Jak poradzić sobie z powracającym problemem cellulitu?

Hmm..no wlasnie-dosc drogi..teraz czytam o nowosci garniera-roll on czy czyms tam..
Ja juz 5 raz ide do profesjonalistki na amsaze bankami chinskimi oraz drenaz limmfatyczny..od 6 razu ponoc widac rezultaty-powiem Wam co i jak..sporo kaski,ale oby pomoglo:)..oczywiscie do tego nadal szoruje sie rekawica i naprzemienne prysznice stosuje;)

Z całą odpowiedzialnością mogę polecić Elancyl lipo reductor Galenica. Miałam 3 stopień cellulitu, po miesiącu stosowania mam 1.
Preparat łatwo się wchłania, nie wymaga masażu. Jedyny minus to cena ale można trafić na promocje :

http://vena-vita.pl/product_info.php?products_id=2696

Spierniczyłam coś z tymi cytatami
Tak to jest jak się pracuje i forumuje jednocześnie ;)

Annab - Loreala?Jaki?
Nazwy nie pamietam Ale z całej palety ich kosmetyków, te wyróżniają się opakowaniem (tuby, jadna zielona, druga niebieska - cena ok. 60 zł. za jedną - co może być wskazówką ;) )

MAM PYTANIE - jakie masazery elektryczne do masazu polecacie?pomagaja?nie chce mi sie masowac dlonmi..a faceta chwilowo brak:)

Ja zafundowałam sobie super profesjonalny masaż elektryczny - endormologię. Efekty bardzo średnie... Podobne są dużo lepsze gdy nosi się rozmiar 40-42. Przy moim 36-38 jest tylko efekt ujędrnienia - nie wart tylu pieniędzy

No ja chce sprobowac peelingu kawwowego ale nie mam teraz zcasu. Prysznic zimno cieply robie codziennie wieczorem..ale tak po minutkce na akzda noge..pzoa tym aerobic..a krem tez..ale dopiero zaczynam wiec narazie efektow niet;(

A ja nie stosuje kremów (choć pewnie duzo szybciej byłyby efekty) ale:
przynjamniej 2x w tygodniu peeling kawowy
przynjamniej co drugi dzień prysznic na przemian zimną/ciepłą wodą
masaż gąbką natycelulitisową przy każdym myciu (najlepiej 2x dziennie ale to zalezy o której wstanę )
No i chodze do pracy na piechote czyli przymusowy spracer codziennie po 40 minut

sprawdź priv

Cos Ty?:)))))))Hehe...w jakie dni?:)Do kogo?:)Na ktora?:)..ale jazda;)Hehe..swiat jest maly..

:o ja też chodzę do wola parku :o

Hehe..no cos Ty?:))))Chodze do Wola Parku..wlasnie dzis ide katowac sie na ABT..gosc nas tam morduje....ufffff....juz sie boje;)

Maaala napisał(a):No chodze na ABT raz w tygodni, drugi raz na Latino..i poza tym rowetrek i steper na silowni..
:o :o :o może Ty jesteś mną :o :o
;)
identycznie!!! a gdzie chodzisz?

Kluby Fitness proponują gimnastykę antycellulit. U nas zajęcia takie noszą nazwę ATC.
ABT - to zajęcia popularnie zwane biodra/uda/pośladki. Nie przyniosą one z założenia takich efektów jak ATC właśnie.

Tyle tylko, że ATC to gimnastyka o założonym programie. Jesli przyjmiemy, że instruktor prowadzący będzie się go trzymał, mogę pokusić się o stwierdzenie, że ATC - systematycznie ćwiczone - da rezultat.

Niestety, prawda jest taka, że 8 instruktorów na 10 na zajęciach typu ATC - zrobi klasyczne Total Body Condition, Shape, lub ABT właśnie. No ale nieprofesjonalność kadry fitness to odrębny temat.

Po krótce opiszę lekcję ATC ale nie ma co wdawać się w szczegóły bo to bardzo techniczna lekcja.

1. Rozgrzewka ok 15 min - tempo wolne do umiarkowanego, kroki przesuwne. Cel: wprowadzenie organizmu w przemiany tlenowe, umożliwiające spalanie tkanki tłuszczowej.

2. Wzmacnianie: wybieramy pewną grupę mięśniową. Np. dwugłowy i czworogłowy uda + posladkowe + brzuch ( zawsze ). Cały pic polega na "operowaniu" szybkością i intensywnością wzmacniania. Przeplatamy ze sobą np. balans do trzech ( choć od balansów się odchodzi ), z podwójnym tempem, trzy w górę - raz w dół. Bawimy się ilością i intensywnością powtórzeń.
Po zaatakowaniu określonego mięśnia np: czworogłowego uda - odpowiedznie rozciągnięcie mięśnia połączone z automasażem ( po każdorazowej serii ćwiczeń ).

3.Streching na koniec: długi i rozciągający grupy mięśniowe, które cwiczyły.

OT - kiedyś mówiono, ze na treningu ATC ćwiczymy wszystko. Ramiona, nogi, brzuchy. Ja jednak uważam, że lepiej na poszczególnym treningu skupić się na pewnej grupie mięśniowej, potem dobrze ją rozciągnąć. Wzmacnianie oczywiście możemy wykonywać w pozycjach stojących a potem przejść np. do leżenia w parterze.

To tak najogólnie ;).

I tak jak napisałam na początku - trening ATC - może przynieść rezultaty, ale prowadzący musi chcieć i umieć poprowadzić go mądrze. A za to nie ręczę - niestety.

Annab - Loreala?Jaki?
No z tym Avonem to znam rozne opinie:)
Ja tam stosuje Serum i peeling antycellulitowy Eveline - stosuje rano i wieczorem, katujac sie wklepywaniem..ale poza ujedrnieniem (to akurat super)nic..cellulit nadal szaleje;/
No chodze na ABT raz w tygodni, drugi raz na Latino..i poza tym rowetrek i steper na silowni..jeja..moze za miesiac cos zniknie?Narazie ledwo zyje po cwiczeniach - mam zero kondycji:)
A!Zapomnialam dodac..ze katuje nogi zimnym prysznicem po minucie kazda..koszmar!
MAM PYTANIE - jakie masazery elektryczne do masazu polecacie?pomagaja?nie chce mi sie masowac dlonmi..a faceta chwilowo brak:)

Maaala, po ABT są super efekty, naprawdę


To prawda ;) A do tego krem Loreal na dzien i na noc - są efekty ;)

Maaala, po ABT są super efekty, naprawdę 8)

motylek jak i wszystkie inne aeroby pomagają w spalaniu tłuszczu więc pomagają też na cellulit - aeroby to podstawa! sprawdziłam ich działanie na sobie i przy regularnym katowaniu się są efekty

a - na jednej siłowni na bieżni ćwiczyłam z kardio paskiem - dzięki niemu bieżnia dostosowywała się do mnie i tempo ustawiało się najlepsze do spalania tłuszczu ( jakoś tak mi to tłumaczono ;) )

a balsamy - jest tu gdzieś temat o balsamach i jest też temat o drogich o tanich kosmetykach - ogólne wnioski są takie, ze przy kosmetykach na cellulit cena nie jest ważna ale regularność stosowania

Mogę polecić balsam Avonu Tylko jak każdy niestety skutkuje gdy go regularnie stosujesz, gdy przestajesz to niestety efekty także giną

ależ prosze bardzo :D
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=28795&highlight=peeling+kawowy

Mozesz dac mi link do peelingu kawowego?Tylko ciekawe czy bedzie mi sie chcialo robic;)
Tez zapisalam sie na ABT i silownie..ale dopier zaczynam..msuze zacisnac zeby;/

Ja bardzo polecam peeling z kawy o którym dowiedziałam sie na Forumii.
2x w tygodniu i skóra jest jak u niemowlecia :)
Oprócz tego zaczełam ćwiczyć ABT ( brzuch, uda, pośladki) i STRETCHING. Razem daje to naprawne widoczne efekty.

Podejrzewam ze zabije mnie cena:)))..zapisalam sie do Studia modelowania sylwetki na zabieg probny i konsyultacje..pojde na jakies zabiei sobie..one moze mi proadza jakiego kremu uzywac;/..wstrzymam sie z zakupem drozszych..,narazie dalej wklepuje Eveline..chociaz ujedrnia..i peeling tez ma..i masuje szorstka rekawica..masowac nie wiem jak..poza tym nie chce mi sie;)...ale leniuch ze mnie;)

nie ma co zazdrościć, on przecież też nie jest idealny :D
to tak OT

ja zauważyłam, że najlepsze efekty byly wtedy, kiedy wieczorkiem robilam masaż pilingiem w miejsca zaatakowane a potem wklepywalam krem anty

teraz używam kremu Guinot (żel absolue minceur), poprzedzonego pilingiem(nie ma go na stronie) z tej samej firmy, ale nie wiem ile one kosztują, bo zostalam obdarowana ;)

znajdziesz tu: http://www.guinot.pl/start.html

Na szczęście Puzel akceptuje mnie taką jaką jestem (co nie znaczy oczywiście, że nie trzeba już nic ce sobą robić ;) ) i śmieje się, że ten celulit to mam na mózgu chyba.

Zazdroszcze faceta, niestety teraz wiekszosc dobrze wie co to jest;/Chwilowo jestem sama, wiec wole sie przygotowac by ladnie wygladac..hahahaha:)
Ciagle nie wiem jaki krem kupic..sa tak mieszane zdania ze juz glupieje no:(...a jakie cwicoznka robisz w domu?..ja to malo obowiazkowa jestem z cwiczeniami:(Bu

Na szczęście Puzel akceptuje mnie taką jaką jestem (co nie znaczy oczywiście, że nie trzeba już nic ce sobą robić ;) ) i śmieje się, że ten celulit to mam na mózgu chyba.

Zazdroszcze faceta, niestety teraz wiekszosc dobrze wie co to jest;/Chwilowo jestem sama, wiec wole sie przygotowac by ladnie wygladac..hahahaha:)
Ciagle nie wiem jaki krem kupic..sa tak mieszane zdania ze juz glupieje no:(...a jakie cwicoznka robisz w domu?..ja to malo obowiazkowa jestem z cwiczeniami:(Bu

Ja miałam od zawsze, jak przytyłam zrobił się okropny i pojawil nawet na ramionach.
Od 2 tyg smaruję się rano i wieczorem żelem anty Avonu i działa. Tylko trzeba być sumiennym.

2x w tyg chodze na astange, codziennie tez ćwiczę w domu i naprawde cos tam się ruszyło. Pewnie nie zniknie calkiem, ale walcze ;)

niestety moj Maciek, wie co to cellulit i oczywiscie czesto mi przypomina ze go mam :x , zawsze mu wtedy mowie ze tak ma byc, to bylo zamierzone i dlugo nad tym pracowalam :)

Mojej koleżance pomogły masaże.. nie wiem co konkretnie, chodzila gdzieś na Mokotowie do znanego z nazwy gabinetu (zabijcie, ale nie pamietam co to za nazwa) i pomogły te masaze.. widzialam to na wlasne oczy

Ja mam ten sam problem, tylko, że u mnie to chyba kwestia również genetyki. Moja mama ma straszny celulit, nawet na ramionach. Ja też walczę, piciem wody mineralnej, swojego czasu basenem, kremami z baarrrrdzo wysokiej pólki. I nic. Na szczęście Puzel akceptuje mnie taką jaką jestem (co nie znaczy oczywiście, że nie trzeba już nic ce sobą robić ;) ) i śmieje się, że ten celulit to mam na mózgu chyba. Więc pozostaje mi zgodzić się z Nablą 8)

Nie wiedzialam ze ten motylek dobry na cellulit..hmm..to chyba musze na to pdoskoczyc;)Ja na silce zaczynam od rowerku, a koncze na stepperze..ale nie wiem czy to dziala na cellulit?He?:)
A czy masz jakies kremy godne polecenia?Co z tym nowym Vichy, co to niby 14 dni bez masowania?

mogę Ci poradzić abyś na siłowni jak najwięcej ćwiczyła na aerobach - np. na początek 40-60 minut bieżnia ( chodzenie a nie bieganie), a na koniec treningu np. motylek czy jak to się zwie ;) - takie co nogami i rękami musisz ruszać - też z 30min i rowerek z 30min

- ja jak tak ćwiczę to cellulit znika ( ale dawno już nie byłam na siłce :( )

Haha..zazdroszcze podejscia;)..ostatnio chodze na silownie itp..i tak sa takie wysportowane kobiekti ze szok!..wsmarowuje kremy Eveline..juz mam dosc,bo tyle przy tym roboty ze hej..myslalam ze jest lepiej, ale jak dzis stanelam przed lustrem sie obejrzec-to wydarlam sie wnieboglosy:(Jest strasznie...help!

Biorac pod uwage, ze 80% kobiet ma cellulit, niezlazenie od stanu finansowego stawiam, ze jest to stan naturalny organizmu i nie do usuniecia. Kremy ujedrnia skore, fitness poprawi Ci kondycje i figure - super, ale cellulitem sie nie przejmuj, szkoda nerwow, zdrowiu nie zagraza.

Tym bardziej, ze malo ktory facet wie w ogole co to jest, nawet jak wie to nie jest w stanie zauwazyc a jeszcze 10 lat temu tak samo myslaly kobiety ;)