-
Gość odsłony: 26494
Czy chciałbyś mieć kochankę?
Już widzę ilu "Gości" się tu wypowie... Bo przecież, tak na cenzurowanym nie przyzwoicie :awantura:
Panowie, nawiązując do pytania Lobo o to, jaki powinien być sex, proponuję sprawdzić jak to jest z waszymi marzeniami o nieżonie...
I prawdę mówiąc wyniki mnie nie zasmucą
Mahareth88 napisał(a):
to zmień obiekt i będzie spokój:)
po co skoro sie sama podkladasz?
Strasznie znerwicowana jestes
to pewnie dlatego ze nie mam takiej super intuicji
Nie musze chciec. Mam. Mieszka z nami. Zina tez sie z niej cieszy.
Odpowiedz
agunia85 napisał(a):nie zabolalo, po prostu sie z Ciebie nabijam 8) ale widac ze do Ciebie to nie dociera
to zmień obiekt i będzie spokój:)
Strasznie znerwicowana jestes :P
Cezary napisał(a):Kiniak napisał(a):widzę, że jeszcze mało przezyłaś, skoro głosisz takie poglądy :lizak:
No Kiniak widzę że i ty dużo przeżyłaś i twoje poglądy są przez to jedynie słuszną linią partii.. polecam też nie pisanie jak dyslektyczne dziecko i używanie polskich znaków.
A ja polecam lekturę słownika ortograficznego, albo chociaż opcję sprawdzania pisowni w przeglądarce, skoro piszesz o dysleksji
nie zabolalo, po prostu sie z Ciebie nabijam 8) ale widac ze do Ciebie to nie dociera
Odpowiedz
agunia85 napisał(a):Mahareth88 napisał(a):Esterka napisał(a):
I jestes przekonana o tym, że nigdy nią nie byłaś?
Baaardzo ciekawy tok myślenia
Mogłabyś rozinąc temat jak sprawdzałaś czy facet jest wolny?
Po prostu wiem jakich JA bym sztuczek użyła ,żeby ukryć coś niewygodnego, w tym wypadku kochanka.Chociaż nigdy nie miałam żadnej ochoty to takiego bezsensownego kroku...proste...Jak się żyje razem to pewne rzeczy się widzi i tyle...a może po prostu mam wyjątkową intuicję.
a moze jestes po prostu wyjatkowo naiwna? 8)
Może. nie wiem.
Widze natomiast ,że jak tylko człowiek na tym forum zaczyna wygłaszać swoje zdanie to staje się tym złym...Przepraszam ,jeśli kogoś uraziłam.Sami wybieracie sobie jak chcecie zyć...A skoro Aguniu tak cię zabolało to co piszę to może uważasz ,że piszę o tobie? Może zastanów się lepiej nad tym jakim jesteś człowiekiem, skoro się boisz paru słów prawdy. lol
Mahareth88 napisał(a):Esterka napisał(a):
I jestes przekonana o tym, że nigdy nią nie byłaś?
Baaardzo ciekawy tok myślenia
Mogłabyś rozinąc temat jak sprawdzałaś czy facet jest wolny?
Po prostu wiem jakich JA bym sztuczek użyła ,żeby ukryć coś niewygodnego, w tym wypadku kochanka.Chociaż nigdy nie miałam żadnej ochoty to takiego bezsensownego kroku...proste...Jak się żyje razem to pewne rzeczy się widzi i tyle...a może po prostu mam wyjątkową intuicję.
a moze jestes po prostu wyjatkowo naiwna? 8)
Mahareth88 napisał(a):natamo napisał(a):Mahareth88 napisał(a): dla mnie nie czegos takiego jak wybaczenie zdrady, ani zrozumienie idiotki ktora zadaje sie z zajetym facetem .po prostu...
Nigdy nie mów nigdy, życie bywa bardzo przewrotne.
W moim rozumieniu, dziewczyna, która świadomie wpycha się na trzeciego w czyjś związek, to nie jak to ujęłaś "kurwa" (ta nazwa jest zarezerwowana dla kobiet innego rodzaju ;) ), tylko zwykła desperatka I muszę przyznać, że póki co, też nie rozumiem takiego zachowania. Ponoć obrączka na ręce faceta działa na kobietę jak certyfikat wysokiej jakości, coś w tym chyba jest
Nie tylko desperatka...jak nazwać kobietę ,która próbuje uwieść czyjegoś faceta tylko z przekory...żeby wszystkim udowodnić ,że może to zrobic, że potrafi, albo jeszcze fajniej - z czystej złośliwości, bo ona jest niekochana???
hmmm ja bym nazwała fajną dupą jesli dalaby radę uwiesc kazdego faceta którego chce ;)))
natamo napisał(a):Mahareth88 napisał(a): dla mnie nie czegos takiego jak wybaczenie zdrady, ani zrozumienie idiotki ktora zadaje sie z zajetym facetem .po prostu...
Nigdy nie mów nigdy, życie bywa bardzo przewrotne.
W moim rozumieniu, dziewczyna, która świadomie wpycha się na trzeciego w czyjś związek, to nie jak to ujęłaś "kurwa" (ta nazwa jest zarezerwowana dla kobiet innego rodzaju ;) ), tylko zwykła desperatka I muszę przyznać, że póki co, też nie rozumiem takiego zachowania. Ponoć obrączka na ręce faceta działa na kobietę jak certyfikat wysokiej jakości, coś w tym chyba jest
Nie tylko desperatka...jak nazwać kobietę ,która próbuje uwieść czyjegoś faceta tylko z przekory...żeby wszystkim udowodnić ,że może to zrobic, że potrafi, albo jeszcze fajniej - z czystej złośliwości, bo ona jest niekochana???
Esterka napisał(a):
I jestes przekonana o tym, że nigdy nią nie byłaś?
Baaardzo ciekawy tok myślenia
Mogłabyś rozinąc temat jak sprawdzałaś czy facet jest wolny?
Po prostu wiem jakich JA bym sztuczek użyła ,żeby ukryć coś niewygodnego, w tym wypadku kochanka.Chociaż nigdy nie miałam żadnej ochoty to takiego bezsensownego kroku...proste...Jak się żyje razem to pewne rzeczy się widzi i tyle...a może po prostu mam wyjątkową intuicję.
Dżej napisał(a):Mahareth88, masz jakieś przykre doświadczenia w temacie tej trzeciej w związku? 8)
Nie mam ,ale dość się napatrzyłam ,że tak powiem "z boku" na różne historie...jestem idealną pocieszycielką...;) Ale muszę się przyznac ,że jestem strasznie zazdrosną osoba i boję się po prostu ,żeby coś takiego się mi nie przytrafiło...To wszystko ;)
Mahareth88 napisał(a):Mam takie a nie inne poglądy, mimo ,że moja koleżanka była przez dlugi okres czasu ta trzecia...czasem sie martwilam czy przypadkiem jej nieobrazilam w ktorejs z rozmów ,ale ona rozumie moj tok myslenia.
Tak sobie myślę, że to nie za fajnie mieć koleżankę kurwę.. Albo z drugiej strony: mieć koleżankę, która Cię nazywa kurwą.
Cezary napisał(a):Kiniak napisał(a):widzę, że jeszcze mało przezyłaś, skoro głosisz takie poglądy :lizak:
No Kiniak widzę że i ty dużo przeżyłaś i twoje poglądy są przez to jedynie słuszną linią partii.. polecam też nie pisanie jak dyslektyczne dziecko i używanie polskich znaków.
Chyba nie masz się do czego przypieprzyć poteflonie
Mahareth88 napisał(a):To jest baaardzo proste sprawdzić. A jak sie ma klapki na oczach to sie zostaje kurwa...
I jestes przekonana o tym, że nigdy nią nie byłaś?
Baaardzo ciekawy tok myślenia
Mogłabyś rozinąc temat jak sprawdzałaś czy facet jest wolny?
Mahareth88, masz jakieś przykre doświadczenia w temacie tej trzeciej w związku? 8)
Odpowiedz
Kiniak napisał(a):widzę, że jeszcze mało przezyłaś, skoro głosisz takie poglądy :lizak:
No Kiniak widzę że i ty dużo przeżyłaś i twoje poglądy są przez to jedynie słuszną linią partii.. polecam też nie pisanie jak dyslektyczne dziecko i używanie polskich znaków.
Margareth88: poglądy muszą być słuszne i zgodne z linią wielkich nieomylnych tego forum, uważaj co piszesz nazywanie kurwą kobiety co daje dupy na lewo i prawo nie jest dobrym pomysłem, polecałby bardziej poprawne politycznie wierna inaczej... :D no i pozdrawiam serdecznie oczywiście 8)
Mahareth88 napisał(a): dla mnie nie czegos takiego jak wybaczenie zdrady, ani zrozumienie idiotki ktora zadaje sie z zajetym facetem .po prostu...
Nigdy nie mów nigdy, życie bywa bardzo przewrotne.
W moim rozumieniu, dziewczyna, która świadomie wpycha się na trzeciego w czyjś związek, to nie jak to ujęłaś "kurwa" (ta nazwa jest zarezerwowana dla kobiet innego rodzaju ;) ), tylko zwykła desperatka I muszę przyznać, że póki co, też nie rozumiem takiego zachowania. Ponoć obrączka na ręce faceta działa na kobietę jak certyfikat wysokiej jakości, coś w tym chyba jest
Mahareth88 napisał(a):agunia85 napisał:
a wpadlas na pomysl ze taka "kurwa" nie wie ze facet jest zajety?
Jeśli facet mowi jej ze jest zajety a ona mimo tosie narzuca, to tak. poza tym niewyobrażam sobie jak można (nawet jesli facet to ukrywa) nie zdawać sobie sprawy ,że kogoś ma...zanim wyszłam za mąż miałam kilku facetów i jakoś zawsze się najpierw upewniałam czy jest wolny zanim zaczełam "podrywać"...To jest baaardzo proste sprawdzić. A jak sie ma klapki na oczach to sie zostaje kurwa...
To może zdradź te sposoby... Zapewniam Cię, że jeśli ktoś chce coś ukryć to to ukryje... Można kilka lat mieszkac z człowiekiem i wielu rzeczy o nim nie wiedzieć... Świat moja droga nie jest czarno biały - tych dwóch barw jest w nim niestety najmniej...
agunia85 napisał(a):a wpadlas na pomysl ze taka "kurwa" nie wie ze facet jest zajety?
Jeśli facet mowi jej ze jest zajety a ona mimo tosie narzuca, to tak. poza tym niewyobrażam sobie jak można (nawet jesli facet to ukrywa) nie zdawać sobie sprawy ,że kogoś ma...zanim wyszłam za mąż miałam kilku facetów i jakoś zawsze się najpierw upewniałam czy jest wolny zanim zaczełam "podrywać"...To jest baaardzo proste sprawdzić. A jak sie ma klapki na oczach to sie zostaje kurwa...
a wpadlas na pomysl ze taka "kurwa" nie wie ze facet jest zajety?
Odpowiedz
cheetah napisał(a):Mahareth88 napisał(a):Alma_ napisał(a):Mahareth88 napisał(a):naturella napisał(a):He he he... a od kiedy to kobieta, która ma męża i kochanka staje sie automatycznie kurwą? (przepraszam, ale powtarzam)...
według mnie każda kobieta ktora sypia z wiecej niz jednym , swoim własnym mężczyzną jest kurwa, tak samo jak sypia z zajętym facetem...
Ostatnio coraz wiecej takich idiotek na tym swiecie zyje...wszystkie bym wyslała w kosmos... lol
A czy nie jest tak, że kurwa (wulgarnie, ale zrozumiale) to kobieta, która czerpie zyski z nierządu?
Prostytutka może tak.Ale kurwa to po prostu każda lafirynda które daje byle komu i się nie szanuje, ani nie szanuje np. tego ,że facet ma zone albo dziewczyne...i uwodzi takiego...no...;)
A on taki biedny i niewinny, dał się tylko uwieść...no to tylko gratulować takiego męża/partnera, bezguścia, bezmózgowego bezkręgowaca, który to każdej przypadkowej daje się uwieść..
Ech...
Cheetah
Niepowiedziałam,że daje sie uwieśc - chodziło mi o to ,że ona "uwodzi" zajętego...co nie oznaczy ,ze on jej ulegnie...chodzi mi o samo dążenie wieśniary do rozbicia czyjegos związku...a skoro wy nie rozumiecie o co chodzi to nie moj problem...moze same jestescie takie...
Mówimy o kurwach ,a nie o części męskiej...każdy zajety facet ,ktory zdradza jest bezmózgiem i tyle...
Mam takie a nie inne poglądy, mimo ,że moja koleżanka była przez dlugi okres czasu ta trzecia...czasem sie martwilam czy przypadkiem jej nieobrazilam w ktorejs z rozmów ,ale ona rozumie moj tok myslenia. dla mnie nie czegos takiego jak wybaczenie zdrady, ani zrozumienie idiotki ktora zadaje sie z zajetym facetem .po prostu...
Mahareth88 napisał(a):Alma_ napisał(a):Mahareth88 napisał(a):naturella napisał(a):He he he... a od kiedy to kobieta, która ma męża i kochanka staje sie automatycznie kurwą? (przepraszam, ale powtarzam)...
według mnie każda kobieta ktora sypia z wiecej niz jednym , swoim własnym mężczyzną jest kurwa, tak samo jak sypia z zajętym facetem...
Ostatnio coraz wiecej takich idiotek na tym swiecie zyje...wszystkie bym wyslała w kosmos... lol
A czy nie jest tak, że kurwa (wulgarnie, ale zrozumiale) to kobieta, która czerpie zyski z nierządu?
Prostytutka może tak.Ale kurwa to po prostu każda lafirynda które daje byle komu i się nie szanuje, ani nie szanuje np. tego ,że facet ma zone albo dziewczyne...i uwodzi takiego...no...;)
A on taki biedny i niewinny, dał się tylko uwieść...no to tylko gratulować takiego męża/partnera, bezguścia, bezmózgowego bezkręgowaca, który to każdej przypadkowej daje się uwieść..
Ech...
Cheetah
widzę, że jeszcze mało przezyłaś, skoro głosisz takie poglądy :lizak:
Odpowiedz
Alma_ napisał(a):Mahareth88 napisał(a):naturella napisał(a):He he he... a od kiedy to kobieta, która ma męża i kochanka staje sie automatycznie kurwą? (przepraszam, ale powtarzam)...
według mnie każda kobieta ktora sypia z wiecej niz jednym , swoim własnym mężczyzną jest kurwa, tak samo jak sypia z zajętym facetem...
Ostatnio coraz wiecej takich idiotek na tym swiecie zyje...wszystkie bym wyslała w kosmos... lol
A czy nie jest tak, że kurwa (wulgarnie, ale zrozumiale) to kobieta, która czerpie zyski z nierządu?
Prostytutka może tak.Ale kurwa to po prostu każda lafirynda które daje byle komu i się nie szanuje, ani nie szanuje np. tego ,że facet ma zone albo dziewczyne...i uwodzi takiego...no...;)
Mahareth88 napisał(a):naturella napisał(a):He he he... a od kiedy to kobieta, która ma męża i kochanka staje sie automatycznie kurwą? (przepraszam, ale powtarzam)...
według mnie każda kobieta ktora sypia z wiecej niz jednym , swoim własnym mężczyzną jest kurwa, tak samo jak sypia z zajętym facetem...
Ostatnio coraz wiecej takich idiotek na tym swiecie zyje...wszystkie bym wyslała w kosmos... lol
A czy nie jest tak, że kurwa (wulgarnie, ale zrozumiale) to kobieta, która czerpie zyski z nierządu?
naturella napisał(a):He he he... a od kiedy to kobieta, która ma męża i kochanka staje sie automatycznie kurwą? (przepraszam, ale powtarzam)...
według mnie każda kobieta ktora sypia z wiecej niz jednym , swoim własnym mężczyzną jest kurwa, tak samo jak sypia z zajętym facetem...
Ostatnio coraz wiecej takich idiotek na tym swiecie zyje...wszystkie bym wyslała w kosmos... lol
Kaś napisał(a):
Panowie, nawiązując do pytania Lobo o to, jaki powinien być sex, proponuję sprawdzić jak to jest z waszymi marzeniami o nieżonie...
I prawdę mówiąc wyniki mnie nie zasmucą
chciała byś wiedzieć duzo
to co ci moge powiedzieć to zaangażowania w trakcie stosunku nie leżenie jak "kłoda" ale jakaś inność od każdego poprzedniego razu, jakieś zmiany są mile widziane.
Facet lubi różnorodność a rutyna go szybko nudzi i szuka innego!
to też widać w pracy kobieta może wykonywać prace monotonną dłużej niz Mężczyzna ponieważ to jest w jej naturze ( macieżyństwo)
ale wy to napewno wiecie :)
oczywiście nie są wyjątki jak wszędzie ale mówie o większości
z moich doświadczeń Monotonnośc związku i seksu prowadzi do zdrad ze strony Mężczyzn- oczywiście znowu tu są wyjątki ale to innym razem :P
silenca napisał(a):Nawet jeśli znikniesz... i tak pojawisz się na nowo... od strony ogona ;)
Co by nie powiedzieć, od dupy strony lol
Dubilek, ja bym pogadała jednak z tym Twoim wężem 8)
Nawet jeśli znikniesz... i tak pojawisz się na nowo... od strony ogona ;)
Odpowiedz
Kerala napisał(a):To całe szczęście, bo ze wszystkich rzeczy świata tego najbardziej boję się moreli.
Morela nie taka straszna jak ją malują 8)
Aliencia napisał(a):Dziub Dziubku..
Chyba Ci znóf wonsz zwariował..
Ty to masz przejebane..
niezupełnie, właśnie wraca do siebie lol
Kiniak napisał(a):Kerala napisał(a):
ps. Diublu, bardzo przystojną kobietą Jesteś. Nawet z dziurami.
Bo całe piękno kobiety to dziury 8)
no to dopiero będę przystojna jak mi jeszcze 3 ósemki wywalą :lizak:
Kerala napisał(a):Całe piekno kobiety to to, co znajduje się wokół dziur. No ale z Tobą, Kiniak, gadać się nie da, Ty chcesz w domu rodzić.
Kerala
wiem, niepoczytalna jestem lol
Kerala napisał(a):
ps. Diublu, bardzo przystojną kobietą Jesteś. Nawet z dziurami.
Bo całe piękno kobiety to dziury 8)
Diubku, bardzo proszę nie przeceniać mojego umiłowania do trunków. To raz. Dwa: naturalnie, że wiem, gdzie mieszkam. W domu.
Trzy: szczupłość mojego postu wynika stąd, że, prawda, czasem nie warto rzucać "aczkolwiek" przed "hehe" i "cioty".
Kerala
ps. Diublu, bardzo przystojną kobietą Jesteś. Nawet z dziurami.
Kerala napisał(a):...hehe...
kerala
może nie doszła jeszcze do siebie po Sher....
Keralko- a już pamiętasz, gdzie mieszkasz? :D
Kerala napisał(a):...hehe...
kerala
Kerala, cóż za rozbudowany post :o
lol lol lol
Kiniak napisał(a):Ale zrobiłaś to w pięknym stylu :love:
Hm...kochankI raczej chciec bym nie chciala ale kochanka kiedys moze....:)zobaczymy to bedzie zalezec tylko od mojego partnera...:| bo jak bedzie sory za wyrazenie ciota to czemu nie miec kochanka, ten dreszczyk ryzyka ze nakryje i wogole.....hehe.... lol ;) :D
becja napisał(a):ja tu się nigdy do żadnej orientacji nie przyznawałam... ;)
Ja bym się przyznała 8)
Phi, ja tyle kobiet wymacałam podczas zabiegów, że własciwie powinnam zostać honorową lesbijką i dostać jakąś legitymację typu ZBOWiD. Niestety jeśli prezydentem zostanie Wielce Umiłowany K. to w uznaniu dla moich zasług co najwyzej dostanę skierowanie na leczenie. I tak oto będziemy sobie w jednej sali z Jarkiem siedzieć. A może i się pomasujemy? Kto wie?
Kerala
Po zobaczeniu wyniku ankiety zastanawiam się:
1. Ilu mężczyzn wzięło w niej udział i czy mniej niż 22
a co za tym idzie:
2. Ile kobiet chciałoby mieć kochankę?
Wychodzi na to, że tu jakaś konspira seksualna odchodzi, niby wszyscy hetero, a proszę proszę... ;)
Kerala
Carrie napisał(a):becja napisał(a):Carrie napisał(a):becja napisał(a):Carrie, nie wtrącaj się!
Bo kur** co?
bo romans nawiązuję. musisz się od razu w***wiać?
W d** mam Twój romans.. ja piszę o instytucji kochanki w ogóle.. jak dla mnie to i z całą Forumą sypiać możesz
dzięki.
Carrie z całą forumą????
Becjanie... Pociesz moją skołtunioną pachwine lewą :(
becja napisał(a):Carrie napisał(a):becja napisał(a):Carrie, nie wtrącaj się!
Bo kur** co?
bo romans nawiązuję. musisz się od razu w***wiać?
W d** mam Twój romans.. ja piszę o instytucji kochanki w ogóle.. jak dla mnie to i z całą Forumą sypiać możesz
becja napisał(a):jejuuu Kiniaczku! czy Ty? Moje serce! Czy to były oświadczyny?
na próbe proponuję zamieszkać razem :love:
nie wolisz stworzyć jakiegoś stałego stadła???
Umęczona jestem już kochankami :(
hmmmm.... ankieta wciąż aktualna???
ale i tak jest bez sensu -co by miała wykazać???????
trzeba nie znać wogle mężczyzn, żeby nie wiedzić, że każdy z nich przynajmniej milion razy w życiu miał ochotę na inną panienke, dwie na raz a najlepiej 5 jednocześnie!!! nie jedną -stałą!!! najlepiej za każdym razem inną!!! i nie ma w tym nic strasznego -bo wszyscy tacy sa!!! to nie świadczy o ich zwyrodnieniu!!! oni po prostu tak mają!!!
inna sprawa, że nie zawsze udaje im się to marzenie zrealizować!
jeśli mężczyzna odpowie na pyt, czy myśli o sexie z inną -nie, to po prostu znaczy, że jesteście na płaszczyźnie -babka-facet, a nie kumpel-kumpel!
i bardzo dobrze, że nie są szczerzy, bo kobieta i tak by tego nie zrozumiała!!! my jesteśmy w tej dziedzinie zupełnie rózne od nich i juz!!!!!
co do odpowiedzi Lobo i Marca- :brawo:
normalnie bombowe z was chłopaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
wiesz ... jesli chcialbys czepiac sie poprawnosci matematycznej to swoje rozmyslania w tej dziedzinie powinienes zaczac od przeanalizowania symetrii obydwu czesci swojej twarzy. i co? sa idealnie symetryczne?
matematyka gosciu jest dziedzina wymyslona przez czlowieka w celu latwiejszego definiowania otaczajacego nas swiata.
natomiast jej glownym ograniczeniem jest brak mozliwosci opisu skrotowego, pozostawania w strefie domyslow, akceptowania niedoskonalosci.
to wlasnie jest domena "poezji" (wiem, ze teraz zaczniejsz przypominac sobie matematyczna definicje poezji wkuta w podstawowce, ale sprobuj sie od tego scislego opisu oderwac i zastanow sie czym jest stara poezja w dzisiejszych czasach. a moze to slowo da sie potraktowac jeszcze bardziej ogolnie? mniej konkretnie i niezbyt doslownie?)
don't take it personally,
take it professionally
;)
cosmalabadeusz napisał(a):no co wy?! :o to jasne, ze wszyscy facech chca miec kochanki.
niezaleznie od tego czy ladne, brzydkie, glupie, madre, wysokie, niskie ... niewazne. faceci sa tak wymysleni, ze zawsze chca miec kochanki. coraz nowsze i coraz wiecej. moze nie zawsze zdaja sobie z tego sprawe, ale chca!
jak sami mowiliscie "faceci to zdobywcy"
do tego dochodzi jeszcze uwarunkowanie naturalne - chec podtrzymania gatunku
i fakt, ze wszyscy dosyc szybko sie nudza. albo przyzwyczajaja. a przyzwyczajenie to tak naprawde wyrzeczenie sie wlasnych potrzeb. moze przyziemnych i prymitywnych, ale wlasnych :D
wiec po zsumowaniu tych trzech (moze jest ich jeszcze kilka) czynnikow, otrzymujemy matematyczny dowod, ze
wszyscy faceci chca miec kochanki
tak samo prawdziwy jak
wszyscy faceci to zboczency
oraz
wszyscy faceci to swinie
no wlasnie.
Co do poprawanosci matematycznej dowodu miałbym wątpliwości. Wszyscy to bardzo mocne słowo i łatwo je zakwestionować. Powiedzmy "prawie wszyscy"
naturella napisał(a):A co z pieniędzmi? Bo wydawało mi się, że słowo "kurwa", będąca wulgarnym nazewnictwem zawodu prostytutki, to kobieta, która daje miłośc za pieniądze...
Sorry, że się czepiam. Ale nienawidzę nazywania "kurwami" kobiet, które są nie monogamiczne, lubią seks, lubią czerpać z niego korzyści.
Nie słyszałaś dowcipu
Czym się różni prostytutka od kurwy?
Prostytutka to zawód kurwa to charakter.
Żaden facet nie nazwie kobiety która lubi seks i ma wielu kochanków kurwą, ale już kobietę która zdradza i ma wielu kochanków tak. Chodzi o traktowanie nie tyle samego seksu, go każdy lubi, chodzi o szacunek dla siebie i ludzi z którymi się go robi. Kurwa nie ma szacunku dla ludzi z którymi to robi i często też dla siebie.
Pytanie jest niefortunnie ulozone.
To nie zalezy od tego czy chcialbym miec czy tez nie.
To zalezy od sytuacji w zyciu.
Nienasycenie zona lub mezem,ozieblosc w malzenstwie ktorego ze wzgledu na dzieci nie chcemy rozwiazywac,choroba partnera itp.
Sprawa kochanek i kochanków nie jest taka prosta jak sie niektorym wydaje, jakby zaczac dyskusje ma baaardzo wiele podlozy, ale o tym chyba wiedza Ci ktorzy kiedykolwiek byli lub mieli kochanka lub kochanke...
Odpowiedz
no ... skoro tak mowisz, to pewnie masz racje.
ja tam sie nie znam. musze zebrac troche doswiadczenia i zrewidowac moje na ten temat poglady. na razie uwierze ci na slowo
:lizak:
pozdrrr
Mozna chciec bardzo a jak przychodzi cos do czegos to nie staniesz na wysokosci zadania i klapa.
I jaki wstyd.
a jednak
chciec :brawo:
ja moge
czy to znaczy, ze chce, czy ze nie chce?
bo nie wiem ... skoro chciec a moc to dwie rozne sprawy ...
eh, gubie sie powoli ;)
no co wy?! :o to jasne, ze wszyscy facech chca miec kochanki.
niezaleznie od tego czy ladne, brzydkie, glupie, madre, wysokie, niskie ... niewazne. faceci sa tak wymysleni, ze zawsze chca miec kochanki. coraz nowsze i coraz wiecej. moze nie zawsze zdaja sobie z tego sprawe, ale chca!
jak sami mowiliscie "faceci to zdobywcy"
do tego dochodzi jeszcze uwarunkowanie naturalne - chec podtrzymania gatunku
i fakt, ze wszyscy dosyc szybko sie nudza. albo przyzwyczajaja. a przyzwyczajenie to tak naprawde wyrzeczenie sie wlasnych potrzeb. moze przyziemnych i prymitywnych, ale wlasnych :D
wiec po zsumowaniu tych trzech (moze jest ich jeszcze kilka) czynnikow, otrzymujemy matematyczny dowod, ze
wszyscy faceci chca miec kochanki
tak samo prawdziwy jak
wszyscy faceci to zboczency
oraz
wszyscy faceci to swinie
no wlasnie.
tez bym tak chcial,,,siedziec w domu , netowac a baba tyra..ehhhhh
ale slyszalem ze takei uklady mozliwe dopiero po zlotych godach 8)
Ze zdjeciami poczekam az przyjdzie przyszywana mamuska.
Pracuje biedactwo,jak bozia przykazala.
:o Mały, rzeczywiście ładnie...
A jeśli chcesz pooglądać nasze zdjęcia (to tak off topic) to zapraszam:
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=5438&q=Naturella&k=2
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=7925&q=Naturelli&k=2
Przeciez pierwsza kochanka jest z urzedu zona,wlasna z reszta.
Dopiero jak wybywamy z domu w poszukiwaniu tego czego ona dac nie potrafi lub nie chce tytul ten przechodzi na ta nastepna.I to nie na przelotna znajomosc tylko na cos trwalszego.
Ladnie to wytlumaczylem.
Sobie samemu.
Zdolny jestem.
Mizerna???!!!
Pół roku się odchudzałam...
A kawał nie robi żadnych kłopotów, nie krzywdzi, i kochanki też nie chce mieć, jak widać.
Patrzac na Ciebie wydajesz sie jakas mizerna.
Pewnie ten Twoj to kawal.........*
Pewnie same klopoty sprawia.
Czy aby Cie nie krzywdzi?
*wpisz co Ci pasuje
Heeeej:)
Panie i Panowie, przedstawiam mojego przyszywanego tatę:)
Mały, co to kochanka? potocznie - pani, którą się "używa" seksualnie oprócz żony... albo zamiast:)
Starsi mentalnie ludzie twierdzą, że to każda pani, z którą się uprawia seks, a nie jest się z nią w związku małżeńskim:)
Nat, masz rację: jeśli układ jest jasny i obie strony wiedzą,że to tylko seks dla seksu - to O.K. Chociaż ja sama nie zdecydowałabym się na taką "przygodę"
Z drugiej strony- kobiety mimo wszystko podchodzą do seksu dużo bardziej emocjonalnie niż faceci i po takiej jednej nocy często łudzą się i czekają na tzw. "dalszy ciąg"...
Misi, tak jak pisałam, ja też tego nie rozumiem i dla mnie seks ma wartość też tylko w połączeniu z miłością. Ale jestem w stanie zrozumieć, że niektóre kobiety, tak samo jak mężczyzn kręci seks dla seksu. I nie potępiam. A jeśli nie podoba mi się to, bo w grę wchodzi zdrada, to nie podoba mi się to tak samo w wykonaniu kobiet jak i mężczyzn... I już.
OdpowiedzPodobne tematy
- Ile chciałbyś mieć dzieci? 148
- Jak długie trzeba mieć włosy, żeby mieć taką fryzurę? 1
- czy orientujecie sie czy kobieta w ciąży może miec kontrolę z ZUSu? 14
- Czy mając kilkumiesięczne dziecko myślicie o tym czy w przyszłości chcecie mieć kolejne? 42
- Czy poślubie lepiej dzielić konto z małżonkiem, czy mieć osobne? W jakim banku lepiej prowadzić konto? 19
- Czy w małżeństwie lepiej mieć wspólne czy osobne konta? 55