-
Izabela Wawrzeń odsłony: 1432
WÓZEK JEST BE BE !!
Dziewczyny pisze w imieniu mojej znajomej jej maluch ma 6 miesięcy i nie lubi siedzieć w wózku podczas spaceru ,bardzo się denerwuje i płacze ,koleżanka podnosi mu troche pozycje na pół siedzącą na początku jest o.k ale po dłuzszym czasie to samo co na leżąco wiem ,że ten maluch lubi czasami jezdzić na brzuchu ale tez długo tak nie poleży więc wyjscie z nim jest dużym stresem dla jego mamy czy madzie jakies skuteczne rady ?dodam ,że zabawki nie uspokajają malca ,a smoczka nie używa wcale
ja też myślę, że może ten wózek jest be be i nie podoba się dziecku. może jest mu niewygodnie.
inez bardzo lubiła spacery w wózku i nadal je lubi.
ReRe napisał(a):Izabela Wawrzeń, moja Maja również płakała krzyczała i szybko się nudziła. Wszystko się zmieniło gdy kupiliśmy spacerwkę taką typową, poprzedni wózek również był ze spacerówką typ wielofunkcyjny. Maja nielubiła jeździc twarzą do nas. Teraz mamy spokój Maja patrzy na ludzi i nie ma wojen zasypia szybko. Gorzej z fotelikiem samochodowym coś podobnie jak u .:marta:.,
U nas bylo identycznie.Odkad maly jezdzi w normalnej spacerowce jest caly happy :D
u nas wozek sie nigdy nie sprawdzil. Majka spala w nim w swoim 2 letnim zyciu doslownie 2 (!!!) razy... spacery to byla mordega, po 5 min. od wyjscia z domu trzeba ja bylo wyjmowac i konczylo sie tym, ze malenstwo nioslam na rekach a wozek brzuchem popychalam. Majeska nigdy nie polubila jazdy w wozku. na spacery chodzila w szelkach - tym nosidelku, bo nie bylo innej rady.
OdpowiedzIzabela Wawrzeń, moja Maja również płakała krzyczała i szybko się nudziła. Wszystko się zmieniło gdy kupiliśmy spacerwkę taką typową, poprzedni wózek również był ze spacerówką typ wielofunkcyjny. Maja nielubiła jeździc twarzą do nas. Teraz mamy spokój Maja patrzy na ludzi i nie ma wojen zasypia szybko. Gorzej z fotelikiem samochodowym coś podobnie jak u .:marta:.,
Odpowiedz
Moja mała też nie pzepada za jazdą w wózku, że o foteliku samochodowym już nie wspomnę .
Niby się cieszy na początku, ale szybko jej się nudzi i wszystko jej się nudzi .
My staramy się wychodzić z małą na krótsze spacery takie 15 minutowe, ale cześciej :) .
Nie ma sensu jeśli dziecku się nie podoba zmuszać je do czegokolwiek.
Bo to ma być chyba przyjemność dla dziecka :) , a nie coś męczącego.
Podobne tematy