-
Gość odsłony: 38167
Co zrobić by nie pobrudzić spermą prześcieradła?
No właśnie, co zrobić żeby był wilk syty i owca cała, czyli my zadowoleni, a prześcieradło czyste po. Czy zawsze trzeba urządzać galop do łazienki???
KatarzynaN. napisał(a):albo najzwyczajniej w świecie niech wasi mężczyźni nie kończą w was tylko w wc.... :toimonster:
lol to to chyba w przypadku kochania się w ubikacji lol Bo jakoś nie wyobrażam sobie tego biegu do łazienki
Kiniak napisał(a):Grunt to uprawiać seks pod drzwiami wc :lizak: Wtedy cholerstwo najwyżej rozpełznie się trochę po podłodze 8)
A wtedy wystarczy mop i po kłopocie 8)
Kiniak napisał(a):Kinia Jones napisał(a):KatarzynaN. napisał(a):albo najzwyczajniej w świecie niech wasi mężczyźni nie kończą w was tylko w wc.... :toimonster:
lol to to chyba w przypadku kochania się w ubikacji lol Bo jakoś nie wyobrażam sobie tego biegu do łazienki
A wiesz, ze podobno jak wyposzczony facet to i na odległośc doleci? 8)
Tak, tak, moja koleżanka dostała kiedyś od swojego chłopaka w oko lol
Ale u nas odległość od łóżka do łazienki jest trochę większa 8)
Kinia Jones napisał(a):KatarzynaN. napisał(a):albo najzwyczajniej w świecie niech wasi mężczyźni nie kończą w was tylko w wc.... :toimonster:
lol to to chyba w przypadku kochania się w ubikacji lol Bo jakoś nie wyobrażam sobie tego biegu do łazienki
A wiesz, ze podobno jak wyposzczony facet to i na odległośc doleci? 8)
Kiniak napisał(a):Można też próbować odessać nadmiar mini odkurzaczem do okruszków :lizak:
Kiniaku, ja Cię proszę, siusiu mi się chce od jakiegoś czasu a nie chce mi się iść do ubikacji, jeszcze jeden taki test i się posikam w majtki lol
Carrie napisał(a):
Ja nie mam majtek wielkości pościeli.. no i ich zapas jakby większy niż prześcieradeł.. i problemy ze zmianą mniejsze.. 8)
Nie wiem czemu ale wyobraziłam sobie siebie w majtkach wielkości pościeli lol
No tak, masz rację łatwiej zmienić majtki niż prześcieradło, więc trzeba robić to w majteczkach :D :D
A tak na powaznie to mozna zawsze zaprać plamkę, ni trzeba prać całego prześcieradła.
Można też próbować odessać nadmiar mini odkurzaczem do okruszków :lizak:
Odpowiedz
KatarzynaN. napisał(a):Dla mnie osobiście to nie problem jest często zmieniać pościel, przecież majtki się codziennie zmienia i to nie jest problem dla żadnej z was...
Ja nie mam majtek wielkości pościeli.. no i ich zapas jakby większy niż prześcieradeł.. i problemy ze zmianą mniejsze.. 8)
Ja naprawdę nie wiem o co tyle krzyku. Przecież skoro nie przeszkadza wam sperma w środku to czemu przeszkadza wam na zewnątrz.... dobrze koleżanka to ujeła - od tego sa majtki (wiem, dzisiaj to przestarzały nikomu niepotrzebny drobiazg...) Dziewczyny jak nie lubicie spermy i niechcecie plamek to uzywajcie prezerwatyw, albo najzwyczajniej w świecie niech wasi mężczyźni nie kończą w was tylko w wc.... :toimonster:
Moim zdaniem same sobie stwarzacie problemy. Dla mnie osobiście to nie problem jest często zmieniać pościel, przecież majtki się codziennie zmienia i to nie jest problem dla żadnej z was... lol
AGABORA napisał(a):A może ........
2w1........
rewolucyjne
rewelacyjne
prześcieradło
antykoncepcyjne
....................................................
My tylko takie mamy 8) Są niezawodne 8)
Zwykly-cud napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):Zwykly-cud napisał(a):Nabla napisał(a):
A "po" Ci sie chce? Bo mi wtedy to juz najczesciej jest wszystko jedno lol Rano sie posprzata... rano... raa....
A "po" mi sie chce :D Wydaje mi sie, ze rano to juz mozemy sobie oboje darowac sprzatanie, bo nic nie zejdzie bez ostrzejszych srodkow.
Ale mam nowy patent Bede wieczorem stawiac miske przy lozku(albo lepiej miednice :D ) z woda i gabka. Tak zeby nie musiec leciec do lazienki, jakby czegos chusteczki nie uchwycily ;) ;) ;)
Nam nie jest niestety wszystko jedno, bo wszedzie moze byc syf, ale lozko musi byc czyste :D Chyba sie starzejemy, bo takie dziwactwa ;)
to może szlauf? lol
Skrawek! Ty to masz glowę! Toć to jest to czego szukam! lol
No i od razu antykoncepcja z glowy (patrz watek jednej z mlodych forumek) lol
no no do tego piję lol
SkrawekNieba napisał(a):Zwykly-cud napisał(a):Nabla napisał(a):
A "po" Ci sie chce? Bo mi wtedy to juz najczesciej jest wszystko jedno lol Rano sie posprzata... rano... raa....
A "po" mi sie chce :D Wydaje mi sie, ze rano to juz mozemy sobie oboje darowac sprzatanie, bo nic nie zejdzie bez ostrzejszych srodkow.
Ale mam nowy patent Bede wieczorem stawiac miske przy lozku(albo lepiej miednice :D ) z woda i gabka. Tak zeby nie musiec leciec do lazienki, jakby czegos chusteczki nie uchwycily ;) ;) ;)
Nam nie jest niestety wszystko jedno, bo wszedzie moze byc syf, ale lozko musi byc czyste :D Chyba sie starzejemy, bo takie dziwactwa ;)
to może szlauf? lol
Skrawek! Ty to masz glowę! Toć to jest to czego szukam! lol
No i od razu antykoncepcja z glowy (patrz watek jednej z mlodych forumek) lol
SkrawekNieba napisał(a):Zwykly-cud napisał(a):Nabla napisał(a):
A "po" Ci sie chce? Bo mi wtedy to juz najczesciej jest wszystko jedno lol Rano sie posprzata... rano... raa....
A "po" mi sie chce :D Wydaje mi sie, ze rano to juz mozemy sobie oboje darowac sprzatanie, bo nic nie zejdzie bez ostrzejszych srodkow.
Ale mam nowy patent Bede wieczorem stawiac miske przy lozku(albo lepiej miednice :D ) z woda i gabka. Tak zeby nie musiec leciec do lazienki, jakby czegos chusteczki nie uchwycily ;) ;) ;)
Nam nie jest niestety wszystko jedno, bo wszedzie moze byc syf, ale lozko musi byc czyste :D Chyba sie starzejemy, bo takie dziwactwa ;)
to może szlauf? lol
Zawsze mozna sobie ceratke poscielic...
Zwykly-cud napisał(a):Nabla napisał(a):
A "po" Ci sie chce? Bo mi wtedy to juz najczesciej jest wszystko jedno lol Rano sie posprzata... rano... raa....
A "po" mi sie chce :D Wydaje mi sie, ze rano to juz mozemy sobie oboje darowac sprzatanie, bo nic nie zejdzie bez ostrzejszych srodkow.
Ale mam nowy patent Bede wieczorem stawiac miske przy lozku(albo lepiej miednice :D ) z woda i gabka. Tak zeby nie musiec leciec do lazienki, jakby czegos chusteczki nie uchwycily ;) ;) ;)
Nam nie jest niestety wszystko jedno, bo wszedzie moze byc syf, ale lozko musi byc czyste :D Chyba sie starzejemy, bo takie dziwactwa ;)
to może szlauf? lol
Nabla napisał(a):
A "po" Ci sie chce? Bo mi wtedy to juz najczesciej jest wszystko jedno lol Rano sie posprzata... rano... raa....
A "po" mi sie chce :D Wydaje mi sie, ze rano to juz mozemy sobie oboje darowac sprzatanie, bo nic nie zejdzie bez ostrzejszych srodkow.
Ale mam nowy patent Bede wieczorem stawiac miske przy lozku(albo lepiej miednice :D ) z woda i gabka. Tak zeby nie musiec leciec do lazienki, jakby czegos chusteczki nie uchwycily ;) ;) ;)
Nam nie jest niestety wszystko jedno, bo wszedzie moze byc syf, ale lozko musi byc czyste :D Chyba sie starzejemy, bo takie dziwactwa ;)
Zwykly-cud napisał(a):Atir napisał(a):Ja tam nie mam z tym problemu.Chusteczek nie uzywam, do łazienki nie ganiam, tarzam sie na tym przescieradle i dobrze mi z tym lol
Szczesciara...ja drże o kazda plamke...
W koncu sie nerwicy nabawie i bedzie lol
A "po" Ci sie chce? Bo mi wtedy to juz najczesciej jest wszystko jedno lol Rano sie posprzata... rano... raa....
Atir napisał(a):Ja tam nie mam z tym problemu.Chusteczek nie uzywam, do łazienki nie ganiam, tarzam sie na tym przescieradle i dobrze mi z tym lol
Szczesciara...ja drże o kazda plamke...
W koncu sie nerwicy nabawie i bedzie lol
Ja tam nie mam z tym problemu.Chusteczek nie uzywam, do łazienki nie ganiam, tarzam sie na tym przescieradle i dobrze mi z tym lol
Odpowiedz... hm, jeślli to problem, to trzeba pomysleć o sposobie bez wystrzału - jak "perforują" to biegli w sztuce indyjscy profesorowie przedłużania rozkoszy, albo ustawiś sobie pod łóżkiem taka szpitalną spluwaczke, albo utylizowac w sposób higieniczny i zarazem estetyczno organoleptyczny. Ech tyle sposobów, a wy te chusteczki co do nosa...
Odpowiedz
no z tego co widze to jestescie wszyscy szczesciazami !
jesli macie takie problemy...,ze mozecie nieskrepowanie tuz ''po" biec na dodatek galopem do lazienki...
wniosek-macie swoje mieszkanie...
my nie mamy tego szczęścia i tuz po slubie tez miec nie będziemy :(
co do przescieradła..hm no chba chusteczki sa jedynym sesnownym wyjściem. ręcznik tzreba prać znów problem..chusteczki wyrzucać.
nie rozumiem tylko tego galopu..my nawet jak robimy czasem to w taki sposób to i tak chwile zostajemy w łóżku..chusteczki rach ciach i na chwilke wystrcza by zostac jeszcze razem..
później za to mamy nieco kombinacji..zaleznie od tego gdzie tzn w jakim miejscu sie bawilismy..czy był to moj dom-oo to wtedy sa kombinacje.
jak jego, problemu nie ma...nkt sie nie kreci po gorze mieszkania :)
Właściwie to dopiero od jutra.
I "az tyle "wolnego czasu....
jagoda napisał(a):A Ty nie?
No właśnie nie... ja z tych chusteczkowo - latających ;) ale może jakby ktoś zakładał na nos to może i smarki by lubił ;)
jagoda napisał(a):Adamowa, a jak Ci z nosa lecą smarki też lubisz? :lizak: W końcu to też naturalna wydzielina :lizak:
Jagoda a próbowałaś Ty założyć kiedyś stringi na nos ;)
Adamowa, a jak Ci z nosa lecą smarki też lubisz? :lizak: W końcu to też naturalna wydzielina :lizak:
OdpowiedzNaprawdę aż tyle uwaza naturalne "soki miłości"za problem?! Ja, uprawiająca seks od siedmiu ponad lat, niedawno dowiedziałam sięod kumpeli, że ona lata właśnie po kochaniu do łazienki, albo ma przy óżku husteczki higieniczne i za cholercię nie wiedziałam, o czym ona mówi! Dla mnie to bardzo przyjemne uczucie czuć, jak "efekt jego pożądania" wypływa ze mnie po mału, albo gdy zasnę z nasieniem jego wewnątrz siebie,! Co w tym nienormalnego czy złego, że troszkę śluzu i spermy dostanie się na tapczan lub spokojnie wypływa do majteczek (do takich rzeczy właśnie nosimy do majteczki, bo - nie oszukujmy się - dzisiejsze tak wszechobecne stringi raczej docieplaniu pupy nie służą...)?? Nie rozumiem zupełnie, w koncu to nie - za przeproszeniem - kał... :o
Odpowiedz
u nas galopik... ale rzadko
moje Kochanie zawsze czuwa i jakby cos to asekuruje lol wprawdzie nie zawsze z pozytywnym skutkiem, ale co tam: aż tacy drobiazgowi nie jesteśmy 8)
a potem wspólny prysznic i... znowu to samo najczęściej
no i bez papieroska dajemy radę ;)
my zawsze mamy naszykowane chusteczki i staram się całą zawartość do niej złapać, choć czasem nam się to nie udaje i coś nie coś popłynie sobie, czasem to jest strasznie śmieszne.....leżymy odpoczywamy przytuleni do siebie...i nagle mój krzyk O. łap łap .....zawsze mamy przy tym niezły ubaw....może to troszkę dziwne ale My już się do tego przyzwyczailiśmy i tak nam jest dobrze....jednak kiedy jesteśmy u kogoś w gościach i w nocy mamy na to ochotkę to wtedy wymyślamy inne miejsca ;)
OdpowiedzNie mam problemu z bieganiem po sexie do łazienki,poprostu uzywamy gumki:))takze moge sobie lezec koło mojego M.jak długo chce!Dobrze ze moj M. nie pali przy mnie wiec po papierosa nie siegnie! :) :) :)
Odpowiedz
nie smiejcie sie ale ja znam pare, ktora po wszystkim wytarla sie w posciel i poszla spac!!!!!!
okropne co???!!
cosmalabadeusz napisał(a):naturella napisał(a):problem z, mówiąc wprost, utylizowania spermy po stosunku.
utylizowania?
w sensie co zrobic zeby sie jeszcze do czegos mogla przydac? :D
mozna zalozyc jakis prywatny zakladzik
i robic z niej np. klej do tapet!
fajnie
Sprawdziłem!!!!!!!!!!! Tapeta się trzyma. lol lol lol lol lol
Palić papierosa po sexie? Okropność!!!!!!!
Udało mi się wyperswadować mojemu mężowi ten okropny nawyk. Nie znosze kiedy facet po wszystkim sięga po papierosa. Pogadać przecież możemy bez tego świństwa.
naturella napisał(a):problem z, mówiąc wprost, utylizowania spermy po stosunku.
utylizowania?
w sensie co zrobic zeby sie jeszcze do czegos mogla przydac? :D
mozna zalozyc jakis prywatny zakladzik
i robic z niej np. klej do tapet!
fajnie
Zdecydowanie galop lol wbrew pozorosm sporo przy tym śmiechu lol .
OdpowiedzNo widzę, że galopowanie w modzie :D :D :D A co do papierosków to popieram Żorżę - a fe!!!!
Odpowiedz
Och ty babo jedna, kolejna z tych, co zabraniają palić :D
Ja galopuję, bo milej mi potem się przytulić w suchym, czystym łóżku, kiedy sama też jestem odświeżona. Próbowałam kiedyś lekceważyć, ale efekt był zawsze ten sam - budziłam się w środku nocy i galopowałam do łazienki.
Naturella, mi się wydaje że to nie kwestia romantyzmu czy jego braku, tylko tak jak napisałam: upodobań. Sama też często urządzam galop do łazienki, ale tylko i wyłącznie z konieczności-wolałabym zostać w łóżku i poprzytulać się do męża, wcale nie po to, by mu do znudzenia powtarzać jak było wspaniale, tylko z najzwyklejszej w świecie potrzeby bycia blisko siebie.
A moje "fe" nie dotyczyło gadania, tylko palenia. A fe lol !
żorza
Nie a fe, nie a fe. To bardzo przyjemna rzecz, tak sobie pogadać :)
Wiecie, mnie nawet do głowy by nie przyszło, żeby robic problem z, mówiąc wprost, utylizowania spermy po stosunku. A już ręczniczki, chusteczki, serwetki... za dużo zawracania głowy jak dla mnie - i cała spontaniczność ucieka, bo - uwaga - kochanie, za chwilę, muszę iść po chusteczki.
A czemu nie galop do łazienki, że tak przewrotnie zapytam, bo na razie tylko ja jestem z tych nieromantycznych?
Gdzie jest powiedziane, że po seksie trzeba trwać w romantycznym uniesieniu, tulić się nawzajem i zapewniać drżącym głosem, że ach kochanie, jak było cudownie...
Naturella, nigdzie-wszystko zależy od tego co kto lubi.
Można (...)iść razem do łazienki zapalić papieroska w wannie:)
A fe!
żorza
A my galopujemy do łazienki. Oczywiście po złapaniu oddechu i przytuleniu się. Gdzie jest powiedziane, że po seksie trzeba trwać w romantycznym uniesieniu, tulić się nawzajem i zapewniać drżącym głosem, że ach kochanie, jak było cudownie... Można się też śmiać, łaskotać i iść razem do łazienki zapalić papieroska w wannie:)
Odpowiedz
Wikusia napisał(a):... My mamy chusteczki i teraz sa tez mokre carfre i one tez sie nam przydaja:)
Te co "dbają na mokro" są wprost wymarzone, kiedy wybieracie się tam gdzie słodkiej wody brak, by higienę codzienna zachować. Ostatnio na morzu w długim dosyć rejsie potwierdziły swoją przydatność. Polecam.
Nie, nie jestem na prowizji.... :)))
Big Men.. no tak.....jedwiabie i bawelny.. ale od wieczora do rana na mokrym przescieradle spac?? a fe....
OdpowiedzNo chyba sie nie rozumiemy. Jednorazówki jedwabne i aksamitne od kupców co ze wschodniego szlaku zbczają by bursztynem handlwać - na lato , a zimą zdrowa bawełna sprowadzana prosto z paryża specjalnymi powozami z resorowaniem podwójnym by się nie utrzęsły w drodze. N każdy dzień nowe i na noc zmieniane gdyby przez nieuwagę rano ktośnie zmienił. To chyba zdrowe podejście do tematu, a nie takie spanie z roztoczami co nabłonkiem złuszczanym ze skór ludzkich się żywią co dnia nowym. :)))
Odpowiedzżorza napisał(a):spore zapasy proszku do prania, energooszczędną pralkę i magiel za darmo po znajomości lol
Odpowiedz
Donia napisał(a):
mysle ze tylko na filmach jest tak pieknie i nie trzeba sie martwic co Z TYM zrobic :)
Na filmach to oni chyba się prześcieradłem nie przejmują ;)
chusteczki sa najlepsze!!!chociaz zdarzalo sie nma, ze nie bylo ich pod reka i trzeba bylo urzyc mojego K...bokserek :D
mysle ze tylko na filmach jest tak pieknie i nie trzeba sie martwic co Z TYM zrobic :)
Kochac się w prezerwatywie? lol
My zawsze mamy koło łóżka pudełko chusteczek higienicznych - obywa się bez galopu do łazienki , no i prześcieradło pozostaje czyste. lol
Kinia Jones napisał(a):Kiniak napisał(a):Grunt to uprawiać seks pod drzwiami wc :lizak: Wtedy cholerstwo najwyżej rozpełznie się trochę po podłodze 8)
A wtedy wystarczy mop i po kłopocie 8)
Gorzej jak wpełznie po udzie :lizak:
Grunt to uprawiać seks pod drzwiami wc :lizak: Wtedy cholerstwo najwyżej rozpełznie się trochę po podłodze 8)
OdpowiedzPodobne tematy