-
megan.megan odsłony: 4652
Relacja ze ślubu megan i mm - 10 czerwca - zdjęcia str.2 i 4
Witajcie:)
Na wstępie to chciałam wszystkim dziewczynom podziękować za rady, linki, etc które bardzo pomogły mi w organizacji swojego ślubu i wesela- DZIEKUJĘ BARDZO :)
Nas ślub odbył się 10 czerwca o 18:30 w Pałacyku Szustra :) w Warszawie
Wszystko wyszło idealnie :) oczywiście były małe problemiki ale tego już nie dało się przewidzieć :)
Pobudka o 6 rano, równo jak w zegarku otworzyliśmy oczki razem :) spojrzeliśmy na siebie i dotarło do nas że to już dziś :) małe przytulanko i do dzieła :) a spraw nie pozałatwianych było troszkę :)
zaczęliśmy od trenowania pierwszego tańca - wcześniej nie mieliśmy czasu :) więc, godzina 6:30 rano a my w kółko jeden utwór :) co sobie sąsiedzi pomyśleli hihi, oczywiście poprztykaliśmy się przy tym tańcu... aaaa bo ty za sztywno, a ty za miękko ect, ja się zdenerwowałam, popłakałam się, mój kochany zaczął też się denerwować, więc zdecydowaliśmy ze trenowania tańców już mamy dość :) wyjdzie jak wyjdzie...
potem raptem obudziliśmy się :o że nie mamy pousadzanych gości przy stołach ! usiałam przy komputerku i wszystkich w 15 min pousadzałam, potem zaczęłam robić miejscówki i tu się trochę zeszło, mój kotek się kąpał a ja wszystko podrukowałam i włożyłam w koszulkę i miałam dociąć później (oczywiście zapomniałam ale to dalej )
no i standardzik dalej:
śniadanko nie wchodziło - moj kotek zjadł az mu się uszy trzesly
kompanko poszło całkiem szybko
wskoczyłam w autko- po świadkową i fotografa i do fryzjera - tam mnie pani męczyła 2 h o matko - efekt SZAŁOWY :) śliczne loczki delikatnie spływały na ramiona
potem make-up poszło szybciej
z ukochanym minęliśmy się na schodach on pojechał do swoich rodziców się ubierać, a my z fotografem i swiadkową, kaFka i relaks na balkonie :) przez godzinkę, potem wielkie ubieranie, śmiechu było, bo ubrałam się w tę sexy halkę na kole, dziewczyny oczywiście mnie obśmiały :) potem suknia... próba od dołu - nie da rady... halka ma koło i nie przejdzie hihi decyzja - musimy ją założyć na końcu, więc wpierw suknia... potem jak założyć tę halkę .. ehhh :) jakoś poszło, gotowa byłam już o 15:00 fotografka poszła i raptem dostałam olśnienia ze wizytówki dla gości kto gdzie mają siedzieć nie są poprzecinanie, i gotowa do wyjścia panicznie zaczęłam szukać nożyczek, znalazłam jedną parę, ja cięłam a swiadkowa składała, efekt był taki że niektórzy mieli wizytówki za duże a inni za malutkie, ale tym juz sie nie przejmowaliśmy :) grunt ze sa i kazdy wie gdzie ma usiąść :)
No i jak już wszystko pocięłyśmy, popsiukałysmy się tymi wszystkimi pięknie pachnącymi specyfikami do włosów ciała i pach :) to zaczęło się wielkie czekanieeee, no i gdzie oni są.. przyjechali... swiadek i mój narzeczonyyy :) dostałam piekne kwiatuszki z którymi też był pewnien problem (dzień wcześniej czyli 09-06 godzina 19:30, dzwoni pani z kwiaciarni ze nie będzie wiazanki ... bo nie było kwiatów na giełdzie... więc o 21:00 jechałam wybrać inne) wracając do wątku kwiaty były superrr :)
No i pojechaliśmy na zdjęcia studyjne :), humory dopisywały ... zdjęcia zrobione (jak tylko dostanę to załączę oczywiście )
Jedziemy do pałacyku, a tam jakiś lokalny obrońca cholera wie czego, nie chciał nas wpuścić abyśmy mogli podjechać pod pałacyk zastawił wjazd betonowym słupkiem (ktoś mu musiał pomóc bo sam nie dał by rady) i powiedział ze wzywa policję :(
Ja zdębiałam, co tu robić, do ślubu 15 min. pozostało a ten palantunio kłóci się z naszym świadkiem :(.
Oj tak się zdenerwowałam, zachciało mi się płakać... musieliśmy objechać ul. Puławską, i wjechać innym wjazdem, goście czekali przy głównym, byliśmy już spóźnieni i nawet się z nimi nie przywitałam bo urzędniczka już nas ciągnęła na górę :(
Tak strasznie się zdenerwowała całą sytuacją, i tym ze za chwilkę będzie MÓJ ŚLUB, i w ogóle ... J spojrzałam na mojego kochanego kotka i chciałam zwiewać gdzie pieprz rośnie, on widząc co się dzieje, przytulił mnie , ukochał, i powiedział ze wszystko będzie dobrze :) mój skarbek J
Ceremonia trwała 20 min, J mój kotek tak się stresował J stanął na baczność i przysięgę zaczął mówić do Pani urzędnik a nie do mnie, ale ktoś mu podpowiedział więc się szybko poprawił, i mówił mi w prosto w oczki dalszą cześć J hihi potem ja... o rany... było prze cudnie..
Potem szampan J wszyscy wpatrzeni w nas, super uczucie J
A potem płatki róż J goście chyba mają zeza bo wszystkie płatki rzucili obok nas hihihi
A potem życzenia i moc kwiatów..... i zabawa do białego rana....
Megan Megan, wyglądałaś przepięknie :D. Serdecznie Wam obojgu Gratuluję i życzę Wszystkiego, co najlepsze na Nowej Drodze Życia :D
OdpowiedzMegan, świetne zdjęcia! Piękni jesteście! Uwielbiam czarno-białe fotogrtafie (niestety, mój połówek nie... )
Odpowiedz
Slicznie wygladaliscie a foty super - bardzo naturalne
moge prosic namiary na fotografa ???
Witajcie ponownie, zgodnie z obietnicą wklejam kilka zdjęć profesjonalnych :) miłego oglądania:
1. przygotowania, ubieranie, ubieranie... ehh było śmiechu..
2. czekamy na naszych panów, ja na męża a świadkowa ... ze mną :)
3. zaraz po ceremoni szykujemy się do pierwszego małżeńskiego pocałunku :)
4. studio :) nic dodać nic ująć...
5. no i plener, kilka zdjęć, plener robiliśmy w poniedziałek po weselu :) ależ byl upał... uffff
no to bło by na tyle :) życzę miłego ogladania i ustepuję miejsca świeżym mężatkom :)
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
Zdjęcia przepiękne
Sukienka fantastyczna (szkoda ze pocieta ale z drugiej strony to dobrze że ktoś(siostrzeniec)miał dobra zabawe niz mialaby sie kuzyc w szafie. Tak przynajmniej nie bedziesz miała problemów zeby ja przeszyc na inna sukiemke lub coś innego)
Ale wygladalićie SUPER!!!
Gratualcje!
Wszystkiego najlepszego!
Miałaś śliczną suknię, ehhh szkoda że pod nożyczki poszła
Nie przejmuj się sukienką. Masz w niej piękne zdjecia. I tak więcej byś jej nie załozyła a sprzedać sukienkę udaje sie bardzo rzadko.
Odpowiedz
No i doczytalam, ze w formie siedzacej tylko do 60 osob :(
a szkoda bo bardzo mi sie podoba
Piekna ta restauracja :D
Tylko czy oni organizuja duze przyjecia ??
nawet nie wiesz ja mnie jest przykro :( :chlip:
A co do przyjęcie, oczywiście że mogę zdradzić :)
Bardzo porządna knajpka, jedzonko pyszniutkie, bardzo mili właściciele i obsługa.
Przyjęcie odbyło się w restauracji na Ursynowie
Restauracja Szafran
ul. Lanciego 12
Warszawa oczywiście :)
poniżej adres ich strony internetowej
http://www.szafran.com.pl
megan.megan pienie wygladaliscie, tacy zakochani, rozesmiani.
Zycze Wam wszystkiego naj naj naj
A co do sukienki, jest mi strasznie przykro, byla naprawde piekna
Czy mozesz zdradzic gdzie robiliscie przyjecie weselne ??
Bardzo dziękuję za życzenia, suknia niestety jest już do wyżucenia:( pieknie się w niej czułam... i chyba już nigdy jej nie sprzedam :(
Wczoraj zaniosłam suknię do mojej mamy bo na szwie mi pękła, dosłownie 2 -3 cm, mama mi ją zszyła, w międzyczasie zadzwonił telefon- odebrała, a mój siostrzeniec 3 latka, złapał za nożyczki i wyciął mi dzurę w sukni na samym przodzie - ryczałam wczoraj cały wieczór...
bez sensu ... :(
Och pięknie wygladaliscie. Śliczna suknia pasujaca do Ciebie fryzura makijarz biżuteria a przede wszytskim panna młoda.
OdpowiedzFajnie, radośnie wyglądaliście - oby całe życie tak Wam upłynęło. :)
Odpowiedz
wiecie może jak dopisać w temacie postu że są zdjęcia na stronie 2??
nie wiem jak to zrobić :( pomóżcie.. please...
Dziewczyny, zgodnie z obietnicą wklejam kilka zdjeć:)
zdjęcia póki co tylko z amatorskich aparatów, więc czasami jakość taka sobie, ale widac co nieco, jak tylko dostaniemy zdjęcia od fotografa to też się podzielę :)
Pierwsze zdjęcie zaraz po ceremonii, emocje jakie nam towarzyszyły nie do opisania... strasznie się świecimy na twarzach ale podobno nie było tego tak widać jak na zdjęciach...
zdjęcie nr dwa:) tak dla jasności mój mąż stoi za mna ;) moja świadkowa chwyciła mojego osobistego męża pod rekę więc ja wziełam świadka :) na zdjęciach wygląda jak by świadem był moim mężem :)
zdjęcie nr trzy :) życzenia, życzenia, życzenia... niestety nic nie pamiętamy z życzeń jakie składali nam goscie, myslę ze to też z nerwów :) i emocji :)
zdjęcie nr 4.. życzeń ciąg dalszy:)
zdjęcie nr 5:) już na sali, chyba spiewali nam sto lat:)
zdjęcie nr 6, kroimy torcik, hmmm był pycha:)
no na razie to tyle:) życzę miłego oglądania.
mam nadzieje że zdjęcia widać, to mój debiut z wklejaniem zdjęć :)
pozdrawiam
meg
Serdeczne gratulacje!!
Cudowny opis, tak miło sie czyta :D
Teraz liczę na cudowne zdjęcia lol
kochane dziewczynki :) bardzo dziękuję za życzenia, mam dzisiaj ze sobą płytki z wesela i postaram się załączyć kilka zdjęć :) nigdy tego nie robiłam więc jak by coś nie wysżło to proszę o wyrozumiałość, zdjęcia ze studia i pleneru będą za kilka dni :)
A taniec wyszedł nam cudownie, rodzice popłakali się ze szczęścia, tańczyliśmy przy piosence Kaya i Kilijański, nie jest to typowy przytualniec ani walc, ale najbardziej nam odpowiadało i tempo piosenki no i słowa piękne :) .. nie pamiętam tytułu ale leciało to jakoś tak...".. więc, blisko bądź, kochaj mnie.. trwaj przy mnie bo , wokół wzburzone morze ... tylko twoja dłoń stały ląd... " :)
pozdrawiam Was serdecznie - zdjęcia jeszcze dzisiaj postaram się wkleić :)
Dołączam się do życzeń i najszczerszych gratulacji.
Cierpliwie czekam na fotki ...
Gratulacje, Megan! Czekamy na fotorelację teraz 8)
A jak Wam poszedł w końcu pierwszy taniec? Pytam, bo mamy pobobne problemy
Podobne tematy