• lekamar odsłony: 2811

    Praca dyplomowa

    Witam,
    moja siostra studiuje położnictwo i właśnie zaczyna pisać swoją pracę licencjacką, pt:" Preferencje ciężarnej co do sposobu ukończenia ciąży". Prosiła o pomoc, więć zwracam się do Was, czy mogłybyście wypowiedzieć się w jaki sposób chciałbyście aby doszło do rozwiązania, poród naturalny czy cięcie cesarskie. Zwracam się tu w szczególności do dziewczyn które jeszcze nie rodziły, ale wszystkie inne wypowiedzi są również mile widziane.
    Moja siostra przygotowuje w chwili obecnej ankietę do tej pracy i mam nadzieję że znajdą się chętne w późniejszym czasie ją wypełnić............ :)
    Pozdrawiam i z góry dziękuję :)

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-04-11, 00:09:07
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
_KaSiK_25 2010-04-11 o godz. 00:09
0

Ja przez całą ciąże myślałam że bede rodzić naturalnie.Przygotowywałam się , duzo czytałam i takie tam.Pewnie bym tak urodziła gdzyby mnie lekarz nie wsytraszył.
Pierwszy termin miałam na 11.11 ( odrazu jak sie dowiedziałam że jestem w ciązy).Po jakiś trzech miesiacach lekarz powiedział ze musiał sie pomylić bo dziecko jest takie duże ze teramin na 01.11.Nic by w tym nie było takiego starasznego, ale jak poszłam do lekarza w 7 m-cu to powiedział ze chyba go oszukałam z miesiączka bo terminz USG wychodzi na 25.10.
Teraz sobie wyobraźcie moje uczucia.Już od początku pażdziernika chodziłam i szukałam pierwszych oznaków zbliżającego się porodu.Bo myślałam ze termin na 25.10.Przyszedł termin a tu nic.Lezałam 3 razy w szpitalu bo lekarze już nie chcieli mnie wypuścic do dmu.Przyszedł termin 1.11 ja już cała w nerwach bo od 25 to już pare dni mineło ( a naczytałam się o zielonych wodach i takie tam ) , dostałam przerazenia ze mały już powinien być razem ze mna.Wypisałam się ze szpitala na własne zyczenie i poszłam jeszcze raz do innego gina.Powiedział ze dziecko już jest rozwinięte do końca i juz powinnam urodzić.Ja cała w strachu bo to już 11.11 a mały nadal w brzuchu.Policzyłam se dni od 25.10 ( dodam ze do tej pory nikt nie chciał nic przyśpieszć ) i było to dla mnie zbyt wiele.Bałam się juz tak o małego, a porodu ani widu ani słuchu.Poszłam do znajomego lekarza, kazał przyjść 13.11 i powiedział że urodzimy.Od 15:30 pod kroplówką i do 21:00 nic.Byłam już taka przerazona ze poszłam do lekarza i kazałam robić cesrake za wszelką cene.I wyprosiłam.O 23:20 pryszedł na swiat mój Piotruś ( 4000g i 57cm).Dostał 10 p.Ale nie wiem co by było jak bym nadal czekała.Dobrze ze to się tak skończyło.Podejrzewam ze już raczej nie urodze normalnie, jak pierwsza miałam cesarke.Narazie nie planuje dzidzi.
Trochę sie rozpisałam i prosze was dzieczyny żebyście nie brały sobie tak wszytkiego tego do serca bo takie sytuacje naprawde zdarzają się rzadko.Większość kończy się naturalnie.
Dla tych które są teraz w ciązy życze szczęsliwego rozwiązania.
Pozdrawiam

Odpowiedz
anqa 2010-04-10 o godz. 03:17
0

Witam ...

Ja też zaliczam się do początkujących mam bo poród jeszcze przede mną ..
Na początku chciałam rodzić przez cesarskie, ale wiem, że dla dzidzi lepszy jest poród naturalny, więc tak już pewnie zostanie .. tym bardziej, że mam predyspozycje do takiego właśnie porodu - kobieca budowa ciała i takie tam ... :D

Choć przyznaję bez bicia, że porodu bardzo się boję ....
Jeżeli chodzi o preferencje co do samego porodu to chciałabym rodzić w najlepszej i najwygodniejszej dla mnie pozycji.. a nie przykuta do łóżka i modląca się o szybszy poród, ze względu na ból, nieprzyjemne położne lub inne czynniki...

Nie wiem jeszcze jak przyjdzie mi rodzić, ale zrobię wszystko by być pod opieką znanego mi lekarza lub znajomej położnej, która zajmie się mną i dzieckiem w odpowiedni sposób.

Ankietę można mi przesłać.. bez problemu wypełnię .. w razie kontakt na priv

Odpowiedz
lekamar 2010-04-09 o godz. 13:28
0

SZUKAM CHĘTNYCH DO WYPEŁNIENIA ANKIETY...................
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Odpowiedz
czarnaaj 2010-03-07 o godz. 10:15
0

hej ja rodzilam naturalnie 5 kg dziecko --ale balaam sie braxo teraz mimo bolu jesli by to nie zagrazalo zdrowiu izyciu dziecka pocierpailabym znow naturalnie jakos mnie cesarka przeraza mimo ze nie musisz sie meczyc potem tez jest ciezko

Odpowiedz
Maduniaa 2010-03-03 o godz. 03:04
0

Jak zaszlam w ciaze to mowilam wszytskim: tylko cesarka!
Ale potem, gdy w czasie ciazy czytalam jak wazny dla dziecka jest sam akt porodu, i ze pomimo calego trudu jakie dziecko musi wen wlozyc jednak ma bardzo pozytywne znaczenie dla jego ukladu nerwowego i oddechowego to postanowilam rodzic naturalnie.
Na sam koniec ciazy gdy czytlam o powiklaniach po cesarce niektorych forumowych kolezanek to juz modlilam sie o naturalny porod i o to zeby moj synek wreszcie przyjal odpowiednia pozycje!!

W koncu urodzilam naturalnie. natura obeszla sie ze mna lekko bo po niespelna trzech godzinach Igos wyskoczyl na swiat.
Mam schizy na punkcie kregoslupa i mimo najszczerszych checi w zyciu nie pozwolilabym sobie na klucie w jego obrebie (wiem ze to glupie ale mam takie leki i juz) wiec znieczulenie z.o nie wchodzilo w rachube. jednak uwazam ze jest to dobre rozwiazanie dla tych mam ktorych Igla w przestrzeni miedzykregowej nie przyprawia o mdlosci :D

Odpowiedz
Reklama
wiewióreczka 2010-02-19 o godz. 00:54
0

ja moge rodzic naturalnie jak Marte tyle,ze tym razem ze znieczuleniem!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-02-19 o godz. 00:40
0

jeśli to tylko możliwe to drugie dziecko chcę urodzić naturalnie tak jak pierwsze.....
cesarki wolałabym uniknąć

jeśli ankieta jest już gotowa można podesłać, chętnie wypełnię

Odpowiedz
.:marta:. 2009-12-27 o godz. 00:28
0

Ja rodziłam naturalnie i mam nadzieję że ewentualne następne też mi się uda naturalnie urodzić .
Co prawda zanim zrobili mi znieczulenie zewnątrzoponowe to wyłam z bólu jak głupia. I darłam się do męża żeby mnie pocieli, ale po tym znieczuleniu bóle krzyżowe
były o wiele słabsze. I było super. 8) Jak dla mnie super przeżycie.
Nastęne naturalne, ale tylko z zewnątrzoponowym oczywiście lol lol lol

Odpowiedz
connie 2009-11-18 o godz. 01:38
0

mialam cesarke z powodu rozejscia spojenia lonowego
teraz aż mam pietra przed drugą ciążą
znowu leżenie i kłopoty z chodzeniem
i pewnie znowu bedzie musiala byc cesarka

Odpowiedz
Kamiś 2009-11-18 o godz. 00:28
0

Ja jeszcze nie rodzilam. Jakbym chciala?? W sposob naturalny, cesarka w ostatecznosci, w koncu gdyby to bylo lepsze wyjscie to Pan Bog zrobilby kobietom suwaczek w brzuszku.
Nie podoba mi sie tylko to,ze w szpitalach "kladzie" sie pacjentki,zeby bylo wszystkim, oprocz rodzacej, wygodniej. A za porod w pozycji jak najbardziej naturalnej czyli wertykalnej trzeba zaplacic i to conajmniej 500 zl. Dla mnie to szok!!
Kobieta powinna rodzic tak jak ma na to ochote. Chce stac, lezec, siedziec czy bog wie co jeszcze to niech tak rodzi, w koncu to ona sie meczy a nie reszta wiec lekarze i polozne moga sie dostosowac do niej.

Nie wiem czy cos pomoglam,ale z chcecia napisalam co mysle....

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie