-
agusica odsłony: 3357
Kiedy dziecko może zacząć spać w łóżeczku?
Karmię piersia i zastanawiam sie kiedy mam przeniesc moja mała do lózeczka:)Nie ukrywam ze zrobiłam to z własnej wygody biorąc ja do siebie ale teraz gdy ma pół roku chcialbym "pospac"sama z M:)Macie jakis zloty srodek?Jak to zrobic najmniej bolesnie dla mojej malej?Wogóle sobie tego nie wyobrażam:(
Moja zasypia w łóżeczku ale teraz chyba ma etap buntu -zmieńmy coś-co było już ustalone:(I niestety ja tego nie mogę pokonać dlatego nie wiem jak znowu mam z nia ustalić zasady:(Ona zaczyna płakać a ja w drugim pokoju:(Dobrze ze jest M wiec on ma siłę na to aby słuchać jak ona chce rządzić nami ja od razu uciekam do drugiego pokoju z płaczem na końcu nosa a on dzielnie stawia jej nowe warunki!
Odpowiedzdziewczyny ja tez juz nie mam sily ze spaniem tzn z jednej strony nie przeszkadza mi spanie z synem z drugiej znowu marzy mi sie ogladanie teleiwzji do pozna czy noc z mezem. moje dzidzi zasypia tylko przy mnie i tylko przy cycu o tego budzi sie czesto w nocy jakma zly dzien tzn noc to nawet co godzinne oczka ma zmkniete tylko zaczyn aplakac twey ja mu szybko cyca dje maly possa i znowu spi nie wybrazam sobie wyciagania go z lozeczka i odkladania poza tym jak nie dam mu szybko cyca to ona sie rozbudza i potem 1 godzina nie moja mlody zaczyna sie meczyc w nocy nie potrafi zassnac juz nie wiem co robic i jaka metode zastosowac zeby spal sam no i tak czesto sie nie budzil
Odpowiedz
Hejka Karola.30 Juz wiesz kogo tam chowasz?
Fasolka czy Groszek:)?
Za niedługo będziemy gadulac już o czym innym:)Na razie masz swoje kochane brzusio:)Ale super było byc w ciazy:)Ale teraz jeszcze fajniej miec dziciakowatą bestie obok siebie w nocy:)Chociaz miliard z tym mam rozterek to i tak mam gdy ja tylko w nocy widze gdy szczerzy dwa swoje zabale:)
AneczkaF napisał(a):gdy ja karmie i jestesmy juz same w lozku to ja juz zostawiam i jeszcze sobie spimy razem 8)
No ja tez mała juz nad ranem gdy karmie to zostawiam ze mna:)
U nas przez pierwsze dwa miesiace Maja spala tylko z nami, lozeczko bylo nie uzywane...
Majka kiepsko ssala i dlugo jej to zajmowalo, ona przysypiala przy piersi a ja razem z nia. Teraz spi u siebie w lozeczku w naszej sypialini, ale zasypia na naszym lozku w czasie jak jej daje kolacje tzn butle - co pewnie nie jest dla niej najlepsze, jednak jak budzi sie w nocy we wlasnym lozeczku to nie przenosze jej juz do siebie, wczesniej podchodzilam i dawalam smoka, ostatnio sama zasypia.
Nad ranem kiedy ja karmie i jestesmy juz same w lozku to ja juz zostawiam i jeszcze sobie spimy razem 8)
Wkrotce jednak beda male zmiany bo Maja dostanie swoj wlasny pokoik i mam nadzieje ze przeniesienie jej odbedzie sie bez wiekszych problemow
malgo napisał(a):he he ja to sobie mówiłam że do roku z nami a potem do własnego pokoju. A teraz łóżko kupione a Wojtek dalej śpi z nami. Jego pokój to plac zabaw.
To sa nasze takie ciche umowy których nam jest chyba ciezko dotrzymac:)Moja mala jest odkłądana przez M do lózeczka bo sama chyba bym tego nie zrobila a dzisiaj suuppppeerrrr spała:)Taka bylam z niej dumna gdy sama usnela:)Wstala nakrmiłam ja:)I M ja polozyl potrzymal za raczke i poszla dalej aaaaaaaaaaa:)Aż mi się płakac chciało Z jednej strony ze szczescia a z drugiej ze jej nie ma obok
Witam dziewczyny. Ja co prawda nie mam jeszcze dzieci (ale to sie wkrótce zmieni lol ) , ale podczytuje ten watek bo temat spania dzidzi bardzo mnie interesuje. My przygotowalismy dla naszego malucha oddzielny pokoik z łóżeczkiem, ale ze wszystkich stron słysze głosy, ze lepiej przemeblowac nasza sypialnie i tam wstawic łóżeczko, bo i tak dla własnej wygody dzidzia bedzie spała z nami , a nie w swoim pokoju. Troche mnie to denerwuje, bo załozyłam sobie ze bedzie spac w swoim pokoiku. I tak jak czytam jakie bolesne (i dla mamy i dla dziecka) i trudne jest przeniesienie dzidzi z łózka czy pokoju rodziców do oddzielnej sypialni, to chyba lepiej na poczatku się pomeczyć i jednak przyzwyczajac od małego dziecko do spania we własnym, łóżeczku i pokoiku. Mam nadzieje że mi się to uda, bo nie chciałabym za pare miesiecy przzywac takich rozterek jak niektóre z Was. Życze powodzenia w przeprowdzkach łózkowych, oby udało się to zrobić bezbolesnie dla Was i Waszych Szkrabów. lol
Odpowiedz
Pati_23 napisał(a):agusica, Amelia jest jeszcze malutka ( wiem, ze najlepiej przyzwyczajać dziecko jak jest małe)ale może dac sobie jeszcze trochę spokoju z tą wyprowadzką do własnego łóżeczka?
No chyba ze potrzebujecie "bliskości" 8)
Może masz racje:)
Bliskość mamy w innym pokoju Mój M już o to odpowiednio zadbał:)Pokój zaraz obok więc wszystko słysze gdy tylko sie przebudzi:)
Anielkaaa napisał(a):Magdo, u nas do tej pory łóżeczki Ilonka stoi w naszej sypialni ..Ale obiecałam sobie, ze na wiosnę przenosimy ją do je pokoiku
Ja też tak sobie obiecywałam pol roku i koniec spania ze mna A teraz jest mi ciezko jak.....
Dzisiaj jest bardzo zle:(Bardziej to chyab ze mna niz z nia:(Spałam cztery godziny i jestem padnieta na szczescie mam M który usypia mala w lozeczku:)
Mamy łózeczko u siebie w pokoju ale ja jestem uparciuch i oczywiscie mam takie jak sobie wymyslilam czyli piekne kolorowe -turystyczne:(I co teraz gdy leze na lozku nie mam mozliwosci wsadzenia lapki do malej a w zwykłym zrobilabym to bez problemu:)A M mówił aby kupic zwykle:)
Jesli zeby jej ida to nie dobry pomysł aby sama spala?To kiedy mam ja nauczyc?Jesli teraz beda caly czas jej wychodzily zebulki:(
Ida jej jedynki ale w sumie to ona wogule nie marudzi przy nich:)Wiec moze to nie ma wplywu albo mi sie tak wydaje:(
Olivka spi w sowim lozeczku w swoim pokoju od pieirwszej nocy
Byly nocki ze spala z nami jak zabki wychodzily ale to tylko pare.
Musisz byc silna i odkladac do lozeczka, jak sie obudzi to utulic i do lozeczka.
Malgo mowisz ze ci to nie przeszkadza, i wrozumiem bo ja tez uwielbiam sie do Olivki przytulac i lubie jak spala z nami, ale co wtedy z zyciem malzenskim? Ja jednak lubie jak jestesmy tylko w 2
agusica a może na początek spróbujcie łóżeczko postawić u siebie w pokoju. Może jak będzie słyzsała Wasze głosy i oddechy to będzie jej łatwiej, a dopiero jak nauczy się już samodzelnie spać to wtedy przeprowadzcie ja do swojego pokoju Myślę że i tobie i malutkiej będzie wtedy łatwiej.
Odpowiedz
malgo napisał(a):Wojtek śpi z nami od 7 miesiąca - karmiłam go piersią i było mi tak dużo wygodniej
I nie powiem aby nam to jakoś specjalnie przeszkadzało - mamy szerokie łóżko i każdy się wygodnie wyśpi. Mamy już kupione dla małego takie dorosłe łóżko ale kiedy go przeniosę - nie wiem. Narazie nie czuję takiej potrzeby. Małemu zdarza sie w nocy obudzic z płaczem i jeżeli szybko zareaguję to udaje się go od razu utulić i śpi dalej. Ale czasami po takiej pobudce urządza sobie 2 godzinną przerwę w spaniu. Wiec rozumiecie niezbyt przyjemna jest zabawa z dzieckiem w srodku nocy. A latanie do niego do innego pokoju niezbyt mi się uśmiecha.
No dokładnie to miałam dzisiaj w nocy:(Mała usnęła super:)Sama u siebie:)
Ale po dwóch godzinach niestety sie obudziła i gdy wzięłam ją do siebie od razu possała pierś i 5 min spała ale gdy M przenosił ją do łóżeczka to co od razu oczka jak pięc złoty i zabawa przez dwie i pol godziny!Koszmar pomiedzy 0.20 do 3.00 w nocy:(Nie wiem moze cos zle zrobilismy:(Pożniej obudziła sie jeszcze raz około 5 i też ją wziełam nakarmiłam i znowu około godziny nie spała:(A następnie o 7 rano obudziła sie ponownie i juz jej nie odkladalam bylam tak padnieta ze nie moglam oczu otworzyc:(Wstala o 9:)
Ale i tak najgorsze było to co piszesz Pati_23 jak jej nie było obok
Wojtek śpi z nami od 7 miesiąca - karmiłam go piersią i było mi tak dużo wygodniej
I nie powiem aby nam to jakoś specjalnie przeszkadzało - mamy szerokie łóżko i każdy się wygodnie wyśpi. Mamy już kupione dla małego takie dorosłe łóżko ale kiedy go przeniosę - nie wiem. Narazie nie czuję takiej potrzeby. Małemu zdarza sie w nocy obudzic z płaczem i jeżeli szybko zareaguję to udaje się go od razu utulić i śpi dalej. Ale czasami po takiej pobudce urządza sobie 2 godzinną przerwę w spaniu. Wiec rozumiecie niezbyt przyjemna jest zabawa z dzieckiem w srodku nocy. A latanie do niego do innego pokoju niezbyt mi się uśmiecha.
agusica, ja Ciebie doskonale rozumiem, Karen spała w łózeczku ale bardzo krótko, no i można powiedziec, że od poczatku śpi ze mną, ale fakt jest taki,że ja wychowuję ją sama i nikt nie spi obok mnie. Ale za jakiś czas sytuacja bedzie siie musiała zmienic., mysle o zamieszkaniu z K. jak przezyje samodzielne spanie mojej niuni - NIE WIEM:( głupie zachowanie wiem, ale nic nie poradzę.
Odpowiedz
Kurcze, będzie wam ciężko..U nas od początku Ilonka spała w swoim łóżeczku, z tym, ze w naszej sypialni..Tylko do karmienia ją brałam, a jak usneła to z powrotem do siebie :)
TO było ciężkie, bo nie raz usypiałam razem z nią.Ale jak tylko się przebudziłam, to niuńka lądowała u siebie..Myślę, ze stopniowo musisz przygotowac malca do spania w swoim łóżeczku..TO ostatni dzwonek..Powodzenia :)
Tak ją samą uczyliśmy zasypiac!Troche marudziła :( płakała :( wrzeszczała na mnie :( na M :(Trwało to dokładnie jak jest napisane w książce która mi dziewczyny poleciły trzy dni!!!Byliśmy z siebie tak zadowoleni:)Do momentu gdy dowiedziałam sie że pozwalam na płacz mojego dzieciaczka i jaka to ze mnie zła matka:(Ale i tak dalej tak ją uczyłam:)I co?Teraz zasypia sama:)Oczywiscie z misiem i usypiaczkiem światełkiem od mojego kochanego braciszka:)Myślę że jesli bede robic tak jak mówisz i konsekwentnie postepowac też mi sie to uda oczywiscie z pomocą M!A jak będziemy mieszkac w końcu sami to nikt nie bedzie mi jeszcze przytykac gdy i tak bedzie mi ciężko patrzyc jak płakusia chwilke w lozeczku
kejtus napisał(a):
mój Adriano tez jest na cycu i spi w łóżeczku od początku
co innego Patrycja do tej pory nie zaśnie bez mojej obecności
No własnie kazde dzieciaczkowate szczescie jest inne:)Moja nauczyla sie bardzo szybko sama zasypiac:)I teraz sie całkiem super porozumiewamy:)Wczesniej mogła pół godziny niby usypiac a pozniej był lament:(A teraz super:)Usypia i ze mna i z M!!!!!
podzielam zdanie arugi :D
mój Adriano tez jest na cycu i spi w łóżeczku od początku
co innego Patrycja do tej pory nie zaśnie bez mojej obecności
karmisz dziecko i odkładasz do łóżeczka
jak płacze tulisz i znowu odkładasz. Jak będziesz konekwentna szybko się nauczy.
Ucz, żeby zasypiała w łóżeczku a nie przenoś już śpiuącej bo będzie się czuła zdezorientowana jak się obudzi
Mój Wojt cyckowy, ale spał od początku "u siebie" Teraz nie mamy żadnych problemów, kładę go i sam zasypia
Powodzenia :)
ja ci radzę jak najszybciej..
moje dzieci od początku spały same, do mojego łóżka brałam tylko na karmienie..no i jesli bardzo marudziło to brałam by co 5 min nie wstawać..
im szybciej tym lepiej bo potem będzie coraz gorzej...
ale to moja opinia
Podobne tematy