Co sądzicie o termometrze w smoczku?

Odradzam kupno takiego smoczka. Też się na to połasiliśmy, bo małemu dziecku strasznie trudno zmierzyć temperaturę, kiedy cały czas się wierci. Nasza Julcia miała już swój smoczek, więc pomyśleliśmy, że to idealny pomysł. Niestety szybko okazało się, że jak małej coś było, to tylko wrzeszczała i ani myślała o ssaniu smoka (nawet swojego ulubionego), a do tego jeszcze ten smoczek ma nieco inny kształt i dzidzia rewelacyjnie wyczuwa, że coś jest nie tak
Teraz mamy termometr do ucha.

o warto wiedzieć :D
Przymierzałam się właśnie do kupna takiego termometru, bo wydawało mi się, że to fajna sprawa ;)
Teraz już na pewno nie kupię :D

Szkoda pieniędzy.
Mamy i na początku nie ssała smoczka więc i tego nie chciała, teraz jak ciągnie smoczek to się nim więcej bawi i trzyma w rączce niż w buzi ( ma inny kształt niż taki którego używamy i jest z silikonu a my wolimy lateks).

Też odradzam. Miałam taki smoczek i się nie sprawdził. Mała po prostu pluła nim. Mimo tego, że smoczek uwielbiała.

Hmm, my mamy smoczek z termometrem z Canpolu i nie polecam
Wlasnie zakupilismy termometr do ucha...
1) nie zakladaj od razu, ze Twoje dziecko polubi smoczek- nasz Maly przez pierwsze miesiace wypluwal smoczek po sekundzie
2)jesli polubi to nie wiadomo, jaki ksztalt, a sa rozne, a termometr ma jeden rodzaj
§)ciezko choremu dziecku utrzymac taki smoczek-termometr w buzi, bo przeciez chory=marudny, itp. a ten smoczek potrzebuje z dwie minuty, zeby pokazac temp.
4)jak juz uda sie zmierzyc temp to teraz trzeba odliczyc chyba 0,75 stopnia, bo w buzi jest cieplej (w pupci niestety tez)
tak, oczywiscie uzywalam chyba ze dwa razy, ale akurat kiedy ja chcialam mu zmierzyc temp to on akutat nie mial ochoty ssac smoka i byl wielki placz, a w takim momencie temperatury nie pomierzysz, bo buzia otwarta na maxa :D