• Och odsłony: 1193

    Wątpliwości...

    Wiem, że było już kilka, jak nie kilkanaście, tematów o tym, ale chciałam stworzyć swój własny Niby się zdecydowaliśmy jakiś czas temu na drugie dziecko. Nie udało się w trzech cyklach i nachodzą mnie wątpliwości. Czy starać się dalej, czy sobie jeszcze trochę odpuścić. Dopada mnie właśnie teraz jak Nika jest chora. Niby przechodzi choróbsko w miarę spokojnie, ale jak zaczyna marudzić i kwęka kolejną godzinę, snuje się i biedulka nie wie co ze sobą zrobić, zaczynam się zastanawiać jakby to było, gdym miała już drugie dziecko. Przecież teraz nie wiem jak się nią zająć, bo ona sama nie wie czego chce, a tu drugie chciałoby zjeść, pobawić się, poprzytulać.
    Do tego jeszcze system pracy mojego M.- pracuje w nocy. I tu pojawia się kolejny problem- dojazd do pracy i rozwiezienie dzieci po żłobkach, babciach itd. Jak ja sobie poradzę?? Tutaj małe 5 m-czne, a tu jeszcze Nika nie do końca "samodzielna".
    Oprócz tego te moje nieszczęsne studia, które snują się na mną. Szkoda gadać, już czasem tracę siłę i mam ochotę pieprznąć to w kąt.
    A gdzie znaleźć czas dla siebie, męża, w domu trzeba sprzątnąć (już teraz mam z tym problem).
    Czasem mam wrażenie, że takim myśleniem robię z siebie sierotę, bo w końcu nie ja jedna jedyna będę miała dwójkę dzieci. Inne kobiety mają bliźnięta, trojaczki i radzą sobie lepiej ode mnie.
    I przez to całe myślenie odechciało mi się starać o następne dzieciątko
    :( Nie wiem czy to ta głupia zima powoduje u mnie takie nastroje, czy chodzi o co innego, ale chcę żeby już mnie opuściły te wszystkie wątpliwość!
    Napisałam chaotycznie ale musiałam sie wygadać, sorry.

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-23, 05:22:24
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Och 2009-12-23 o godz. 05:22
0

Dzięki babeczki za słowa otuchy! To chyba ta choroba Niki i pogoda rzeczywiście tak nastraja. ;)

Odpowiedz
Asiowa 2009-12-23 o godz. 04:39
0

Och trzeba przetrzymac zime a od razu wszystko stanie sie prostsze :D - -choc podziwiam Was za decyzje - Jaś nieiwiele młodszy od Niki a ja nawet przelotnie nie pomyślałam o kolejnym malcu.
Ale wierze ze dzielna z Ciebie kobieta i kto jak kto ale Ty sobie wspaniale poradzisz

Odpowiedz
Kasiucha 2009-12-18 o godz. 21:23
0

Och - doskonale Cię rozumiem - ja też miałam podobne wątpliwości. I w dodatku u nas jest dość spora różnica wieku i Bartek sam dużo przy sobie zrobi.

Z perspektywy czasu - wiem, że wszystko zależy od dobrej organizacji. Czasami faktycznie ma się wszystkiego dość! Szczególnie w takie okropne zimowe dni jak teraz. Ale potem wychodzi słońce - a jak widzę moje dwa uśmiechnięte brzdące to życie zaczyna być piękne

Odpowiedz
Gość 2009-12-17 o godz. 06:57
0

Och to ta pogoda tak fatalnie wpływa
Jak tylko wyjrzy wiosenne słoneczko na pewno inaczej spojrzysz na wszystko i będzie dobrze. Na pewno sobie świetnie poradzisz, w końcu raz się żyje! :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-17 o godz. 06:53
0

Och, doskonale wiem, co przeżywasz... mną miotają te same myśli.
niby byśmy chcieli ale małe mieskanko, praca, niedawne poblemy... to wszystko nie sprzyja podjęciu tej decyzji :(

nie martw się, jakoś to będzie :usciski:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie