• Gość odsłony: 3913

    Prośba: kreowanie wizerunku nastolatki w czasopismach???

    No i na stare lata przypadło mi poprawianie magisterki siostry...
    I kiszka jest :(

    Bo jakoś średnio ;) się znam na zagadnieniu, jakim jest kreowanie wizerunku współczesnej nastolatki w czasopismach Bravo i Bravi Girl :o

    Może któraś z Was pisała cokolwiek na zblizony temat i może mi podsunąć swoją pracę do lektury?
    Może spotkaliście sie gdzieś w necie z opracowaniami o zblizonej temetyce?

    Bo bardzo chciałabym wiedzieć, o co chodzi, jak to ugryżć - a na razie dramatycznie mi sie idzie :(

    Nawet nie wiem, w jakie ramy powinna byc ujęta ta praca - a promotorka siostry jest z gatunku "radźcie sobie sami"
    Na razie 3 razy gruntownie przerobiła i zjechała pracę - nie proponując żadnych konkretnych rozwiązań.
    No i mi siostra złapała fazę załamki i niemocy... :(
    A jutro ma wysłać kolejną wersję...

    Będę bardzo wdzęczna za wszelką pomoc :)

    Odpowiedzi (16)
    Ostatnia odpowiedź: 2012-12-19, 07:59:51
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Pierzynska 2012-12-19 o godz. 07:59
0

Anirrak,
Witam,
przeczytalam o prace siostry. Teraz mam cos podobnego. Mam pytanie, jak poszla praca i jest li mozliwosc przeczytania jej. Jak chyba widac z bledow, nie jestem polka, a bede pisac o polskich czasopismach. Na szczescie w jezyku angielskim. :) Bardzo dziekuje za chociaz jakas pomoc.

Odpowiedz
Mała-żonka 2009-12-18 o godz. 13:03
0

Wygląda mi na to, że Twoja siostra wzięła się za pracę taką trochę z pogranicza PR-u.
Przede wszystkim jest to moim zdaniem analiza typowo jakościowa, wiec powinna się skupić na przeanalizowaniu aspektów, w jakich się to kreowanie wizerunku nastolatki w tych pismach przejawia:
- artykuły redakcyjne
- reklamy (jakie produkty się reklamują w Bravo, w jaki sposób - zdjęcia, ich stylistyka itp) oraz co z tego wynika
- listy od czytelniczek, czyli jak się same czytelniczki widzą.

Jeden rozdział poświęciłabym na opis pt. "Nastolatka wg. Bravo": Ile ma lat (średnia wieku), skąd pochodzi, jak podchodzi do życia - wykształcenia, związków damsko-męskich, jak podchodzi do życia seksualnego (wiek inicjacji, czy jest raczej zadeklarowaną monogamistką, czy chce spróbować tak wiele, jak się da), jakie ma stosunki z rodzicami. To wszystko oczywiście poparte cytatami i zdjęciami.

Warto by sięgnąć do jakiś badan statystycznych: czyli jaka jest typowa polska nastolatka, a jak wynikałoby z Bravo - bo to są 2 zupełnie różne sprawy.

Bardzo ważne będzie tu podejście do kreowania wizerunku nastolatki - konsumentki, wizerunku nastolatek w reklamach (oczywiście tych wyciągniętych z Bravo) , siły nabywczej nastolatków - czyli marketing nam się kłania, a konkretnie marketing młodzieżowy.

Polecam artykuły na stronie MarketingNews/ Marketing przy kawie:
http://www.marketing-news.pl/theme.php?cat=3

I powodzenia siostrze życzę, bo sama nad swoją "wizerunkową" magisterką teraz ślęczę.

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 16:57
0

Szczerze powiem, że ja bym też ograniczyła się tylko do ortografii i stylistyki. Merytorycznie bym nie grzebała - zresztą chyba za mało czasu na to jest.
A tak troche off topic - co prawda jeszcze dużo czasu zostało bo moja siostra to jeszcze małolatka (od wrzesnia w klasie maturalnej dopiero), ale mam nadzieje, że ona mi pracy mgr swojej nie przyniesie do poprawy tym bardziej że wybiera się wstępnie na archeologię - a to kompletnie nie moje klimaty ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 16:56
0

Anirrak napisał(a):
Niestety - prawo jest chyba nauka znacznie bardziej scisłą - bo mi w takiej polonistycznej pracy brakuje konkretów ;)

:usciski: Bidaku
Może ja się na coś przydam - tyż umysł bardziej ścisły ;) ale ze krzywieniem poloistycznym lol + małż polonista 8)

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 16:51
0

Dzieki wszystkim za pomoc :)

Niestety - praca mnie pokonała :(
Na razie idzie ta przygotowana przez siostrę - ale od weekendu chce ja przymusić do wspólnego pisania nowej

Niestety - prawo jest chyba nauka znacznie bardziej scisłą - bo mi w takiej polonistycznej pracy brakuje konkretów ;)

I może dlatego to ekspresowe zadanie mnie przerosło :(

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-15 o godz. 16:48
0

Poruszyłabym w takiej pracy kwestię priorytetów propagowanych przez tę gazetę oraz ich wpływ na kształtowanie wizerunku współczesnej nastolatki. Czasopisma te wpływają nie tylko na wybór stylu ubierania się i ogólnej prezentacji na zewnątrz, ale przede wszystkim promują pewien styl życia i "wartości", co bardzo intensywnie oddziałuje na młode dziewczyny. Wystarczy pobieżna lektura kilku foto love story, kącika porad czy dłuższych artykułów żeby zorientować się, że zasadniczym celem przeciętnej czytelniczki tego typu gazet jest przyswojenie wachlarza technik uwodzenia, uzyskanie doskonałej sylwetki i mistrzostwa w seksualnym zaspokojeniu partnera.
Podzieliłabym dostępne na rynku czasopisma ze względu na rodzaj kreowanego przez nie wizerunku. Byłyby zatem pisma dla lolitek, młodych intelektualistek (o ile ostała się Filipinka w dawnym kształcie), pisma sportowe, typowo muzyczne itd. Powstałe w ten sposób grupy gazet, kierowane do różnych kategorii czytelniczek rożniłyby się znacznie, reprezentowanym przez siebie globalnym wizerunkiem nastolatki.
Sądzę, że warto również zasygnalizować metamorfozy jakim uległy tradycyjne polskie czasopisma dla nastolatek.
I wreszcie w podsumowaniu można pokusić się o krótką analizę, dotyczącą źródłą trendów i wizerunku. Można postawić pytanie otwarte, czy wizerunek nastolatki jest w rzeczywistości kreowany przez kierowane do niej gazety; czy raczej czasopisma stanowią odpowiedź na potrzeby współczesnej dziewczyny i jedynie relacjonują istniejące trendy, pozostawiając ich tworzenie np. artystom.

Odpowiedz
Rosalinda 2009-12-15 o godz. 15:26
0

hmmm ja jestem na dziennikarstwie więc spróbuje pomóc...

fakt że ja wojej pracy mgr jeszcze nie ruszyłam ;(

no ale przede wszystkim należaloby kupic kilk numerów takich gazetek i przypatrzec się temu wizerunkowi... poczytac jakies fora dla nastolatek...
może jakas ankieta w szkole na ile np dziewczynki wzorują się na wzorcach z gazety (no ale powinnas pytania oprzeć o gazete= przeczytać kilka numerow i na tej podstawie wymyślec pytania) ?

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 11:55
0

No ale szczęśliwa jest, nie? ;)
Wszystko mija, nawet to, co najbardziej upierdliwe.

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 09:28
0

siuda_baba napisał(a):Po prostu ma inne priorytety i chwała jej za to
Jak bym ja teraz dorwała w swoje ręce, to by jej te priorytety odwłokiem wyszły :axe:

Bełkot, bełkot, jakies zdanie skopiowane, bełkot, bełkot - ot cała praca :mur:

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 09:21
0

Anirrak napisał(a): chyba sobie nie radzi
Po prostu ma inne priorytety i chwała jej za to :D
Popraw stylistykę, bo to bardzo pomaga, wstaw ciekawe tytuły i śródtytuły. To JEJ tekst i widać nie zależało jej do tej pory na piątce z wyróżnieniem. Ważne, żeby praca została przyjęta i szczęśliwie obroniona. :)

DASZ RADĘ, WSZYSTKIE SIOSTRY TAK MAJĄ

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-15 o godz. 08:46
0

Ja bym poszukała w tych pismach słów-kluczy, które się pojawiają i zanalizowała ich znaczenie.

Można też skupić się na problemie stereotypu - zastanowić się, czy jakieś są powielane, łamane, kreowane itp.

No i można byłoby pokusić się o zbadanie, czy owo kreowanie wizerunku odbywa się w sposób jawny, czy w jakimś stopniu ukryty.

Tylko, że jeśli to nie jest zrobione, to raczej do jutra się z tym nie zdąży.

Odpowiedz
Małgorzata B. 2009-12-15 o godz. 08:06
0

Anirrak napisał(a):
Ja nie wiem, jak mam dać radę na jutro urodzić z tego znośną pracę ...

Chyba podjęłam się rzeczy niemożliwej :mur: :chlip:
kurcze, no nieźle, ale skąd ja to znam, mam dwie młodsze siostry... i jak trwoga to do ...mnie

Anirrak, chyba poprawiłabym tylko błędy językowe, stylistyczne, a z merytoryką dałabym raczej spokój...
chyba niewiele pomogłam , ale strasznie mnie drażni, jak wszystko trzeba naprawiać i odkręcac w ostatniej chwili, mimo że wczesniej było masę czasu

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 08:00
0

Praca pisana jest na kierunku filologia polska, specjalizacja: reprezentacja firmy i reklama...

Coraz bardziej się podłamuje, bo widzę, że siostra zarówno stylistycznie jak i merytorycznie chyba sobie nie radzi :(

Czytam, czytam - i zero konkretów, same ogolniki - jakieś dziwne zdania wycięte nie wiadomo skąd :(

Ja nie wiem, jak mam dać radę na jutro urodzić z tego znośną pracę ...

Chyba podjęłam się rzeczy niemożliwej :mur: :chlip:

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 07:52
0

aaaa no i jeszcze oczywiście napisać do redakcji z zapytaniem jak oni ustosunkowaliby się do takiego tematu, to chyba byłaby ciekawa rzecz...

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 07:49
0

Pomyślałam jeszcze, że można skontrastować Bravo i Bravo Girl (czy to od zawsze były dwa pisemka czy Bravo Girl wyodrębniło się z Bravo a jeśli tak to dlaczego?)

Odpowiedz
Gość 2009-12-15 o godz. 06:56
0

Oj A na jakim kierunku studiów powstaje ta praca - socjologia, psychologia, pedagogika, polonistyka, dziennikarstwo (tyle mi przyszło do głowy...)?
Świetny temat swoją drogą, co nie zmienia faktu, że trudno trafić na rzetelne jego opracowania - w necie natknęłam się tylko na ultrakatolickie artykuły i publikacje z czasopisma "Wychowawca", a to jest raczej margines niż trzon bibliografii. Jakieś smaczki można zapewne wywęszyć w tekstach feministycznych, ale to dalej nie wyczerpuje tematu. Tak czy siak, bibliografię pewnie Twoja siostra ma, jeśli napisała już jakąś wersję pracy :D

Ze swojej strony mogę pomóc o tyle, że opiszę, co chciałabym zobaczyć w pracy o nastolatce wg Bravo (Girl). A więc:
krótki rys historyczny ;) oryginalnego pisemka i jego przybycie do Polski, co było w Polsce przed epoką Bravo, co jest teraz
kto i dlaczego to czyta (może ktoś robił statystyki?, wypowiedzi na forach internetowych itp.)
analiza zawartości merytorycznej (hehe :D)
analiza powiedzmy ikonograficzna (od czcionki i układu strony aż po zdjęcia)
ideologia: jak kreuje się autorytety i wartości; język, jakim posługuje się pismo
wizerunek "tubylczy", czyli jak siebie widzą czytelniczki (duużo cytatów in extenso plus analiza) - znów pozostaje chyba głównie internet (chyba że praca przewiduje wywiady, badania ankietowe itd. i siostra w ciągu roku szkolnego zdążyła strzelić jakąś ankietkę w gimnazjum lub podstawówce)
... (podsumowanie?)

No i pomysły mi się chwilowo skończyły...
Wierzę, że zaraz ktoś coś dopisze.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie