• azienkie odsłony: 7970

    Co radzicie na wymioty w 6 tygodniu ciąży?

    DZIEWCZYNY, pomóżcie! Jestem w 6 tyg ciążyz której bardzo się cieszę, ale jest problem... NON STOP WYMIOTUJĘ... JUŻ NIE WIEM CO MAM ROBIĆ...Co nie zjem to zwracam i jestem bardzo osłabiona...Dopiero wymiotuję od niecałych 2 tygodni, ale jest coraz gorzej, czuję, że schudłam ze 2 kg.Boję się, bo dostałam czopki przeciwwymiotne i nic nie pomagają.Przez to, że wszytsko zwracam i mam kwas w buzi czuje się strasznie , nie mam siły wyjść na dwór na spacer, bo jstem tak osłabiona od tych wymiotów.Lekarz powiedział, że to normalne, badania morf+moczmam normalne , ale czuję , żestaje się powoli roślinką... która leży, próbuje coś jeść i zwraca. :(:(Przepraszam, że tak to obrazowo opisuję, ale może, któraś z Was to przeszła i może mi cos poradzić.Pozdrawiam:vom:

    Odpowiedzi (35)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-15, 13:55:35
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
azienkie 2009-05-15 o godz. 13:55
0

Dorcia22 rzeczywiście to chyba rekord odnośnie liczby wymiotowania... Podziwiam Cię ...
Niestety trzeba przez to przejść.. brrr... najgorsze, że chciałabym jeść, a nie mogę... wszystko smierdzi :) wiem, że to normalne.]
macie racje, mam nadzieję, że nasze dzieciatka to docenią.... :)

Odpowiedz
igamalczyk 2009-05-13 o godz. 18:00
0

Mnie też prześladował koszmar wtymiotów do 12 tygodnia non stop,schudłam 3 kg.Lekarz przepisał mi Diphergan i pomogło.Teraz stosuj,ę go sporadycznie i wymiotuję już znacznie mniej(jestem w 14 tygodniu),tak co parę dni wieczorkiem i rano po wstaniu z łóżka.

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 20:18
0

ło matko ! aż tyle ???
ps. czy te dzieci docenią co ich matki przeszły ?

ja coraz bardziej podziwiam moją - czwórka dzieci to jest COŚ

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 19:52
0

azienkie napisał(a):ja wymiotuję średnio 5-7 razy i mi oczy już z orbit wyskakują...
ja od 25tyg. ciąży wymiotowałam już dużo mniej niż wcześniej, średnio 10-15 razy dziennie, wcześniej wymiotowałam nawet kilka razy na godzinę 8)

azienkie-5 do 7 razy nie robi na mnie wrażenia :D :D :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 18:42
0

mialam to samo...nic nie pomagalo chyba....dostawalam wit.B6 i pilam herbatki imbirowe...przejsc przeszlo ale dopiero w jakims 13tyg.niestety....

Odpowiedz
Reklama
Asia22 2009-05-09 o godz. 11:30
0

Ja takze niestety przez to przeszlam i nadal przechodze chociaz zaczelismy juz 7 miesiac!!! od poniedzialku wlasnie z tego powodu mam do szpitala trafic wiec zycze aby te mdlosci i wymioty u Ciebie nie trwaly tak dlugo, sciskam Cie i pozdrawiam :)

Odpowiedz
azienkie 2009-05-06 o godz. 21:32
0

No tak Kama24 Ty jesteś prawie na finiszu... :)
Ciężko jest na pewno nosić maluszka w brzuszku, ale tak jak mówisz jeśli II trymestr jest o wiele fajniejszy to się już nie mogę go doczekać :)
A w trzecim trymestrze ojojoj będę się toczyła :):) i dyszała, ale będę dzielna, myślę, że jak skończą się mi wymioty to świat nabierze kolorowych barw i będę mogła wszystko jeść :):):)

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 17:50
0

azienkie napisał(a):Wychodzę na spacery i jestem zdyszana jak 90-latka. Jakieś mroczki mi się robią przed oczami, dobrze, że narazie mam zwolnienie z pracy. Ale nie na długo.
Czy osłabienie też mija w II trymestrze?
II trymestr jest podobno najfajniejszy :) wiele dokuczliwych objwów mija, ale za to pod koniec ciąży jeszcze nie raz poczujesz się jak 90-latka lol ;)

Odpowiedz
joolita 2009-05-06 o godz. 17:15
0

to najnormalniejsze na swiecie :) tylko ze komplikuje zycie przez te pare mioesiecy :):):)

Odpowiedz
azienkie 2009-05-06 o godz. 08:02
0

Dziewczyny, a czy wy też jesteście takie zmęczone i osłabione i spałybyście cały dzień ??? Bo ja tak mam... i stan podgorączkowy... podobno to burza hormonów :)
Wychodzę na spacery i jestem zdyszana jak 90-latka. Jakieś mroczki mi się robią przed oczami, dobrze, że narazie mam zwolnienie z pracy. Ale nie na długo.
Czy osłabienie też mija w II trymestrze?

Odpowiedz
Reklama
azienkie 2009-05-04 o godz. 10:48
0

tyśka
też sobie tak to wszystko tłumaczę:):)

Odpowiedz
azienkie 2009-05-04 o godz. 10:46
0

joolita, herbatkę bio-activ kupiłam w sklepie za 6 zł, a propos poprzedniego Twojego pytania, mieszkam w Warszawie, ku utrapieniu tu wszystko jest drogie...

Odpowiedz
Gość 2009-05-04 o godz. 10:46
0

Współczuję bardzo, mnie dopadły wymioty koło 7 tygodnia i trzymały mnie do poczatku 6 miesiąca dobrze znam ten ból, ja brałam jakieś czopki ale tez nie bardzo pomagały ,herbatka z imbiru też nic nie pomogła bo na sam zapach jej robiło mi się niedobrze, moja gin powiedziałą ,ze po prostu trzeba to przeżyć i tyle ,wiem ,ze to żadne pocieszenie ,ale ja sobie to tłumaczę tym ,że dzidzia wszystko wynagrodzi :) .Trzymajcie się ciepło i życzę poprawy samopoczucia :usciski:

Odpowiedz
joolita 2009-05-04 o godz. 10:26
0

czy ta herbate kupuje sie w aptece ?????

Odpowiedz
laureline 2009-05-04 o godz. 08:50
0

albo starsze dziecko, ktore sciaga Cie na sile z łózka.....

Odpowiedz
Betrisa 2009-05-04 o godz. 08:33
0

dołączam się do wymiotujących :D Dzisiaj rano jeszcze w łóżku zjadłam jogurt naturalny. Bardzo powoli potem wstałam i było dużo lepiej. Potem zjadłam śniadanko z herbatką bio- activ. Teraz zaczyna mi się robić lekko niedobrze, ale po wstawaniu to było najgożej. Spróbujcie się rano nie spieszyć, to pomaga. Tyle, że jak się ma na rano do pracy to kiepsko z tym niespieszeniem niestety.

Odpowiedz
azienkie 2009-05-04 o godz. 07:42
0

MIUMIU kupiłam herbatkę bio-activ I trymestr, trochę mniej rzeczywiście mi się chce wymiotować, Dzięki za radę.

Kama ty to i tak miałaś szczęście bo chyba niewiele wymiotowałaś 1-3 razy dziennnie... ja wymiotuję średnio 5-7 razy i mi oczy już z orbit wyskakują...
Dziewczyny ale z tego co piszecie to normalka i raczej niewiele co pomaga, jedynie cierpliwość... fakt , że mam juz jej coraz mniej... ale wytrzymam. najbardziej obawiam się o to, że ostatnio jak miałam morfologię to lekarz powieedział że w porządku, ale HGB mam 11,6 g/dl a powinna być conajmniej 12g/dl, czyli lekka niedokrwistość, ale jak ja tak wymiotuję, to co ja mam z pokarmu za pożytek w życiu się nie unormuje ta hemoglobina. Biotę kwas foliowy i witaminy dla ciężarnych Elevit, staram się jeść szpinak, ale mi nie wychodzi, poprostu nie wmuszę w siebie jedzenia jak nie mogę.
I tak jak Wam dziewczyny strasznie mi wszytsko śmierdzi, nawet ręcę mojego męża, który często coś gotuje i wyczuwam zioła na odległość.
Czekam z utęsknieniem na II trymestr ciąży.
Pozdrawiam :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-03 o godz. 21:08
0

herbatkę widziałam w normalnym spożywczym, w 3 aptekach pytałam - nigdzie nie mieli, może to kwestia, że w takich osiedlowych, może w jakiejś lepiej zaopatrzonej będą, a cena do 5 zł

Odpowiedz
Gość 2009-05-03 o godz. 18:14
0

ja wymiotowałam od 4tyg. ciąży do porodu...
i nic nie pomagało, żadne metody, czasem niektóre z nas tak mają i tyle.
to po prostu trzeba przeżyć.

Odpowiedz
HoneyGirl 2009-05-03 o godz. 12:20
0

pocieszę cię bo takze sama przez to przechodziłam
niestety u mnie skończyło się na szpitalu , bo byłam strasznie odwodniona ( zwracałam nawet wypitą wode :/ )
takie wymioty mają swoje medyczne okreslenie , tak więc niestey dużo osób to przechodzi
ja w szpitalu byłam przez tydzień ( pomiędzy 7 a 8 tyg)
wymioty trwały jednak do ok 12 tyg
schudłam przy tym chyba 4 kg
generalnie podłączali mnie pod kroplówke + jadłam ,a raczej usiłowałam jeśc szpitalną kuchnię
powiem tylko tyle, da się przejść
no i trzymam kciuki aby to szybko mineło :)

Odpowiedz
madelaine 2009-05-03 o godz. 08:54
0

dziewczyny wspolczuje wam ze musicie przez to przechodzic, bo doskonale wiem co to znaczy :( od jakiegos 5-6 tc wymiotowalam codziennie - czasami raz czasami trzy rfazy dziennie i caly dzien mialam potworne mdlosci i to sie tak trzymalo prawie dwa miesiace (calutki luty i marzec - bez kilku dni). Ja czasami smialam sie ze juz widze swiatelko w tunelu i chyba zaraz umre - to bylo naprawde straszne - ale dla mojego dzidziusia przezylabym to raz jeszcze :) Mi osobiscie chyba nic nie pomagalo :( bo owszem zlagodzily na chwilke rano wymioty ale co z tego jak pozniej o wiele bardziej meczylam sie caly dzien i w koncu i tak i tak wymiotowalam :(
Trzymam za was kciuki oby jak najszybcuiej wam to przeszlo i zebyscie mogly w koncu cieszyc sie upragniona ciaza tak jak ja teraz :D pociesze was jeszcze tylko ze II trymestr jest przecudny i ja czuje sie w nim znakomicie zadnych nieprzyjemnosci :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 19:09
0

mnie jedyne co pomagalo to jablka... bez skorki oczywiscie... lekarz mi przepisal krople homeopatyczne na mdlosci i troche pomagaly... moze zapytaj swojego gina o cos takiego...

Odpowiedz
joolita 2009-05-02 o godz. 18:10
0

azienkie wszystko mozliwe :)a z jakiego miasta ty jestes jak moge wiedziec ????mnie teraz na wieczor tak kreci ze szok ,jem ciemne winogrono troche pomaga :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 14:45
0

azienkie pomyśl sobie, że to z czasem przejdzie :usciski:
(oczywiście zdarzają się przypadki, gdy wymioty występują do końca ciąży, ale na szczęście bardzo rzadko)

Ja wymiotowałam średnio raz dziennie, ale nawet jeśli obyło się danego dnia bez wymiotów, cały czas było mi niedobrze i wszystko mi w koło śmierdziało
Pomagało mi trochę leżenie po przebudzeniu ok 20 minut zanim wstałam z łóżka i zjedzenie w tym czasie, także w łóżku śniadania ;)
tak do 12-13 tygodnia i potem stopniowo przechodziło :D
Później są inne dolegliwości II i III trymestru, ale (przynajmniej dla mnie) zdecydowanie mniej uciążliwe 8)
Będzie dobrze! :D

Odpowiedz
azienkie 2009-05-02 o godz. 14:41
0

a nie Ty z Sopotu jesteś... chociaż wszytsko jest możliwe :)

Odpowiedz
azienkie 2009-05-02 o godz. 14:39
0

joolita sorki , że nie zauważyłam też tego zbiegu okoliczności :):)
Mam nadzieję, że masz przyjemniejsze objawy niż ja... :)

A może spotkamy się w jednym szpitalu...na porodówce :)

Odpowiedz
joolita 2009-05-02 o godz. 14:33
0

jejku sory Azienkie ty i ja w tym samym tyg ciazy :) sory fajny zbieg okloicznosci :)

Odpowiedz
azienkie 2009-05-02 o godz. 14:10
0

Dzięki Dziewczyny, jesteście kochane, bardzo się cieszę, że tak szybko odpowiedziałyście :)
MIUMIU mam pytanie czy tą herbatkę Bioactiv kupię normalnie w sklepie czy w aptece?
Oczywiście pozostałe rady wcielę w życie.
:)

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 14:06
0

przypomniało mi się że jeszcze witamina B6 jest dobra na wymioty tzn. przeciwdziała im

Odpowiedz
joolita 2009-05-02 o godz. 13:51
0

No i mnie wzielo ostatnio tyle tylko ze mi strasznie nie dobrze wrrrrrrrrrrrrrrr no ale coz trzeba to jakos wytrzymac ,anx ja patrze to ty i ja jestesmy dokladnie 6 tyg i 4 dni w ciazy :) pozdrawiam.

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 13:47
0

kilka rad :
- nie myj zębów zaraz po wstniu z łóżka, no i nie zrywaj się ( no chyba że musisz ) tylko poleż trochę
- zaraz po przebudzeniu nawet nie wstając zjedz coś, ogórek kiszony, kawałek pieczywa, banan - dzięki temu wzrasta poziom cukru we krwi
- pomaga tez ciągłe pogryzanie migdałów
- możesz należeć do osób którym pomaga zapach np. pietruszki lub koperku ( taka kiść zielska przy nosie )
- pij herbatkę bio-activ I trymestr przeciw nudnościom i wymiotom
- dobrze też działa imbir - gotujesz plasteek imbiru przez 10 minut i pijesz taką "herbatkę"

a jeśli już nic nie pomaga to pij bardzo dużo wody, przynajmniej sie nie odwodnisz, no i wymiotowanie nie będzie tak "bolało" bo będziesz miała czym

Odpowiedz
azienkie 2009-05-02 o godz. 13:43
0

anx
Bardzo Ci dziękuję, że mnie pocieszasz... Dobrze wiedzieć, że są kobiety, które to przeszły i sobie poradziły.
Rzeczywiście dostałam od lekarza Gastrolit żebym się nie odwodniła i nic więcej lekarz mi nie poradził....
Trzeba to chyba przeżyć... błagałam gina o zwolnienie, z wielką łachcą mi dał, muszę zmienić gina na prywatnego, bo ten nie jest najmilszy i mało wyrozumiały.
Mam nadzieję, że takie wymiotowanie nie wpłynie na stan dzidziusia...
dzięki serdeczne za odpowiedx.:)

Odpowiedz
azienkie 2009-05-02 o godz. 13:42
0

anx
Bardzo Ci dziękuję, że mnie pocieszasz... Dobrze wiedzieć, że są kobiety, które to przeszły i sobie poradziły.
Rzeczywiście dostałam od lekarza Gastrolit żebym się nie odwodniła i nic więcej lekarz mi nie poradził....
Trzeba to chyba przeżyć... błagałam gina o zwolnienie, z wielką łachcą mi dał, muszę zmienić gina na prywatnego, bo ten nie jest najmilszy i mało wyrozumiały.
Mam nadzieję, że takie wymiotowanie nie wpłynie na stan dzidziusia...
dzięki serdeczne za odpowiedx.:)

Odpowiedz
azienkie 2009-05-02 o godz. 13:42
0

anx
Bardzo Ci dziękuję, że mnie pocieszasz... Dobrze wiedzieć, że są kobiety, które to przeszły i sobie poradziły.
Rzeczywiście dostałam od lekarza Gastrolit żebym się nie odwodniła i nic więcej lekarz mi nie poradził....
Trzeba to chyba przeżyć... błagałam gina o zwolnienie, z wielką łachcą mi dał, muszę zmienić gina na prywatnego, bo ten nie jest najmilszy i mało wyrozumiały.
Mam nadzieję, że takie wymiotowanie nie wpłynie na stan dzidziusia...
dzięki serdeczne za odpowiedx.:)

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 13:21
0

Ja to przeszłam i ogromnie Ci współczuję :goodman:
Od 6-7 tygodnia aż do 15 wisiałam pół dnia nad muszlą klozetową, a kolejne pół spędzałam w łóżku, bo nie miałam siły na nic.
Na mnie nic nie działało niestety.
Wiem, że są jakieś lekarstwa, które może przepisać Ci gin - może warto byłoby spróbować, żebyś się nie odwodniła?
Przytulam Cię mocno :usciski:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie