Winning nails

słyszałam ,słyszałam i nawet na poczatku mojej paznokciowej kariery coś tej firmy kupowałam.a dokładnie liquid i puder.z tego co pamiętam to produkty raczej średnej klasy.cięzko to było piłować i tp.jeśli chodzi o jakość i trwałość w noszeniu to było kiepsko bo to były moje pierwsze kroki w robieniu paznokci(testowałam oczywiscie na sobie) i zawsze sie coś działo z tymi paznokcianmi.wina zapene leżała p mojej jak i stronie produktów bo tak jak wczesniej napisałam wtedy dopiero zaczynałam i popełniałam dużo błedów.ale raz na zawsze skończyłam z akrylami tej firmy gdy zakupiłam sobie puder koloru naturalnego.....otóż stworzone paznokcie wygladały bardzo dziwnie..były w takie maluteńkie białe kropeczki...zdaje sie ,że naturalny kolor tego pudru miał odzwierciedlać naturalny kolor,ale chorej płytki ...hahaha.tak to było.na dzień dzisiejszy mam klej tej firmy.był mi potrzebny na gwałt,a tych których uzywam(nsi i kineticks)akurat w hurtowni nie było.troche sie o obawiałam,ale z czystym sumieniem moge o polecić.nie zauważyłam by szczególnie sie róznił od tych ,których uzywam"nałogowo"..minimalnie tańszy.18zł,chociaż jest mniejszy,wiec jednak nie tańszy od np nsi.jeszcze jedno co wiem na temat akryli tej firmy,otóż facio,który zaopatruje fryzjerstwo w moim salonie i prowadzi sprzedaż z euro f powiedział,że manicurzystki twierdza,że te produkty z niczym innym sie nie łaczą.to by było na tyle.

wydaje mi sie,ze dystrybutorem jest EF.