-
Kerala odsłony: 12493
Indyjskie inspiracje,jakby kto chciał;)
Wklejam parę fotek. Egzotyczne wprawdzie, ale czasem bardzo piękne. Mnie się w końcu nie udało uszyć sukni ślubnej a la sari, ale może ktoś inny skorzysta. A jak nie skorzysta, to sobie przynajmniej odzieżową wiedzę rozszerzy ;)
To swego czasu chciałam zamówić celem poszerzenia własnej kolekcji sari:
Mozna też tak- wieczorowa czerń dla posiadaczek boskich ciał:
Albo tak- w złocie podpadającym od biedy pod "ecru"
Lub bardziej ślubnie:
Misternie:
Lub oryginalnie (ręczna robota):
Albo tak:
albo a la indyjskie oskary:
I jeszcze to:
To są wariacje na temat sari, jednak mieszczące się w konwencji. Kiepska jakośc niektórych zdjęć spowodowana jest tym, że są to wykadrowane zdjęcia z filmów. Na przykład częśc "kolekcji" firmuje Aishwarya Ray lub Kareena Kapoor (bollywoodzkie gwiazdy, jakby się kto pytał).
A tak może wyglądać współczesne, naprawdę ślubne sari:
zaś tak sari tradycyjne i także ślubne w obowiązkowej czerwieni:
No, to by było na tyle. Chyba wystarczająco zaśmieciłam serwer, obawiam się ;)
Kerala
Po powrocie z Indii mocno zastanawiam się nad hinduskim strojem ślubnym... Miałabym przy okazji motyw przewodni ;)
To najbardziej mi się podoba:
http://www.ctcindia.com/glpcat/clnt_prd_ep.pl?pcid=87&cloc=1103_564&iid=10000524
Chociaż tam na miejscu widziałam bardzej mi odpowiadające.
Sari jako takie nie, bo nie umiałabym w tym swobodnie się poruszać
No i mój narzeczony musiałby się dostosować ;)
A stroje męskie podobają mi się tak samo jak damskie. Są cudne!
Dzięki za odpowiedż! Jeszcze nie zdążyłam nadrobić moich forumowych zaległości po powrocie... :D Więc wybacz jeśli sie powtórzyłam... 8)
Odpowiedz
Na Stawki (za wydziałem Psychologii) jest Ciucholand, który zaopatruje się chyba głownie w Indiach, bo mają spory wybór punjabi, sari oraz indyjskich tkanin (polecam- można fajne zasłony i narzuty dostać). Inna opcja to uderzyć do krysznaitów (np. bar "Gaja" z tyłu Feminy), bo często mają do sprzedania sari, a jeśli nawet aktualnie nie mają, to można się uśmiechnąc ładnie i sprowadzą. MOzna też zamówić przez internet. Czasem mozna też dostać coś w India Shopie, szczególnie w takim, którego własciciele co jakiś czas jeżdżą do Indii po asortyment.
Ja się zaopatruję w sari za granicą i to niekoniecznie w Indiach. Znaleźć sari w Anglii to żaden problem, to samo we Francji. Trzeba szukac w dzielnicach indyjskich. Najładniejsze sari, które mam, pochodzi z Mombasy, a radżastański strój ślubny kupiłam w Paryżu w indyjskim pasażu ;)
Kerala
brzoza1 napisał(a):. :D
Agabora, możesz podać jakieś szczegóły co do miejsca, gdzie sprawiłaś sobie ten wspaniały strój??? Please!!! :prayer:
tak jak w poście wyżej
na stadionie Olimpia ...w niedzielę (każdą )
i w każdą niedzielę można coś tam fajnego znależć
jak widać ,również sari :D
ale o tym pisałam już................. na ciucholandach
Kerala :o :o :o :o :o :o PRZEPIĘKNE!!! :love: :love: :love: :love: :love: Uwielbiam takie stroje, kiedyś bardzo fascynowała mnie kultura Indii, zawsze marzyłam, żeby tam pojechać. Cóż, może jeszcze sie spełni... Do tego czasu miło jest pooglądać takie zdjątka! Niestety nie jestem jeszcze szczęśliwa posiadaczką choćby jednego sari, ale może to też kiedys sie zmieni. :D
Agabora, możesz podać jakieś szczegóły co do miejsca, gdzie sprawiłaś sobie ten wspaniały strój??? Please!!! :prayer:
to ja jeszcze dorzuce link - zjecia cudne
http://www.dmi-india.com/showcase10E.html
Agabora - gdzie kupilas?
Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką sari
dokładniej rzecz biorąc -dwóch sari
nie tak strojnych, bogato zdobionych jak na fotkach Kerali ....
......ale też pięknych !!!
jak mi się uda zrobić fotki i posiądę trudną sztukę wklejenia ich tutaj
to będziecie mogły je zobaczyć
Kerala -dzięki za wątek :D :D :D
Kerala ,a masz fotki jakis fajnych Hindusów ?
jesli tak ,to dawaj !!!!
Zawsze to miło popatrzeć ,a może jacyś ukryci wielbiciele Forumi (płci przeciwnej ) znajdą inspirację dla siebie ;)
ja w każdym razie pooglądam z lubością
na Hinduski też ,więc jeśli masz jeszcze jakieś fajne foty ,to wklejaj ...
p.s. Byłaś w Indiach ?
chętnie się czegoś dowiem przed podróżą w tamte strony (chcemy spędzić tam Sylwestra ...
szukałam jakiś info na temat Indii na Forumi ,ale jakoś bez skutku
jest taki temat ?
a jak nie ,to może założysz ?
:D
"bendonc muodom dziewczynkom" marzyłam ,że ...............................
jak dorosnę
to zostanę Hinduską ...........
urosłam ,wydoroślałam,dojrzałam i teraz
...będąć już starą i doświadczoną "Panią"
nadal tęsknię za swoim marzeniem z dzieciństwa ............
Hinduski i Hindusi to (moim zdaniem ) najpiękniejsi ludzie świata
no i jeszcze ...........Żydzi (taki Adrien Brody na przykład )
mam zamiar wkrótce zrealizować swoje marzenie o podróży do Indii (przygotowania w toku)
a póki co ,napawam się dziś widokiem pięknych kreacji na tym wątku
KERALA ...dzięki
JAK DLA MNIE CUDO!
zwłaszcza pierwsza kreacja powaliła mnie na kolana ..............
Przepraszam, że zaśmiecam temat, Kerala a co masz wspólnego z Indiami? :)
Odpowiedz
http://www.ctcindia.com/pcat-gifs/products-large1/CE-L17.jpg
http://64.176.111.232/ishop/fash/024.jpg
http://64.176.111.232/ishop/lehenga/lhx-2016.jpg
http://64.176.111.232/ishop/fash/l001.jpg
http://www.indiangarment.com/whatsnew/a/b/c/d/e/ak108.jpg
http://www.indiangarment.com/whatsnew/a/b/c/d/e/pn37.jpg
http://64.176.111.232/ishop/leh/001.jpg
http://64.176.111.232/ishop/lehenga/bridal/w015.jpg
http://64.176.111.232/ishop/lehenga/026.jpg
http://64.176.111.232/ishop/lehenga/027.jpg
http://64.176.111.232/ishop/lehenga/005.jpg
No fakt, moj komentarz nie opieral sie na znajomosci Hindusek mieszkajacych w Indiach (bo tam jeszcze nie bylam), ale takich ktore z Indii pochodza i mieszkaja poza krajem np. kilka tygodni... wiec mysle, ze jednak tak gwaltownie nie poddaly sie obcym trendom ;)
Odslaniaja czasem nogi, a nawet w klasycznym sari widac np. owlosienie przedramienia :) Te, o ktorych ja pisalam owszem uzywaja henny do ozdoby ciala, glownie w okresie swiat, slubow itd., ale to, co schodzi im z paznokci to lakier :)
Co do higieny, to nie sugerowalam, aby takowej nie zachowywaly. Po prostu maja inne standardy urody, ktore wedlug mnie odbiegaja od kobiecych. Podkreslam - wedlug mnie.
Hinduski mieszkające w Indiach rzadko kiedy noszą lakier na paznokciach, natomiast często mają dłonie pomalowane henną, którą maluje się także paznokcie. Ponieważ henny nie da się zmyć z płytki, więc z daleka daje to efekt "obdrapanego lakieru".
Natomiast bujne owłosienie raczej trudno jest zauważyć- no, chyba, że ktoś sobie wyobraża, co dana kobieta nosi pod sari lub punjabi ;) Kultura indyjska jest konserwatywna, jeśli chodzi o obnażanie się. Na przykład nie spotkałam się z obnażonym pachami, które są uważane za bardziej intymne niż odsłonięty brzuch. Jeśli już to nosza się tak młode i wykształcone Hinduski z dużych aglomeracji miejskich- w większości niezamężne i pochodzące z dobrych kast. Tak czy inaczej jest to rzadkość.
A co do standardów urody to dużo by pisać, jednak standardy higieniczne nie odbiegają od naszych, a czasem nawet je przewyższają Osobiście wolę jechać indyjskim autobusem podczas pory gorącej, niż wybrac się na przejażdzkę polską komunikacją w upalne lato...
Kerala
Hmmm... Szczerze mowiac uwazam, ze Hinduski sa srednio kobiece Zazwyczaj sa bujnie owlosione, nie depiluja sie, nosza ciemny lakier na pznokciach w polowie obdrapany... W kazdym razie tak jest z wiekszoscia z nich. Nie mowie, ze ze wszystkimi :) Fakt, ze jak zadbaja o siebie to potrafia byc sliczne. Wychowaly sie w innej kulturze niz nasza i maja po prostu inne standardy urody.
Odpowiedz
Kerala napisał(a): Panowie też sa niczego sobie
ale mają obłęd w oczach, chyba że coś mi się na oczy rzuca
jednak trochę bym się ich obawiała
chociaż... kiedyś był taki fajny film o młodym hinduskim złodziejaszku i snieznobiałej ;) europejskiej turystce
nie pamiętam o co chodziło, czy ona gdzieś uciekła... ktos ich gonił to faktycznie uwaznie ogladałam... ale generalnie chodziło o miłość tych dwojga ;) pamietam taki kadr jak siedzieli na dachu :love: bardzo romantyczne, no i oczywiście następny tydzień miałam z głowy bo wciąż sobie wyobrażałam jak to ja - młoda samotna europejka ;) podbijam serce młodego, zagubionego hindusa
ehh... fajny był ten film...
ale te wdzianka faktycznie śliczne :D pobudzaja wybraźnie
Sandraa napisał(a): chyba żadne kobiety nie są tak kobiece jak hinduski.
Zgadzam się. Dlatego oglądanie kolejnych produkcji indyjskich doprowadza mnie do myśli o "wzięciu się za siebie". Na szczęście mija wraz z napisami końcowymi ;)
Ale fakt, że oglądanie Aishwarii Ray czy Kojal jest ucztą dla oka. Panowie też sa niczego sobie
Kerala
Boskie 8) chyba żadne kobiety nie są tak kobiece jak hinduski.
Odpowiedz
sliczne.... wygladalabym w czyms takim conajmniej dziwnie (w rozmiarze xxl i "typowo hinduska uroda" czyli blond buzia w pelni ksiezyca" :)) ale ladne..
zawsze marzylam o sari od kiedy przeczytalam ksiazke chmielewskiej "wielki diament" i byl tam bardzo sugestywny opis zielonego, polyskujacego sari, ktore zalozyla rudowlosa anabelle.. :))
Kerala, a gdzie znajde Twoje zdjecia slubne?>
mi sie to na pierwszym zdjeciu sari bardzo podoba:)
OdpowiedzPodobne tematy
- Suwaczek, linijka, zwał jak chciał - problem zupełnie inny 6
- Dlaczego po założeniu kolorowych soczewek widzę jakby za mgłą? 11
- jakby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce 9
- Facet ogląda laski na necie- czuje jakby mnie zdradził 16
- Czy potrzebne Ci inspiracje do urządzenia kuchni? 106
- Czy potrzebne Ci inspiracje do urządzenia łazienki? 103