-
Gatka odsłony: 20786
Czy mężczyzna powinien chodzić do kosmetyczki?
Czy Wasz mężczyzna był kiedykolwiek u kosmetyczki np na oczyszczenie twarzy? Jeśli tak - poradzcie - jak mojego na to namówić ... Ma tysiąc czarnych kropek ;) i twierdzi że kosmetyczka temu nie podoła :(
Podobają ostatnie dwie męskie wypowiedzi (chyba jest jeszcze coś pośredniego miedzy brudem i potem a łażeniem na zabiegi upiększające do kosmetyczki ). Mój Mężczyzna pewnie sprawę ująłby w podobny sposób - i bardzo się z takiego podejścia Jego do sprawy cieszę :D
Odpowiedz
ja wreszcie namówiłam mojego narzeczonego na oczyszczanie twarzy mając 2 argumenty:
1. będzie świadkiem na ślubie i musi ładnie wyglądać ;)
2. nasz dobry kumpel był dwa dni wcześniej (jego dziewczyna się wygadała, bo on w życiu by się nie przyznał) :D
więc z trudem bo z trudem, ale cel osiągnęłam :)
ja również nie chodzę do kosmetyczki i w domu nie stosuje żadnych kremów czy innych takich specyfików. Gdybym miał iść do kosmetyczki to myślę że czułbym się później nieswojo na ślubie i weselu - co innego gdybym chodził regularnie. Z myciem nie mam problemów jak to często sie podejrzewa mężczyzn, uchodzę nawet za nadmiernego czyściocha:) Cały ten temat chodzenia do kosmetyczki przez mężczyzn zauważyłem że pojawia sie od czasu do czasu w mediach i jest chyba nagłaśniany przez przemysł kosmetyczny...
Odpowiedz
ulla napisał(a):No jasne, bo najfajniej, jak facet pachnie potem, ma brud za paznokciami i myje włosy szarym mydłem.
Do kosmetyczki chodzą tylko zniewieściałe pedały, nie?
pozwolę sobie przedstawić mój (męski) punkt widzenia:
Nie chodzę do kosmetyczki, nie pachnę potem, nie mam brudu za paznokciami, a włosów nie myję szarym mydłem.
I nie pójdę do kosmetyczki bo uważam że mi nie wypada, ani nie jest mi to potrzebne. Mężczyzna może i powinien zadbać o siebie w domu a kosmetyczki zostawić dla kobiet. Jeśli posiada wymienione przez Ciebie objawy to znaczy że ktoś nie dba o siebie a nie potrzebuje kosmetyczki.
A czy chodzą tam zniewieściałe pedały? Nie wiem, niech się wypowiedzą te osoby które tam chodzą.
Adamowa napisał(a):Mój by nie poszedł na pewno. Ale i chwała Bogu! Chłop u kosmetyczki... No, chyba że miałby jakieś poważniejsze problemy np. skórne, to wtedy pewnie sama bym go namawiała. Ale żeby facet myślał o manicure lub innych tego typu rzeczach...! Litości:shock:
Mojego męża nie trzeba namawiać na kosmetyczne zabiegi, a trudno byłoby mi o nim powiedzieć, że jest 'zniewieściały'. Wprawdzie do kosmetyczki (do gabinetu) nie chodzi, ale dość często przy okazji moich zabiegów upiększających (które nota bene pomagają jak umarłemu kadzidło) stara się nadstawić i swoją buzię, co bym mu coś niecoś na nią nałożyła.
Nie jest mi go żal, nie ogarnia mnie litość i w ogóle dziwię się sobie, że nie zaczęłam się jeszcze poważnie zastanawiać nad tym, czy mój mąż jest aby na pewno 'prawdziwym chłopem'.
Adamowa napisał(a): Ale i chwała Bogu!
Właśnie. lol :brawo:
Wojtekl napisał(a):Okiem mezczyzny wydaje mi sie, ze najlepszym sposobem jest odrobina przebieglosci lol Pod przykrywka romantycznego weekendu mozna zabrac mezczyzne do SPA i mysle, ze sa duze szanse, ze sam sie rpzekona do wielu zabiegow, z ktorych chetnie bedzie regularnie korzystal po powrocie.
Mowie to rowniez z wlasnego doswiadczenia... ;)
My tu rozmawiamy.
My tu się nie reklamujemy.
Usuń lepeij linka z podpisu albo zniknij na zawsze.
W przypływie dobrotliwości wklejam Ci fragment regulaminu
XV. Reklama na forum
1. Aktualny cennik oraz wykaz opcji reklamowych znajduje się w dziale Reklama
2. Umieszczenie materiałów reklamowych bez uzgodnienia z administratorem jest zabronione z wyjątkiem:
- reklam instytucji lub akcji charytatywnych (Pajacyk, Caritas, Czerwony Krzyż etc.),
- reklam instytucji non-profit (SETI, United Devices, Mozilla etc.),
3. W sytuacji, gdy ktoś aktywnie poszukuje informacji na dany temat odpowiedź można wysłać wiadomością prywatną.
4.W działach "Forumowy słup ogłoszeniowy" (kupię, sprzedam, inne),
oraz „Sprzedam - ślubne” „Kupię - ślubne” (z ograniczeniami wynikającymi z opisu działu), można umieszczać ogłoszenia o charakterze niekomercyjnym.
5. Za reklamę niedozwoloną uznaje się również:
- umieszczanie zdjęć lub tekstów z odnosnikami do stron o charakterze komercyjnym
- wszelkie polecanie na forum ogolnodostepnym usług, niebędące bezpośrednim wynikiem pytania jednego z użytkowników,
- wysyłanie informacji reklamowych na priv użytkownikom, ktorzy nie wyrazili aktywnie chęci ich otrzymania, takie postępowanie będzie uznawane za spam,
- zakładanie wątków reklamujących własne produkty czy usługi o charakterze komercyjnym,
- wklejanie zdjęć własnych produktów (w tym makijaży, ksiąg, zdjęć, obrazów) wykonanych w celach zarobkowych; wyjątek stanowią zdjęcia i galerie pozbawione jakichkolwiek informacji dotyczących miejsca i formy sprzedaży.
6. Treści reklamowe będą automatycznie i bez ostrzeżenia usuwane z forum.
7. Decyzja Moderatorów co jest reklamą lub kryptoreklamą jest ostateczna.
Ustalenia powyższe (punkty 1-7) stosują się do wszystkich miejsc, w których użytkownik może wprowadzić informację widoczną na Forum Forumi za wyjątkiem opcji w profilu Strona WWW.
Opublikowanie wypowiedzi na forum lub chacie jest tożsame z akceptacją regulaminu forum.
Okiem mezczyzny wydaje mi sie, ze najlepszym sposobem jest odrobina przebieglosci lol Pod przykrywka romantycznego weekendu mozna zabrac mezczyzne do SPA i mysle, ze sa duze szanse, ze sam sie rpzekona do wielu zabiegow, z ktorych chetnie bedzie regularnie korzystal po powrocie.
Mowie to rowniez z wlasnego doswiadczenia... ;)
Wonderka mówiłam Ci już, że jesteś moją "najulubieńszą prostaczką" :love:
ulleczka napisał(a):bo najfajniej, jak facet pachnie potem
Mój kolega z pracy dodawał jeszcze " ... i uryną" :vom:
Na szczęście zmienił swój pogląd na te sprawy, bo niestety nie tylko takie opinie wygłaszał, ale również się do nich stosował (dodam, że facet jest Z-cą Dyrektora ).
Adamowa napisał(a):Aż mi szkoda dyskutować z takim uproszczonym stawianiem sprawy przez Ciebie, Ulleczko...
Riposta Ulleczki była odpowiedzią na Twój post, który ewidentnie wieje uproszczonym stawianiem sprawy.
Dlaczego facet u kosmetyczki dla Ciebie=litość? Nie rozumiem tego? Jaki to ma związek? Oświeć mnie może, bo widzę, że Twój pogląd na świat jest o wiele bardziej złożony i skomplikowany niż nasz, prostaczek.
Adamowa napisał(a):Mój by nie poszedł na pewno. Ale i chwała Bogu! Chłop u kosmetyczki... No, chyba że miałby jakieś poważniejsze problemy np. skórne, to wtedy pewnie sama bym go namawiała. Ale żeby facet myślał o manicure lub innych tego typu rzeczach...! Litości:shock:
No jasne, bo najfajniej, jak facet pachnie potem, ma brud za paznokciami i myje włosy szarym mydłem.
Do kosmetyczki chodzą tylko zniewieściałe pedały, nie?
Mój P. był.
Jakis czas temu wygrałam kupon na wizytę u dr Eris dla mężczyzny. Powiedziałam o tym P. to zaczął się miotać jak piskorz. A że nie ma czasu, a że pójdzie i zamieni kupon na wersję kobiecą... Ale w końcu poszedł. I nawet nie narzekał po powrocie. I podziękował ;)
Ja chciałam swojego wysłac przed ślubem na usunięcie kaszaków, bo ma ich mnóstwo w okolicy oczu, ale nie było nawet mowy
OdpowiedzMaryjka, specjalnie dla Ciebie http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=42523&start=105 ;)
Odpowiedz
Oresteja napisał(a):Madzia K napisał(a):nie chciał wogóle o tym słyszeć ale jak mu wizażysta dobrał super fryzurke na jego krotkich wloskach i zobaczyl co moze dac kilka wizyt w solarium to powiedzial ze z czsem da sie namowic na manicure i moze cos jeszcze........
Madzia K...a po co Ty piszesz trzy razy to samo w roznych watkach?
Przyznam, ze ten sam post w watku gratulacyjnym Nezi jest co najmniej dziwny lol
Muszę to zobaczyć lol
Madzia K napisał(a):nie chciał wogóle o tym słyszeć ale jak mu wizażysta dobrał super fryzurke na jego krotkich wloskach i zobaczyl co moze dac kilka wizyt w solarium to powiedzial ze z czsem da sie namowic na manicure i moze cos jeszcze........
Madzia K...a po co Ty piszesz trzy razy to samo w roznych watkach?
Przyznam, ze ten sam post w watku gratulacyjnym Nezi jest co najmniej dziwny lol
kosmetyczka zdecydowanie odpada , no chyba że by polazł gdzieś w obcym mieście a najlepiej kontynencie, gdzie nikt go nie pozna
a na razie ja robię za kosmetyczkę 8) i baaardzo lubi jak się go pielęgnuje, jakiś taki niedopieszczony ;)
Mojego chlopa nie idzie na razie zaciagnac do kosmetyczki :(
Odpowiedzno to ja mam chyba wyjątka.....moim drugim zawodem jest własnie zawód kosmetyczki i ja nie mogę sie od mojego męza odgonić bo on by mi się bez przerwy nadstawiał a to na czyszczenie a to na manicure a to na regulację brwi czy maseczkę......przychodzi i mówi " zrobiła byś mi cos ...." pieszczoch straszny !!! heheh
Odpowiedz
jania21 napisał(a):musisz przekonać go, że mężczyźni tez chodzą do kosmetyczek, najlepiej na przykładach jego kolegów!!!
no i wjechac mu na ambicje, ewenetualnie zaproponować mu , że na wieczór może sie zapisac zeby nikt nie widzial jak wychodzi z salonu
Przykład zastosowałam ... ale to nie był jego kolega więc to nic nie dało :( Jego koledzy nie chadzają do kosmetyczek.
Na ambicje też się nie da :(
Urabiam go jednak powoli. Poniewaz on twierdzi że kosmetyczka nie da sobie rady z jego zanieczyszczeniem cery (troszkę zaskórniaków) to mu powiedziałam że mu udowodnię na podstawie plastrów oczyszczających do nosa - tam ładnie widać jak syfy wyłażą ;) Zgodził się ...
Pierwszy krok więc za nami ;)
Hmm, zaden argument na mojego M nie podziala. Ale zgodzil sie, zebym mu przed slubem sama twarz traktowala odpowiednimi specyfikami. To jest i tak pol cudu :)
OdpowiedzPodobne tematy
- Jakie badania powinien wykonać mężczyzna po drugim poronieniu? 26
- Czy praca na stanowisku kosmetyczki nadal jest opłacalna? 9
- Paznokcie nie mają połysku - czy to wina kosmetyczki? 14
- Czy mogę już iść do kosmetyczki? 63
- Czy warto iść do kosmetyczki przed ślubem jeśli nie mam problemów z cerą? 2
- Czy są wsród nas kosmetyczki??? 0