Co jest potrzebne jezeli chodzi o wyprawkę dla dziecka i dla mamy? (Wołomin i Solec)

Rodziłam na Solcu
tam trzeba mieć wszystko swoje tak samo dla dziecka jak i dla siebie

Dla malucha
- pieluchy- pampersy
- chusteczki
- krem do pupy ( choc stał Linomag szpitalny używałam swojego)
- ubranka ( proponyje ok 4-5 kompletów)
- pieluchy tetrowe
- kocyk
- rożek
- ew. smoczek

Dla siebie
-koszule nocne ( najlepiej kikla na zmiane)
-podpaski duże- belli
- majtki wielorazowego uzytku- takie siateczkowe- kupisz na allegro od hindianki
-biustonosz do karmienia ( + wkładki laktacyjne)
- papier toaletowy !!! ( nie ma w toalecie )
-woda niegazowana
- wszytskie przybry kosmetyczne + 2 ręczniki
- szlafrok + kapcie
( polecam także jasiek pod głowę - pomaga od w karmieniu na leżąco)

Generalnie musisz miec wszystko co uwazasz za potrzebne do przezycia w szpitalu z dala od domu ( lepiej wziąść za dużo niz za mało)

polecam takze jakies owoce, soki ( kuchnia szpitalna niestety ''cienka'')
a i te leki które bierzesz stale musisz mieć swoje

drobne poprawki w stosunku do tego, co jest na stronie szpitala w Wołominie:

dla matki - raczej majtki jednorazowe niż typowa bielizna

papier toaletowy! pomimo ogólnie b. dobrych warunków 'łazienkowych' w tym szpitalu obecności papieru nie stwierdziłam ;)

sztućce - niekoniecznie, bo można pożyczyć oddziałowe, ale sporo dziewczyn ma swoje

dla dziecka ALBO jeden komplet, który potem zostaje w szpitalu (dziecko po porodzie jest ubierane w ten komplet, a potem codziennie przebierane w szpitalne ciuszki - bardzo ładne - i dopiero na wyjście przebiera się w swoje) ALBO ubranka na cały okres pobytu - i wtedy trzeba pilnować przebierania

Na Solec zabrałam ze sobą:

rożek
pieluchy tetrowe 5 sztuk ( 2 zostały w szpitalu) + 3 pieluszki flanelowe
4 zestawy ubranek + skarpetki + rekawiczki 2 pary
Huggiesy, krem sudocream, bepanten, mydełko, oliwkę,smoczek (mąż doniósł na 2 dzień czyli w poniedziałek,

dla siebie 4 koszule szlafrok,recznik kapielowy i do rąk, kapcie, klapki, gatki jedorazowe, podkłady poporodowe 2 opakowania, biustonosz do karmienia, soki jabłkowe i wode do picia, suszarke i przybory toaletowe SKARPETY. Chyba byłam jedyna któa w ł ózku na sali układała włosy na suszarkę ( suszarko-lokówkę)

a także dojechał lakatator na drugi dzień po porodzie ( był konieczny mia lam niesamowity nawał pokarmu)
i czopki przeciw bólowe ( w szpitalu nie chca dawać)

i to chyba wszystko, wiecejsobie teraz nie przypominam

na stronie szpitala w wolominie masz wszysciutko :D
http://www.porod-w-wolominie.com/index.php?page=dokumenty