-
agusica odsłony: 1430
Nietoleracja mleka
Jak nie urok to ..... :(Moja mała okazało się że nie toleruje mleka i przetworów mlecznych:(Po zapaleniu piersi po braku pokarmu teraz znowu coś innego:(Alergia???Muszę to skonsultować z innym lekarzem:)Na razie odstawiam wszystkie mleczne przetwory i mleko oczywiście:)Aby mojej małej nie bolał brzusio:)Zastanawiam sie tylko czy to naprawde jest to co powiedziała lekarka czy przypadkiem nie jest to efekt brania antybiotyku na zapalenie piersi:(Dlatego już mam dość tego co inni mówią dlatego proszę Was abyscie napisały gdybyście coś takiego miały:)Oby nie:)Nie życzę Wam tego oczywiscie aby Wasze maleństwo tak płakusiało jak moje maleństwo Amelkowate malutkie z bolacym brzusiem lub może ta wysypka daje jej wkość:(
Hala nie wiem na jakiej podstawie oni mówią że coś jest lub nie ma chodzi mi o skazę wiem jedno ze każdy co innego i jest naprawdę trudno wykluczyć co kto mówi dobrze a źle:(
Pysia dziękuje za telefon do poradni:)
Iskierka jak moze nie mieć wpływu na dziecko dieta którą mam???Chyba moje mleko składa sie z tego po części co jem i pije????Chyba że Tobie jeszcze co inengo powiedzieli???
agusiaca, sorry, ale tak zagmatwałaś, ze już nie wiem o co chodzi
Po pierwsze, to noe rozumiem jak lekarz mógł powidzieć, że skaza białkowa jest wykluczona, dlaczego???
Iskierko nie wiem czy dieta matki wpływa na kolkę, ale że alergrny mogą przenikać, to wiem, więc nie pisz, że nei ma wpływu.
Jeśłi dziecko coś ewidentnie uczula, nie można tego jeść, bo inaczej zalergią nie wygrasz. Ja na poczatku miałam zalecenie ograniczenia, a potem absolutny zakaz spożwania najwiekszych alergenów, czyli
nabiał
wołowina
cielęcina
ryby
orzechy
cytrusy
miód
owoce małopestkowe - np truskawki
jajka
No to zrób eksperyment dietowy. Jesz przez jakis czas tylko określone produkty. Mój Bartek nie tolerował serów żółtych. Wszystko inne mogło być.
Na początku robiłam tak. Cały tydzień jadłam to samo z rzeczy, które mogły by być przyczyną alergii. Jak zaraz była reakcja to wiedziałam od czego. I tyle.
Poza tym na pewno stres szkodzi.
A jak boli brzuszrek malucha to przykladaj świeżo wyprasowaną pieluche. Powinno pomóc.
Poza tym weź to na spokojnie. Co jadlaś i co moze byc przyczyną. Żaden lekarz nie zna Twojego dziecka tak dobrze jak TY. Opiera się na Twoich spostrzezeniach.
Dasz rade. Poczatki są zawsze trudne.
Byłam dzisiaj u lekarza pediatry który powiedział mi ze wogule jest to wykluczone aby dziecko miało skazę białkową!!!!!!!A poradnia laktacyjna była przezemnie informacja podawana że jestem bardziej wegetarianką niz żarłokiem mięsnym i niestety zadnych z tamtad informacji nie dostałam a od wcześniejszego pediatry dowiedziałam sie ze ma skaze i ze mam ograniczyć na rok całkiem z diety nabiał a ta dzisiaj powiedziała że w żadnym wypadku bo jak dziecko zbuduje układ odpornosciowy gdy ja mu nie podam odpowiednich rzeczy???Więc nie wiem czy tylko poradnia laktacyjna wie co robić?????chyba nie moze ten lekarz wie jak postępować z takimi maluchami:)A wcześniej dali mi tylko kartke co mam jeść na zasadzie groch, fasola,kapusta itd wiec taka poradnia to ..........
OdpowiedzPodobne tematy