-
Nale odsłony: 7505
Tak krótko to trwało - ślub Nale (zdjęcia - str.4)
Kochane dziewczynki.
Nie mam czasu sie rozpisywać. Pakuję walizę, bo jutro wyjeżdżamy na 3 tygodnie. Wczesniej muszę niestety pójść do pracy i zostać tam do 17. Z czasem napisze obszerną relacje i może wkleję jakieś zdjęcia. Obawiam się, że mój mąż może oponować. Póki co powiem tyle, że było przecudownie i że za krótko trwało. Szczególnie ślub, bo wesele mniej mnie interesowało. Msza trwała godzinę piętnaście, a nam sie wydawało, że 20 minut. Cała częsć "kościelna" od wejścia do wyjazdu na wesele - 2,5 godziny! Ktos policzył, że w katedrze było 430 osób. Nie ma pojęcia czy to prawda, ale faktem jest, że ta wielka oliwska katedra była zapełniona do ostatniej ławki. Nieiwarygodne, że tylu ludziom chciało sie przyjść. Wszystko wypadło tak jak miało wypaść. Celebra była przepiekna, moja wymarzona muzyka brzmiała dokładnie tak, jak brzmieć miała, a całość była po prostu niesamowita. Pewnie każdy to słyszy po swoim ślubie, ale dzisiaj pławimy się w zachwytach naszych przyjaciół, którzy twierdzą, że na takim ślubie jeszcze nie byli. lol Pierwsze dwie godziny wesela były ciężkie, bo jestem naprawdę chora i czułam się fatalnie. Potem było już super. Wyszliśmy o 5.30. Część gości jeszcze została. W domu zastaliśmy tonę kwiatów ( w tym pełną wannę, co było drobnym problemem ;) ) i cały pokój prezentów. Trudno nam uwierzyć, że to wszystko już sie skończyło... Pannom młodym z Trójmiasta polecam gorąco Ville Uphagena jako dom weselny - nie ma ani pół szczegółu, którego mogłabym się "czepnąć", a obsługa i właściciele byli tak ciepli i mili, jak tylko można sobie wymarzyć.
Gratulacje i wszystkiego co najlepsze lol
Nale, miałaś piękną sukienkę, idealną :lizak:
To już po podróży. ;)
Różo, ten marsz jest super popularny i na pewno go znasz. W ogóle jakichkolwiek utworów najłatwiej jest moim zdaniem szukać na amazonie, bo tam wiekszość płyt które sprzedają ma bezpłatne sample do wszystkich utworów. Ale postaram się znaleźć link do strony gdzie znalazłam mp3 z wykonaniem kwartetowym - wtedy zobaczysz dokładnie o co chodzi. Tylko że na razie zbyt źle się czuję, żeby siedzieć przy komputerze dłużej niż chwilę.
GRATULACJE!!!! SUPER WYGLADALISCIE :)
swoja droga male pytanko
Nale napisał(a):
Kiedy wchodzilismy na wesele, zabrzmiał marsz z Lohengrina. Bardzo lubię Wagnera, a absolutnie nie zgadzałam się, żeby ten świecki do bólu utwór zagrać w kościele. No i znalazłam wyjście z sytuacji.
czy masz moze ten marsz Lohengina na mp3?? bardzo prosze ci o przeslanie...bo mama taki sam problem, i byc moze dzieki tobie go rozwiaze...slicznie dziekuje([email protected])
i jeszcze raz Gratuluje!!!
Nale, noooo to jestes w pełni usprawiedliwiona! Kurczę, najpierw Utah, teraz Ty - to zaraźliwe jakieś ;) lol Gratuluję serdecznie!
Ale mimo wszystko czekamy na zdjęcia 8)
Nale napisał(a):Amelani masz pełne prawo wywierać na mnie presję! W końcu do czegos się zobowiązałałam ;)
Ale news jest taki, że chyba mnie rozgrzeszy. Otóż będę mamą!!!! Zamieszanie związane z odkryciem i przekazywaniem tej nowiny sprawie, że i tak na nic nie mam czasu, a w dodatku mogłabym spać 24 godziny na dobę. Ale wtorek rysuje się wolniejszy i postaram się nadrobić braki.
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
cicutko gratuluję!!!!! Ci za wspaniała wiadomość
Gratulacje!!! :D :D
Amelani masz pełne prawo wywierać na mnie presję! W końcu do czegos się zobowiązałałam ;)
Ale news jest taki, że chyba mnie rozgrzeszy. Otóż będę mamą!!!! Zamieszanie związane z odkryciem i przekazywaniem tej nowiny sprawie, że i tak na nic nie mam czasu, a w dodatku mogłabym spać 24 godziny na dobę. Ale wtorek rysuje się wolniejszy i postaram się nadrobić braki.
Nale napisał(a):Postaram się jeszcze dzisiaj wkleić więcej zdjęć, z tej partii co to mi sie dużo bardziej podoba lol
Nale, nie chcę wywierać presji, ale napisałaś to 30 maja 8) Czekamy...
nale bardzo pięknie wyglądaliście. Szczere gratulacje. Dokładnie Cię rozumiem, tez z chęcią jeszcze raz bym ten dzien przezyła:)
pozdrawiam
Ależ piekna z Was para.
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
Nale wyglądaliście cudownie!
życzę wiele szczęścia w małżeńskim stanie :D
O, kurczę, wiedziałm, że coś egzotycznego, jak pisałaś o tej kilkunatej godzinie podróży ;) To może jakieś fotki i z wakacji, he? 8)
Odpowiedz
Celem zasadniczym była Kalifornia. Mieszkaliśmy tam u mojej cioci i wypuszczaliśmy się na krótsze i dłuższe wycieczki. Namówili nas na Hawaje, bo stamtąd już blisko. To była podróż życia, ja tylko wolę nie liczyć, ani ile wydalismy, ani też ile nam zostało.
Choć gdyby nie Hawaje - to tania ta Hameryka. Trochę im zazdroszczę, bo więcej zarabiają, a wszystko tańsze. Pan mąż obkupił się od góry do dołu, ja jak zwykle latałam za prezentami, zamiast pomyśleć o sobie. Zawsze potem jestem na siebie wściekła.
Nale, wreszcie! Juz myślałam, że się nie doczekam ;) (a tak serio, to pomyślałam dziś, że chyba wyciągnę twój wątek i cię ponaglę, a tu proszę - telepatia?!? lol )
Pięknie było, jak widzę... Ślicznie wyglądaliście i w ogóle! Gratuluję raz jeszcze!
A gdzie byliście w podróży poślubnej, jeśli można spytać? ;)
Nale, serdecznie gratuluję :D. Jakie natomiast paskudnie :)? Wyglądaliście prześlicznie, szczególnie Ty w tej sukni i welonie :). Zachwyciłaś mnie jej prostotą połączoną z tak przecudnym welonem :D.
P.S. Znajoma kwiaciarka za to podeszła do Twojej wiązanki z sercem :).
Dzięki za dobre słowo...
Ja oczywiście uważam, że na każdym zdjęciu wyglądam paskudnie i tylko poczucie obowiązku i chęć dotrzymania obietnicy skłoniły mnie do wklejenia ich tu.
A bukiet był poprawiany za 15 dwunasta bo wyszedł fatalnie - pani kwiaciarka tak się starała, że aż jej nie wyszło i musiałam przez telefon udzielać wskazówek, a ona chlipała w słuchawkę. Rada na przyszłość - na ważne okazje zamawiaj u obcych, bo znajomi za bardzo się przejmą ;)
Nale wyglądałaś prześlicznie :lizak:
Piękna fryzurka, super bukiet świetny całokształt :)
Gratulacje!!
Grubo po czasie, ale w końcu wklejam foty. I tak jeszcze nie wszytskie odebraliśmy.
Nasi rodzice bardzo próbowali nas wyprowadzic z równowagi ;) i prawie im sie to udało , ale ostatecznie do katedry wchodziliśmy spokojni i usmiechnięci. Podobno nie było widać po nas stresu. Zresztą nie było komu oglądać, bo nasi świadkowie na moje życzenia jak żandarmi zapędzali gości do kościoła :D
http://imageshack.us
Pierwszy szok to ilosć gości - w najsmielszych snach nie przewidywaliśmy, że zapełnimy całą ogromną katedrę oliwską, aż do wyjścia, łącznie z bocznymi nawami.
http://imageshack.us
Potem wszystko potoczyło się już straaasznie szybko.
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
Wszyscy księża byli niezwykle serdeczni. Goście pytali, czemu oni się tak usmiechali lol
http://imageshack.us
My nie opanowaliśmy naszego gadulstwa nawet w takiej chwili 9gdyby robić mistrzostwa świata w gadaniu, wygralibyśmy ex aequo :) )
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
To już prawie koniec. Bardzo żałowaliśmy, że ceremonia nie może trwać dłużej i nie chicało nam sie wychodzić z kościoła.
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
To jeszcze i tak nie wszyscy nasi goście...
http://imageshack.us
Życzenia trwały potwornie długo. Wbrew moim obawom, nie było mi zimno ani przez chwilę. Wielkiego szala zwabego kołdrą, który szyłam na ostatnią chwilę nawet nie użyłam. Ale na tym zdjęciu widać, że choć nie czułam, to jednak było zimno
http://imageshack.us
Kiedy wchodzilismy na wesele, zabrzmiał marsz z Lohengrina. Bardzo lubię Wagnera, a absolutnie nie zgadzałam się, żeby ten świecki do bólu utwór zagrać w kościele. No i znalazłam wyjście z sytuacji.
http://imageshack.us
A to już po walcu. Ja odtajałam ze stresu i oszołomienia dopiero jakąś godzine później. Uważałam, że taniec kompletnie skopaliśmy, ale na filmie wygląda całkiem nieźle.
http://imageshack.us
Wszystkim, którzy ślub mają jeszcze przed sobą okropnie zazdroszczę. Ja bym chciała drugi raz...
I dziekuję za wszystkie wzruszające życzenia!
xandra napisał(a):ja tez z gratulacjami!
najlepsze zyczenia i zawsze duuuzo miłosci i troskliwosci o partnera :stokrotka:
a tak teraz OT ;) jak sie rozwiazała sprawa turystów i babć w kosciele? ;)
Wbrew moim przewidywaniom, w ogole nikomu to nie przeszkadza, a juz najmniej para mloda jest zdolna w ogole zarejstrowac, czy ktos lazi po kosciele, czy tez nie. Babc roznacowych nie bylo, turystow podobno kilku - ale wiem to tylko z relacji. Bylam na slubie katedrze w I dzien Swiat - zeby podejrzec, jak to wyglada i widzialam pare starszych turystow z Niemiec - zachowywali sie bezczelnie, ale wylapal ich koscielny i zdrowo objechal, co podzialalo natychmiast. Innych incydentow nie bylo.
Nale napisał(a):Wlasnie mija 30 godzina naszej podrozy...
No, teraz to jeszcze smaczku na relację z podróży poślubnej mi narobiłaś :D
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :D
Z niecierpliwościa czekamy na fotki
Gratuluję
wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia :D
Nale!!
Wszystkiego najlepszego dla Was! Abyscie kazdy dzien spedzony razem traktowali jak najwazniejszy dzien Waszego wspolnego zycia!:)
Trzymaj kciuki za nas- Majowki.
pozdrawiam
Ps Katedra musiala wygladac pieknie!!!
Nale, baaardzo się cieszę, że wszystko się udało i serdecznie gratuluję! Pochwal się koniecznie zdjęciami.
OdpowiedzWlasnie mija 30 godzina naszej podrozy. To znaczy, ze nie spimy od jakis czterdziestu paru. Nwet mi sie liczyc nie chce. Nie mam juz w ogle orientacji, ktor jest godzina w Polsce, a ktora tutaj. Jak ochlone, to kilka fot wkleje na pewno. Macie jak w banku. Najwyzej wybiore te, na ktorych jestem sama.
Odpowiedz
Wielkie gratulacje :D
Dużo, dużo miłości, zrozumienia i nieustającego szczęścia we dwoje :stokrotka:
Nale, serdeczne życzenia powodzenia na nowej drodze życia!
I widzisz perfekcjonistko, nie trzea było tak panikować - wszystko się pięknie udało
A zdjęć musisz wrzucić choćby kilka - umrę, jak nie ujrzę Cię w tej pięknej sukni...
No, ale póki co odpoczywaj i ciesz się mężem :D
Gratulacje serdeczne i wszytkiego dobrego i ładnej pogody podczas podrózy poślubnej i czekamy na fotki :D
Odpowiedz
Moje najserdeczniejsze gratulacje dla naszej Kwietniówki ;] ;]
Wszystkiego dobrego życze wam na nowej drodze życia, samych powodów do radości a teraz - wspaniałej podróży poślubnej ;]
Gratulacje !!!
Oby się Wam wszystko udawało na codzień tak jak w dniu ślubu :D
Wszystkiego dobrego na nowej drodze ;) ;) ;) ;)
zaczynają się powoli ponownie relacje ślubno-weselne....fajnie :P
Nale wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.
Wspaniałej podróży poślubnej i wszystkiego naj :D
Nale gratuluje i zycze wam byscie byli szczesliwi i radosni przez calutkie zycie. Niech milosc wasza rozkwita :D
Odpowiedz
No to jeszcze raz wszystkiego najlepszego.
Fajnie sie czyta relacje ze slubu, kiedy za chwile twoj.
Nie mecz nas za dlugo i wklej fotki. :)
Podobne tematy