• Gość odsłony: 60835

    Jak długo goiła Wam się rano po cesarskim cięciu?

    Widzę, że dużo nas na forum, a ja chyba najświeższalolPytanie: jak długo goiła Wam się rana po cc? I kiedy pierwszy raz wykąpałyście się w normalnej wannie (wiem, że po porodzie naturalnym nie można się moczyć, ale jak to jest po cc)?No i piszcie wszystko co powinnam wiedzieć ;)

    Odpowiedzi (79)
    Ostatnia odpowiedź: 2021-02-27, 22:30:38
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
arek77 2021-02-27 o godz. 22:30
0

Proces gojenia rany po cesarce jest dosyć długotrwały ale jeśli chodzi o samo zejście strupów u mojej żony trwało to jakieś 2 tygodnie. Wszystko zależy oczywiście od warunków fizjologicznych i jak dbasz o ranę. Ja żonie psikałem ranę octeniseptem czasami nawet 2 razy dziennie i naprawdę szybko i ładnie jej się zagoiła.

Odpowiedz
AniaMalina 2019-04-27 o godz. 18:21
0

i u mnie rana szybko przyschła chyba w 10 dni pozniej psikałam spreyem ranisilver zeby rana sie szybciej zagoiła i nie ropiała , a dalej to masowanie i smarowanie masciami "cebulowymi" na lepsze zabliznowienie , wazne zeby masowac rane bo to pomaga zmniejszyc grubosc blizny i pod nia nie robia sie zgrubienia

Odpowiedz
yaska 2016-05-16 o godz. 10:10
0

Mojej siostrze położna kazała odczekać tydzień po zagojeniu się rany do sucha i wtedy już smarować żelem, akurat Sutricon jej poleciła. Blizna bardzo ładnie się rozjaśniła, prawie jej nie widać.

Odpowiedz
PaulaKram 2015-12-16 o godz. 13:43
0

Moja blizna po cc goiła się jakieś 7 tygodni. Po całkowitym wygojeniu stosowałam żel silikonowy Alpena, który kupiłam na Allegro z polecenia znajomej położnej. Po 4 tygodniach stosowania moja blizna jest bardziej płaska, a kolor niemal powrócił do naturalnego koloru skóry.

Odpowiedz
marcia15 2011-04-07 o godz. 16:45
0

liberte napisał(a):ja poszłąm na pierwszy aerobic 4 miesiące po cc a i tak unikalam na początku cwiczeń na mięśnie brzucha, po 6 tygodniach to ja bym nie ryzykowała jeszcze z takim wysiłkiem
Też mi się tak właśnie wydawało...Niby lekarz twierdził że wszystko jest idealnie a blizny od wewnątrz na usg praktycznie nie widać (na zewnątrz też ledwo co) ale jakoś nadmiernym optymistą mi się wydał ;)
Myślę że na razie pochodzę sobie na basen.

Odpowiedz
Reklama
liberte 2011-04-07 o godz. 16:30
0

ja poszłąm na pierwszy aerobic 4 miesiące po cc a i tak unikalam na początku cwiczeń na mięśnie brzucha, po 6 tygodniach to ja bym nie ryzykowała jeszcze z takim wysiłkiem

Odpowiedz
marcia15 2011-04-07 o godz. 16:03
0

Dziewczyny, po jakim czasie po cc lekarz pozwolił Wam ćwiczyć?
Ja byłam na kontroli po skończeniu 6 tygodni i stwierdził że jak najbardziej już mogę i chodzić na basen i ćwiczyć. Przyznam szczerze że zaskoczona jestem lekko bo czytałam że to kilka miesiecy musi upłynąć.

Odpowiedz
Gość 2011-04-07 o godz. 08:16
0

Ja tez radzilabym zaczekac z tymi pracami domowymi
Ja w sumie niezle sie juz czulam tydzien po cesarce a pod prysznic wskoczylam w 2 dobie po porodzie, co do szwow nie wypowiem sie bo moje same sie rozpuscily.

Odpowiedz
Gość 2011-04-07 o godz. 08:06
0

Sun napisał(a):Dzisiaj lepiej. Nawet odkurzylam i pozmywałam lol
Gorzej w nocy, z przewracaniem się z boku na bok.
nie wolno odkurzac, poniewaz wykonujesz wtedy kolyszesz biodrami, ktory jest bardzo niebezpieczny przy cieciu poziomym i moze spowodowac rozjescie sie szwu

Odpowiedz
Gość 2011-04-07 o godz. 07:43
0

Bo on działa odwrotnie niż powinien - pasy są zalecane przy pionowym cięciu brzucha, kiedy są przerwane mięśnie.
Obecnie cesarki robi się prawie zawsze przez cięcie poziome, a wtedy cała idea takiego pasa bierze w łeb. Wprawdzie w czasie noszenia wszystko wygląda super, ale na dłuższą metę mięśnie rozleniwiają się i brzuch wygląda jeszcze gorzej.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-04-07 o godz. 07:36
0

Mi po cesarce polozna odradzala pas, ale w sumie nie wiem dlaczego.

Odpowiedz
Gość 2011-04-06 o godz. 06:05
0

to naprawdę polecam koszt ok 30 zł ja w nim chodziłam jakieś 2 mce

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 23:28
0

Nie mam. Narazie wygladam jak we wczesnej ciąży... ;)

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 23:18
0

Sun a masz pas poporodowy? Mi bardzo pomagał przy chodzeniu i wstawaniu no i się ładnie i szybciej brzuch wciąga, a nie zwisa ;) Kupiłam przy szpitalu.

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 23:12
0

na boku spalam bez zgrzytania zebami juz nastepnej nocy po ale to powodowane glownie faktem ze inaczej nie miescilam sie na lozku z mloda 8)

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 23:01
0

Sun napisał(a):Dzisiaj lepiej. Nawet odkurzylam i pozmywałam lol
Gorzej w nocy, z przewracaniem się z boku na bok.
Ty nie sszalej kobieto lol
Odkurzac sie zachciało ;)

A co do normalnego spania na boku - to u mnie ta cudna możliwość pojawiła się po 2 tygodniach od CC 8)
Zresztą ja generalnie 2 tygodnie po zabiegu wróciłam do normalnej, pełnej sprawnosci i zapomniałam o porodzie :)

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 22:59
0

Kazali mi iść w poniedziałek.

Odpowiedz
Mała 2011-04-05 o godz. 22:35
0

Sun napisał(a):Kiedy się chodzi prosto? Mnie to nadal boli :( jestem 4 dni po.
Czy zdjęcie szwów boli? Cierpnie mi skóra na samą myśl :( na pewno nie wróce do szpitala...
Sun, zdjecie szwow nie boli. Kiedy planujesz isc?
Polega to na pociagnieciu petelki, ktora jest na jedym koncu ciecia. Wyciaga sie taki krotki sznureczek i tyle. U mnei trwalo to moze 3 sekundy :)
A chodzic prosto probuj mimo bolu. Tak troszke. No i odradzalabym ci ciezsze prace domowe...

Odpowiedz
Shannen 2011-04-05 o godz. 06:00
0

Madeleine napisał(a):Sun, spokojnie - zdjęcie szwów to pestka, trwa jakieś 30 sekund. Ból niestety to kwestia indywidualna - ale z tego, co pamiętam, po zdjęciu szwów było duuużo lepiej, po 2 tygodniach chyba super. Ale uczciwie mówiąc, ja w ogóle b. szybko doszłam do siebie.
Jak Cię boli - to jedz apap, to wolno. Tylko w miarę możliwości po karmieniu.
zdecydowanie :), bo szwy nie ciagna ;)

Odpowiedz
fauxpau 2011-04-05 o godz. 05:55
0

W 3 dobie wychodziliśmy do domu, wracałam wyprostowana ;) Oczywiście kilka dni jezcze czułam lekkie ciągnięcie. Tydzień po cc byłam na zdjęciu szwów, nawet nie poczułam :)

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 05:12
0

Sun, spokojnie - zdjęcie szwów to pestka, trwa jakieś 30 sekund. Ból niestety to kwestia indywidualna - ale z tego, co pamiętam, po zdjęciu szwów było duuużo lepiej, po 2 tygodniach chyba super. Ale uczciwie mówiąc, ja w ogóle b. szybko doszłam do siebie.
Jak Cię boli - to jedz apap, to wolno. Tylko w miarę możliwości po karmieniu.

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 05:10
0

Ja podobnie wyprostowałam się chyba w 3 dobie jak wychodziłam ze szpitala. Zdjęcie szwów nie boli - takie łaskotanie lol
Po zdjęciu szwów jest zdecydowanie lepiej.

Odpowiedz
Shannen 2011-04-05 o godz. 03:50
0

Wyprostowalam sie bez trudu w 3 dobie, ale gwaltowne ruchy, nachylanie sie nad "mydelniczka w szpitalu" czy schylanie po rzecz, ktora upadla, sprawialo mi bol. Mialam 7 szwów -zdjecie 2-uch ostatnich przyjemne nie bylo ale do wytrzymania.

Odpowiedz
marcia15 2011-04-05 o godz. 03:22
0

Ja zaczęłam chodzić prosto w 3 dobie (wtedy kiedy wyszłyśmy ze szpitala) ale u mnie szwy były rozpuszczalne. Najgorsze dla mnie było podnieść się z leżenia - czasem czułam się jak żółw przewrócony na plecy.
Nie martw się, jeszcze kilka dni i wszystko przejdzie.

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 03:13
0

Sun napisał(a):Kiedy się chodzi prosto? Mnie to nadal boli :( jestem 4 dni po.
Czy zdjęcie szwów boli? Cierpnie mi skóra na samą myśl :( na pewno nie wróce do szpitala...
Ja zaczęłam chodzić prosto dopiero po zdjęciu szwów. No i to nie boli. :)

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 02:48
0

Kiedy się chodzi prosto? Mnie to nadal boli :( jestem 4 dni po.
Czy zdjęcie szwów boli? Cierpnie mi skóra na samą myśl :( na pewno nie wróce do szpitala...

Odpowiedz
Cathy502 2010-08-20 o godz. 06:50
0

Cesarki nie miałam planowanej,przeżyłam w strasznych bólach pierwszą fazę porodu (krzyczłam z bólu 5 godz. zanim podjęto decyzję o operacji;dodatkowo małemu spadało drastycznie tętno)
Co do rany to mi przydarzyło się zakażenie, które mi wyszło po powrocie do domu. Bardzo wysoka gorączka 40st ...konsultacje z dwoma lekarzami-każdy diagnozował inaczej i nikt nie wpadł na to,że to zakażenie..., w końcu mąż wezwał pogotowie i odwieziono mnie do szpitala, tam gdzie rodziłam. Skończyło się na otwarciu rany w miejscu zszycia i antybiotykach. Dodam ,że drugi raz mnie nie zszyto...rana miała się ziarninować czyli sama od środka zasklepiać.
Teraz rana jest juz różowa ,ale po samym środku fatalnie wygląda.
Następne dziecko chciałabym urodzić przez cc. Wiem ,że dłużej się dochodzi do formy, ale mam nadzieję ,że "naprawią" mi brzuch.

Odpowiedz
Gość 2010-08-16 o godz. 23:31
0

Doty podziwiam i gratulacje teraz to już samam radość, ale napewno przy noworodkach czy kulkumiesięcznych było ciężko. Ja z małym jestem całymi dniami sama więc przy 2 chyba bym nie dała rady :) Jeszcze raz gratulacje

Odpowiedz
Doty 2010-08-16 o godz. 22:33
0

lilia napisał(a):Doty jakty sobie radzisz z 2 szkrabami? Podziwiam bo ja czasem mam dość jednego :) Jak byłam w ciąży to myślałam ze fajnie by było mieć bliźniaki, ale teraz myślę że nie dałabym rady.
Teraz kiedy dziewczynki są już duże jest troszke łatwiej ale było naprawde ciężko.Gdyby nie wielka pomoc rodziny to chyba nie dalibyśmy rady. Są dni kiedy małe marudzą wtedy ledwo żyjemy bo trzeba je nosić na rękach ale zazwyczaj bawią się razem (to naprawde duży "+" w posiadaniu bliźniaków :D ). Jak malutkie tulą się do siebie i całują to wtedy zapomina się o tych ciężkich chwilach ;)
Gdyby jeszcze chciały spać w nocy...

Odpowiedz
Gość 2010-08-16 o godz. 21:26
0

Doty jakty sobie radzisz z 2 szkrabami? Podziwiam bo ja czasem mam dość jednego :) Jak byłam w ciąży to myślałam ze fajnie by było mieć bliźniaki, ale teraz myślę że nie dałabym rady.

Odpowiedz
Akna74 2010-08-16 o godz. 07:27
0

moj akolezanka mocno cierpiała i brała przeciwbólowe jeszcze przez miesiac (od czasu do czasu) dlatego wydawało mi sie ze pobiłam rekord;-) hehe faktycznie kazdy ma inne odczuwanie bolu.

Odpowiedz
Gość 2010-08-16 o godz. 07:05
0

Akna74 napisał(a):A jesli chodzi o bol po cc to ja generalnie po tygodniu juz nie brałam tabletek przeciwbolowych, no ale nie karmiłam... przy kolejnej bedzie inaczej bo wiem czego sie spodziewac..
Ja w ogóle nie brałam środków przeciwbólowych - tzn. wzięłam w trzeciej dobie 1 tabletkę pyralginu, ale nie zauważyłam różnicy, więc odpuściłam sobie całkiem. Więc to odczuwanie bólu i rany jest mocno indywidualne, jak widzę.

Odpowiedz
Doty 2010-08-14 o godz. 00:11
0

Natko_ napisał(a):
Ale - zaczęła mnie co jakiś czas niemiłosiernie swędzieć - nie znalazłam przyczyny, bo swędzenie zaczyna się w niekontrolowalnych momentach. Bieliznę noszę bawełnianą, nie przegrzewam dolnych partii, nie zmieniłam kosmetyków, nie używam żadnych maści. Co to może być?
Blizna jest cały czas blada, jednolita, ciut wypukła, ale nie jak "glizda", jak blizna po prostu. Tylko jak zaczyna się swędzenie, to się robi czerwona i grubsza. Po jakimś czasie zanika znowu na jakiś czas...
Przeczekać, czy zgłosić lekarzowi?
Też tak mam. Nie wiem czym jest to spowodowane. Choruje na atopowe zapalenie skóry i często swędzi mnie całe ciało więc jakoś specjalnie się tym swędzieniem nie przejmuję.
Może jest to spowodowane gojeniem się/ zmniejszaniem blizny.

Odpowiedz
zoma 2010-08-13 o godz. 22:43
0

Natko mi się tez tak czasami zdarza , a jestem po 4 cięciach. Może to na zmianę pogody.

Odpowiedz
Natko_ 2010-08-11 o godz. 08:25
0

Witam :)

Wiecie coś więcej na temat naszych "cesarskich" blizn?
Moja (po 2 cięciach) po 1,5 roku wygląda całkiem znośnie.
Ale - zaczęła mnie co jakiś czas niemiłosiernie swędzieć - nie znalazłam przyczyny, bo swędzenie zaczyna się w niekontrolowalnych momentach. Bieliznę noszę bawełnianą, nie przegrzewam dolnych partii, nie zmieniłam kosmetyków, nie używam żadnych maści. Co to może być?
Blizna jest cały czas blada, jednolita, ciut wypukła, ale nie jak "glizda", jak blizna po prostu. Tylko jak zaczyna się swędzenie, to się robi czerwona i grubsza. Po jakimś czasie zanika znowu na jakiś czas...
Przeczekać, czy zgłosić lekarzowi?

Odpowiedz
zoma 2010-08-10 o godz. 20:10
0

Obecnie jestem 10 m-cy po drugiej cesarce i z doswiadczenia wiem, ze blizna po cc po ok 1.5 roku całkowicie się wygładza i zostaje tylko wąska kreseczka. Tak było w moim wypadku.
A propo porodu naturalnego bardzo bardzo bardzo żałuję, ze nie mogłam tego doświadczyć. Przy pierwszej ciąży było to niemożliwe ze względu na łozysko przodujące a za drugim razem miałam rodzić naturalnie, ale w miarę zwiększania się skurczów tętno Martynki coraz bardziej zanikało a a rozwarcie na jeden palec.
Mam nadzieję ,że za trzecim razem się uda :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-09 o godz. 04:52
0

Ja ze wzgledu na moja cukrzyce musialam urodzic przed ukonczeniem 38tc. W zwiazku z tym jechalam na oksytocynie i zelu, a mala uparcie siedziala tam gdzie bylo jej cieplo i wygodnie. Po 15h indukcji ze skurczami co 1-3 min bylam tak obolala i wyczerpana, ze odmowilam dalszej indukcji i zaczelam domagac sie cc. Doprawdy nie wiem jak kobiety to wytrzymuja. Podziwiam wszystkie Panie rodzace naturalnie. JA bym nie dala rady. Zreszta te wszystkie szopki zaczely szkodzic mojemu dziecku i mi, a ten cholerny profesorek z Karowej i tak nie chcial mnie ciac. W koncu jednak sie udalo. Po cesarce bylam bardzo oslabiona - chyba troszke za mocno mnie przycpali, bo nie moglam ruszac nogami przez dobe. Dopiero kolejnego dnia wstalam z lozka. Ani razu nie dali mi zadnego srodka przeciwbolowego. Chodzilam jak starowinka. Przy dziecku zero pomocy, z karmieniem tez nie. A wypuscili nas po 3 dobach. Po pierwsze swieta, a po drugie przepelnione sale.

Co do blizny, to miejscami jest ledwo zauwazalna, a miejscami gruba i czerwona, wyraznie wyczuwalna. Ale najgorsze jest to, ze nie mam wokol niej czucia i nie moge sie ogolic. Bardzo mnie to meczy.

Odpowiedz
Gość 2010-08-09 o godz. 03:02
0

Ja swoja cesarke wspominam dosc milo ;), owszem bolalo strasznie w 1 dobie (to obkurczanie macicy i badanie brzucha co pare godzin ). Dostalam tylko 1 kroplowke z Ketonalem, potem 1 zastrzyk, a pozniej nie prosilam w ogole o srodki przeciwbolowe, bo bol dal sie wytrzymac :) Po 22h od cc wstalam i zaczelam chodzic.

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 23:31
0

Akna74 napisał(a):.....A jesli chodzi o bol po cc to ja generalnie po tygodniu juz nie brałam tabletek przeciwbolowych, no ale nie karmiłam... przy kolejnej bedzie inaczej bo wiem czego sie spodziewac..
ja brałam tylko przeciwbólowe przez 4 dni w szpitalu i to pierwsze 2 dni częściej a potem raz dziennie i w domu już wogóle.
I następny poród tez chcę przez cc bo myślę,że nie zniosę bólu. Tą cc miałąm planowaną ze względu na wzrok, ale jak małego wyciągneli to mi lekarz powiedział że pewnie i tak bym miałą cc bo miał dużą główkę, więc dobrze ze się nei męczyłam :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 22:24
0

Ja nie miałam planowanej cesarki i też pierwszą całą fazę porodu przeszłam i fakt strasznie bolało,niestety byłam cięta z bo mały owinął się pępowiną i był w zamartwicy ,ale to co przeżywałam po cięciu było strasznie w szpitalu wogóle nie mogłam spać bo tak bolało ,na sali pooperacyjnej prosiłam ciągle o leki przeciwbólowe ,a pielęgniarki mówiły ,ze już wszystko ,co możliwe dostałam i nie mogą tak często dawać mi leków, po szpiatlu ledwo chodziłam zgarbiona jak staruszka ,wogóle nie mogłam wgramolić się na te wysokie szpitalne łóżka ,bałam się kasłać ,kichać its bo wsztystko sprawiało ból ,ogólnie ten okres był straszny ,mam nadzieję ,że drugie dziecko urodzę normalnie (oczywiście wezmę zzo;)

Aha bliznę też mam brzydką i twarda pod palcem , i wjednym miejscu skóra pozbawiona jest czucia

Odpowiedz
Akna74 2010-08-08 o godz. 20:21
0

Mi lekarz powiedzial ze ma sie 60% szansy na kolejna cesarkę. W przypadku kolejnej ciazy po cc zwraca sie szczególną uwage na wielkość dziecka (tak mi powiedział). Moje malenstwo wazyło 4100 a z tego co dowiedzialam sie po rodzinie kazde kolejne dziecko rodzi sie u nas wieksze (bratowa urodziła pierwsze 4200 a drugie 4600 - ale jej sie udało naturalnie.. :o )
Ja tez przeszłam cały poród naturalny az do 80 minutowej fazy partych, ale nie dałam rady mimo iz wyciskali mi młodego, wiec ciesze sie ze kolejna bedzie tez cc, bo chyba nie zniosłabym drugi raz takiego strasznego bolu...
A jesli chodzi o bol po cc to ja generalnie po tygodniu juz nie brałam tabletek przeciwbolowych, no ale nie karmiłam... przy kolejnej bedzie inaczej bo wiem czego sie spodziewac..

Odpowiedz
liberte 2010-08-08 o godz. 19:58
0

a ja bardzo bym chciała drugie dziecko urodzic normalnie. Przeszłam za pierwszym razem praktycznia calą pierwsza faze porodu, bolało jak diabli ale i tak chciałabym spróbować. Mam nadzieję że to bedzie możliwe.

Odpowiedz
Mała 2010-08-08 o godz. 19:52
0

Dla mnie to byl szok. Bol, ciagniecie szwow, niemoznosc wykonania bezbolesnie jakiegokolwiek ruchu (no, moze poza mruganiem ;) ), pilnowanie sie, zeby nie kichnac ani nie zakrztusic sie woda pita na poczatku na lezaco... Ale kiedy tak lezalam tych 5 dni na sali i kiedy nasluchalam sie jekow i krzykow kobiet rodzacych naturalnie (jakos sie nioslo w tym szpitalu), to stwierdzilam, ze nastepne dziecko tez bede rodzic przez cesarke. Nie ma innej opcji.

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
zoma 2010-08-08 o godz. 19:03
0

Witam Was.
Ja miałam dwie cesarki i dwa razy rozcinany brzuch w bliznie po cesarce.
Przy drugiej cesarce wycieli mi starą bliznę i teraz mam cieniutką płaską kreseczkę.
Jak wspominacie cesarkę?
Pierwsza to był dla mnie koszmar - ból nie do zniesienia, zero pomocy od kogokolwiek - bo to musi boleć i koniec, pomoc przy karmieniu piersią żadna. Przy drugiej cesarce było juz o wiele lepiej, nie bolało tak bardzo a i ja wiedziałam czego mogę się spodziewać i czego wymagać.

Odpowiedz
Gość 2010-07-27 o godz. 08:50
0

elek napisał(a):dziewczyny a może macie bliznowca
No Cepan niby jest na bliznowce, ale skad one sie biora?

Odpowiedz
Gość 2010-07-27 o godz. 07:45
0

ewa78 napisał(a):Jestem po dwóch cc. Pierwsza blizna była gruba i paskudna (ginka powiedziała, że tak niestety niektóre osoby mają, że im się tak po prostu goi)
Zgadzam się z tym :) Ja coprawda cc nie miałam, ale bardzo podobną operację jakieś 6 lat temu. Mimo szycia jednym ciągłym szwem, specjalnie po to, żeby nie było blizny (operacja trwała 30 minut, samo szycie wiele dłużej ;) ) blizna przez długi okres czasu była czerowono-fioletowa, gruba i szeroka na 1 cm. Na dodatek czułam, że mnie coś w tym miejscu ciągnie np. po schylaniu się. Po dwóch latach miałam ją wycinaną i brzuch szyty jeszcze raz. Po jakimś miesiącu zrobiło się to samo :( Byłam z tym jeszcze u dwóch lekarzy i podobno to taka tendencja organizmu :( Jednym się rany goją tak, że nie mają najmniejszych śladów innym wręcz przeciwnie. Minimalną poprawę widzę teraz po ciąży, grubość ta sama, ale kolor jaśniejszy. Może po kolejnej ciąży będzie jeszcze lepiej ;)

Odpowiedz
elek 2010-07-27 o godz. 07:30
0

dziewczyny a może macie bliznowca

Odpowiedz
Gość 2010-07-27 o godz. 07:01
0

Akna mam chyba podobna blizne, czesciowo to plaska, jasna kreseczka, a czesciowo gruba wypukla :( To chyba kwestia jakos szycia, albo faktycznie cos sie nam rozeszlo. Ja chyba tez po Cepanie odczuwam lekkie zaczerwienienie i swedzenie (?) rany - nie wiem czy to reakcja alergiczna czy to ma tak dzialac - w koncu Cepan ma to jakos wygladzic, wiec moze musi reagowac.

Odpowiedz
Akna74 2010-07-27 o godz. 06:36
0

hmm ona wyglada tak jakby materiał za mocno ściagnąć takim sztywnym ściegiem. I po palcem przez całą długość czuć zgrubienie.
Mi nie znikneła jeszcze pionowa krecha na brzuchu a co dopiero kolor blizny...

Odpowiedz
Mała 2010-07-27 o godz. 06:23
0

Akna74, a moze wyglad twojej blizny to nie kwestia samego faktu, ze bylas cieta, tylko moze jakosci szwu? Wiadomo - lekarz lekarzowi nierowny. A moze sie jakos niedlugo po cesarce przeciazylas dzwigajac cos albo intensywnie sprzatajac? Wtedy blizna moze sie rozejsc.
Moja jest cienka czerwon-fioletowa kreseczka, dlugosci ok. 15 cm. Skora wokol blizny jest normalna, tzn. nie stracilam tam ani troche czucia.

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
liberte 2010-07-27 o godz. 06:21
0

moja blizna ma niecałe pół roku ale też jest cały czas czerwona a skóra w jej okolicach jest drętwa. Poza tym wzdłuz blizny mam wgłebienie a nad i pod wyczuwalne zgrubienia Od prawie 3 miesiecy smaruję ją Contratubexem i widzę ze jest lepiej ale nie wiem czy to zasługa maści czy upływającego czasu.
Po jakim czasie blizna powinna stać się jasna? Szczerze mówiąc myslałam ze po pół roku bedzie już miała wygląd ostateczny

Odpowiedz
Akna74 2010-07-27 o godz. 06:16
0

Kika nie ja dopiero teraz zaczełam stosowac jakąkolwiek masc. Myślałam ze rana sama zrobi się płaska i elastyczna, ale tak sie nie dzieje. Zastanawiam sie czy w takim razie zaniedbałam to? teraz smaruję i mam nadzieje ze rana stanie sie bardziej elastyczna i miekka bo jasna to chyba tak czy siak sie zrobi za jakis czas

Odpowiedz
Gość 2010-07-27 o godz. 05:55
0

Ja się kąpałam w wannie dopiero po połogu czyli po 6 tyg.
Teraz jestem już ponad 3 mce po cc i blizna jest ładna/równa, ale nadal czerwona, nie myslałam o smarowaniu bo lekarz powiedział, że z czasem się zagoi i będzie koloru skóry, moja siostra ma bliznę jeszcze z dzieciństwa na czole i jest koloru skóry i jej wogóle nie widac.

Odpowiedz
Gość 2010-07-27 o godz. 05:10
0

Akna74 a nie próbowałas contratubexem. A moze jestes na Cepan uczulona?

Odpowiedz
Akna74 2010-07-26 o godz. 21:23
0

Podciagam watek.
Dziewczyny smarowałyscie czyms swoje blizny? Moja po 7 mies. jest nieladna, czerwona i zgrubiała. W jednym miejscu tak z brzegu jest ładniutka a reszta beznadzieja. Od wczoraj smaruje mascia Cepan. Troszke mnie martwi bo jak gole sie to blizna robi sie jeszcze bardziej czerowna i taka podrazniona.. Lekarz nic nie mowił o smarowaniu..;-(

Odpowiedz
ewa78 2009-11-13 o godz. 17:34
0

Natko, też jestem zdziwiona :o . To ładną "plastykę " Ci zrobili. lol

Odpowiedz
Natko_ 2009-11-13 o godz. 07:39
0

Ewa - a ja ci powiem, że po drugim cc mam bliznę... krótszą :o Sama nie wiem, jak oni to zrobili, bo nawet się mój gin zastanawiał (ciął mnie po raz pierwszy, drugi już w innym szpitalu) 8)
Też mi ta starą usunęli, choć sama blizna też nie była zła - miałam szwy pojedyncze, te "sznurowane", za drugim razem ten jeden, który wystarczyło do zdejmowania pociągnąć. Ponoć jest latwiejszy do gojenia, ale mniej kosmetyczny - jak u mnie oba podobne były. No, tylko ten drugi krótszy, jakimś cudem...

Odpowiedz
ewa78 2009-11-12 o godz. 20:56
0

Jestem po dwóch cc. Pierwsza blizna była gruba i paskudna (ginka powiedziała, że tak niestety niektóre osoby mają, że im się tak po prostu goi). Przy drugiej cesarce, wycięli tą brzydką bliznę i teraz już moje podbrzusze wygląda znacznie lepiej, z tym ,że po drugim cc blizna już jest dłuższa - niestety.

Odpowiedz
Gość 2009-11-12 o godz. 19:40
0

U mnie szwy ściągneli po 5 dobach i tak samo wyszłam ze szpitala....bolało mnie 2 tyogdnie a potem z dnia na dzień nic a nic....
Co do blizny to jest śliczna...może to dziwnie brzmi ale naprawdę wygląda super...tak jakby mi się gumeczka od majtek odcisneła...jestem zadowlona ze tak ładnie mnie zszyto...

Niestety jestem 9 tygodni po porodzie a brzuszek mam koszmarny...choć ćwiczę, smaruje no wygląda okropnie i juz nie wiem co z Nim robić

Odpowiedz
Natko_ 2009-11-12 o godz. 08:23
0

Sabcia - rację masz, to z pewnością, ale cóż, skoro inaczej nie da się pewnych rzeczy ominąć?
I tak przy okazji - jakie u was były wskazania do cc?
Bo u nas dwa razy rozpoczęła się akcja, ale nie było postępu, główki się nie wstawiały (za wąskie przejście, bo głowy wymiarowe). Za pierwszym razem męczyłyśmy się 16 godzin nim lekarze zadecydowali o cięciu (był 37 tc), a za drugim było planowane, ale Młody się pospieszył i chciał wyjść przed terminem (też 37 tc, planowane na 38+1-2dni) - dobrze, że wtedy już nie męczyli nas tak długo (po chyba 4 czy 5 godzinach skurczy regularnych, nie partych, dostałam na wstrzymanie akcji i cc planowane zrobili po 2 dniach...), bo bali się krótkiego odstepu między ciążami.

Odpowiedz
Gość 2009-11-10 o godz. 20:23
0

Kurcze chyba cię nie pocieszę, u mnie brzuszek wygląda tak jak przed ciążą, naprwadę aż jestem w szoku. Jednak zupełnie nic z nim nie robiłam, dopiero niedawno zaczęłam chodzić na step. Jednak szczerze mówiąc wolałabym mieć obwisły brzuszek w zamian za normalny poród bez komplikacji i strachu o małą.

Odpowiedz
Natko_ 2009-11-10 o godz. 10:56
0

Podciągam wątek :)

Widzę, że jest nas tu sporo, i część z dziećmi w wieku Maćka mojego.
Ja jestem po dwóch cc, bliznę mam srednią - dobrze, że w miejscu, które ogląda tylko mój mąż i czasami ginekolog :P

Mam pytanie - jak u Was wygląda teraz brzuszek - po ćwiczeniach, długim odstępie czasu od cc?
Bo u mnie mimo ćwiczeń wisi fałdka jakby "martwej" skóry - może to przez to, że kroili mnie już 2 razy? Kurczę - jak nic z tym nie zrobię, to mi chyba tylko operacja plastyczna zostanie, a szczerze mówiąc wolę pieniądze wydawać na dzieci niż na siebie ;)

Odpowiedz
TruSkaFka 2009-05-23 o godz. 21:07
0

Martusia jak dzwignelas cos bardzo bardzo bardzo ciezkiego to lepiej idz do lekarza.. jednak cesarka to operacja (pzrecieta jest skora ogolnie duza rana, poprzcinane nerwy)... wec roznie moze byc zwlaszcza w zaleznosci od tego jak sie u ciebie goja rany... poza tym przy noszeniu dziecka troszke inne partie miesni pracuja nie tylko brzucha ale i rak, plecow :) wszystko boli, wiec moze to byc tylko przemeczenie.... ja juz po tygodniu od wysjcia ze szpitala sprzatalam cala chate, wyrzucalam smieci, chodzilam na dlugie spacery i non stop opiekowalam i opiekuje sie dzieckiem... sadze ze wszystko wroci do normy .. ale jak masz jakies watpliowsci to lepiej idz do lekarza zdrowie jest najwazniejsze ..

Pozdrawiam
TruSkaFka

Odpowiedz
Gatka 2009-05-23 o godz. 20:46
0

Mi przeszlo po jednym dniu ... nie wiem czy trzeba z tym isc do lekarza :( sama tez bym pewnie unikala ...

Odpowiedz
Gość 2009-05-23 o godz. 06:27
0

To aż tyle czasu po cc, trzeba dalej uważać, zeby się czymś nie "przeciążyć"?!
A ja chyba się jutro wybiorę do lekarz...bo nie wiem czy jest sens czekac - chodzi mianowicie o to, że ok tydzień temu podniosłam cos ciężkiego i od tamtego czasu b. boli mnie brzuch - w okolicach nacięcia, ale tak w środku . Możlwie, żeby coś mi tam się w środku rozeszło?! Ból się nasila przy wstawaniu, przy noszeniu dziecka, no i generalniae boli b. czesto w ciągu dni, nawet jak lezę...
A może samo się naprawi?!
Mam już dość lekarzy, przychodni, szpitali itd....

Odpowiedz
Gość 2009-05-23 o godz. 06:09
0

Gatka napisał(a):No to sie przesililam 4 miesiace po cc ;) Zachcialo mi sie na dzialce liscie pograbic (bo lubie :D) i wrocilam do domu z silnym bolem brzucha ... az sobie procha wzielam bo nie wiedzialam co jest grane ... w koncu doszlam ze to miesnie lol po prostu grabieniem ruszylam nie uzywane od dawna partie ;)
tez tak mialam a do teraz jak sie rozciagam to mam wrazenie ze po jednej stronie brzucha mam krotsze miesnie i cala jestem krotsza :D

Odpowiedz
Gatka 2009-05-23 o godz. 05:32
0

No to sie przesililam 4 miesiace po cc ;) Zachcialo mi sie na dzialce liscie pograbic (bo lubie :D) i wrocilam do domu z silnym bolem brzucha ... az sobie procha wzielam bo nie wiedzialam co jest grane ... w koncu doszlam ze to miesnie lol po prostu grabieniem ruszylam nie uzywane od dawna partie ;)

Odpowiedz
Gatka 2009-05-07 o godz. 06:13
0

Rana zagoila mi sie blyskawicznie, ale nauczona doswiadczeniem z laparoskopii jak tylko doszlam w szpitalu pod prysznic to szorowalam ja mydlem mimo szwow. 5 dnia szwy zdjeli i juz bylo ok.

Wykapac sie chcialam w 5 tyg po porodzie, nawet weszlam do wanny z woda, ale zaczelam sie dziwnie czuc, wiec zrezygnowalam i dopiero od 6 tygodnia po cc sie kapie.

Cwiczyc mozna juz po miesiacu, ale oczywiscie nie takie forsowne tylko spokojne cwiczenia. Ja cwicze od czasu do czasu joge tak od ok 3-4 tygodnia po cc.

Ja tak naprawde unikalam tylko dzwigania np wozka czy ciezszych rzeczy. W zasadzie jakies poltora miesiaca po przestalam na cokolwiek uwazac i czuje sie caly czas dobrze.

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 05:44
0

Słyszałam, że najwcześnij po ok. 3 miesiącach

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 04:03
0

A kiedy można zacząć chodzić na basen? Albo zacząć cwiczyć?!

Odpowiedz
anulka28 2009-04-16 o godz. 08:02
0

Rana zagoiła mi się szybko, została tylko widoczna czerwona linia w miejscu nacięcia.Szwy zdjęli mi w szpitalu 5 dnia. Nie smarowałam rany i nie smaruje blizny niczym.
Prysznic wzięłam nastepnegoo dnia, 12 godzin po operacji. Dłuższą posiadówkę w wannie miałam jakieś 3-4 tygodnie po cesarce.

Odpowiedz
Gość 2009-04-16 o godz. 07:43
0

ja nie pamietam kiedy po porodzie polozylam sie w wannie po raz pierwszy ale rane zmoczylam juz nastepnego dnia wieczorem. Poszlam pod prysznic i na polecenie poloznej normalnie sie umylam rowniez w miejscu w ktorym mialam szew.

Nie wiem czy to ma jakies znaczenie czy nie ale ja mialam zszywana rane nicmi rozpuszczalnymi.

Odpowiedz
Danetka 2009-04-16 o godz. 05:18
0

niestety ja mam bardzo grubą i brzydką bliznę i to nie z powodu gojenia tylko tak mnie zszyli, zagoiła się całkiem szybko, przez 6 tygodni moczyłam tyłek, tzn, lałam do wanny wodę tak aby po polożeniu nie dostawała do szycia, po 6 tygodniach zaczęłam normalne kapiele

Odpowiedz
Gość 2009-04-16 o godz. 03:37
0

U mnie też zagoiło się błyskawicznie. W domku mamy tylko prysznic, ranę moczyłam już po 7 dniach od CC ( po wyciągnięciu szwów)

Odpowiedz
TruSkaFka 2009-04-15 o godz. 22:10
0

rana mi sie zagoila natychmiast, piec dni po porodzie zdjeli mi szwy (polozna w domq) a kapalam sie od razu jak przestalam krwawic a to bylo juz po 3 tygodniach.. tylko zanim wskoczylam do wanny pelnej wody pozadnie ja umylam. po ranie zostala tylko mala kreseczka jakby mi sie majtki lekko odbily :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-15 o godz. 21:28
0

Ja mam ten problem, że na szwie (na długości ok. 2 cm) pękła mi skóra i lekko sączy się krew. Przecieram to miejsce wodą utlenioną i spirytusem i zakładam jałowy opatrunek - mam nadzieję, że się zgoi (już pogodziłam się z tym, że będę miała krzywą bliznę - nieważne, oby tylko się zrosło)

Co do kąpieli to ja też mam tylko wannę i na razie kąpię się w niej "na sucho" czyli tylko polewam prysznicem, ale marzy mi się porządna kąpiel (do czasu zagojenia szwu nie mam co marzyć).

lizka napisał(a):
generalnie to wszytsko tak jak przy porodzie naturalnym.. tylko naciecice masz w innym miejscu
Dobre lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-15 o godz. 19:36
0

rana jakies 2 tygodnie sie goila calkowicie, niczym nie smaruje a blizny nie mam (mam kreske jakby namalowana markerem ot i wsyztsko)

a kapiel, ja sie kapalam po trzech tygodniach (ale ja krwawilam jedynie jakis tydzien) .. ale lakarz pozwolil po 6 tygodniach dopiero..
generalnie to wszytsko tak jak przy porodzie naturalnym.. tylko naciecice masz w innym miejscu :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-15 o godz. 06:38
0

W dwa tygodnie po zdjęciu szfów zaczęłam smarować bliznę żelem Contractubex - ładnie się goi. Co do kąpieli to ja mam tylko wannę, ale jeszcze nie robiłam sobie relaksującej posiadówy. Gdy stukną mi 3 miesiące od porodu zamierzam zacząć ćwiczyć brzuch, który został po cc (taki flaczek ;) ).

Odpowiedz
Gość 2011-04-05 o godz. 22:23
-1

Dzisiaj lepiej. Nawet odkurzylam i pozmywałam lol
Gorzej w nocy, z przewracaniem się z boku na bok.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie