Pytanko dla Karolinki i nie tylko.

Dziękuje Aniu za dobrą wskazówkę... napewno skorzystam. :)

Wiec jak nie mozesz podlozyc formy to naloz kryjacy rozowy zel na paznokiec i troszeczke na skore (jak pokazalam na zdjeciach), utwardz, i pod to wloz forme.

Ale tez klientka nie powinna sie spodziewac cudow

Karolinko dziękuje za pomoc jednak paznokcie przedstawione w linku są fantastyczne w porównaniu z tymi, o które pytam. Te są tak króciutkie i wgryzione, że niemalże wrzynają sie w opuszek i naprawdę nie ma jak podłożyć formy... Powiedziałam dziewczynie, żeby je trochę "zapuściła", dałam taki preparat przeciwko obgryzaniu, żeby stosowała ale nie wiem czy da radę, bo jak stwierdziła nawet ten gorzki smak jej nie szkodzi...
Ale dziwne jest to, że jak miała kiedys akryle to ich nie skubała (no może czasem jej się zadażyło - jak mówiła - ale jakoś nie ciągnie jej do obgryzania akryli, tylko do naturalnych)... Rozumiem ją, bo sama miałam z tym problem.
Więc chyba musi poczekać, bo naprawdę jej pazurki są wyjątkowo zjedzone.

Widziałam jadąc do pracy kobitkę, która obgryzła paznokcie do takiego stopnia, że płytka nie miała więcej jak 4 - 5 mm, spod spodu wyglądało żywe mięso!!! I mówiła koleżance, ze chce przykleić sobie sama kupione w kiosku tipsy używając kleju Super Glue! Wybiłam jej to z głowy na szczęście.

Po przeczytaniu tego co napisałaś zrobiłam takie oczy jak powyżej - w Twoim tekście...
Wielkie dzięki za wszystko Pomogłaś mi więcej niż się spodziewałam. Pa pa!!

Co do kasety, która jest w zestawie to szczerze powiem, że też liczyłam na to, że mi wiele wyjaśni. Po jej obejrzeniu zrobiłam wielkie oczy , bo nie wierzyłam że do tak drogiego sprzętu można dołączać takie dziadostwo, na dodatek nagrywane 9 lat temu Na kasecie jest pokazane jak pomalować cały paznokieć i jak zrobić french przy użyciu opuszka swojego palca . Nawet nie ma tam mowy o szablonie czy rozkręcaniu pistoletu do czyszczenia. Kurs kosztuje około 300-400 zł, wydaje mi się, że warto przy inwestycji 2000 czy 3000 zł dołożyć.
Pozdrawiam

Myślałam,że obejdzie się bez kursu,tym bardziej,że do airbrushu dołączają kasetę VHS...Hmmm,ale jak czytałam co pisały dziewczyny - te kursy są cholernie drogie... :( trochę szkoda mi kasy,ale pomyślę.Pewnie masz rację.

Na początku się trochę zapychał, ale to dlatego, żę źle go czyściłam,a jak się nauczyło już było dobrze. Bardzo ważny jest kurs, na pewno nie powinnaś pracować airbrushem bez kursu, bo po pierwsze nie wykorzystasz nawet połowy jego możliwśći, a po drugie strona techniczna, jaką poznasz na kursie też jest bardzo ważna

Właśnie nad tym z Euro Fashion (Trans Design N/X Airbrush) się zastanawiam,dlatego,że tylko ich reklama jak narazie wpadła mi w ręce.
Napisałaś,że byłaś zadowolona...to już coś.DZIĘKUJĘ! Pa pa. :D

Ja niestety z aerografu musiałam zreygnować, gdyż pracuję w domu, a mój piesek ma rozedmę płuc i alergię . Co do wyboru hmmmmm zależy ile masz pieniędzy przeznaczonych na to. Na pewno nie polecam tych aerografów z allegro po 600 zł, gdyż kompresory są zbyt słabe i szybko się zapychają. Ja miałam akurat ten większy zestaw z Euro Fashion (2790) i byłam zadowolona, ale używałam go raptem kilka dni, więc niewiele mogę powiedzieć. Ogólnie nie jestem żadnym specjalistą w tej dziedzinie i dlatego się nie wypowiadam. Wiem, że wiele osób pracujący h profesjonalnie przy malowaniu samochodów, samolotów, tatuaży, poleca firmę Iwata - ale to już jest koszt powyżej 3000 zł (jeżeli chcesz dobry sprzęt) kupując w Stanach, a w Polsce nie wiem pewnie około 5000 zł. Niech się wypowiedzą Ci, którzy się znają, ja na pewno do tych osób nie należę.
POzdrawiam

Dziękuję za tak szybką odpowiedź,wiedziałam,że mogę na Ciebie liczyć Spróbuję z tym szablonem i pewnie jeszcze napiszę jak wyszło,chociaż przyznam,że tak jak powiedziała wcześniej Agnieszka,będzie ją trudno dopasować bo nie będzie miała zbytnio oparcia.Jednak spróbuję.Karolinko jeszcze z innej beczki...pisałaś kiedyś coś o airbrush,jakieś szkolenie czy coś....coś mi tam dzwoni,że to Ty pisałaś.W temacie "zdobienia" pisałam,że mam problem z wyborem firmy przy zakupie tego urządzenia,prosiłam o pomoc,jednak nie otrzymałam żadnej odpowiedzi.Rzeczywiście nikt nie ma z aerografem żadnego kontaktu

Rzeczywiście w tej sytuacji najlepszy byłby akryl, gdyż żel jest hmm możę trochę delikatniejszy i łatwiejszy do "obgryzienia". Trudniej jest obgryźć tipsy akrylowe niż żelowe. Jeżeli jednak robisz tylko żel to zdecydowanie wybrałabym formę, tipsy bardzo szybko podchodzą powietrzem przy obgryzionych paznokciach, zresztą nie wyobrażam sobie ich przyklejenia , przecież to by trzeba było do skóry . Na tej stronie masz to dobrze zilustrowane i opisane http://groups.msn.com/BeautyPro/sculptingbittennailswithgel.msnw
Zajrzyj sobie, jeżeli coś będzie dla Ciebie jeszcze nie jasne to z chęcia odpowiem na dalsze pytania
Pozdrawiam

Ja chciałam spytać o to samo. Znam przypadek gdzie dziewczyna ma strasznie poobgryzane paznokcie i zastanawia się nad założeniem akryli ale nie może sie zdecydować czy lepiej na tipsie czy na formie, bo boi się, że odpadną... nie wiem co jej doradzić. Różnie to bywa.
Ale jak razem próbowałyśmy dopasować formę to ciężko się utrzymywała, bo nie miała oparcia... może znacie jakieś rozwiązanie?