jak narazie to wisi przy cycuchu na non stopie
http://lilypie.com
Witam i ja nasze styczniowe mamy, pamietam jak my zaczynalismy nasz watek, minal rok... szybko...
Wam tez szybko minie, bo jest co robic!!!
Pozdrawiam
Zycze duzo zdrowka i cierpliwosci lol
Oj ciężką noc miałam a jeszcze gorszy poranek.Adaś wstawał co 2godziny, a rano chyba to była kolka. Właśnie codziennie o tej samej porze 7 zaczyna sie krzyk. Przytulam, kołysze, suszarką dmucham po jego brzuszku, daje kropelki i w końcu usypia 0 9-10. Czytałam wiele na temat kolek i wszedzie piszą że są one późnym popołudniem lub wieczorem a nie rano...Sama nie wiem...Adas potem cały dzień jest jak aniołek, jakby wiedział że jeszcze muszę zająć sie Zosią i domem.
Magda a ja mam jedną pierś większą od drugiej..hihi choć karmię tak sam z jednej jak i z drugiej...
Justys Twoja coreczka ma pieknie na imie :D Mam sentyment do tego imienia.Moja mam miala tak na imie :)
A co do brodawek to faktycznie koszmar.Moj maly lewa piers lapie pieknie,a prawej za chiny ludowe nie umie...a mnie boli no i w kolo cwiczymy...ehhh ...mam nadzieje ze bedzie lepiej.
Kometa kochana masz corcie :D
http://lilypie.com
o witaj kometa, świeżo upieczona mamo.Sliczna jest Ola.
To prawda, początki są zawsze najcieższe, ale z czasem uczymy sie co jest najlepsze dla naszych szkrabów a i one z każdym dniem są chyba lepsze. Z pierwszą córeczką też miałm problem z karmieniem, bo strasznie raniła mi brodawki. Zakładałam nakładki i trońkę pomogło, ale jak sobie przypomnę moje początki...oj..siedziałam jak trusia by cycus jej nie wypadł z buzi i długo nie mogłam karmić na rękach tylko z pod pachy lub na leżąco, bo jakoś Zosi było tak uchwycić brodawke. Nie poddałam sie i tak karmiłam 10 miesiecy. Teraz z Adasiem jeżeli chodzi o karmienie nie ma już wogóle problemu..chyba mi sie piersi do karmiwnia zahartowały hi hi. Mały za to częściej ulewa i ma rano kolki...Oj czasami jest ciężko....ale ogółem to kochany dzieciaczek...a jutro skończy miesiąć!!!Hura!!!
Ja tez sie pochwale swoja Ola :)
Tak ladnie spi podczas ubierania do werandowania ;)
O tak,z tym ubieraniem...zwlaszcza ze mje dziecko po prostu tego nie znosi!!!Nie wiem czy tak wszystkie dzieciaki maja?? lol
A radzimy sobie juz coraz lepiej.Na poczatku przechodzilam horror,bo pokarmu mialam bardzo malo,praktycznoe nic,musialam go dokarmiac...przez butle nie potrafil zlapac dobrze brodawki wiec mialam cale poranione i tak w kolko...ale juz teraz jest ok,nauczylismy sie siebie,synus zadowolony a i mama szcesliwa :D Oby tak dalej :D
A u Was jak?
http://lilypie.com
A jak wogóle sobie radzicie?Wiem ze Magda jutro na spacerek sie wybierasz? Już znacznie cieplej jest. Ja przez te mrozy też tak zwlekałam i wczoraj wkońcu sie wybrałam....tylko ciężko z tym ubieraniem przed...wychodzisz na powietrze na chwilkę a ubierania kupe..a jak sie jeszcze ma dwójkę...i tak nieodśnieżone...oj...
OdpowiedzPodobne tematy