• mokato odsłony: 1438

    Badania państwowo

    Wymyśliłam sobie, że jak pójdę do ginekologa państwowo, do przychodni to poproszę go o skierowanie na wszelkiego rodzaju badania. Z tymi wynikami pójdę do mojego gina prywatnie.
    Znajomi powiedzieli mi, że mimo wszystko będę musiała zapłacić za badania??
    Czy to prawda?
    Jak tak to od razu ide prywatnie!

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-28, 15:21:17
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-07-28 o godz. 15:21
0

przed ciążą moja gin panstwowo tez nie dala mi skierowania na badania...na toxo powiedziala, ze robi jak juz bede w ciazy bo i tak w kazdej chwili moge zlapac mając kontakt np z kotem czy surowym miesem. Reszte badan przez cala ciaze robilam za darmo, ale ja chodzilam cala ciaze panstwowo. I toxo i cytomegalie i wszelkie inne rutynowe w ciazy badania mialam wlasnie za darmo.

Odpowiedz
mokato 2009-07-28 o godz. 14:37
0

Dzwoniłam dzisiaj do laboratorium i przychodni. Dowiedziałam się, że gin z mojej przychodni daj skierowanie tylko na morfologię. Jak mi kobita w laboratorium zaśpiewała ceny to masakra. Bardziej opłaca mi się zrobić w mojej prywatnej przychodni i właśnie jutro idę.
Zostaje mi 70 zł w kieszeni :o .

PORAŻKA!!!

Odpowiedz
kirsten 2009-07-28 o godz. 14:20
0

Ja poszłam do państwowego ginekologa, powiedziałam, ze staram się zajsć w ciążę. Dał mi skierowanie na krew i mocz i na toxo też (bezpłatnie), na różyczke nie dawał bo powiedział, ze ten rocznik i tak był szczepiony.

Odpowiedz
mokato 2009-07-28 o godz. 07:39
0

Właśnie, chodziło mi obadania przed ciążą. Dzisiaj idę do mojego gina, zobaczymy co powie, jakie badania mam zrobić a jutro państwowo, po skierowania ;)
Oczywiście z wynikami też do mojego lol

Odpowiedz
Gość 2009-07-28 o godz. 06:05
0

jest to dzial przygotowania do ciazy, wiec chodzi chyba o badania nie zaciazonych??

slyszalam ze i tak wszystkie badania trzeba samemu oplacic,
ale np. badania hormonow mozna zrobic panstwowo za darmo trzeba isc do ginekologa endokrynologa(czy jakos tak) - ktos pisal na forum o tym, trzeba miec chyba skierowanie.

a zaciazone maja chyba niektore badania za darmo
no ale najpierw trzeba zaciazyc

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-07-27 o godz. 19:27
0

na różyczkę też robiłam bezpłatnie, ale za toxo rzeczywiście płaciłam

Odpowiedz
Gość 2009-07-27 o godz. 18:58
0

No tak, ale niektóre badania sa chyba i tak płatne?! Ja te comiesięczne - krew i mocz robiłam za darmo, ale juz na za badania na różyczkę, toxo, cytomegalię musiałam zapłacić (i to wcale nie mało - szczególnie za te na początku ciązy i już pod koniec).

Odpowiedz
Gość 2009-07-27 o godz. 18:33
0

Ja wszystkie badania robię państwowo, do gina chodzę tylko prywatnie, (nawet nie wiem czy przyjmuje gdzieś państwowo), a po skierowania na badania chodzę co miesiąc do lekarza pierwszego kontaktu :D Z wynikami oczywiście idę już do gina prywatnie :D

Odpowiedz
angie77 2009-07-27 o godz. 18:22
0

Ja mam taką sytuację, że mój gin pracuje w szpitalnej przychodni i prywatnie w gabinecie (jak chyba każdy, zresztą). Chodzę do niego państwowo po skierowania na badnia, ale z wynikami to już biegam prywatnie. ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie